Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

życie za granicą dlaczego nie ma tak w pl nie chodzi o kase tylko o

Polecane posty

Gość gość

mentalność??? czy jak to nazwać? byłam teraz u siostry w holandii i jak zawsze myślałam jak oni to tam ciulowo nie mają tak jestem pod wrażeniem. już nie będę pisać o kwestiach materialnych bo i w pl można tak żyć ale o podejście do życia. np w pl wydawałam tyle kasy na ubrania dla dzieci by były ładnie i dobrze ubrane a tam siostra się smiała ze mnie po co to, że to idiotyczne i ona kupuje najtańsze ubrania bo dziecko powinno być sucho i czysto ubrane bo po co stroić żeby podobało się komuś (?!) no i ma racje. tak samo z ubieraniem siebie samej. wyjść bez makijażu i fryzury to już się jest zaniedbanym a tam nawet jak w pidzamie wyjdziesz każdy ma to gdzieś. to samo się tyczy np samochodów, kupujemy drogie samochody by nie wyglądać na dziadów a tam siostra co ją stać się śmieje ze szwagrem że nie będą zapieprzac na auto i tak siostra jeździ rowerem do pracy (tu w pl by wysmiali) a szwagier 10 letnią astra. i żyją sobie na luzie, bezstresowo, dom mają piękny, zero konfliktów i problemów a my w pl ich obgadywalismy my ich że huja mają nie pieniądze bo takim autem przyjeżdżaja, bo zadko przyjeżdżają czyli pewnie nie mają za co a tu widzę że jesteśmy po prostu idiotyczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie siana z takim tematem. Wg kafe my ty tylko na zmywakach robimy a w przerwach między pracą wylewamy łzy z tęsknoty za rodziną w pl i jesteśmy wiecznie krytykowani i wysmiewani przez tutejsze społeczeństwo. Gonimy tylko za pieniędzmi przez co nasze życie nie ma sensu i nie mieliśmy ambicji ani chęci do nauki by ustawić się w pl przez to tu tyramy, to nasza kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko myślisz, że w polsce ludzie robią wszytsko na pokaz? Poważnie? Myślisz, że maluję się po to żeby komuś się podobać? Albo że nowy samochód to dla sąsiada - nie dla mnie? Trochę to śmieszne co piszesz. Inna kwestia, ze w polsce wszystko wszystkich interesuje skąd, dokąd za ile? Czy na kredyt? Czy za gotówkę? Skupmy się na sobie . ps. jeżeli wszyscy jeżdżą tam 10 letnimi astrami to powiedz skąd masa kilkuletnich samochodów sprowadzona z zachodu? Ufoludki? A te drogie sklepy w stolicach to z datków się utrzymują czy jednak ktoś tam kupuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w Niemczech i jest inaczej. Miec dobry samochod to absolutny mus. Niemcy sa sztywnym narodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Szwecji. Tu bogaci "udaja" biednych, zeby bron Boze sie z tlumu niewyrozniac. Kazdy wyglada tak samo i na ulicy napewno nie poznasz, ze ktos jest bardziej zamozny od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Polsce jest zastaw sie a postaw sie. Ja mam w nosie: dom na kredy w remoncie, kilkuletnie samochody, ciuchy owszem ladne ale zwykle z gieldy rzeczy uzywanych lub z wyprzedazy. Do prayc jezdze pociagiem i rowerem. Mieszkamy za to w niezlej dzielnicy. Jak ktos do nas z POlski przyjezdza, to marudzi, jak my mozemy tak zyc itp itd. szczerze, mam to w nosie! Nie widze sensu wydawania aksy, zeby sie pokazac. Za to w Poslce wszyscy ladnie ubrani, kobiety wymalowane , ale wciaz wszyscy narzekaj, ze nie maja kasy. Przyklad: kuzynka 18 letnia rodzice ledwo nciagna za kasa a ona przyjechala do mnie z 7! parami butow na miesiac! Ja butow mam 5 par na 4 pory roku! plus adidasy bezmarkowe do biegania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci autorko że to co dla jednego jest zaletą to dla innego jest wadą. To sie tyczy różnych kwestii życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha i jeszce jedno: w