Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ania mamaZuzi

Poród martwego dziecka

Polecane posty

Gość Mama-Kruszynki

Ane a mógłbyś powiedzieć co powiedzieli? Że to normalne w ciąży ? Zostawili Cię choć na jakieś badania?

Ja tam gdzieś czytałam,ze duszności są też objawem ,że jest za mało żelaza,ktore rozprowadza tlen a wiadomo ,że pod koniec dzidzia dużo żelaza od mamy pobiera.Moze bierz więcej żelaza,bedziesz lepiej dotleniona Ty i Dziadziuś.

Modlę się za Was oboje i na pewno będzie dobrze ! To będzie pierwsze dziecko na tym forum w tym roku i wszyscy trzymamy kciuki by było duże i zdrowiutkie :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07

Dzięki Kochana. 🙂 zbadali mi ciśnienie, Małemu tętno. Wszystko ok. I tyle. Popatrzyli z politowaniem :) co ja poradzę. 🙂 dzidzięki za zainteresowanie. Sama gdybam co to może być. Akurat żelazo mam jak-cytuję swoją lekarz- jak u konia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama-Kruszynki

Ane No to pewnie po prostu zmęczenie końcowe przed rozwiązaniem.Jesli jest ok to zostaje tylko wypoczywać i czekać na Maluszka 🙂

pozdrawiam wszystkie dziewczyny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26

Mamo kruszynki dziękuję 😘

Ane dziękuję 😘 trzymam kciuki za was😘😘😘❤❤❤wierzę że będzie dobrze. 

U nas chłopcy chorzy z nowym rokiem,jeżdżę teżz tatą po lekarzach, problemy z płucami  ma 😔😔😔 za tydzień ma wizytę w przychodni chorób płuc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama-Kruszynki

Justysia mam nadzieję że synkowie wyzdrowieli 🙂

Mam do Ciebie pytanko, wiem ,że w ciąży z synkami bralas tylko.acard.Badalaś D dimery co miesiąc.Nie są wysokie przy samym Acardzie?

Ja przy wypisie miałam D dimery 9600 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26

Mamo kruszynki

Bralam tylko acard do pewnego czasu,szczerze to nie pamiętam co dokładnie za badania miałam.

Chłopcy zdrowi.ale u taty jest podejrzenie guzów na płucach,😥😥😥 w piątek  będzie miał tomograf komputerowy, koło 4-5 lutego będzie opis badania,i ponowna wizyta w poradni chorób płuc  😔😥 nowy rok  zaczął mi się  cudnie 😥😥😔przepraszam ale nie mam ostatnio głowy żeby wchodzić na forum. 

Mam problemy ze spaniem,mam ciągle sny że jestem w ciąży, nie wiem co te sny oznaczają. 

Jestem bardzo smutna 😥😥😥

Strach o ojca jest ogromny😥😥😥😐😐😐

Modlę się o cud ❤❤

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Justysia, a ja razem z Tobą. Oby wszystko było dobrze 🙏🏻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia26

Meg dziękuję 😘😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Justysia, dużo sił Ci życzę.

U nas dziś mija pół roku, a dokładnie rok temu na USG dowiedzieliśmy się że będzie dziewczynka 😢.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama-Kruszynki

Justysia mam nadzieję ,że z Tatą będzie ok ,trzymam kciuki 😕

Skrzatko tak mi przykro 😕 powinna tu być z Wami Twoja Córcia ...

Nigdy nie zrozumie dlaczego nasze dzieci nie dostały szansy na życie,tak cierpliwie czekały zamknięte w brzuchu aż nas zobaczą...

U mnie największą rozpacz minęła ale jest taki dogłębny smutek w każdej komórce ciała.N a widok wózków z siedzącymi maluchami już nie płaczę ale duszę zalewa smutek.Nie ma jakiś radości życia we mnie.Wciąż tylko wraca pytanie,dlaczego... 

Meg,Oliwka  czy Ty już zrobiłyścue cały ten panel krzepliwości i czy wyszło coś Wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyszła mutacja PAI-1 homozygota i MTHFR heterozygota. Hematolog twierdzi że to było najprawdopodobniej przyczyną, chociaż sekcja łożyska nie wykazała zakrzepów. Jeśli zdecyduje się na ciąże to zalecił accard i femibion na 3 miesiące przed rozpoczęciem starań. Potem heparyna, ale to już dokładnie zleca lekarz prowadzący ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

U mnie zespołu antyfosfolipidowego nie ma- wyniki w normie.

