wirtualnie, nie realnie...

Dawajcie dalej..

Pomidor

Niemożliwa, jesteś?

Mówiłem, żeby zgasić światło!!! Mąż zobaczył i teraz on kończy!

Kwiaciarzu, Twój samczy magnetyzm zniewolił mnie do tego stopnia, że nawet o ryzyku, że ktoś nas zobaczy zapomniałam... :) Nie wiem jak skupię się na pracy, bo wspomnienia jak kadry z filmu powracają z najmniej odpowiednich momentach... Udanego poniedziałku :) dla podglądaczy również ;)

Niemożliwa, również mam problemy z koncentracją w pracy no i uczucie niedostytu takie denerwujące ale jakie przyjemne zarazem.. miło się tak zatracić i wypuscić czasem zwierza nie bacząc na konsekwencje:) Przebłyski z naszego wirtualnego spaceru będą towarzyszyć mi jeszcze długo;) Jeśli to nie tajemnica w jakich godzinach pracujesz i czy masz ochotę na dalsze zwiedzanie?:)

Dzieki w imieniu podgladaczy:D

Myślę, że wiesz... i pytanie czy mam ochotę było czysto retoryczne.. Zwiedzanie chyba jeszcze nie zaczęło się nawet, bo głód zatrzymał nas w bramie.. W pracy jestem od ósmej :)

Dzień dobry flirciarze:)

O Niektóre rzeczy trzeba zapytać głośno, bo nie chcę łatki zbyt śmiałego lub pewnego siebie;) Zatrzymalismy się u bram ale chyba zdążyłaś zerknąć przez kraty i masz przedsmak tego co za nimi...:) Nie rozpraszam już więcej w takim razie..chociaż to pokusa ogromna;)

Uważam, że w tej kwestii śmiałość i pewność siebie jest miłe widziana. Zwłaszcza gdy mężczyzna dostaje na nie przyzwolenie :) Wiem, że widziałeś je wczoraj w moim spojrzeniu...

Siemanko Łobuziaki!;-)

Cześć Lim :) jaka dzisiaj pogoda w moich rodzinnych stronach?

Nie tylko przyzwolenie widziałem w Twoim spojrzeniu...;) śmiałość i pewność siebie są wskazane ale muszę je trzymać w ryzach..;)

Gdzie moje maniery tak się zomarzyłem że nawet dzień dobry nie napisałem:) Cześć wszystkim podgladaczom i nie tylko;)

Zimno,rano tylko 4 stopnie! Ale rozgrzany byłem po Waszej nocnej rozmowie, tak, że chłód mnie nie rusza!;-) Poza tym słonecznie:-) Coś mi się wydaje, że będziesz dzisiaj mało wydajna w pracy!;-)

Niemożliwa, Zuza napiszcie proszę do mnie. Gwarantuję Wam satysfakcję:) mike-32@o2.pl

Na czym ta satysfakcja ma polegać? ;)

Uf, mogę tutaj troszkę posiedzieć?:)

Musisz..? Niewiele wczoraj w mroku widziałam, ale wyczułam sporo swoimi zmysłami....

Vanilia posiedz, narazie jesteśmy poprawni i grzeczni:)

Lim, zazdroszczę Ci krajobrazów którymi jesteś otoczony, Tobie na pewno się opatrzyły, ale ja tęsknię za tamtymi okolicami, i wracam kiedy tylko mogę. Zwłaszcza teraz, jesienią, gdy lasy tak pięknie wyglądają. O moją wydajność się nie martw :) jak trzeba panuję nad emocjami ;) Potem gdy już mogę puścić je wolno wybuchają z jeszcze większą mocą... ;)

Dziękuję. Widzę, że rozmowa jest adekwatna do tematu:) Na razie wirtualnie, ale wychodzi to wam świetnie:)

Muszę Niemożliwa...wiem że mam milczące drżące i podniecające przyzwolenie...ale jeśli się nie będę pilnować zobaczysz jaki mogę być zachłanny...jak potrafię zdobyć i posiąść..i jak dobrze by Tobie z tym było;) Hmm brama się lekko uchyliła..:)

Dzień dobry,ja w pracy, ale czasem tu zaglądam.I was czytam,i wtedy praca idzie lepiej,po pracy jak pozwolićie to doloncze?:-)miłego dnia

Tak zachwalacie te krajobrazy że chyba kiedyś je osobiscie poogladam:)

Wiem to wszystko.... dlatego pisałam, że nie musisz.. :) A w odpowiednim momencie powinieneś wziąć wszystko, na co będziesz miał ochotę....

Pchajcie

Pomidor

Kurcze, Ktos mnie atakuje od rana, :D Faktycznie aż tak nudna jestem?:F D