Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pintura

mały niejadek gdzie szukać pomocy

Polecane posty

Gość pintura

Córka, 4,5 lat, jest niejadkiem. Nie je mięsa i produktów mięsnych (sama odrzuciła), nie je zup i warzyw. Ma bardzo organiczny jadłospis a i ilość zjedzonego posiłku jest mała. Wg mnie córa ma mało energii, jest lękliwa, ma problem z nawiązaniem kontaktu z rówieśnikami, wręcz się ich boi. Bardzo przeżywa zmiany, jest wycofana Szukam pomocy. Znacie jakiś specjalistów ze śląska (jestem z Gliwic) - dietetyków dziecięcych itp. którzy Wam pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwkość
Postrasz Babą Jagą. Mnie straszyli i pomogło, teraz ważę 98kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pintura
Gośćwkość, super rada, na pewno spróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna dziewczyna pisala wczoraj ze daje probiotyk i jest lepiej. Ja tez daje i lepiej nie jest, ale wiadomo kazde dziecko jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszesz czy dziecko ma niedowagę albo jakieś problemy zdrowotne. Akurat to że jest nieśmiała czy lękliwa to kwestia charakteru, a nie żywienia, jedyne co może niepokoić to brak energii- ale to też zależy czy masz na myśli po prostu spokojny charakter dziecka, czy apatyczność. Nie ma siły i zapału nawet do ulubionych zabaw, szybko się męczy, nic nie wzbudza entuzjazmu? Jest rozdrażniona i osłabiona? Czy zakładasz że każde dziecko powinno być "wulkanem energii"? Czytałam niedawno wywiad z wybitnym specjalistą, wspominał w nim m.in. że przychodzą do niego matki ze zdrowymi, wesołymi dziećmi i stwierdzają że dzieci "nic nie jedzą"- a on im odpowiada że skoro niejedzenie tak im służy, niech nic nie jedzą dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj o autyźmie. Właśnie słaby kontakt z rówieśnikami i problemy z jedzeniem. A kontakt wzrokowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym samym pomyslalam... dzieci autystyczne maja duze problemy z jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pintura
Autyzm odpada. Generalnie córka jest z natury spokojnym dzieckiem. Nie jest chora i nie ma niedowagi. Mieści sie w siatce centylowej - ma 4,5 roku, 109 cm wzrostu i 17 kg wagi. Niepokoi mnie to że je tylko określoną grupe pokarmów, przez co Jej dieta nie jest dobrze zbilansowana. Wg mnie zjadane porcje są niewielkie - np jak na obiad zje 2 kluski (same) lub 2 pierogi, to jest juz dobrze. A co to jest dla 4 latka który rośnie? Córka jest trochę apatyczna, niepokoi mnie to że się izoluje od dzieci, jest nerwowa, lękliwa. Obawiam się że jej organizm ma za mało składników odrzywczych (mikroelementów, witamin itd) przez co Jej mózg działa inaczej i tak się zachowuje. Zna ktoś lekarzy którzy znają się w tym temacie i pomogą dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, co dokladnie corka je przez caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 6 latka ma 115 wzrostu i wazy 17. 5 kg. Do niejdkow ja nie zaliczam i chudzielcem tez nie jest. Podawaj 4 zbilansowane posilki dizennie , zadnych przegryzek pomiedzy, zoabczcy, jak jej chec na jedzenie wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gastroenterolog dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym raczej stawiała na zaburzenia integracji sensorycznej. A to co dolega twojej córce to nie wydziwianie tylko poważne zaburzenie - wybiórczość pokarmowa. To bardzo często idzie w parze z zaburzeniami IS. Córka może ma nadwrażliwość lub wręcz niedowrażliwość w obrębie jamy ustnej i toleruje tylko kilka produktów. Mądrzę się tak nie dlatego że jestm lekarzem ale dlatego, że mój 4-latek na to cierpi. On je tylko 7 produktów, ma zaburzenia IS (słaby kontakt z dziećmi, nieśmiałość, niezgrabność ruchowa). Chodzi od roku na terpię i jest ogromny postęp. Wszysto ustąpiło, niestety z wyjątkiem wybiórczości. Nic nie pomaga, żadne terapie, masaże, nic. Jest ryzyko że mu tak zostanie na całe życie. Byliśmy nawet w centrum zdrowia dziecka. Syn był przez 5 dni na głodówce, nic nie zjadł. Z powod krwawienia z nosa musieliśmy przerwać. W przypadku takich dzici bywa tak, że nawet wielodniowa głodówka pod okiem lekarzy nic nie daje - dziecko umrze a nie zje. Niestety to prawda. Autorko ty nie szukaj porad u dietetyka. Raczej psyholog, centrum diagnozowania IS, spektrum autyzmu. Potrzebna terapia. Ja odwiedziłam wszystkich możliwych specjalistów w całej Polsce i nawet w Niemczech byliśmy, gdzie nam tylko potwierdzono chorobę: "extremly selective eating disorder" Koniecznie idź z córką do centrum diagnozowania IS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisałam o 17:32 dodam jeszcze, że w ekstremalnym momencie syn jadł przez 2 miesiące tylko i wyłączni gotowany ryż. Tylko sam ryż, przez cały dzień. Tylko ja wiem ile nocy przepłakałam. I te porady: n9e dawaj mu, jak zgłodnieje to sam zje... Nie zje. Umrze, a nie zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×