Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najbardziej denna i wkurzająca rzecz, jaką zrobiła lub powiedziała Wam teściowa

Polecane posty

Gość gość
i zobacz gościu z 16:24 kto tu jest złosliwy:O Bo dla mnie właśnie ty. twoja tesciowa wychowała 6 dzieci, a ty już robisz przytyki, że "srednie" wychowanie, że ty całe late miałaś dziecko na tetrze i nic ci się nie stało. No ok, ale miałaś jedno, a nie szóstkę i raczej franią nie prałaś, więc nie wiem po co ta złośliwość, bo tesciowa pewnie miala rację:O I tez nie lubię jak babki gadają a bo kiedyś to to i tamto i człowiek żył, ale chcą niech sobie pogadają, niech sobie powspominają jak im było źle skoro dzięki temu robi się lepiej. Wiekszosć z was suzka dziury w całym, naprawde teraz jak usłysze narzekania na teściową to chyba to oleje i nie uwierze, bo większe z was awanturnice i czepialskie babki niż można było przypuszczać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu wyzej ale czyja to wina ze 30 lat temu nie bylo pampersow? Mam jedno dziecko, z czasem chcialabym drugie, ale ja jej 6 nie zrobilam. Ok nie miala lekko z 6 no ale jej wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez nie bede sie decydowac na 6 dzieci bo ktos sobie dal rade. Moja babcia pralki nie miala z 4 dzieci, prababcia z 9. I jakos wszyscy przezyli.nie rozumiem krytyki wobec siebie ze nie dalabym rady.z wieksza gromadka sie inaczej czas organizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja powiedziała do narzeczonego taK : Znajdz sobie za wczasu inną , lepszą dziewczynę , jej nie lubie i nikt jej nie bedzie lubił"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja stwierdziła że jestem nienormalna bo czytam za dużo książek i przez to dziwnie się wysławiam(sama nie miała wykształcenia),stwierdziła że urodzę chore dziecko bo jestem chuda i nie jem mięsa,po porodzie dostałam wózek-ona go nie kupiła tylko jej najstarszy brat " załatwił" od znajomego za dwa piwa-wózek był w strasznym stanie bo stał od dawien dawna nie używany na strychu-na budce były ślady pleśni i dziury w pokryciu-ona stwierdziła że to piękny wózeczek i to i tak za wiele jak dla mnie i dziecka a nowego nie należy kupować "bo dzieciak zaraz wyrośnie",robiła codzienne naloty,zaglądała dosłownie w gary z komentarzem :"no takim obiadem to się biedny chłop nie na je",twierdziła że mam przykurzone firanki i niepotrzebnie prasuję dziecku ubranka-jestem niegospodarna i takie potem rachunki za prąd wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zrobiłaś z tym wózkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wózek wyrzuciłam oczywiście a za pierwsze pieniądze kupiłam nowy-gadania było tyle że szok-nie odzywała się do mnie pół roku,a i na nasz ślub i skromniutkie wesele musiałam zlikwidować własną książeczkę mieszkaniową żeby mieć za co to zorganizować-ona nie dała ani złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz rację. Mojego mamusia też na każdym kroku powtarza, jaki to on najpiękniejzy, najwspanialszy. też go urodziła sobie dla siebie by ją zabawiał. A teraz jak mnie poznał to wielkie larum, afera, mamunia taka porzucona. Rzygać się chce od jej tekstów: "no kiedyś synku to tylko do mamusi należałeś", "ty mój mężczyzno, tak mi brakuje ciebuie, zobacz remontuję twój pokój może wrócisz do mnie?" wszystkie te teksty oczywiście przy mnie, gdzie nawet nie zdążyłam jej czymkolwiek podpaść bo to było na samym poczatku. całej jego rodzinie nie przeszkadza moja osoba tylko mamunia ma ból d**y. i tak było z każdą jego dziewczyną. z KAŻDĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ale wiele kobiet ma joba na tle sowich synusiów . Niektóre zachowują sie jakby nadal miały nieucięta pępowinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kurczę proszę Cię baba 65 lat syn 30parę i dalej pępowina nieodcięta? pcha sie babsko by z nim chodzić kupować majtusie, autentycznie, byłam świadkiem na pcozatku naszej znajomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przepadam za moją teściową, ba nawet jej nie odwiedzam,czasem