Matki dlaczego nie pilnujecie w sklepach swoich dzieci?!!

tępą nie tempą:O

Celowo tempą

jakby nie te kasjerki to byście z głodu pozdychały :-p

spać mi się chce

To spij:-P.

Małe dziecko powinno siedzieć w wózku, jeśli to sklep spożywczy. Przecież w sklepach są środki chemiczne! Matka odwraca głowę a dziecko wgryzie się w kostkę wc. Może coś spaść, nie mówiąc już że dziecko może coś zniszczyć..

Nie POSRAJCJE sie TEMPE kasjerki Z głodu bym nie zdechla/wszak sa kasy samoobsługowe! Tak, kasjerki to niziny! I pogódźcie sie z tym ze prestiż żaden a wy jestescie traktowane jak niższa kategoria. Pracujesz w sklepie to sie orientuj. 3,2,1 rwijcie włosy z pi;z;dy

No wlasnie? Dlaczego nie pilnujecie? Kiedys bylam swiadkiem czegos obrzydliwego. W sklepie odziezowym matka szperala w lumpach a jej malutka coreczka (ale juz chodzaca i odpieluchowana) informowala matke kilka razy "ze chce kupke" plakala, marudzila a matka nic! Dalej grzebala w tych lachach i ta mala zrobila kupe miedzy ciuchami w alejce! Co to byl za smrod! Wszyscy sie dziwili co to tak wali...! A jamuska co zrobila? Wziela mala za reke i wyszla, nawet nie przeprosila! A kasjerka z mopem i szorowala... co za prostaczka z tej matki to szok. Takie babska nie powinny miec dzieci.

Obrzydliwe

Widziałam raz akcję jak matka nie chciała kupić czegoś dziecku. Raczej nie chodziło o zabawkę tylko coś w stylu plecaka? Nie pamiętam. W każdym razie zaczęła ryczeć. Duża koło 5-6 lat dziewczynka darła się strasznie. Matka początkowo ją zignorowała, trochę to trwało, ale dziewcze wygrało. Miała kawał głosu

"Nie POSRAJCJE sie TEMPE kasjerki Z głodu bym nie zdechla/wszak sa kasy samoobsługowe! Tak, kasjerki to niziny! I pogódźcie sie z tym ze prestiż żaden a wy jestescie traktowane jak niższa kategoria. Pracujesz w sklepie to sie orientuj. 3,2,1 rwijcie włosy z pi;z;dy" xxx Tak, jestem kasjerką:) Przyznaję się, bo to dla mnie żadna ujma:) Studiuję za granicą i tak sobie dorobiam do stypnedium. Nie uważam się za nizinę (chodziło pewnie o społeczną i intelektualną aczkolwiek pewna bym nie była co "wyżyna" miała na myśli). Na pewno nie jestem traktowana jako ktoś gorszej kategorii, nawet mi to przez myś nie przeszło, ale dzięki za oświecenie;) Pracuję w dużym sklepie ze sprzętem sportowym i sportową odzieżą. Do moich obowiązków należy skasowanie towaru, pobranie zapłaty, wydanie reszty, wystawienie faktury i przyjęcie reklamacji. Nie znam się na asortymencie aż tak dobrze by dordzić klientowi jaki rower kupić czy narty- to w ogóle nie należy do moich obowiązków, bo od tego jest doradca klienta. Odnośnie tematu to często trafiam na mamy z dziećmi i rzadko się zdarza się by jakaś nie pilnowała pociechy, ale jesli już tak jest to z przykrością stwierdzam, że są to matki z dziećmi z Somalii, Pakistaniu i niestety z Polski. Nawet Litwinki i Białorusinki nie zachowują się tak bezczelnie, a piszę to dlatego żeby nie było, że chodzi tylko o wchodznią granicę Europy. Polskie "okropne" mamy łatwo rozpoznać: odstawione jak na procesję Bożego ciała, dziecko robi co chce, brak znajomości języka i jak powiem, ze tez jestem z Polski to słyszę pogardę w głosie takowej rodzicielki. No cóż, ja jestem kasjerką, a ona klientką, która nie umie w języku kraju, w którym mieszka powiedzieć, że chce kupić bidon dziecku w kolorze fioletowym;) Kultury nie można się nauczyć, to się wynosi z domu albo ze stodoły.

