Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1naszcykl

Mamy na LIPIEC 2016

Polecane posty

Gość milciaxx
Cześć :) Właśnie znalazłam ten temat i bardzo się z tego cieszę. Mam termin na 5 lipca chociaż wydaje mi się że termin przesunie się na czerwiec bo co wizytę lekarz przyspiesza te tygodnie. Jest to już 22 t.c. i jutro będę miała drugie usg odliczam czas do jutrzejszego dnia i bardzo nie mogę się doczekać. Mam nadzieje że z dzidziusiem wszystko w porządku, bo cały czas nabijam sobie głowę że coś może być nie tak. Co najbardziej mnie cieszy to jest sprawa płci, mam nadzieje że nareszcie się dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Dziś znalazłam ten temat i bardzo się cieszę :) Mam termin na 5 lipca i to moja pierwsza ciąża. Jestem w 22 t.c. i jutro będę miała drugie usg. Bardzo się denerwuję, ponieważ nabijam sobie głowę, że coś może być nie tak.. z drugiej strony nie mogę się doczekać, liczę na to, że poznam płeć dzidziusia, mam nadzieję, że to dziewczynka :) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate3210
Fridka1 trochę chyba przesadzasz z ta Norwegią.., z tego co wiem to Polacy wyjeżdżają tam do 'roboty' i ciężko pracują.. mężczyźni głównie w budownictwie, a kobiety sprzątają czyli jak Ukrainki u nas. Nie narzekajmy tak na nasz kraj, bo aż tak źle nie jest, a taki przypadków o jakich piszesz ja nie słyszałam.. nawet osoby które mają mniej pieniędzy mogą się z tego cieszyć i nie narzekać na męża, sprzątanie czy cokolwiek innego. A te osoby o których piszesz to zwykła 'patologia', nie taki jest obraz przeciętnej Polki styranej, z siatami bez czasu wolnego na rower czy fitness. Bym powiedziała ze obraz Polaka w Norwegii trochę tak wygląda, jadący ze słoikami do pracy, pracujący non stop dla pieniędzy. W Polsce jest wielu bdb lekarzy, państwowo, prywatnie, czasem czekasz czasem nie. Jestesmy polakami, POLKAMI, więc nie pisz tak proszę o nas bo przeciętna kobieta w Polsce nie jest taka niewolnicą pracy ani własnego życia.., no chyba że jest nieporadną sierotą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Jestem w 22 t.c. i pojawiły się u mnie okropne bóle dziąseł i zębów, któraś z Was tak ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Fridka1, ja czuję wyraźne kopnięcia z tygodnia na tydzień mocniejsze, mój mąż też je czuje jak przyłoży rękę do brzucha, mija mi 21 tydzień. Ale moja przyjaciółka jest w 24 tygodniu i tylko czasami czuje rybkę lub przelewanie się po prostu. Więc odczuwanie ruchów to sprawa bardzo indywidualna :) Milciaxx cześć :) ja też jutro mam połówkowe, trzymam kciuki zeby było wszystko ok u Ciebie! Gość321, daj znać po badaniach, ciekawe jakie duże już to Twoje Małe :):):) Myślałam, że mój mąż się jutro ze mną nie będzie wybierał na usg, ale bardzo chce, cieszę się, bo u nas to tak z entuzjazmem pół na pół i staramy się trzymać dystans, ale... Wczoraj mi powiedział, że trzeba wreszcie się zacząc cieszyć, bo nasz Mały na to zasługuje :) więc idziemy razem :) i tym razem poproszę o płytę z badaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na temat Polek nie zgadzam się też z Fridką, dużo z nas ma kochających mężów którzy pomagają bardzo dużo. Może dawniej było tak jak pisałaś ale teraz już się tego nie widzi. A co do lekarzy w Polsce to nie narzekaj. Bo jest z tym super, chociaż mają coś w głowach. Bo w Norwegii to ich pomocnikiem jest pan google. Kate3210, nie każdy kto jedzie do Norwegii wygląda tak jak ty piszesz, ale wielu takich jest. Nie można wszystkich wkładać do tego samego "worka". Ja mieszkam z rodziną w Norwegii, pracujemy w tych samych zawodach co norwegowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak jest u was z wagą? jestem w 20 tc, a mam tylko 0,6 kg do przodu, położna mówi że do kiedy wszystko jest dobrze z dzieckiem, a na usg jest bardzo dobrze, to nie ma się czym martwić. Czy któraś z Was tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Waga to sprawa mocno indywidualna. Ja w