Nie mam nawet z kim porozmawiać... nie mam nikogo,nie mam po co żyć

mnóstwo z tych ludzi miało taki okres w życiu jak ty

Z tego co wyczytałam , u autorki powolny proces rozkładania (jak to sobie ładnie nazwałam) trwa od 13 roku życia. To zupełnie podobnie jak u mnie . Zawsze obniżona samoocena , uważanie sie za kogos gorszego od rówieśników , innych ludzi etc. Zawsze mnie dziwi jak ktoś mówi o mnie dobre słowo , bo najzwyczajniej w to nie wierze ...czytałam gdzieś , że pogląd o sobie wynosi się z domu rodzinnego . Nie wiem ...

ide spac jutro zajrze trzymajcie się nie smutac tulę dla autorki

Ja również Ci dziękuje :) Miło z Twojej strony. Dobrej nocy , trzymaj się !

cześć mam podobny problem może się spotkamy

Skąd jesteś?

Jak widzę takie tematy, to mnie odrzuca. Nir lubię maruderów i wiecznie zniechęconych. Do ludzi z depresją- czujesz że sobie nie radzisz, poproś o pomoc specjalistów, a nie stękaj na forum.

skąd jesteś?