Z trombofilii mam: MTHFR homozygota i mutacje 675(4G/5G) w genie PAI-1 homozygota. Co to dokładnie oznacza nie wiem, bo nie miałam jeszcze konsultacji z hematologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwka0612

Hej, ja nie mam zespołu antyfosfolipidowego i mój hematolog powiedział, ze nie ma sensu robić dalszych badań, bo z tych wyników nic mu nie zapaliło czerwonej lampki. To samo mój ginekolog, także dałam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie też nie ma zespołu antyfosfolipidowego. Ginekolog też nie zlecał innych badań, a hematolog jednak tak. Mimo, że pozostałe wyniki mam w porządku.

Z tego co mi wytłumaczył hematolog to homozygota oznacza że gen jest całkowicie nieprawidłowy, odziedziczony po obu rodzicach. Heterozygota oznacza że gen jest częściowo nieprawidłowy, odziedziczony po jednym z rodziców.

Mthr może być odpowiedzialny za poronienia i złe przyswajanie kwasu foliowego, dlatego femibion, bo tam ten kwas jest w formie przyswajalnej przy tej mutacji.

Pai-1 jest lżejszą formą trombofili, ale niestety może prowadzić do nieprawidłowego zagnieżdżenia się zarodka, poronień lub martwych urodzeń. Podobno właśnie przy pai ta nadkrzepliwosc wzrasta pod koniec ciąży. Dlatego accard przed ciążą i zastrzyki w trakcie.

Przepraszam za mój mało fachowy język 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Ja też nie chcę się nakręcać. Zdecydowana większość kobiet nie robi takich badań, bo wszystko kończy się pomyślnie, a u nas zdarzył się wypadek i szukamy przyczyn. Często okazują się niewyjaśnionym pechem. Ponad połowa populacji ma mutacje genowe jeśli chodzi o ten panel trombofilii i ludzie nawet o tym nie wiedzą. Obecnie skupiam się na spokoju duszy i próbie wyciszenia. Muszę odzyskać równowagę psychiczną, bo stres źle wpływa na moje zdrowie fizyczne. Oczywiście wspominam, myślę o córce codziennie oraz tęsknię ogromnie, to się nie zmieni, bez względu na czas, który upłynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Skrzatko, dziękuję za przystępne wyjaśnienie tych zawiłych zagadnień, bo po samych wynikach ciężko ogarnąć co tam się znajduje. 
femibion brałam w mojej straconej ciąży i zaczęłam ponownie 4 miesiące temu. Natomiast resztę związaną z tymi lekami przeciwzakrzepowymi będzie musiał ogarnąć mój lekarz. Szczerze powiedziawszy obawiam się takich leków rozrzedzających krew oraz ewentualnych krwotoków. Myślę, że jest tam cienka granica w jedną i w drugą stronę. Zobaczymy, co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawostek to mój ginekolog powiedział że kobietą z takim wywiadem jak nasz, standardowo daje się leki przeciwzakrzepowe. Dlatego pewnie też te badania nie mają już wiekszego znaczenia. Podobnie też jest z kobietami po 40-stce.

Leki, wiadomo mogą mieć skutki uboczne, dlatego też wszystko pod okiem sprawdzonego lekarza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07

Bardzo polecam przygotowania do ciąży i samą ciążę z forum poronienie. pl Dziewczyny bardzo się tak wspierają. O mutacjach dużo wiadomości i można się wypłakać i uzyskać info. Buziaki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama-Kruszynki

Skrzatko dziękuję za opisanie dokładne tego o tych mutacjach . Skomplikowane to wszystko....

Meg masz rację wiele kobiet nie wie o tych mutacjach i się nie bada,wiele ma szczęście i nic się nie stanie..

Ja też boję się tego accardu i heparynę razem bo jednak w dwie strony to ryzykowne.Jakaś właśnie kobieta pisała na forum gdzieś że jej lekarz poleca tylko accard z uwagi na to ,że jak to powiedział z heparyną  często wiążą się krwotoki u mam. 