poprzedniej ciąży chudłam zamiast tyć (a że nie skończyło się dobrze to inna sprawa i pewnie też inna przyczyna). Jak nie ma anemii i lekarz nic nie mówi to może jest ok. Nie wiem jacy są Polacy w Norwegii, bo żadnego nie znam i nie o tym pisałam. Czy lekarz jest dobry czy zły to też można stwierdzić dopiero jak coś się dzieje, bo książkową ciążę to poprowadzi nawet weterynarz. W Skandynawii ciążę prowadzi się inaczej niż u nas i wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Dla Skandynawów to co jest u nich to norma, dla nas może być to dziwne, co nie znaczy gorsze, a dzieci i tu i tam rodzą się zdrowe. Może trochę "pojechałam", ale umówmy się, że jesteśmy pierwszym pokoleniem dla którego praca w korpo, prywatny pakiet medyczny i wstęp na fitness nie jest niczym dziwnym. Nasze matki i babcie nie miały takich możliwości. Jesteśmy w grupie szczęśliwców, ale nie cała Polska tak wygląda i jeszcze długo tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Połówkowe mam jutro. Dziś byłam na zwykłej konsultacji u innego doktora, bo mój jest na urlopie. Ten sam będzie robił jutro usg. Nie jest szczególnie wylewny. Powiedziałam mu dziś, że jeszcze nie znamy płci, a on na to, że "usg nie jest od tego tylko od sprawdzenia czy z dzieckiem wszystko ok". Tak jakbym miała jakąś wielką fanaberię... Zresztą rzeczywiście obchodzi mnie głównie czy wszystko ok z dzieckiem. Dziś więcej dowiedziałam się od położnej niż od doktora, który przepisał tylko probiotyk. Waga trochę do przodu, serduszko bije, ciśnienie ciut wyższe przez stresik, ale ok. Oby wszystko było ok. Słucham teraz sporo muzyki relaksacyjnej. Mam wrażenie, że dzidziuś ją lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
16paula, mi też lekarz mowił, że jeśli z dzieckiem wszystko ok, to nawet jak nie tyjesz, jest ok. Grunt to się kontrolować i wyłapać ew. anemię, jeśli się pojawi. Fridka1, no masz pecha, że na takego mało sympatycznego lekarza trafiłaś. Mój dr od usg uwielbia mówić kto mieszka w brzuchu i potem to z dumą potwierdza na kolejnych badaniach :) bardzo dokładnie i szczegółowo opowiada o dziecku, daje foty na pamiątkę, lubię wizyty u niego. Mój lekarz prowadzący też należy do tych opowiadających o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Dlatego nie mogę się doczekać aż mój doktor prowadzący ciążę wróci z urlopu. Ten do którego idę jutro i byłam dziś nie jest chamowaty, ale bardzo oschły, zrobi wszystko co do niego należy, ale potrafi też okazać zniecierpliwienie, a ja takich nie lubię. Fakt, że panikara ze mnie, lekarz ma być przede wszystkim fachowy, nie musi sypać żartami jak z rękawa, ale nie lubię wszystkiego od doktora "wyciągać", osobowość też jest ważna skoro tak często trzeba się spotykać. Przynajmniej trafiłam dziś na super położną (tam gdzie chodzę zazwyczaj wszystkim typu ważenie, tętno zajmuje się lekarz). Dobre i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Mnie w poprzedniej ciąży lekarz mówił, że to czy chudnę czy tyję nie ma na dziecko żadnego wpływu, a hemoglobinę miałam super. Poprzednio trochę spanikowałam na wizycie, bo waga ani drgnęła przez 3 tygodnie, a doktor na to, że dziecko waży 100 gram i nie ma póki co na wagę żadnego wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już po drugim usg. Jednak lekarz, który robił badanie nie był zbyt wylewny. Dowiedziałam się, że wszystko jest w porządku..a więcej informacji udzieli mi lekarz prowadzący ciążę. Zapytałam czy widzi jaka to płeć, to powiedział, że na jego oko to będzie księżniczka. Więc mam nadzieję, że mówił serio. Milciaxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Milciaxx to gratuluję :) życzę potwierdzenia dziewczynki na następnym usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Dziewczyny nie wiem jakich kremów używacie do piersi i brzusia, ale ja już w poprzedniej ciąży przekonałam się do serii pharmaceris macierzyństwo i teraz też smaruję się, raz dziennie po kąpieli i tak jak w poprzedniej ciąży, żadnych