Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wirtualnie, nie realnie...

Polecane posty

Gość gośćzkwiaciarni
A moim zdaniem nawet przy jasno określonej granicy może się stać coś zaskakującego może nawet pięknego.. taki urok moim zdaniem w ludzkich uczuciach..zaskakują w najmniej spodziewanym i odpowiednim momencie, człowiek nagle odkrywa że dzień czy godzina bez słowa drugiej osoby niema sensu albo zdaje się ciągnąć w nieskończoność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
Gościuzkwiaciarni, to oczywiste, że i nas instynkty wiodą, czasem nawet na manowce umieją sprowadzić :D Tylko, często rozum nie pozwala im się zbytnio rozswawolić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1234
Wszystko co nowe, zwłaszcza jeśli chodzi o poznawanie drugiej osoby, jest podniecające, fascynujące. Wtedy chcę się z nią przebywać, choćby przez@ ale czasami to nie wystarcza. Chcemy więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
Pięknie napisane Kwiaciarzu :) Na takie rzeczy wpływu nie mamy.... i równie dobrze mogą przytrafić się w realnym życiu. Spotykasz kogoś na swojej drodze i zanim się obejrzysz, życia bez niego nie umiesz sobie wyobrazić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1234
Nadal rozmawiamy o osobach w związku. Prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Naprawdę wszyscy chcieliście więcej? Zaraz pomyślę że nie jestem zdolna do takiego czucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
Poprostu w tym pierwszym okresie nowej znajomości czujemy się tak jak wtedy kiedy poznawaliśmy jakąś swoją drugą połówkę, jak wtedy kiedy zaczynało się ciekawością,fascynacją, zauroczeniem a potem zakochaniem...motyle w brzuchu poznawanie siebie itp itd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
Różnie się w życiu układa..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1234
Jak przy zakochaniu. Później okazywało się to zwykła fascynacją, lubieniem.. Lecz nie zawsze. Nie raz.. A zresztą, trzymać emocje i uczucia na wodzy po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
A ktoś stąd jest singlem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
Wydaje mi się, że będąc w związku, który jest w miarę udany, jesteśmy w jakiś sposób "zaimpregnowani" i bardziej okropni na tego typu wpływy. No chyba, że związek jest w totalnej rozsypce, wtedy jest już pozamiatane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
jesteśmy odporni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
Dokładnie Niemożliwa:) Nieudany i męczący realny związek sprzyja tym rozkwitowi tego wirtualnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Teraz zaczęłam się zastanawiać nad swoimi powodami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
Wanilio tak się nie da :) można jedynie zachować czujność i w razie zagrożenia w porę się wycofać. Żadna istota ludzka, nie jest w stanie sterować emocjami ludzki mózg nie posiada takiej funkcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
Albo wycofać się w porę albo być odważnym/głupim i sprawdzić co jest za horyzontem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
Stałeś już przed takim dylematem Kwiaciarzu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
Mało tego że stałem to go dokonałem w jednym i drugim kierunku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1234
Och jak mnie czasami kusilo się spotkać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemożliwa
I jak to widzisz z perspektywy czasu? W moim przypadku opcja sprawdzenia co by było gdyby... nie wchodziła w grę, druga strona zbyt duża presję wywierała i efekt był odwrotny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
O wyborze mowa rzecz jasna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr1
myśle że to zawsze kusi :) zobaczyć jak druga osoba się zachowuję, jak patrzy, jak pachnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzkwiaciarni
Niemoźliwa, skończyło się ślubem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1234
Spojrzenie i zapach? Hmmm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 1
tego nie da się dostać przez literki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1234
Ale jak ładnie można to opisać, pobawić się słowem i wyobraźnią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr1
niestety nie każdy ma dar opisywanie tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×