Jednak miałyśmy pecha bo ciąże dobiegły prawie do końca bez tych leków i tu Bach na koniec

N a pewno to jest przypadek też,bo jak pisze Skrzatka -ma dwóch synków ,więc nawet jak są jakieś mutacje to organizm walczy i potrafi dać radę...czasem nie da rady dopiero pod koniec 😕

Jeśli chodzi o accard to też nie wiadomo do kiedy brac,bo różni lekarze różnie radzą.Ale wiem,ze niby ma on wpływ na przedwczesne zamknięcie przewodu bottala...

Ane chyba niedługo pierwszy krzyk Twojego Maluszka 🙂 powodzenia 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama-Kruszynki

Jeszcze chciałam Wam napisać,ze Meg ma rację ,połowa populacji ma te mutacje i nawet o ich istnieniu nie wie. Moja koleżanka ma dwie zdrowe córki i też zrobiła te panele ostatnio bo planuje trzecie dziecko i wyszły jej jakieś mutacje.Aż jej się włosy zjeżyły na głowie,ze to ma i że to takie niebezpieczne.Ale tu potrzeba często pecha.Przeciez u mnie był już 38 tydzień.Wystarczyloby żeby wody odeszły 3 dni wcześniej ,mała by żyła.A ja nie mialabym pojęcia o trombofilii myśląc,ze to była ciąża idealna .Czasem 2 centymetry dzieli od tragedii a ludzie nie wiedzą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ane07

Hej Kochane! Ja jeszcze w dwupaku. Oby Maluszka nic we mnie nie zawiodło. Jutro ktg. Proszę o modlitwę o dobry poród dla nas. Dziękuję ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuperŻona

Często was czytam i powiem szczerze podziwiam że daliście radę to udźwignąć. Pokłony dla was. Ja niedawno urodziłam ale cała ciążę miałam czarne myśli że coś może się zdarzyć. Trzymam za was wszystkie kciuki. Z mojej strony wielki szacun dla was. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ja mam tak samo Dziewczyny! Czytam Was od dawna, odkad sama byłam w ciąży. Podziwiam Wasza siłę, madrosc i determinacje! Zawsze powtarzam sobie w kryzysie macierzynstwa, że mój skarb sie urodzil i nie mogę narzekac, bo wiele Dzieciatek odeszlo za wczesnie. Trzymam kciuki, żeby kazda z Was zostala mama zdrowego maluszka i kazda z Was była szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Hej dziewczyny, może w tym wątku któraś z was sie lepiej orientuje i mi pomoże. Mam mutacje homozygotyczne pai, dodatkówo lekarka kazała mi zrobić badanie antywnosc anty-xa. Do tej pory nie dostałam heparyny. Lekarka chce czekać na wynik anty -xa. Obawiam sie, bo obawiam sie, ze stracę dziecko czekając i nie biorąc lekow. Czy któraś z was miała te mutacje i brała heparynę? Czy wg was powinnam zmienić lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Super Zono i Kasiu tak bardzo chciałabym również być po tej Waszej stronie, żeby mnie to nigdy nie spotkało. Teraz z perspektywy tego, że córki nie ma przy mnie, przypominam sobie każdą piękną chwilę w ciąży, wszystkie badania i bicie serduszka, każdego kopniaczka, nawet ten „gorszy czas” z początku ciąży oraz trwające całymi dniami mdłości pierwszego trymestru. Nawet teraz pisząc to, ciekną mi łzy do wspomnień. Dzielił nas tylko miesiąc do spotkania, a tu już prawie pół roku tęsknoty i tylko wspomnienia zamknięte w teczce badań ze zdjęciami usg 😔 i ciągle trudno mi pojąć, że mogłam ją mieć w ramionach tylko ten jeden raz. To najgorsza „lekcja” całego mojego życia. Wierzę, że jeszcze będzie kiedyś dobrze, ale już bez niej- tej mojej pierwszej, wyczekanej, wymarzonej córki 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Super Zono i Kasiu tak bardzo chciałabym również być po tej Waszej stronie, żeby mnie to nigdy nie spotkało. Teraz z perspektywy tego, że córki nie ma przy mnie, przypominam sobie każdą piękną chwilę w ciąży, wszystkie badania i bicie serduszka, każdego kopniaczka, nawet ten „gorszy czas” z początku ciąży oraz trwające całymi dniami mdłości pierwszego trymestru. Nawet teraz pisząc to, ciekną mi łzy do wspomnień. Dzielił nas tylko miesiąc do spotkania, a tu już prawie pół roku tęsknoty i tylko wspomnienia zamknięte w teczce badań ze zdjęciami usg 😔 i ciągle trudno mi pojąć, że mogłam ją mieć w ramionach tylko ten jeden raz. To najgorsza „lekcja” całego mojego życia. Wierzę, że jeszcze będzie kiedyś dobrze, ale już bez niej- tej mojej pierwszej, wyczekanej, wymarzonej córki 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Do Gościa- niestety na ten moment nie pomogę, bo też mam PAI homozygotę, ale wizytę u hematologa dopiero za 2 tygodnie. Lekarz ginekolog mówił, że przy ewentualnej terapii przeciwzakrzepowej najlepiej byłoby od początku ciąży wdrożyć acard, a później dopiero heparynę jeśli będzie konieczność, ale on nie jest zwolennikiem takiej terapii bez konsultacji z hematologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Jedno mnie tylko zastanawia chociaż mogę się mylić, bo nie mam odpowiedniej wiedzy medycznej. Mianowicie aktywność anty-xa bada się wówczas, kiedy terapia heparyną już została wdrożona i chcemy sprawdzić jej skuteczność przy danej dawce. A jeśli (z tego, co zrozumiałam z Twojej wiadomości) heparyny jeszcze nie wdrożono, to jaki cel ma badanie?  Tego nie wiem.