rozstępów :) wiem, że to też jest uwarunkowane genetycznie, ale kremy fajnie łagodzą napiętą skórę, jest miękka, odprężona, szczególnie na piersiach, bo te mi urosły jak głupie ;) generalnie bardzo polecam, a jak się dobrze poszuka to kosztują niewiele ponad 20 zł za opakowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Hej Dziewczyny,goscMajka88 a to jeszcze troche do 18marca,ja tak czekalam na dzis i o 17.40 mam połowkowe:-).Nadal nie czuje ruchow i martwię się..Jamarianna dam znać na pewno po wizycie.Oby wszystko było ok,bo jakieś bakterie w moczu mi wyszły:-(miała tak któras z Was??Jamarianna,fajnie ze z mężem idziecie3mam kciuki,też napisz po wizycie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Jamarianna mnie tez urosły piersi i kurcze niezbyt jestem z tego zadowolona:-(,bo raczej zawsze miałam średniej wielkosci i to mi pasowało..mam nadzieje,że potem wróca do stanu sprzed ciąży.Ja smaruje ciało kremem Babydream z Rossmanna tylko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wylądowałam w 18 t.c. z bólem brzucha i okazało się, że miałam bakterie w moczu, wyleżałam sie tydzień faszerowali mnie ospamoxem i bralam luteine, na chwile obecną jest już wszystko w porządku. Mam nadzieję że u Ciebie też będzie wszystko okej :) Milciaxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanilia86
Milciaxx ja tez mam termin na 5.07 i tez z usg wychodzi wczesniejszy termin ale tym sie lepiej nie sugerowac. Mi z usg maszyna podaje 20.06, po prostu moja Julcia jest duza :-) w pierwszej ciazy tez usg wskazywalo mi wczesniejsze terminy porodu o 2-3tyg a corcia urodzila się co do dnia idealnie w terminie wskazywanym przez OM. Czas tak szybko leci, juz polowa 22tygodnia i za 4dni zaczynamy 6miesiac ciazy :-) mam juz 7kg na plusie, biust wiekszy o dobry pelny rozmiar, corcia wierci sie i wieczorami kopie jak szalona :-) z listy zakupow zostalo juz tylko lozeczko, wszystko inne juz czeka (nawet w aptece sie obkupilam). Zostalo 129dni do porodu :-) no chyba ,że ze wzgledu na cc przypadnie wczesniejszy termin. Czekam juz wiosny :-) marzy mi sie lezaczek na ogrodzie, mrozona kawa, arbuz i czeresnie :-) jutro urodziny corci w przedszkolu, za tydzien impreza w domu wiec mam co robic :-) a do wizyty jeszcze daleko, dopiero 10.03 i dobrze bo jakos do lekarza mnie nie ciagnie, tym bardziej ,ze teraz to juz na pewno bedzie ta pora na wyslanie mnie na krzywą cukrową bleee. Zobaczymy czy glukoza smakowa cytrynowa faktycznie jest "smaczniejsza" :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Gość321, na pewno jest wszystko ok! A co do moczu to ja też miałam pojedyncze bakterie 2x i lekarz się tym nie kazał przejmować :) piersi w pierwszej ciąży też bardzo mi urosły i nstety nieco zmieniły kształt i nie udało mi się wpasować we wszystkie staniki sprzed ciąży. Zaczynałam z miseczką E, a teraz mam H... Mąż przeszczęśliwy, a ja też wolałabym moje pierwotne rozmiary ;) Wanilia86, to ekspresik jesteś że już wszystko masz :) i w sumie z głowy, przyjdzie ciepła wiosna to zalegniesz na leżaczku spokojna, że jesteś gotowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Na mnie pasują teraz tylko dwa staniki... Mnie się marzy kawa mrożona z lodami i bitą śmietaną, a do tego tort i pizza. Póki jestem w ciąży mogę o tym pomarzyć (ostatnio glukoza w laboratorium wyszła 84, ale co wyjdzie na ponownej krzywej to nie wiem). Przed ciążą byłam strasznym kawoszem, a teraz tylko mineralna z cytryną i herbata owocowa, wszystko bez cukru... Nie piję kawy na zasadzie "inaczej nie umiem funkcjonować", ale zawsze lubiłam kawy deserowe, smakowe z syropem, bitą śmietaną, cappucino. Wydaje mi się jakby minęły wieki od kiedy ostatni raz piłam coś takiego, a potem karmienie piersią i kolejne ograniczenia. Mojemu już zapowiedziałam, że na porodówkę ma przynieść nie kwiaty tylko pączka. Póki co z mąką też powinnam uważać, a chciałoby się pierogi albo kluski śląskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Ja