Poslce z pewoscia zarobilabym wiecej, maialbym prawdopodobnie wiecej rzeczy itp. ale nie mialabym tego luzu co tutaj. Nawet moja mama sie dziewi, ze sie nie spinam jak maja przyejsc goscie: nie sprzatam nerwowo, nie gotuje, tylko podaje to co akurat mam pod reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś sie nigdy nie przejmowałam w Polsce tym co o mnie myślą inni - moze to bła, nie wiem, więc już się nad tym nie zastanawiam - bo to dla mnie naturalne. Ale jestem pewna, ze są też takie osoby w Polsce, tylko w Polsce nadal większośc osób kompensuje sobie wcześniejsze niedostatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marta niekoniecznie, myślisz, ze kto tam jeździ tymi pięknymi samochodami, które później są ściągane do nas? Aaaa polacy ze zmywaka. No tak. To powiedzcie moje kochane, kto wam broni jeździć starymi samochodami, mieszkać w norkach, i chodzić w workach po ziemniakach? Nikt wam tego nie broni. Tylko nie zaglądajcie sąsiadom do garażu, szafy ani w kosmetyczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, mieszkam w Holandii i widzę jednak co innego, niż Ty, czyli jednak bardzo dobre samochody, kosmetyki, ciuchy, do tego wakacje raczej w egzotycznych krajach 2-3 razy do roku, wątpię że robią to na pokaz, ale ja też mam fajne/ladne/dobre rzeczy nie dla szpanu, a dlatego że lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki, zgadzam się z tobą. Mieszkam w Niemczech i tu jest tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstawową cecha innych nacji jest niezaglądanie innym do łóżek :) Czyli coś, co Polacy uwielbiają. Każdy żyje sobie po swojemu i dopóki nikogo nie krzywdzi nikogo to nie interesuje. A w Polsce wystarczy, ze np. nie wiem, dziecka nie ochrzcisz już afera. Ślubu nie masz- kolejny powód do obrażania. Polacy nie lubią inności, lubią byc jedna, szarą masą. Ja mam takie wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko masz racje z tym,ze gonimi za pieniedzmi a nie zyjemy, druga sparawa,ze wszyscy wszystko musza wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zzagranicy
Moje dzieci, za granica chodza do prywatnej szkoly i wiekszosc na zajecia sportowe przychodzi w dresach z decathlonu, wszyszyc maja to w nocy w Polsce dzieci pomykaja w markowych ciuchach, gdy ktow przyjdzie zwyczajnie ubrany - jest wysmiewany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy z tymi zmywakami, takie myślenie mają chyba Polacy w Polsce , uśmierzając w ten sposób ból. Od 11 mieszkam w Austrii i mam wielu znajomych z których tylko jedna dziewczyna (znam ją od dwóch lat) pracuje sprzątając ale ona jest tu krótko, pozostałe osoby to dobrze zagrzane już z rodzinami , dziećmi i pracują na stanowiskach zgodnie ze swoim wykształceniem a część porobiła na miejscu kursy dokształcające bo taką opcję ma każdy w urzędzie pracy. Żyje się tu dobrze jeżeli się pracuje i zarabia, najlepiej dwie osoby (para). Co do mentalności Polaka? To Prawda że jest wyczulony na sprawy wewnętrzne, przygląda się innym, porównuje, obgaduje i stale się uczy (przynajmniej taką ma nadzieję) . Na miejscu w parku i na miejści jeżdżę hulajnogą , często córkę tak odwożę do przedszkola (mamy niedaleko) i obie stoimy na jednej ramie. W Polsce już sam fakt że kobieta jak ja jedzie na hulajnodze wydał się śmieszny, wręcz miałam na sobie spojrzenia wszystkich przechodzących , odwracali głowy w moją stronę, aż dziwne że nie wyryli o krawężnik. Znajomi skomentowali ubiór moich dzieci w taki oto sposób !!! " Wow, myśleliśmy że ty to już jakaś dama będziesz a dzieciaki tak normalnie , prosto ubrane ? ". Zdrowe gotowanie, najlepiej ekologiczne? Dla moich znajomych i rodziny nie ma śmieszniejszej rzeczy, wręcz zostałam posądzona o przynależność do jakiejś mafii która mi w głowie powywracała. Smutna prawda i zacofaniu Polaka , nawet mojej rodziny. Moja mama widząc w markecie białą matkę w dzieckiem mulatem stwierdziła " Popatrz! Złajdaczyła się z murzynem". Uważam że Polacy są wstrętni (niektórzy) i bardzo daleko w tyle jeżeli chodzi o nowości, tolerancję i spokój ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zzagranicy
