Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzieeeeeee, nie przyprowadzajcie chorych dzieci do przedszkola!!!

Polecane posty

Gość gość

Naprawdę, nie dociera do was, że dziecko z "katarkiem" zarazi pół grupy???? że dla was to tylko "katarek"a dla mojego dziecka miesiąc na sterydach wziewnych? Nie macie rozumu i serca? Zostawiacie chore dziecko w placówce zamiast zostać z nim w domu? Już mam dość, kolejny rok syn chodzi 5 dni do przedszkola i już chory, bo połowa rodziców przyprowadziła dzieci z "katarkiem":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nam tu to piszesz. Napisz apel i przyklej na drzwiach przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl że rodzice nie mogą brać wiecznie zwolnień bo się roboty pozbeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqwert
Wiem coś o tym ,całe wakacje syn był zdrowy ,czekam tylko kiedy zachoruje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może twoje dziecko nie powinno chodzic do przedszkola jak takie chorowite. może ty zostań z nim w domu a maz niech więcej zarabia. skoro musi brać sterydy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
Może popracuj nad odpornością swojego dziecka? Bo nie widzę związku między katarkiem kolegi z grupy a koniecznoscią stosowania leków wziewnych u Twojego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za super rady z popracowaniem nad odpornością dziecka. Astma dziecięca - mówi wam to coś? A może od razu uznacie, że dzieci chorujące na tego typu choroby nie mają prawa chodzić do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katar to nie choroba. Lekarze na to L4 nie dają. Przynajmniej mój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zmień lekarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc ponawiam pytanie- jaki ma związek astma z katarkiem kolegi z grupy? Serio, popracuj nad odpornością dziecka. Bo rozumiem, ze chodzi Ci o to, ze jak sie zarazi od kogoś to chorobę ciężej przechodzi- z powodu astmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego? jak do tej pory nie zaszkodził mojemu dziecku. Chodzi do przedszkola drugi rok i ten katar NIGDY nie zmienił się w poważną chorobę. Odciąganie i kropelki i to wszystko. Nie kaszlała, nie gorączkowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaprowadzam dziecko z katarem bo nie mam wyjścia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jak byłam ostatnio na spotkaniu rodziców w przedszkolu, to dyrektorka mówi: proszę o nieprzyprowadzanie chorych dzieci do przedszkola, bo zarażają potem inne dzieci w grupie...nastała cisza a tu w tle słychać taki paskudny mokry kaszel jakiegoś dziecka, które aż się zanosiło....;) masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pediatra też nie daje zwolnienia i antybiotyków na głupi katar, bo katar to nie choroba. Dopóki nie ma gorączki - nie ma zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolenniczka konkubinatu Juz Ci wyjasniam na czym polega zwiazek, na przykladzie mojego dziecka z astma oskrzelowa z silna spastyka. Otóż. Moje dziecko lapie katarek od innego. Ten katarek nie zawsze pojawia się od razu. Powiedzmy po dobie, dwoch dziecko zaczyna kaszlec i z godziny na godzine jest gorzej. Zaczyna się silna spastyka oskrzeli, a co za tym idzie trzeba wlaczyc sterydy na rozkurcz. I nie, moje dziecko nie ma niedoboru odpornosci, nie lapie non stop czegoś. Ale jeśli juz zlapie to zawsze kończy się sterydami, nawet jeśli wlacze od samego poczatku np krople do nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdamdamdam
Chyba nie wiecie czym skonczyc sie moze katar u asstmatyka?zapalenie pluc,oskrzeli to czeste choroby od niby katarku wg was.sama mam corke ktora chodzila do przedszkola to tak mi choroawala i zadne wzmacnianie odpornosci,hartowanie,szczepionki i syropki w d...mozna bylo sobie wsadzić.z kazdym rokiem bylo lepiej i teraz w wieku 8 lat chorowala z antybiotykiem 2 razy w ciagu roku,oczywiscie gdyby nie wziewki to by to wygladalo o wiele gorzej.wiec przestancie uogolniac,moze wasze dzieci tylko katarek maja ale u innych moze sie skonczyc naet szpitalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci tłumacze, że są lekarze, którzy nie dają zwolnień na katar. Są też rodzice, którzy nie mogą wziąć zwolnienia na każdy