Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nalegał na podpisanie intercyzy. poznajcie moją historię, skomentujcie

Polecane posty

Gość gość
To znaczy powiem tak: on przed poznaniem mnie już miał uzbierane pieniądze, jakieś 80 tysięcy ale ja o tym wtedy nie wiedziałam. Zresztą i tak nie tknęłabym ani złotówki, więc żal mi że ma mnie za taką. x bez intercyzy te pieniądze i tak nie byłby twoje, więc główka spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż po prostu stwierdza fakt że mało zarabia i widocznie nie nadaje się do zarabiania. Może mieć mnóstwo innych zalet w końcu dlaczegos z nią chce być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że nalega na intercyzę nie oznacza że to jego pomysł może to pomysł teściów ?! w moim przypadku na taki świetny plan wpadła babcia mojego przyszłego męża zupełnie jakbym po to wychodziła za jej wnuka by go oskubać i się z nim rozwieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisałaś, zgodziłaś się. Więc w czym problem? Brakuje ci czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy cie znamy a on nie. Intercyza dla d****arzy jest dobra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mieć mnóstwo innych zalet w końcu dlaczegos z nią chce być. no tak, po kosztach obsługuje dom i jeszcze parę groszy z pracy przyniesie. Na takich warunkach to i ja przygarnę autorkę. 100% zysku,0 nakładów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo pojawił się wątek teściowej. Czekałam na to. Idę po popcorn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź i dla mnie i średnia colę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, skoro masz 3 pary spodni od 2 lat, kilka bluzkę i trzy swetry to Ty się ciesz że Cię ktoś w ogóle chciał. Musi Cię bardzo kochać. Jak ja bym spotkał taką kobietę to bym pomyślał "Kobieta lubi biedę o pewnie będzie biedną cale zycie". Więc intercyza to rozsądny sposób na pogodzenie jego miłości i twojej miłości do biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np byłam świadkiem sytuacji, że młoda żonka wymuszała po ślubie żeby rodzice męża przepisali na nich oboje dom, w którym wszyscy mieszkają, po czym wyszedł na jaw jej romans z jakimś rudym c/h/u/j/e/m i nagle ona chce rozwodu bo nie kocha męża. Na szczęście jej teściowie nie ulegli (właściwie nie zdążyli) bo teraz wylądowaliby pod mostem, gdyby darowali im obojgu dorobek swojego życia. Oni są ufnymi dobrymi ludźmi i nie w głowach im było pisanie jakichś klauzuli o dożywotnim mieszkaniu w tym domu czy darowanie go tylko synowi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też podpisałam intercyzę, mój mąż nie umie zarządzać kasą, więc wolałam nie ryzykować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 też to zauważyłam. To że nie lubisz wycieczek, gadżetów i ciuchów to mię taki znowu powód do dumy. A Ty piszesz tak jakbyś się chwalili ze lubisz biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogą być orzeszki, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapytałaś go dlaczego on chce intercyze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, ale ma cie za nic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra,intercyza jest potrzebna w razie rozwodu,ale chyba daje c****eniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha, kocha tylko wie że dziewczyna z kasą sobie nie radzi. Zajmij się wychowaniem dzieci albo prowadzeniem domu. Tak też się można realizować. Albo znajdź sobie hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje Tobie pieniądze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubisz kasy a moze bralas komus kredyty? Twój mąż to widzial i wokal sie zabezpieczyć? Kolejna sprawa jak ktoś ma biznes to intercyza jest zabezpieczeniem dla tej drugiej osoby, mam w rodzinie cwaniaka co dal sie naciągnąć deweloperowi na ponad 600tys, rozdzielności majątkowej nie mieli i teraz nic sie nie da zrobić, dlug maja oboje malzonkowie wiec nawet samochod na żonę zostal zabrany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie kogoś kocha to daje mu sie każdy zarobiony grosz. A on odkłada na prostytutki lub ma kochanke którą utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znałam taka parę, on zarabiał kasę, ona nawet nie wiedziała ile, bo zakładał konta tylko na siebie- jakby umarł to nikt nawet by nie wiedział o tych kontach. A ona zawsze skromna, małe potrzeby, a po co mi jakis ciuch, a po co mi coś tam. To tak dziada nauczyła, że jak naprawdę potrzebowała butów na zimę i prosiła go o kasę to słyszała a po co ci Sama sobie kręcisz bat na d... taka skromnością, dasz radę przezyć za 5 zł dziennie, to taki facet nie da ci już dodatkowej złotówki. I nie chodzi o szastanie kasą, ale o szacunek do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie kogos kocha to daje mu sie kazdy zarobiony grosz - oczywiscie dziala to tylko "od mezczyzny do kobiety " bo w druga strone to juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja mam szacunek dla siebie! Ktoś pyta: czy on daje Ci kasę? Tak, okazjonalnie mi daje, kupi jakiś ciuch ze dwa razy w roku. Od początku nie chciałam by miał mnie za pazerę, dlatego też nigdy o nic specjalnego go nie prosiłam. Na jedzenie jak brakuje to sam bez pytania daje. Ale poza podstawowymi potrzebami które i tak byłabym w stanie sama zapewnić to o nic nie proszę. Sama nigdy o nic nie proszę, bo to nie w moim stylu. Kupuję za swoje jak mam widzimisię kupić raz w roku perfumy np. A pytacie co w sytuacji gdy ja nie jestem przy kasie a chcę sobie np. spodnie kupić bo mi się dziura robi? To on mówi a po co kupować? wydajesz kasę....;lepiej idź do krawcowej załatać stare. Kupić coś kupi, owszem, ale raz na ruski rok i to tylko wtedy gdy coś jest przydatne. Jak mam np. jedną parę butów na zimę to zapomnij że zaproponowałby drugie, no chyba że pierwsze się rozwalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to się rozwiedz z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś była taka sytuacja że miałam buty fajne na jesień ale okazały się zbyt zimne na zimę. To on mi na to by nie kupować (mimo że chciałam kupić za swoją kasę) bo mogę chodzić w butach które mamy w góry. że pół miasta tak chodzi. a ja nie chce chodzić jak w góry, chce byc jak kobieta, elegancko wyglądać a nie jak alpinistka. Doszło wtedy do tego, że on mi mówił jak mam wydawać MOJE pieniądze. dla niego to głupie że chcę sobire za SWOJE kupić nowe buty na zimę, bo w starych za zimno na mrozie. lepiej chodzić w trepach górskich. Do pracy, wszędzie. bo zawsze to 300 zł sknera zaoszczędzi. Nawet z mojej kiesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się gdzieś leczysz autorko? nie, to czas zacząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore. Skoro ty nie masz prawa do jego kasy to on nie ma prawa do twojej. Wara i już. Ty ze swoimi pieniędzmi rób co chcesz. Nie musisz utrzymywac domu ze swojej kasy skoro taka sytuacja. Najlepiej się rozwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na rozdzielnosc majatkowa zgodzilabym sie i uznalabym ja za sluszna, kiedy moj przyszly malzonek mialby na siebie przepisany duzy rodzinny majatek. np praca calego zycia jego rodzicow,ale nigdy w przypadku takim, kiedy zaczynamy od zera. on zaczyna dobrze zaczyna zarabiac i sie orientuje, ze jego zona zarabiajaca 1500zł mu sie w razie czego malo sie oplaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu ona provo provo
UWAGA temat słynnej tu prowokatorki której sie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×