Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość mama chłopcaa

Zwierzątko dla dziecka, trudny wybów, doradzicie?

Polecane posty

Gość gość mama chłopcaa

Syn ma 7 lat. Chce albo królika, albo myszki (dwie), albo ...węża. ma dokonać wyboru do końca miesiąca. Ja najchętniej opowiadam się za króliczkiem, mąż zdecydowanie wolałby myszki lub chomika, ja zaś nie znoszę chomików, z kolei syn najbardziej chce węża ale ja mam obawy co do węża! wariactwo. kto z Was posiada(ł) któreś z owych stworzeń, napiszcie jakie macie z nimi doświadczenia dobre i złe ;) dzięki!! zajrzę tu dopiero gdzies za 2 godiznki ale na pewno odpiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama chłopca
miało być "wybór" w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za młody na węża? Królik spoko żyje sobie własnym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wąż odpada na starcie..bez dwóch zdań króliki na dwa przypadki z małych słodkich króliczków wyrosły olbrzymy nie mieszcące sie w swoich klatkach... miałam raz jedną myszkę trzymałam w akwarium bo była zbyt mała na klatkę przechodziła miedzy szczebelkami no i w końcu zwariowała bo skakała cały dzien chcac wyskoczyc z tego akwa no i młodszy moj brat wypuscił ja do lasu bo strasznie sie męczyła ale moze to ewenement miałam 3 chomiki i były spoko zadnych wiekszych problemów tylko na starosć chorowaly na oczy (po jakis 2 latach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwierzatka to nie pluszowe maskotki. Ty glownie z mezem odpowuadasz za zwierzątka, a nie dziecko. Jka można dla dziecka brac zabawki w postaco zwierzat? ogarnij się nieodpowiedzialna istoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie myszki to niestety jest ryzyko, ze się rozmnoza, jako dziecko też właśnie miałam dwie myszki, poszłam z mamą do sklepu i mama poprosiła o dwa samczyki lub dwie samiczki. Po jakimś czasie okazało się, ze to jednak parka i trzeba było sprzedawać stado myszy w zoologicznym :P chomiki są bardzo fajne, królik też, moją kuzynka miała królika przez długie lata, to był taki przyjaciel rodziny wręcz :) o wezu się nie wypowiem bo nie miałam ani nie znam nikogo kto by miał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zaproponuj synowi kota moja6latka ma kocurka ktory jest super bezproblemowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys mialam chomiki i strasznie psocily, uciekaly, zgryzly posciele, obrusy, ubrania, itp, do tego okazalo sie ze to parka i sie rozmnozyly, odseparowalam za rada poradnika od samca, dalam samicy z malymi cisze i spokoj a ona i tak je wszystkie zagryzla,jak juz byly w miare duze i mialy futerko, strasznie to przezylam i oddalam chomiki, co do weza, to wymaga on duzej wiedzy i czasu wiec nie jest odpowiedni dla 7latka, z krolikami nie mam zadnych doswiadczen ale zanim kupicie zwierzatko, to musicie sobie zdac sprawe, ze to wasza odpowiedzialnosc i ze to zywa istota a nie zabawka dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Właśnie przerabiamy ten temat z córką. Kupiliśmy chomika bo takie miala marzenie ale mogla wybrać świnkę, królika lub cokolwiek. Chciała chomika a teraz placze że chomik nie bawi się w dzien i nie moze go nosic na rękach. Pomyśl co lubi twoje dziecko. Jesli lubi sie przytulać lub zanurzyć dlon w sierści to niech to będzie kot pies lub królik. Ale nie wąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na węża jest za mały. Według mnie najlepszy będzie królik. Pomyśl też o kocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Zawsze mnie oslabia ,ze tak male dzieci mają decydujący glos w temacie zywej istoty, zwierzaka, za jakie odpowiada DOROSLY, a nie dziecko, wiec jakim prawem dzieciak ma tu glos w temacie nowego futrzastego członka rodziny i to o zgrozo decydujący?!! Przecie dziecko nie zdaje sobie wpelni sprawy jakiej opieki wymaga kazde z zwierząt domowych, wiec jak może ono wybrać jakies o czym nie ma pojęcia bladego? Od takiej decyzji sa dorośli, a nie dziecko. Do kyuvvyy nedzy ludzie ocknijcie się, to wy opdoiwadacie za zwierzaka ,a to na was glownie spoczywa odpowiedzialność za nie , a tu dzieciak ma decydować? no idzcie po rozum do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
murzyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako dziecko przerobiłam chyba większość zwierzaków odradzam zdecydowanie myszy - przyciągają dzikie myszy do domu, przynajmniej u mnie tak było. A tak poza tym wydaje mi się, że 7-latek nie będzie samodzielnie np. sprzątał klatki i spadnie to na was. Ja tez mam syna w tym wieku i mamy kota, ale kot byl prędzej niż dziecko, więc to nie był jego kaprys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kot i pies odpadają Proszę tu na mnie nie przeklinać i nie nazywać mnie nierozumną itp!! ja wiem, jaka to jest odpowiedzialność! a dziecko ma decydujące zdanie, bo od 3 lat prosi i prosi o zwierzaka i mu się coś w końcu nalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie popieram kupowania dzieciom zwierzaków ale jeśli juz to powiem ze 1. Wąż zdecydowanie odpada, po pierwsze sa bardzo wymagające, terrarium, ogrzewanie, itp. Ponadto zwykle karmi się je np żywymi myszami czy też oseskami myszy. Zależy od gatunku, wielkości węża... No i koszt zwierzęcia, i całego terrarium to zwykle kilkaset złotych. 2. Królik? Jak dla mnie odpada, zwykle chorują jeśli się o nie nie dba, a dbanie to nie tylko karmienie mieszanka za 3 zł i sprzątanie klatki bo tak to zwykle w większości przypadków wygląda. Poza tym robią bałagan albo niszczą np kable jeśli biegają swobodnie po mieszkaniu. No i zwykle miniaturka ma 3kg w najlepszym wypadku :-) 3. Myszy...najmniej wymagające wg mnie ale czy 7 latek nie zrobi im krzywdy? To sa szybkie i zwinne zwierzątka. Jakbym musiała kupić dziecko zwierzątko to wybrałabym świnkę morska (Kawia) sa podobnie wymagające jak króliki i na pewno wdzieczniejsze niż myszki czy chomiki. Ale tak naprawdę wybilabym to dziecku z głowy, ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123789
Do tych, którzy twierdzą, że siedmioletnie dziecko jest zbyt małe na posiadanie zwierzątka i nie będzie potrafiło się nim zająć...BZDURA! Moje dzieci(7 i 8 lat) prosiły 2 lata o zwierzątko, w końcu się zgodziłam-wybrały kota. Oczywiście wcześniej były długie rozmowy o obowiązkach i tłumaczenie, że to nie zabawka, były deklaracje. Owszem, miałam obawy, że gdy po tygodniu entuzjazm minie wszystkie obowiązki spadną na mnie, ale skoro obiecałam...i nie żałuję. Tzn żałuję, że nie zgodziłam się wcześniej. Kot jest u nas od roku i przez ten czas dosłownie raz opróżniałam kuwetę, ale to tylko dlatego, że dzieci nocowały u babci. Robią wszystko-sprzątają, wymieniają żwirek, podają jedzenie, wymieniają wodę. Jestem wręcz pod wrażeniem tego, jak potrafią się zająć swoim zwierzakiem. Czasem mam wrażenie, że kot jest najważniejszy w całym domu;) jestem z dzieci naprawdę dumna, że potrafią tak dobrze wywiązywać się ze swoich obowiązków i tego jakie są odpowiedzialne. Zwierzak to nie zabawka, ale kiedy rodzice odpowiednio pokierują dzieckiem, to nigdy się nią nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupiłabym tak małemu dziecku myszy albo chomika, bo bałabym się, że zrobi mu krzywdę, nie z powodu okrucieństwa tylko z bezmyślności. Nie rozumiem oburzenia, że dziecko chce zwierzątko, więc trzeba zjechać rodziców. Chyba oczywiste jest, że rodzice muszą również tego chcieć, bo inaczej nic by z pragnienia dziecka nie wyszło. A skoro dziecku tak zależy, to ono ma decydujący głos. Niektóre muszą robić awanturę z każdego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nie 7 lat to za mało na zwierzaka, no chyba żeby to był chomik mały krótko żyje, a i tak dbanie będzie na rodzicach bo dziecko po 2 dniach się znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinka morska, tylko i wylacznie. Krolik wyrosl mi 4 kilogramowy kolos a chomiki sie rozmnozyly. Mialam 3 swinki w tym jedna zyla 8 lat. Przekochane stworzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też popieram świnki. Są to dość duże zwierzęta- nie uciekną więc tak jak chomik potrafi, żyją zdecydowanie dłużej od chomików czy myszek- więc dziecko nie będzie musiało szybko opłakiwać przyjaciela. Moim zdaniem świnki sa bardziej przyjazne od królików. Króliki są naprawdę duże i potrzebują ogromnej klatki- świnki też choć ta może być ciut mniejsza. Ktoś pisał, ze królik mu się do klatki nie mieścił- to chyba byłą klatka dla chomików bo nie widziałam królika, który nie mieściłby się w przyzwoitej klatce. Warto też pamiętać, ze większość gryzoni to zwierzyna stadna i nie powinno ich się trzymać w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do dbania- siedmiolatek może już naprawdę dużo zrobić przy zwierzaku. Oczywiście rodzice pomagają i powinni mieć tego świadomość. Moje dziecko siedmioletnie samo zmienia trociny- choć ja mu o tym przypominam. Pomagam jej tylko rozłożyć klatkę na czynniki pierwsze bo jest wielkogabarytowa. Mała wyrzuca trociny i myje kuwetę, dosypuje świeżych- ja kontroluję i poprawiam ewentualnie. Młodsza córka- niespełna 4 lata- szoruje w tym czasie miski i sypie ziarno. O karmieniu zwykle pamiętają- nawet za często :P ale ja sprawdzam czy oby na pewno zwierzyna ma co jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważam, że 7 lat to za mało na zwierzątko. Miałem w tym wieku żółwia (swoją drogą nie polecam - mało "interaktywny") i całkiem nieźle się nim zajmowałem. W twoim przypadku optowałbym za świnką morską albo za kotem ze szczególnym naciskiem na to ostatnie. Zdecydowanie najwięcej frajdy z zabawy z takim zwierzakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×