Takim pierwszym badaniem bez udziału terapii heparyną chyba jest badanie APTT- jedno z podstawowych badań układu krzepnięcia. APTT podwyższone, jak i niskie są pierwszym wskaźnikiem przy zaburzeniach krzepnięcia krwi.

Oczywiście tak jak wspomniałam, nie mam wiedzy medycznej. Ciekawi mnie jednak co może ukazać aktywność anty-xa kiedy nie przyjmuje się jeszcze heparyny 🤔 Może ktoś wie więcej. Ja wolę się dlatego skonsultować z hematologiem lub genetykiem.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Jedno mnie tylko zastanawia chociaż mogę się mylić, bo nie mam odpowiedniej wiedzy medycznej. Mianowicie aktywność anty-xa bada się wówczas, kiedy terapia heparyną już została wdrożona i chcemy sprawdzić jej skuteczność przy danej dawce. A jeśli (z tego, co zrozumiałam z Twojej wiadomości) heparyny jeszcze nie wdrożono, to jaki cel ma badanie?  Tego nie wiem.

Takim pierwszym badaniem bez udziału terapii heparyną chyba jest badanie APTT- jedno z podstawowych badań układu krzepnięcia. APTT podwyższone, jak i niskie są pierwszym wskaźnikiem przy zaburzeniach krzepnięcia krwi.

Oczywiście tak jak wspomniałam, nie mam wiedzy medycznej. Ciekawi mnie jednak co może ukazać aktywność anty-xa kiedy nie przyjmuje się jeszcze heparyny 🤔 Może ktoś wie więcej. Ja wolę się dlatego skonsultować z hematologiem lub genetykiem.

 

 

Dokładnie tez tak wyczytałam, ze to badanie robi sie gdy sie bierze heparynę. Nie rozumiem czemu lekarka mi je zleciła tym bardziej, ze musiałam je zrobić odpłatnie 165zl( mimo, ze chodzę na NFZ), trombofilia wrodzona tez robiłam odpłatnie. Czy obecnie jestes w ciąży? Ja jestem w 18 tyg i mam wrażenie, ze wiem mniej niż więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg

Dokładnie, te wszystkie badania nie są tanie, a na cały panel trombofilii nie da się chyba uzyskać skierowania, ponieważ kosztuje paręset złotych. Ja też robiłam prywatnie , do tego zrobiłam panel zespołu antyfosfolipidowego, ale tam nic niepokojącego nie było. Dlatego muszę się skonsultować ze specjalistą, bo samej ogarnąć ten temat jest ciężko. Nie studiowałam medycyny, a mam wrażenie, że muszę o wszystkie ewentualne terapie/leki oraz badania pytać sama.

I niestety też Ci nie odpowiem na pytanie dlaczego akurat lekarz wskazał akurat na to badanie, bo sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×