smaruję brzuch tylko balsamem nawilżającym z Bielendy. Póki co nie kupiłam niczego typowo na rozstępy na brzuchu, ale poprzednio stosowałam tołpę i wydaje się ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fridka bardzo rygorystycznie podchodzisz do swojej cukrzycy ciezarnych. Ja az taka rygorystyczna nie bylam, pozwalalam sobie od czasu do czasu na slodycze, a cukier zastapilam stewią. Kawki piłam nadal, regularnie mierzylam cukier i tragedii nie bylo. Corcia zdrowa jak ryba :-) Co do bakterii w moczu jesli pamietacie to wakczylam z nimi calkiem długo, mialam ich baaardzo duzo, w posiewie wtszly e-coli, pierwszy antybiotyk duomox nie pomogl, drugi zinnat wyleczyl wszystko, posiew czysty. Z tego co mowil moj lekarz bakterie najgorsze są w trzecim trymestrze i tuz przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
W sumie to na tę chwilę nie mam cukrzycy (robiłam krzywą w 8 tygodniu), waga idzie powoli do przodu, wyniki są dobre, a cukru nie jem, bo mam tendencje do infekcji dla których cukier jest pożywką. Poza tym znam siebie i na jednej kostce czekolady by się nie skończyło to już wolę być konsekwentna do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Fridka1, ja piję kawę normalnie, jedną rano, taką dobrą z ekspresu, na zajęciach szkoły rodzenia położna mnie oświeciła, że dzięki temu, że piję małą kawkę w ciąży to podczas karmenia też nie muszę z niej rezygnować :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie jedzenia po porodzie to w moim przypadku pierwszy tydzien byl tylko czasem ograniczen i to tylko co do kapusty, grochu czy mocnych przypraw. Pozniej jadlam normalnie jak zawsze, nie ograniczalam sie, karmilam tylko piersia ale jadlam wszystko. Corcia nie miala zadnych wysypek, zadnych kolek, ladnie jadla i spala. Polozna podczas,wizyty w domu powiedziala ,ze to dobrze i ,ze ograniczanie sie wcale nie jest zawsze takie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja smaruje się ziaja mama mia i na piersi tzn na sutki maść Malta jest super :)polecam dziewczyny jestem w 17 tyg i nie czuje dzidziusia wy w którym tyg czujecie ruchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Ja zaczęłam czuć ruchy 19/20 tydzień i tak są dość delikatne, ale położna powiedziała, że na początku mogą takie być, a z czasem się to zmienia. Jak jesteś szczupła i to twoja kolejna ciąża to można czuć wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamarianna
Wanilia86, zgadzam się z Tobą, że zbytnie ograniczanie się w ciąży może potem skutkować tym, że nic nie będzie można jeść. Z umiarem, ale jak najbardziej różnorodnie ;) Gościu, poczytaj sobie wcześniejsze posty, mnóstwo pisałyśmy o *****ch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poczułam pod koniec 20 tygodnia ale nadal nie sa wyrazne i mocne ... My juz 21t i 4 dzien leci ten czas szybko a bynajmniej ja mam takie wrazenie ... dzisiaj nasz M stwierdzil ze urósł nam brzuch i na twarzy się zmieniliśmy ... Ja tam nie widze w sobie zadnych zmian po za tym ze rosne i w brzuszku i piersiach to jedyne co zauwazam a i ze co raz wiecej jem i mniej mi niektore rzeczy przeszkadzaja jeszcze dwa tygodnie temu nie spojrzałabym na słodkie a teraz musze zjesc grzeska albo jakiegos cukiera bo nie wytrzymam w ciagu dnia .. My mamy wizyte juz za tydzien w srode nie mozemy sie doczekac a na usg jezdzimy do prywatnej kliniki ale tym razem nei wiemy czy tatus z nami pojedzie bo nowa praca i nie moze juz na samym poczatku wziasc wolnego a w pon jedziemy zalatwic papiery wiec wydaje mi sie ze we wtorek albo srode pojdzie do pracy ale moja tesciowa jest bardzo towarzyska pomocna i w razie potrzeby pojdzie z nami jakos wole jak ktos jest przy mnie niz mam byc sama no wolalabym ojca mego malego bo to nasze malenstwo i dobrze by bylo jakby sam uslyszal od lekarza co ma nam do powiedzenia o malym niz ja mam mu powiedziec kilka slow bo wszystkiego nie zdolam zapamietac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×