Skąd tacy ludzie mają kasę tak tak zazdroszczę

leniwe, wygodnickie ku/rwy, same sie ruszcie do roboty szmaty

18.49, a tobie co odbiło? Jak mąż dobrze zarabia to po co kobieta ma pracować? Ja bym chciała zajmowacc się tylko domem i dzieckiem, niestety muszę pracować bo mąż zarabia 4 tys.na uczelni a ma jeszcze chora matkę na utrzymaniu, nic nie poradzę, też musiałam wrócić do pracy, o tyle dobrze że z dzieckiem jest moja mama to nie musi się tułac po żłobkach. Dlatego zazdroszczę tej znajomej. Autorka

Autorko, nie czytałam całego topiku, ale moge ci opowiedziec historię moich znajomych. Generalnie ludzie majętni, ona nie pracuje, on w sumie też nigdzie na stałe. Jak się zapytałam kiedyś co robią ot tak w luźnej rozmowie, to ona się zmieszała "ano wiesz to tu coś P. dorobi, to tam". Kupili piękne mieszkanie oczywiście za gotówkę, 4 razy w ciągu roku na wakacje - tylko polska. I ok. Nie zazdroszczę, bo samo dobrze zarabiamy. Początkowo myślałam, ze im rodzice pomagają, ale nie, oni sami im pomagają. Kiedyś spotkaliśmy się na kolacji, około 23 mówię, że idziemy do domu. Pytanie dlaczego tak wczesnie. Odpowiadamy, że rano do pracy idziemy. Spojrzeli na mnie z takim wyrazem twarzy jakbym mówiła o locie na księżyc. Co się okazało z parę miesiecy? Ze P. zwinęło CBŚ pod zarzutem handlu narkotykami. Reszty nie będę opisywać. Nie piszę, że dobre pieniądze można zarobić tylko nielegalnie. Absolutnie. Ale legalnie trzeba je zarabiać. Nawet jak ma się własną firmę to trzeba jej pilnować.

Moja znajoma ma rodzine męża i 2 dzieci duży dom, samochód sportowy i terenowy, ona nie pracuje a on ma stacje benzynowa

Nawet jeśli budowlaniec w sezonie wyciągnie 20 tysi, to poza sezonem zarobi nic albo prawie nic - stąd średnia i tak wyjdzie 4-5 tysi.

sluchaj.. my tez nie pracujemy.. mamy wlasne mieszkanie na nowym osiedlu, podrozoze.. wypady, 2 dzieci, ubrania nowe autko.. wszyscy probuja docikac skad???jak n myw domu.. mowie ze meza inwestycje:) prawda jest taka ze mam dwa mieszkania(z wynajmu ok 4tys) maz ma z procentuz innego kraju ok 10 tys zl.. i tak se zyjemy:) zazdrosnicy na maksa

/jak przeczytałam ten temat to jestem załamana poziomem na kafe :o byle dorwać chłopa co dobrze zarobi i siedzieć w domu a i jeszcze innym zazdrościc i samej doopy nie ruszyć :o żenada :o ja zarabiam więcej niż wasi mężulkowie i to dużo więcej i nikomu nie zazdroszczę :o

co 2 baba by chiala w domu siedziec i sie w domek i dzxieci bawic..a jelen niech dyma..mnie to nie dziwi,sam lubie luz:)ale zarabiam puki co na siebie

haha, temat dla mnie :D my wlasnie jestesmy takimi ludzmi, którzy 'nie wiadomo skad maja kase i tak im sie powodzi, a przeciez do pracy nie chodza!' ;) niedawno sie przeprowadzilismy na super mieszkanie, mamy dobry samochod, jezdzimy do spa itp, dzieci dobrze ubrane, bywamy tu i tam... no i tak ludzie w glowe zachodza, jak to mozliwe, skoro my ciagle w domu, albo w ogrodku siedzimy ;) a prawda jest taka, ze pare lat bylismy za granica, mielismy b dobre prace umyslowe, duzo zarobilismy, kupilismy mieszkanie ktore teraz z zyskiem sprzedalismy, inwestujemy, rozkrecamy firme ze wspolnikiem, a pracujemy dorywczo jako lektorzy angielskiego biznesowego dla firm itp (sami wystepujac jako firma dwuosobowa malzenska), mamy b duze wziecie, dzieki temu elastyczne godziny pracy itd... wszystko uczciwie, wlasna ciezka praca i zaradnoscia + oczywiscie troche szczescia i wlasciwe wybory. oboje jestesmy z niezamoznych domow, samodzielni odkad skonczylismy te 20 lat, ja juz w LO dorabialam korepetycjami, maz pracowal przez cale studia (zaoczne). Potem bardzo udany pobyt za granica, ktorego nie zmarnowalismy, tylko zarobione pieniadze dobrze spozytkowalismy i zainwestowalismy. aha, ja mam tez macierzynski z pracy za granica, uczciwie zarobiony. no i tyle, jestesmy szczesliwi, komfortowo nam sie zyje, ale i tak najwazniejsze zdrowie i rodzina :) pozdrawiam, i zycze wiecej optymizmu i wiary we wlasne, i cudze mozliwosci.

Ciekawe jak w remontach zarabiają po 20 tys ??? Otóż robiłam ostatnio remont , gładzie na scianach, panele , kafelki w łazience itp , itd. Sama robocizna wyszła 8 tys. Robotników było 2, pracowali 3 tygodnie od 8-do ok 15-16. Czyli na głowę zarobili po 4 tys za 3 tyg pracy. To jak wam wyszło po 20 tys. ??

Ludzie , co was obchodzi co maja i skąd ? Maja to maja , jak robią cos kryminalnego to pójdą siedzieć . I co wam do tego ?