Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1naszcykl

Mamy na LIPIEC 2016

Polecane posty

Gość mamamalgosi
Gość a nie chodzi Ci bardziej o nawał pokarmu? To boli :D zastoju nie mialam to sie nie,wypowiem. Ja kupowałam laktator, ale przydał sie tylko na chwilę, a potem byl przydatny przy ściąganiu mleka do podawania leków. 7godzin to długo, ale jak mnie bolało to moglam sobie leżeć. Bylam przygotowana na to, ze,szybko nie będzie. Poza tym tam wszystkie położne i lekarze mili, a niestety zawsze mają IP pełną :)) poznalam trochę kobitek w ciąży, pośmiałam się z położnymi i żartowałam potem do męża, ze,rozrywkowo spedzilam piątkowy wieczór. W tym szpitalu chcę rodzić, więc trudno :))) bardziej gnębi mnie fakt, ze muszę isc na zwolnienie. Chcialam jeszcze ze 2mies popracować... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, pierwszy raz piszę tutaj. Mam termin na 20 lipca, to będzie moja druga ciąża, synka urodziłam 6 lat temu. ale i tak jestem pewna obaw. teraz nie wiemy co będziemy mieć bo dopiero w czwartek jadę na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po pierwszym porodzie miałam bardzo dużo pokarmu i musiałam często ściągać, tym bardziej że nie karmiłam piersią. po 7 dniach bardzo bolały piersi ale pomógł laktator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmiłam córkę 14 miesięcy piersią, z butelki moje mleko piła tylko raz a mimo to laktator bardzo mi sie przydał gdy mialam nawal pokarmu. Delikatne odciaganie przynosilo ulgę. Przez pierwsze 3-miesiace mialam baaardzo duzo mleka. Samo cieklo :-) Mam nadzieje ,ze teraz tez bedzie mi sane karmic piersia :-) I przyznam sie tez do tego ,ze nie mialam zamiaru karmic piersia, nakupowalam butelek, smoczkow itp a co do czego jakos tak wyszlo i trwalo karmienie piersia 14pelnych miesiecy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki - przyszłe i obecne mamy :-) Jestem tu nowa i też będę miała maluszka w lipcu . Szybko troche ten czas leci ale dla mnie i tak się dłuży :-) Bo dla mojej przyjemności maluszek może być już koło mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti1906
Hej bylam wczoraj na prenatalnych.Z maluszkiem wszystko jak najbardziej jest w porzadku :)Wazy 360 gram :) Tylko wczoraj rano zlapal mnie okropny ból w pachwinach,tak jakby więzadla ale promieniowal do krzyza. Szwonilam do swojej doktor,bo tak bolalo ze az sie wystraszylam. i kazala mi dzis zrobic badania i jestem umówiona na wizyte dzis na 16.30. Mówila ze mógl to byc atak kamicy nerkowej.Zobaczymy co dzis powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalgosi
Ja od niedzieli odstawiam starszą córę od piersi... Mąż chodzi jak zombie, bo usypia, potem wstaje do niej w nocy i przekonuje, ze mleka nie będzie, a ja śpię w innym pokoju. Oby poszlo jak najszybciej... Nastawiałam się na dłuższe odstawianie , bardziej stopniowe, ale wyszlo jak wyszlo. Trudno, i tak jest bardzo dzielna :) ja tez mam nadzieję na udane karmienie z drugim maluszkiem, tylko oby się córeczce nie przypomniało. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Beri1906, trzymaj się, wszystko będzie ok :* daj znać po badaniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Hej Dziewczyny! JAMARIANNA dziekuje za odp,ale raczej do szkoły rodzenia nie pójde,bo nie mam kiedy,kończe prace o 19czasem nawet 20:-(.A co do tabletek wiem,ze takie są,ale tez czytalam,ze maja duzo skutkow ubocznych i boje sie:-(,a chce karmic mm . SUSHIMAKI dziekuje za odp Kochana,niestety nadal sie boje;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