przez telefon coś tam tylko powiem jak zadzwoni, ale nie rozumiem jak można pepowiny nie przeciąć:D Moja jaka jest to jest (tzn wiem ze mnie nie lubi) ale mojego męża dobrze wychowała i za to nalezy jej się jakiś szacunek. I wlaśnie z tego powodu żeby nie stwarzać niezdrowych sytuacji nie odwiedzamy się. Mąż do niej jeździ raz na jakiś czas, a w ogóle i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie młode, piekne , ulozone b z najmniejszej skazy kafeterianki....jedno jest pewne..TEŻ SIĘ ZESTARZEJECIE....wiec troche pokory ...Idealne to wy jesteście w swoim mniemaniu...Niektóre z was to chyba " żywcem pójda do nieba'..he,he Nie twierdzę,że teściowe są idelane...są wyjątkowe egzemplarze..znam takie osoby..ale one są beznadziejne ogólnie i trudne we wpółżyciu....reszta jest do przezycia ..tak jak to wzyciu Nie wiem skad wy taką wiedze macie,że wszytkie mamuski sa walniete na punkcie synów, że ciezko odciać pepowinę..Hm...A wy nie macie synów??? To idąc waszym tropem też takie będziecie...he,he Czepiecie się kazdego słowa...kurcze..tez często mówię..zazdroszczę ci tego czy tego....ale to tak jak ktos tam madrze wyżej napisał...na zasadzie masz fajnie , ale to nie ZAWIŚĆ...Zapewne wiele z was ma braci i bratowe....hm..ciekawe jakie zdanie o waszych mamusiach mają wasze bratowe...he,he.. ma. Na szczęscie w moim otoczeniu nie spotkałam sie z takimi synowymi jak większość z was...Kazdy ma wady , synowe tez.. Cieszę się,że mój syn nie ma takiej prostackiej narzeczonej jak wiekszość z was... A te wasze teksty....jak wy wasze dzieci wychowacie strach sie bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się o nasze dzieci nie martw. my takie teksty piszemy na jakie ktoś zasługuje. widać już tak nam ktoś krwi napsul że inaczej nie potafimy. a twoim zdaniem, o wyrocznio, odwracanie sie do synowej tyłkiem i mówienie do synusia: ach, jak to źle że ktoś mi ciebie odebrał, to twoim zdaniem takie normalne?> czepiam sie, ha? albo o to, że powiedziała że jestem za mało dobra dla jej syna bo on ładniejszy to też niby przesada z mej strony? Mam pomysł. idź do takiego lekarza niech ci jakieś proszki zapisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo santa geriatria może zrobić i powiedzieć co chce, a synowa ma cicho siedzieć, wszak taki zaszczyt ją kopnął obcowania z synem bogini o złotych cycach. a synek jaja ma ze złota może jeszcze całuj go po nich jak taki wspaniały. Ech te toksyczne mauśki. i nie mówie ze wszystkie, czytaj dokładnie, co mialas na maturze, dwóje? a może nie masz matury że tekstu nie rozumiesz po polsku,. to by wiele wyjasnialo. krowy doic,. m jak milosc ogladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę,że " kwiat polskiej młodzieży się tu udziela".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zapomniałaś dodać też santa geriatrii mającej ogromny problem z płcią przeciwną młodszą o dwie-trzy dekady, jeśli ta zbliży się na metr do syncia ze słotym peniskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wychowałyście swoje dzieci że macie 100 lat a i tak ciągle macie coś do poprawienie w swoim dziecku. A to synuś źle wybrał, a to nie tak, a to jakie byłyście każdy pamięta, żenujące zabobonne zachowanie czasem lepiej nie pamiętać niż źle mówić o mamusi. Poza tym ktoś tu już napisał, te krowy co zasługują - dostają łajnem w pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jaką niektóre matki mają srakę jak syn ma dziewczynę, o jakie to przeżycie, normalnie niektóre gotowe gusła odprawić, czary by synowa zczezła, ewentualnie na klęczkach na Jasną Górę pójść by synciu mógł wrócić do mamusi pod cycuś. zależy która co lubi., moja lubi zabobony i czary. Podpisano: synowa, której teściowa życzyła by był rozwód, bo sama jest rozwódką to dlaczego ktoś inny ma mieć lepiej. a tak synuś wróci do mamci i bedzie bajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie o co sie spierac