to ja z 21:47 kiedyś miałam zabawną sytuację;) Pracowałam wtedy w supermarkecie zwykłym jako pomoc, ustawiałam towar, dokładałam na półki i takie tam:) Nawet na kasie nie siedziałam. Raz uzupełniając towar na pułkach traiło się właśnie takie nieznośne dziecko, ale nie o nie mi chodzi. Chłopiec biegał, krzyczał, zwalał różne towary z pólek, zbił kilka słoików w tym jeden z sosem na którym się poslizgnął potem i upadł i się rozpłakał.. Nic mu nie było. Usłyszałam po chwili jak mama chłopca mówi do niego po polsku coś w stylu "nic ci nie jest, o boże to wina tej durnej pani w zielonej koszulce jak ona mogła na to pozwolić, nie płacz już". Odpowiedziałam po polsku, że to nie moja wina, bo ja nie odpowiadam za opiekę nad klientem nawet tym małym. Nagle mama, która wcześniej nie zwróciła mi uwagi (no fakt nie wiedziała, że jestem polką, a języka nie znała) zaczęła mnie upominać, że to moja praca, moja wina, że ona chce moje dane, że złozy skargę, ale gdy powiedziałam gdzie ma się udac po moje dane to mina jej zrzędła. Oczywiscie mama nadmieniła, że jest nauczycielką, zna się na opiece nad dziećmi i tak tego nie zostawi. 3 tyg później będąc u koleżanki ze studiów w domu (rodowita mieszkanka tego kraju) ta sama mama w kuchni wycierała blaty. Nie wiem kto był bardziej zdziwiony ja czy ona;)

Trzeba jej to było po angielsku powiedzieć

gość dziś Tasmańska! Ci tak wymijająco sie tłumaczysz? Pytałam ile lat ma pasierbica? Od ilu ja wychowujesz? ja ci opowiem za tasmańską ktora udziela się w tematach o macierzynstwie a zwlaszcza o niegrzecznych dzieciach,biciu,karach cielesnych itd co ją wyjątkowo emocjonuje,gdyz sama była maltretowana ale jeszcze broni ojca ktory ją lał pasem na goły tylek i necał sie nad nia a broni gdyz cierpi na syndrom sztokcholmski,czyli ze ofiara broni dwojego oprawcy,tak,zaburzenia osychiczne,umysłowe i emocjonalne to tasmańska ma chyba wszystkie jakie tylko sa zdiagnozowane w historii ludzkosci poczawszy od Freuda,tak więc: tamsmańska hajtnela się z obecnym mezem 2 lata temu gdy mala miala 9 lat a teraz ta malutka ma 11, matka tej małej podobnoż nie ma praw i od poczatku wychowywał ją samotnie ojciec a czemu matka się nie kontaktuje to jeszcze pozostaje do odkrycia, sama tasmanska swoich wlasnych biologicznych dzieci nie ma, poniewaz nie nadaje się na matkę gdyz nienawidzi dzieci łącznie w wlasną pasierbicą ktora najchetniej by lała przy kazdej okazji,na szczescie tata jest ogarnięty w miarę i jej na to nie pozwala a efekty mowią same za siebie-ojca ta mala szanuje słucha się i go kocha natomiast macocha jest dla niej złem koniecznym ktorego mam nadzieję kiedys tak załątwi na cacy ze się tasmanska nasza ekspertka od macierzynstwa ogonem zakryje.

