Nie chcesz nie karm!

Karmienie piersią jest przereklamowane i nigdy nie należy się do tego zmuszać tym bardziej jeśli czujesz przy tym ból czy dyskomfort. Wcale nie jest najzdrowsze dla dziecka i na pewno nie nabierze odporności.Nikt nie ma prawa kobiet zmuszać do wystawiania cycka(bo niby tak trzeba) Byłam karmiona mlekiem z piersi i co?Mnóstwo alergii, zapalenie płuc w dzieciństwie miałam z 10 razy, przeziębiona byłam max co 2 miesiące. Swojego malucha chciałam spróbować karmić piersią mieszając z mlekiem modyfikowanym i bardzo szybko przejść na samo modyfikowane-nie wyszło,właśnie ze względu na moje zdrowie.I co?Mały zdrowy!

To ile byłaś karmiona piersią?

Około pół roku a później wylądowałam w szpitalu i tak karmienie się skończyło więc jak widać jak dziecko ma być chorowite to będzie

Zaraz zbiegnie się tu banda furiatek, które Cię zjedzą, autorko.

Wiem znam już to forum :)

Zaraz pojawi się tu 100000 artykułów o karmieniu piersią :D

W końcu ktoś normalny kto nie twierdzi że dziecko wychowuje się i kocha piersią i mlekiem z niej .

nie chce i nie będę i cieszę się z tego bardzo . Niech się męczą ci co chwalą

jak możecie mówić że nie będziecie karmić swoich dziec****ersią to przecież dla nich najlepsze . nie no żarci haha to nie ważne jak ważne że kochacie

a ja sb nigdy nie wybaczę że karmiłam córke tylko 3 miesiące... obwiniam się że przez mm rozepchał się jej brzuszek.

A poza tym jeśli już się decydujemy na to karmienie piersią...nie ma co się bać dać dziecku czasem butelki, zostawić z dziadkami i po prostu napisze szczerze...Wyjść z mężem do znajomych czy zostać razem w domu i się po prostu napić piwa czy wina.Matka to też człowiek i nie ma się co dziwić że matki po porodzie tak często wpadają w depresję

Skoro uważacie że karmienie piersią to oznaka miłości...hmm

A i dziecko na pewno będzie szczęśliwe przy matce z depresją jeśli się będzie zmuszać! Chcesz karm ale nie oceniaj tych kobiet które nie karmią!

Och jak ja strasznie dziękuję za ten temat bo myślałam że jestem jakaś wyrodna, że nie czuję tego parcia. Jak czytam że kobiety dają sobie odgryzać sutki, mdleją ze zmęczenia to automatycznie mam ochotę je ratować od tego durnego myślenia że "tak trzeba".

Dużo kobiet mówi jakie to cudowne kiedy karmisz gdy maluszek trzyma twoją pierś i ssie i patrzy tak słodko w twoje oczy i zasypia . Yhhh serio ? ale je z piersi albo śpi . nie ma w tym nic "słodkiego" kiedy dziecko dynda pół dnia na cycku a ty nie możesz nic zrobić , wyjść ani porządnie się najeść .

Dokładnie sutki dały by odgryźć byle by karmić .

każdy ma inne spostrzeżenia... ja synka karmiłam 2 i pół roku i to mój najlepszy czas w życiu...

To naturalne, tobie sie nie udalo kp to teraz innych zniechecasz. Nie chcesz sie czuc gorsza. Wypadalo by jednak jakas podstawowa wiedze o zaletach kp miec. Jak ktos nie chce kp to niech nie karmi, po co sie nad tym rozwodzic. Nie oceniam, jak matka wybiera mm chociaz wie o zaletach kp to jej swiadoma decyzja. Ty natomiast ten post zalozylas bo chyba sama sie chcesz siebie przekonac, ze jestes dobra mama mimo mm. Nikt normalny, karmiac dziecko mm nie zaklada takich watkow, bo jest pewny swej decyzji. Natomiast najwiekszymi przeciwniczkami kp sa matki, ktorym to karmienie sie nie udalo i nie moga sie z tym pogodzic. Zakladaja potem takie durne tematy.

to co takiego było super przez te 2 i pół roku ? karmiłaś wszędzie przy wszystkich ? ciągałaś wszędzie dziecko za sobą ?

his infernal majesty to w końcu karmiłaś 3 msc czy 2 i pół roku ?

Zalety karmienia piersią chyba tylko dla dziecka.

trata tata każda broni swojego

Wlasnie nikt nie reklamuje kp. Wszedzie sa za to reklamy mm.

Autorka jest wg mnie niedowartosciowana skoro zaklada taki temat :D kobieto karm sobie czym chcesz, ale tak jak ktos tu dobrze napisal, Tobie się kp nie udało i zniechecasz innych bo chcesz znaleźć poparcie, że jesteś dobra mama mimo mm. I to wysmiewanie kp "sutki sobie dadza odgryzc byle karmic". Zazdrosne i zawistne baby z Was, tyle w temacie :) ps jestem dopiero w ciazy

Cycków po kolana .

His infernal wez sie dziewczyno lecz na nogi, bo na dekiel u Ciebie juz dawno za pozno, nastoletnia puszczalska matko.

Haha nie udało mi się, jakbym tak bardzo chciała to mogłam się poświęcić i 2 miesiące jakoś przeżyć bez leków ale po co... wcale nie czułam na to parcia po prostu wkurza mnie że są takie krowy na tym forum które czują się super matkami bo karmią cycem a tak naprawdę dużo z was robi to bo jest taniej :) Ja tam jestem dowartościowana i nie czuje się z tym źle a skoro jest pełno tematów typu....karmie cycem i te co nie karmią to są głupie to czemu nie założyć takiego tematu. Pełno jest tu desperatek wiszących z cycami przy dziecku które się zmuszają do tego...i mało tego uważają że matka powinna wszystko a rola taty spada do przytulenia dziecka jak wróci z pracy

A i dla wszystkich zainteresowanych moja ciąża nie była wpadką i tym bardziej nie jestem nastolatką :)

Nie jestem autorką. Czytałam w ciąży dużo o karmieniu i jednym i drugim. I wybrałam mleko modyfikowane. Odporność to mega złożona sprawa! Karmienie piersią jej nigdy w 100% nie zagwarantuje. Pierdzielenie o bliskości z dzieckiem - ja swoje butelkowe tuliłam do siebie, że wiele razy zasypiało w trakcie karmienia, tak jak te "cyckowe". Mamy więź tak silną, że są sugestie, że aż za bardzo ;) niczego nie żałuję, przy całym tym natłoku (często sprzecznych) informacji o karmieniu jednak zdecydowanie wolę butlę. Jak ktoś chce pierś, jego sprawa, nie oceniam i nie pozwolę, by ktoś mnie oceniał ;)dla jakiejś cycomaniaczki zza monitora mogę sobie być egoistką. Mam to w 4 literach. Przynajmniej nie jestem frustratką cycem wojującą, tylko szczęśliwą mamą ze szczęśliwym dzieckiem, któremu miłości nigdy nie brakowało.

córkę karmiłam 3 mies, syna 2 i pół roku.