bo nie ma wspaniałych synowych i złych teściowych tylko i na odwrót. Równie dobrze teściowa może być nienormalna a synowa dobra jak i odwrotnie. To zalezy od człowieka. Dziwi mnie tylko dlaczego wy związałyście się z mężczyznami, którzy są tak przyssani do maminego cyca. Ja kiedyś byłam w takim związku, kobieta była tak przywiązana do synka, ze nasz związek nie miał szans, bo we wszystko chciała się wtryniać:O Dlatego właśnie nie wyszłam za niego za mąż, a wam co się stało, ze to zrobiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja "teściowa" powiedziała mi co mam zrobić by usunąć ciąże. :D Kazała pić jakieś napary. :0 później opowiadała ile się ona takim sposobem pozbyła dzieci. No i jak je szanować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tymi rozwodami to znam podobna rzecz na swoijm przykłądzie. moja tesciowa w dniu slubu powiedziała do nas przy gosciach "a kiedy rozwód?" . tez samotna i zgorzkniała i męza nie ma. i co, teściowe, przesadzamy? jestesmy przewrazliwione? nie ma to jak "dobre slowo" od starej baby co mysli ze jest kims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie była prosta piłka: albo idziesz ze mną albo zostajesz z mamusią. Poszedł za mną i od 9 lat mieszkamy sami. Jest dobrze, mamy jedno dziecko. Teściową odwiedzamy 2x do roku po 3h. jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:16 moja sie nie wtrynia bo nie ma mozliwosci, syn jej zabronił. robi to tylko wtedy jak ma okazje czyli np. na swieta, wtedy zawsze sobie nie podaruje, zwlaszcza jak syn jest zajety rozmową z kim innym to ona dalej dogryźć synowej i patrzec jak sie ktos denerwuje. ona jest sprytna, nie boj sie, ona wie kiedy uderzyc, glupia ni jest, przy synku tak nie powie a potem sie wyprze ze ja przekrecam jej słowa. to jej patent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć mężczyźni wychowani przez takie toksyczne kobiety wybierają sobie partnerki ..podobne do mamusi....czytajac wasze niektóre wpisy, zgadzam się całkowicie...reprezentujecie podobny poziom do opisywanych tu teściowych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby dlaczego podobny poziom>? ja jestem w stanie ręczyć za siebie że nigdy nikomu za żywota nie dogryzłam bo wiem jak to boli, mam empatię i mam serce, nie umiem komus łez z oczu wyciskać ani dogryzać temu kto ma moim zdaniem lepiej ode mnie. to nie w moim stylu tak ze wypraszam sobie ale o mnie tak nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha. To znaczy że przy takim mendach potrzebna jest młoda śnięta ryba którą kobieta w trakcie menopauzy może kopać ile chce bo synuś chce pobzykać?? ból d**y teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma o co sie spierac
to jak tylko od swieta tak gada to co sie ty przejmujesz? Ja bym to olała i tyle:) Naprawdę szkoda nerwów jak takie "spięcia" pojawiają się rzadko. A jesli często to ponowie pytanie: kto was omamił do tego stopnia, ze wyszłyście za mąż za człowieka z taką matką? Moja obecna też za mną nie przepada, ale wiążąc się z jej synem wiedziałam, że kontakt będzie sporadyczny i super:) Niech sobie gada na zdrowie, grunt, że ja słuchac nie musze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś SUPER POWIEDZIANE :D aż się roześmiałam :) Masz rację :) A ja też kiedyś byłam taką śniętą rybą, ale na szczęście otrzeźwiałam, nie daję sobą pomiatać i raz dwa jest porządeczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś aha. To znaczy że przy takim mendach potrzebna jest młoda śnięta ryba którą kobieta w trakcie menopauzy może kopać ile chce bo synuś chce pobzykać?? ból d**y teściowej? Mo wlasnie ..poziom twojej wypowiedzi świadczy o tobie,,, A gdzie jest w tym wszytskim twój maż , partner? Patrzy jak teściowa ci ubliża , a ty z nim dalej jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, odizolowałam się, jego też, jednak nie zapomnę tej męki. Ubliżania i traktowania jak kogoś gorszego. Poziom mojej wypowiedzi ma się nijak do tego co mnie spotkało. U mnie w rodzinie nigdy nie było tego typu ekscesów, a ona tylko tym żyła. Byłam młoda i do czasu głupia. Mąż zawsze stał za mną jednak ona nie odpuszczała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×