o nie!!!!!! słuchajcie , temat załozony przez tasmańską (ktora się oczywiscie wszystkiego wyparła no ale my i tak ją wyniuchalismy) z lipca HAHAHAHAHA o jenyyyyyyyyyyy az się posikam ze smiechu gość 2015.07.26 Czy w waszej opinii jeśli dziecko byłoby na drzewie i rwało śliwki ,a wy na dole rwaly owoce i rzucałoby w was z drzewa sliwkami zgniłkami ,w tym smialoby się najlepsze za każdym razem gdy trafilo , ubaw z tego jak mało kiedy, a wy byscie wyraźnie prosili, grozili, krzyczeli aby przestało to wg was dziecko ma prawo zostać surowo ukarane za swoje zachowanie? Ja musze przyznac ,ze mialam dzisiaj scine o to i skonczylo się to ode mnie wlepiona karą, co nie każdy to poparł a dzieciatko wyszlo na niewiniątko , bo przecież ono TYLKo się tak wyglupialo ... w tym ,ze ja takich wyglupow, żartów nie akceptuje i nie będę tolerować w stosunku do siebie Jakie macie zdanie? gość 2015.07.26 Czy w waszej opinii jeśli dziecko byłoby na drzewie i rwało śliwki ,a wy na dole rwaly owoce i rzucałoby w was z drzewa sliwkami zgniłkami ,w tym smialoby się najlepsze za każdym razem gdy trafilo , ubaw z tego jak mało kiedy, a wy byscie wyraźnie prosili, grozili, krzyczeli aby przestało to wg was dziecko ma prawo zostać surowo ukarane za swoje zachowanie? Ja musze przyznac ,ze mialam dzisiaj scine o to i skonczylo się to ode mnie wlepiona karą, co nie każdy to poparł a dzieciatko wyszlo na niewiniątko , bo przecież ono TYLKo się tak wyglupialo ... w tym ,ze ja takich wyglupow, żartów nie akceptuje i nie będę tolerować w stosunku do siebie Jakie macie zdanie? sliwkami zgniłkami haha dobrze pasierbica ją zatwila,tak trzymac!!:)

Czy ukaralybyscie dzecko 2015.07.26 Jak pokazałam jaki mnie calą uplamiła to tak się chichotała ,az nie mogla przestac . Pokazuje w domu moje ubrania co ona z nimi zrobila , to oczywscie z miejsca obrona aniołeczka, ze to przecież dziecko i tak się bawilo. Nieznosze tego typu zabaw moim kosztem .To było działanie ewidentnie z premedytacją wiedząc, ze dla mnie to nie jest nic fajnego Jak mowie DOSYĆ to ma być STOP. Dziecie rozżalone i rozgniewane bo za kare zabroniłam ze mna i z gośćmi jechać w pewne miejsce po obiedzie , zostaje w domu i o to wielki foch . Nie slucha co się do niej mowi, prosi ,wiec nie ma taryf ulgowych . Oczywscie goście z miekim sercem najchętniej by diabelstwo po kryjomu ze sobą zabralo i próbowali wywrzeć na mnie zmiane decyzji, ale nieugieta jestem. Poprostu jestem i zla i obrazona na nia za te zachowanie , nie będzie wspólnego wyjazdu

Czy ukaralybyscie dzecko 2015.07.27 Chcialam tylko napisac, ze dziękuje osobom , które potrafią czytam dokładnie i z zrozumieniem moje wpisy a nei wyssiewac z palca steku bzdur. Co do dziecka zachowania, nie była kara za to ze soe wyglupiala, ale za to ze nie slycha co się do niej mowi i za to ,ze nie respektuje mojego słowa NIE . Oczywiście po godzinie czasu sama do nas rowerem dojechala 8.5 km odpowiadając, ze ona do cioci przyjechala i to cioci podtrzyma towarzystwo, nie mi, a ciocia wcale nie zmartwiona, wręcz zadowolona z takiego obiegu sprawy :/ Po praiw egodzinie czasu zaczela mi pijawką wyjętą z jeziora ganiac i miała ubaw z tego, ja zas nie To jest diabelstwo , jest dzieckiem bardzo hardym , z niebywale mocnym charaktererm, nie można jej pobłażać za kazdym razem, bo wtedy ona nie ma tego wewnętrznego hamulca. Jej wybryki czeto bywają smieszne z pozoru jakby patrzeć na to oczami obserwatora ,ale po dłuższym czasie już są uciążliwe, bo do dokuczania ma talent i to wielki. Tyle

widzisz tasmanska sama sobie gwozdz wbijasz- wszyscy widza ze dziecko jest OK tylko z tobą cos nie tak,ciocia,kolezanki,nikt cię nie poparł w dawaniu jej kar, jeszcze trochę zobaczysz a maz się z tobą rozwiedzie bo jestes psychopatką i sadystką to tyle.