katarek bo pracodawca jest lewy i krzywo patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem jednego - boicie się pracodawcy tak bardzo, że ryzykujecie zdrowie i komfort własnych dzieci? Każdemu rodzicowi przysługuje 60 dni zwolnienia na dziecko w roku kalendarzowym (mówię oczywiście o umowach o pracę), dlaczego boicie się to wykorzystywać? gdyby wszyscy korzystali z tego prawa pracodawcy nie byliby tacy cwani, sami sobie pozwalacie wejść na głowę, dajecie się zastraszyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarek a chore dziecko to różnica. Moje dziecko ma bardzo wysoką odporność- przez ostatnie dwa lata syn miał parę razy katar, to wszystko. Tylko, że pracuję na to - nie syropkami, nie szczepionkami tylko zmianą żywienia, spacerami itp. To samo Ci radzę. Sama mam astmę- odkąd zmieniliśmy żywienie nie pamiętam kiedy miałam atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze przedszkole specjalne ? skoro taki chory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wasz problem, że nie macie co zrobić z chorym dzieckiem. Czemu ja też mam brać zwolnienie z tego powodu, że wasz chory bachor zarazi moje dziecko? U mojego syna wszystko kończy się na wyciekach ropnych z uszu i antybiotykach. Dyrektorka sama apelowała aby nie przyprowadzac zasmarkanych i kaszlących dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córcia w czwartek zlapala katarek wiec w pt zostawiłam ja w domu w weekend doszla do siebie po dawce wit c .w pon rano chciałam odciągnąć katarek i nic w nosku nie było to decyzja idziemy do żłobka. Wprowadzam ja do sali a tam dziewczynka kaszle jakby miała pluca wypluc. I teraz czekać aż u mojej coś się znowu wylegnie. I ja chce byc odpowiedzialna ale jak inni mają w nosie choroby dziecka to co mi z mojej odpowiedzialności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rzucić prace bo Twoje dziecko ma astmę ? Zabawna jestes. Tez mam astmę , spotykam się z zakatarzonymi ludźmi całe życie i musze sobie jakoś radzić. Twoje dziecko też może. W ogóle musiałabym zamknąć dzieciaka z katarem na 4 spusty w domu żeby broń boże Twojego nie zaraził. Ha ha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu, zachowujesz się jak jakiś beton, naprawdę. Co mnie obchodzi, że akurat twoje dziecko ma wysoką odporność? Gratuluję, podziwiam ale dla mnie to nie ma znaczenia! Moje ma odporność jaką ma, mimo że odżywiamy się zdrowiej niż ty, uwierz, chociażby z racji zawodu. Dopóki rodzice nie będą odpowiedzialni i nie będą zostawiali chorych dzieci w domu (tak, katar to też choroba, każdy normalny lekarz ci to powie, katar to nieżyt nosa, nie wiedziałaś o tym?) to nie ma sensu dyskutować o czymkolwiek w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, czytam to i jestem przerażona, ile w was chamstwa, agresji, braku empatii, i to piszą matki...musicie być bardzo biedne duchowo i zakompleksione skoro macie taki stosunek do drugiego człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie mało obchodzi wysoka odporność innych dzieci a nas astma Twojego dziecka. Proste jak budowa cepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO wlasnie zjezdzam z dziecmi do Polski i moje na pewno beda chodzic z katarem do przedszkola. Wybacz , ale katar , kaszel czy nawet lekka goraczka to nie jest powod, zeby nie posylac dziecka d przedszkola.Nuiemniej przykro mi, ze Twoje tak choruje ale to nie wina innych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.42, po jakiemu ty piszesz? Zjeżdżam z dziećmi? I na pewno z katarem będą chodzić do przedszkola? Żebyś się tylko nie zdziwiła bo coraz więcej placówek ma rozsądnych dyrektorów i nie pozwalają zostawiać zasmarkańców tylko każą zabierać żeby nie pozarażały innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 Otóż to. U nas jest tak, ze jeśli widać, ze dziecko ma katar to nie ma zmiluj nie przyjmuja rano. A jeśli okazuje się, ze w trakcie zajęć dziecko chodzi zasmarkane, a rano nie zostalo to zauwazone ( matki robia rozne rzeczy zeby nie wyszlo) to telefon do rodziców i muszą natychmiast po dziecko przyjechac. A jeśli nie przyjada to zostaje rozwiazana umowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo to sobie poszukajcie taki placówek ? Jaki problem ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×