MamaMałgosi tak,chyba o nawał mi chodzi...juź sama nie wiem.,chce uniknąć bólu,bo tego tak się boję:-(:-( ,Ja tez chce jeszcze popracowac jak dam rade to do końca maja:-),albo dalej. WITAJ 16paula,3mam kciuki za czwartkowe usg:-)! Hej mila0256 tez bym juz chciała mieć małą przy sobie. BETI1906 super,ze wszystko ok na badaniach,oby dzis tez tak bylo.Duzo zdrowka życze,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Gość321, warto iść na zajęcia szkoły rodzenia. Są różne grupy, różne godziny. Uwierz mi, że wiedza, którą tam się dostaj***ardzo uspokaja, na różne tematy. Ja teraz po ponad roku będę wracać do notatek i tyle tam ciekawych rzeczy :) Jak chcesz, to Ci podeślę potem, sobie przejrzysz :) Nie bój się o te piersi, wszystko jest do przeżycia i szybko mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMagda90
A ja się dzisiaj wkoncu umówiłam na usg polowkowe na 15 marca więc mogę zacząć odliczać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
MamaMagda, super! Łatwiej czekać, jak jest konkretny termin :):):) a jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMagda90
Jamarianna dobrze czasem coś tam zakuje ale to normalne,wkurza mnie tylko to że tak wcześnie chce mi się już spać i głowa dosyć często boli ale poza tym nie ma co narzekać,a jak u ciebie samopoczucie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
MamaMagda, głowy nas bolą chyba przez te zmiany pogody. Ja jeszcze teraz nie moge spać w nocy. Odeśpie w dzień trochę, ale rozbita łażę jak na kacu ;) A ogólnie to dobrze, też czasem ciągnie tu czy tam, ale się przyzwyczajam ;) Pijesz kawę? Może taka popołudniowa by Cię chociaż do 21 przetrzymała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Jamarianna,dziekuje:-*postaram sie jakos uspokoic i nie myslec póki co o tym,a jak pójde 25lutego na połówkowe,to zapytam mojej gin. JA dziewczyny czuje sie niezle,głowa nawet mnie nie boli,a ide spac normalnie jak przed ciązą wiec ok.22.Miłego popołudnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tylko odczucie klucia w dole brzucha przewaznie z lewej strony ale tak to nawet nie czuje ze jestem w ciazy . Brzusio troche urósł mały jeszcze nie kopie tzn ja nie czuje jakis specjalnych zachcianek nie mam ale za to jem czesto a malo ale to lepiej bo sie nie napycham na pol dnia i po za tym to tylko sie wkurzam na glupie pomysly roznych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMagda90
Jamarianna ja kawy wogole nie pije żadnej,nie lubię:)herbatę też pije raz na pół roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
MamaMagda90, no to jesteś skazana na spanie o 20 ;) a tak serio, to chociaż się wysypiasz, a to dobrze dla Malucha! Ja bez kawy bym uschła, oboje z mężem uwielbiamy, rano taka świeżo zmielona z ekspresu mrrr ;) ale bez kawy i herbaty na pewno zdrowiej... Mila0256, no wzór :)) świetnie, że tak dobrze się czujesz i zdrowo odżywiasz, gratki :) a odporność na głupotę innych też mi spadła i częściej się wkurzam, no musza być jakieś skutki uboczne ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku tzn jak sie dowiedzialam ze juz maly jest to wiem skad apetyt na kapuste kiszona czy ogorki :d jamarianna - no czy wzor to sie okaze wydaje mi sie ze to sprawka malego a nie moja a patrzac na moje kolezanki to ja sie zdrowo odzywiam bo jedna to tylko slodkie i nic innego nie jadla a ja znow wole zupe bo na slodkie to czasem batona grzeska czy lizaka a tak to nic bo mam zgage po slodkosciach sama pieke ciasta i wgl ale nie jem nie daje mi . A nawet nie wiem czy dzis cieplych lodow nie zrobie albo jutro jak wroce z rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Ja nie mam żadnych zachcianek ciążowych, bo ze względu na dietę mieć ich nie mogę. Łapię się za głowę jak słyszę jak to niektóre przez całą ciążę żywią się tylko pizzą i czekoladą, bo zastanawiam się skąd to dziecko bierze wtedy witaminy? Mnie lekarz powiedział, że jak dziecko czegoś nie dostanie to sobie "weźmie" od matki i najwyżej matce wyjdzie bokiem i odbije się np. na stanie zębów. Diabetolog mówiła mi,że "jedzenie za dwóch" to szczyt głupoty i bardzo szkodliwy ciążowy stereotyp. Trzeba jeść z głową, a nie za dwóch. To dwie różne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti1906