To nie był temat o niej. Kazdy zainteresowany mógł sobie wyszukać jej wpisy, nie trzeba było tego wklejać. Tyle że nikt nie był! Ktoś zadał pytanie a laski już tu nie było!

up

Tak, nie było jej...akurat. Ale te śliwki zgniłe wymierzone w tasmańską,wygrywają internety:D Już lubię tą małą, poznała się na tej ścierce i pokazuje jej gdzie miejsce takich jak ona:D

przestancie najezdzac na dzieci suki wredne dajcie je ojcom i niech oni pilnuja dzieci. wtedy zadna sie nie przyczepi do dziecka. bo bedziecie sie baly twardej reki mezczyzny. autorka pisze o niewlasciwym zachowaniu dziecka. ziecko 2 letnie placze to sie niewlasciwie zachowuje to autorka daj mu ksiazki o zachowaniu czytac. popiepszona jestes. nie masz za grosz pokory i szacunku do kobiiet i matek. niedziwie sie ze kobiety matki zabijaja dzieci swoje bo teraz nie mozna byc matka i normalnie funkcjonowac na swiecie. niedawno czytalam jak kierowca zadzwonil na matke na policje bo dziecko glosno plakalo w autobusie a na pijakow i zolow w autobusie nie dzwonil. a jak mamtka miala udusic dziecko aby nieplakalo. poprostu trzeba karzda kobieta za to zamykac w domu i tzymac przy garach ja urodzi dziecko bo przedzkadza. i to przez feminizm matka podobno sie stawia z dzieckiem i robi co chce. abo zeby nie bylo rownouprawnien to matki i ciezarne by sie w spoleczenstwie ie stawialy tylko na rozkaz by polecenia wykonywaly. no i byloby mozna je ponizac.

A ja znam matke ktura zostawila dziecko w domu same i poszla do sklepu dziecko wedzlo gdzies i spadlo udzkodony muzg ma teraz. I wiecie co dostala niezly lomot od meza. Teraz posluszna sluzaca mu jest ma na sumieniu chore dziecko z uszkodzanym muzgiem. i co lepiej wziac do sklepu. A wiadomo kobieta robi zakupy do domu bo maz w pracy jest. Zawsze kobietami sponiewierano od wiekow.

ja dziecka malego czy to duzego nie bede bila bo ekspedientka ma taki kaprys. I boli mnie to ze kobiety maja wstret do dzieci. Teraz sa wygodne i dokonuja aborcji bo chca byc kims studia dobra praca pieniadze. Ja wole byc mieszana i obrzucana gownem i oblewana sikami nisz pozbyc sie wlasnego dziecka. Bede znosic najwieksze ponizaenia dla swego dziecka nawet bicie meza i plucie w twaz tesciowej i ekspedientki.

niw pinnujemy bo robimy zakupy nianczyc w sklepie nie wypada. kobiety nie powinny robic lyle zakupow i wydawac na glupoty wtedy sklepy by tyle nie zarabialy. zalusz sklep dla panow zobaczysz ze urargu nie bedzie

Baby do rodzenia sie tylko nadaja. Dobrze byc facetem. Babie przyj***esz w ryj i cicho siedzi.

Po co wam bachory i obwisle cycki ty dasz sie ponizac to widac ze siebie nie szanujesz skoro dla smierdzacego bachora sie poswiecasz. IDIOTKA

gość dziś Zapewne ty jesteś tym dzieckiem z uszkodzonym MUZGIEM :D

Trzeba faceta aby te durne baby oduczyl wydawac po sklepach cieszko zarobionych pieniedzy meza. siedza z dziecmi za darmo maja wszystko i po sklepach lataja.kiedys pare ciuchow na cale zycie mialy a teraz szmatki mebelki ogrodowe p*****ly. Wzbogacadz sklepikazy bogatych tylko. Babe trzeba w domu zamknac przy garach trzymac. Za wlosy porwac i niech gary miesza. I bachory podciera smierdzace. A teraz za kierownica sie dzi i do sklepu jedzie.

W sklepie powinien pracowac facet facet krutko kobiety bedzie trzymal. Bo baba w pracy nie poradzi sobie tak jak facet.