Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najbardziej denna i wkurzająca rzecz, jaką zrobiła lub powiedziała Wam teściowa

Polecane posty

Gość gość

Moja jak mnie pierwszy raz zobaczyła na oczy to powiedziala ze co z tego ze jestem szczupla jak i tak kiedys bede taka jak ona, powiedziala tez przy innej okazji ze jej syn moze miec z tysiąc takich jak ja (tylko ze dziwnie pare lat szukal i nie mogl znalezc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tobie ma byc lepiej niz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja powiedziała mi wprost, że mi zazdrości. Rzekła wręcz cos takiego: "ach, tak wam zazdrościłam tego wyjazdu w góry że pewnie to przez to wam sie silnik w aucie zepsul i nigdzie nie pojechaliscie" albo "synku jedz wolniej, nie jedz tak szybko bo tu naprawde nie ma sie przed kim popisywac, co tym przed starą narzeczona sie popisujesz. jak bedziesz mial inną, nową to wtedy sie popisuj bo jest przed kim". Do tych co tak zazarcie brponia tesciowych, powiedzcie mi ile znacie przypadków by to synowa pierwsza tak bez powodu wyskoczyla z tak chamskimi tekstami, bo ja nie znam ani jednego przykladu, w druga strone natomiast znam krocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie zobaczyła po porodzie: " no pewnie popękałaś albo cię nacięli, tylko nie mów że nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O boze do mnie synowa mówi mamo. Tak ją kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po porodzie jak mnei widziała "brzuch jeszcze masz duży i będziesz długo miała wystający", po 2 miechach miałam płaściutki i na specjal ubrałam krótszą bluzke i spódniczkę jak mnie zobacyzła to obrażona powiedziała "a gdzie ty masz wystający brzuch, tak szybko nei możesz mieć takiego płaskiego!" dodam że jej córka (moja bratowa) jest ponad 2 lata po porodzie i ma oponę z wałów tłuszczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ja do swojej teściowej nie powiem mamo, przez gardło mi nie przejdzie po tym jak mnie dołuje od pierwszego razu az do dzis..zawsze cos powie by mnie zdołować (to ja, ta co opisała że teściowa jej powiedzia;la zazdroszcze ci i za to ci sie auto zepsuło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie powiedziała, ze jak przyjeżdżają moi rodzice w odwiedziny to i powinnam ja wolac (mieszka blisko). Rozwalilo mnie to na łopatki i powiedziałam, ze to chyba jakis żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio takie są teściowe??? Współczuję, musicie być twarde albo się odciąć zupełnie od tego. Moja mówi, że syn nie docenia jaki ma skarb :) Ale nie o to chodzi, żeby teściowa wychwalała... Po prostu powinien być szacunek :) W końcu żona to wybór jej synka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś serio są takie :( moja mnie wpeddziła w takie doły że u lekarza wylądowałam a mąż zareagował dopiero wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkamy od siebie 250 km ale gdy przyjechała zobaczyć wnuczke Powiedziała do mojego męża "u nas też byś taką znalazł" ale mój mąż od razu jej odpowiedział ze taka żona i córka są jedyne na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie boje ze na starosc moj bedzie sie stawał właśnie taki jak jego matka. Bo za młodu to wiadomo, jest na razie ok ale co bedzie jak kiedys wlasnie starzejąc się upodobni sie do matki? bede wtedy zmykac do rodzicow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.13 - bratowa czy szwagierka?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diogenesssssss
Moja tesciowa, powiedziala, ze jestem jak pisssda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myślicie o tym tekście, : "go: "ach, tak wam zazdrościłam tego wyjazdu w góry że pewnie to przez to wam sie silnik w aucie zepsul i nigdzie nie pojechaliscie" Ale tak szczerze. bo mnie to ubodło a nie wiem czy powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest oburzające, co Wy piszecie. Jestem w szoku. Czy to są normalne rodziny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego to nie jest normalna rodzina, bo dla mnie normalna rodzina to zdrowi psychicznie i niepijący ojciec i matka. Mój ma tylko matkę, która moim zdaniem jest psychicznie chora. Wnioskuję z tego, co mówi. Taka chodząca wredota, wszystkim zazdrości, wszystkich obgaduje, wiecznie jej niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten tekst o aucie to porażka, jak zresztą wszystkie inne tutaj przytoczone. Czy Wasi faceci nie reagują na to? Czy nie mają na tyle odwagi, żeby się temu przeciwstawić? ;/ Jaka jest ich reakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojca nie ma wcale, matka psychiczna...wspołczuje mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś muszę Ci ze wstydenm i żalem przyznać że na ten tekst o aucie w ogole moj nie zareagował. nie powiedzial nic. jego filozofia: 'moja matka jest nie tego, p******i od rzeczy i z nia nie ma co gadac bo nie rozumie i tak:"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa jest osobą której każdy w rodzinie sie boi, włacznie z dziecmi, siostrami, ciotkami...musielibyscie ja widzieć. sprawia wrażenie niebezpiecznej, trującej wiedźmy. Dyskusja z nią grozi powikłaniami, to jest wampir emocjonalny i czlowiek, ktory 'zawsze ma racje'. nawet faceci w tej rdozinie boja sie jej. nie ma osoby ktoraby cieplo sie o niej wypowiadała. ich mechanizm to ucieczka i ignorowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
<23:30> hmmm... no to dobrze chociaż tyle że nie zaczął jej bronić, ale powinien choćby powiedzieć: "No wiesz co mamo, chyba chciałaś powiedzieć, że się cieszyłaś z naszego wyjazdu i jest ci przykro, że nie mogliśmy go zrealizować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczescie on nigdy, przenigdy nie popiera matki jak ona cos zlego powie. jak palnie cos do mnie osobiscie to wtedy ją nakrzyczy, np jak palnęła "jesteś bez dobrych studiow, bez perspektyw" to ją zjebał z góry na doł bo ona sama żadnych pasji i perspektyw nie ma i tylko zyje naszym zyciem.. Ale w tym tekscie z autem milczał zażenowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie ona nie powie w życiu, że szkoda że jednak nie pojechaliśmy bo auto zrębane. Ona jest zdania że jak jej jest źle i ona nie pojedzie nigdzie to wszystkim innym ma byc tak samo zle i tez maja nie jechać/. A my to bysmy ją nawet zaprosili na wcyieczkę ale z nią sie nie da bo mówi takie rzeczy jak napisałam. I potem sie dziwi ze nikt jej nigdzie nie chce zabierac na wycieczkę. I jeszcze zazdrości. ma charakter suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oto kilka takich tekstów > wiesz ile kobiet sie ogląda za twoim mężem? nawet facec***atrzą na jego pupe! powinnas swojego meza calowac po stopach za to jak sie zachowal biarac cie w ciazy ! uwazaj, bo facet szybciej sobie po rozwodzie znajdzie babe niz baba z dzieckiem faceta ! pamietaj, nie maluj sie do pracy, bo masz męza i dziecko ! i wiele, wiele innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, czytam i nie wierzę. moja mówi: "jesteś śliczna i kochana. Jestem z Ciebie dumna. Wszystkim mówię jaką mam synowa! " To może to jest poza normą; )))))? szczerze współczuję, nie dajcie się zaszczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam z moją koszmary :/ Dodam, ze mój luby ma dziecko z poprzedniego związku, które wychowujemy razem i mamy jedno wspólne. Luby nigdy się tym dzieckiem swoim specjalnie nie zajmował, robiła to teściowa. Jak teraz wcielam coś swojego a jego dziecko się buntuje to ja jestem ta najgorszą - warto dodać, ze tesciowa jest nadopiekuncza babcią i traktuje tamto dziecko bardziej jak swoje własne. To nieco skomplikowane... W kazdym razie dziewczyny które macie piekielne teściowe! Wiem coś o tym i jestem z wami! Nie możemy się dać tym wiedźmom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:51 fajnie Ci, też wiele bym dała by mieć taka tesciowa/. ale przynajmniej to żeby mnie nie dołowała by mi wystarczyło, nie musi mnie kochac ale niech mnie nie niszczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że te teściowe które tak się zachowują to zamiast w nieszcześciu swoim czyli np. samotności zrobić coś żeby inni do niej lgnęli, być serdeczną, miłą, to wylewa jad i żółć na tych, na ktorych nigdy jej nie powinna wylać. Są synowe i ja taką znam., które wszystkie teksty wybaczają teściowym, ale ja swojej nie potrafię, tego tekstu o złym wykształceniu, o tym że on mnie zostawi, o tym ze wszystkie sie za nim oglądają, o tym że jestem ze wsi, o tym że mi zazdrości... po prostu nie potrafię. Pamięć trzeba mieć długą. wg mnie ludzie starsi sie nie zmienjaja a jak sie zmieniaja to czesto po to by otrzymac jakas korzysc, np. po to by syn sie na nią nie wypiął. A we wnętrzu w sercu dalej mnie nie nawidzi bo przeciez kto normalny neutralnie nastawiony powiedizalby mi takie teksty nagle, z d..., w odpowiedzi na moja normalna postawę szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa mnie nie akcpetuje, mimo że walczyłam o jej szacunek i zależało mi by żyć dobrze z mamą ukochanego. nie dało rady, ale mam żal i na zawsze zadra w sercu pozostanie bo ja jestem bardzo wrażliwa na to jak ktoś w sumie ważny mnie odrzuca i nie akceptuje nawet mnie nie poznawszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×