Hej kochane :) juz jestem po wizycie.Gin mi powiedziala ze to nie kolka nerkowa,zbadala mi nerki i wszystko znimi ok.Wynik super. Szyjka 35 mm i zamknieta takze ona nic złego nie widzi.Poza tym ze mały siedzi dość''nisko''. Ale moówila ze czesto sie tak zdarza.Ja sie martwie czy mały czasem nie zaczyna ''wychodzic'' ale mówi ze absolutnie nic takiego niema.Moze juz taki jego urok.Jest nóżkami na dół a głowa do góry. Chcialabym zeby zawedrowal do góry :) Ale ciesze sie oprócz tego to wszystko jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Fridka1, no właśnie jeść to trzeba nie za dwoje, a DLA DWOJGA :) całe szczęście, że coraz więcej jest świadomych Mam:) jeśli masz cukrzycowe ograniczenia, współczuję, ale też nie uważam, żeby zachcianki, oczywiście w miarę umarkowanie spełniane, hihi ;) komukolwiek zaszkodziły. A zęby, cóż, w poprzedniej ciąży jadłam dużo słodkiego na zmianę z ogórkami kiszonymi i nic się nie zadziało, straszenie tym, że zęby się psują w ciąży na szczęście odchodzi do lamusa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Beti1906, ufff :) Mały Łobuziak :))) cieszę się, że wszystko w porządku, relaksujcie się, miłego wieczoru :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie głowa nie boli od zmian pogody, a z chęcią bym chciała już jej zmiany na wiosenną. Mam już dosyć śniegu, a nie zanosi się na to żeby szybko zawitała wiosna. A kawę też lubię, tylko piję jedną dziennie. Wczoraj w pytaniu na śniadanie był temat o zachciankach w ciąży. I podobno to że ma się ochotę na kwaśne nie oznacza chłopca tylko brak wit. c , którą organizm pobiera sobie w naturalny sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za miłe słowa. Nie było mnie trochę bo miałam sporo pracy ale już sobie siadam. Gościu321 - na szkołę rodzenia możesz pójść na 2 miesiące przed porodem bo zajęcia zwykle trwają ok 1,5 do 2 miesięcy a przecież wtedy już możesz poprosić lekarza o zwolnienie a nawet sam ci zaproponuje i będziesz mieć na to czas.Czasem są też zajęcia weekendowe.Wydaje mi się że taka szkoła rodzenia sporo daje.Też już się zapisałam bo przy pierwszym dziecku to nawet nie wiadomo jak założyć pieluszkę czy chwycić dziecko. A można wiedzieć dlaczego nie chcesz karmić piersią ? To jest o wiele zdrowsze dla dziecka. A ta pogoda to faktycznie przytłaczająca :( Mimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzilam z mezem w pierwszej ciazy do szkoly rodzenia. Naprawdę warto. Dowiedzialam się wielu waznych i potrzebnych rzeczy. Teraz juz się nie wybieramy :-P Gosc321 dlaczego chcesz karmic mm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jakoś się nastawiam na pierś ale zobaczymy na co matka natura pozwoli :-) Na blizsze relacje z malym ze bedzie mogl ciagnac cyca czy na butle czego bym bardzo nie chciala ... My jemy duzo owockow ale na jakis czas musimy odstawic kiwi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chociaż nie mogłam karmić piersią to ściągałam pokarm laktatorem i podawałam butelką, jest to bardziej czasochłonne ale zawsze nasze mleko jest lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×