Od jutra prawo nie obowiązuje!!!

kontynuując analogie można również założyć, że jak coś sie psuje to raczej nie trąbią o tym na lewo i prawo. wiesz jak jest. jeszcze komuś by sie do roboty odechciało przyjśc:D może maja nawet jakąś konkurencje między zmianową. kto wie jak ich tam motywują do pracy. biorąc opd uwagę to co im sie wymyka podczas przechwałek to dysponuja sporymi możliwościami bo jak wiadomo nagradza sie w miare potrzeb a nie w miare możliwości i nigdy nie daje sie wszystkiego co sie ma. to by znaczyło, że to g****o za które sprzedali dusze musi byc wierzchołkiem góry lodowej

powiem tak. jakbym był psem to olałbym te kości a po cichu dobrał sie do lodówki;)

To nie jest pocieszające.

w końcu gdzies musza trzymac to mięcho zanim je obgryza:) a jakbym zaczał wpiertalac stokrotki i trawe to może kiedys poprzestaliby sie tak bac o prawdziwe frykasy i je chować

A nie znasz jakiejś recepty, by był wilk syty i owca cała?

moge cie pocieszyc jak chcesz:)

Próbuję zrozumieć działanie i szukam psychicznego pocieszenia :-P

coś by sie wymyśliło tylko komu rad przyjmować nie ma

wiesz, że kiedys coś przeze mnie przemawiało? ewentualnie to była halucynajca aczkolwiek część jej okoliczności jak obrzygany dywan np przetrwało długo po ocknięciu. to było dziwne. nawet bardzo dziwne. to było tak dziwne, ze o tym nie mysle zbyt często

Jaka halucynacja?

no mówie. piłem z kumplem aż tu nagle z moich ust wydobywa sie jakiś głos jak w tych horrorach o nawiedzonych i coś piertoli bez sensu. nic nie zrozumiałem czyli musiało byc chyba bardziej narypane ode mnie:D potem obrzygałem dywan i kumpla ale on twierdzi, że nic sie nie stało. powinien mnie chociaż opiertolic z ten dywan bo lubi takie akcje a tu nic.

Aha, czyli jak mi jakieś nawiedzone Buki będą coś pierdolić, to je obrzygam i maszyna pojedzie dalej :-D

nie znaju szto eto "buuki"

Znam, znam. Z bajki.

z jakiej bajki?

co z tym prawem? obowiązuje czy nie?

jakaby to bajka nie była i cokolwiek nieprzemawiałoby w niej jakkolwiek strasznym głosem to sam na klęczzki nie padne amen

Ja tam się Buki nie boję. Straszniejsi są Hatifnatowie.

hó? tak obowiązuje. prawo logiki. a raczej logika jest odzwierciedleniem tego prawa. bez prawa uniwersalnego logika nie byłaby możłiwa jak również istnienie świata i czegokolwiek. dlatego bóg nie istnieje bo nie mógłby pozostać bogiem istniejąc. bóg może mordować nikogo nie zabijając. nikt inny tego nie potrafi dlatego nikt nie może zostać bogiem. gdyby został przestałby istnieć bo nie byłby sobie potrzebny;)

krótko mówiąc istnienie wyklucz boskość istniejacego. to by było na tyle jeżeli chodzi o wasze marzenia nie mozna byc jednocześnie swetrem sie w niego ubrać

jeżeli prawo jest głupie to się go nie przestrzego - proste