No wlasnie, IWecej luzu kochani! wszyscy na tym lepiej wyjda. a juz fakt np codziennej uprzejmosci, "dzien dobry" i uismiehc nic nie kosztuje! a w kraju o nie bardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, twoja siostra to zwykly dusigrosz jej szkoda kasy na rzeczy materialne poprostu.Takich ludzi mozna spotkac wszedzie,ale nie gadaj teraz ,ze tak na zachodzie ludzie zyja.Na zachodzie jezdza lepsze marki samochodow niz w Polsce,ludzie nie boja sie kredytow i je poprostu biora.Ludzi na zachodzie maja domy na kredyt ,jezdza na wczasy egzotyczne.Druga sprawa to ubranie sie i dbanie o siebie.Dziecka sie nie ubiera ladnie dla kogos ,ani nie maluje sie dla kogos.Widzisz jak kobieta lubi dbac o siebie to robi to dla siebie .Sa kobiety ,ktore maja poczucie estetyki i dla nich nie tylko wyglad wlasny czy dzieci jest wazny,ale rowniez ladnie urzadzone mieszkanie .Mnie np nie obchodzi czy sasiadka wychodzi w pizamie i czy jest umalowana i czy jest gruba,to ja mam byc zadbana i zgrabna.Jesli kogos stac a potrafi tylko w skarpetke pieniadze odkladac to co to za zycie .Pieniadze radosci nie daja, a wydawanie pieniedzy juz tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha a nowe smochodyb z zagranicy pochodz aglownie z leasingu firm. Oszobisice znam 2 osoby, kotre kupily nowe samochodzy: dacie!! rteszta kupuje 3-4 letnie. Nawet zamozni ludzie, bo wydawanie kasy na cos, co lawinowo straci wartosc, to po prostu glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to, czy ktos jest zadbany czy nie. Chodzi i szpan, ktorego za granica nie widac. Bezmarkowe ciuchy tez sa ladne. Dziecko nei musi chodzic od gory do dolu w markowych nowkach. Nawet jak kogos stac, to sznauje pieniadze i woli je wydawac raczej na wakacje niz na ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zzagranicy
Moja mam twierdzie, ze np moj budzet ytgodniowy na jedzenie, ktorego staram sie nie rpzekraczac, to skapstwo. Ja uwazam, ze to rozsadek. tak naprawde wydac mozna kazda kase. Ja nauczylam sie, ze wydaje ok 100 Euro/ tydizn na zakupy dla naszej 4. Reszta idzie na cos innego, albo jest odkladana. Tyle. W poslce moja kuzynka zarabia 1500 zl , ale musi byc co sobota w galerii i wygladac jak z zurnala, a jej maz praucje jako kierowca po 12 godizn na dobe. Ja dizeci ubieram w ciuszki po innych dzieciahc z ordziny albo z wyprzedazy. maja kilka wyjsciowych rzeczy. a biegnaie po sklepach to dla mnie nie rozrywka. Dla moich kuzynek z Polski, owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ubieram dziecko w rzeczy nowe, sama nie chodzę w używanych i moje dziecko również nie będzie, zadna ze znanych mi holenderskich, greckich, argentyńskich rodzin również nie ubiera dzieci w rzeczy używane, chyba ze po rodzeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha a nowe smochodyb z zagranicy pochodz aglownie z leasingu firm. Oszobisice znam 2 osoby, kotre kupily nowe samochodzy: dacie!! rteszta kupuje 3-4 letnie. Nawet zamozni ludzie, bo wydawanie kasy na cos, co lawinowo straci wartosc, to po prostu glupota. x Oszczędź sobie. 10 lat temu, kiedy byl boom na zachodnie auta sprowadziłam ok.70 samochodów z zachodnich niemiec. Same 3-4 latki i od prywatnych właścicieli. taaak. A wszystkie markowe sklepy utrzymują się tylko z wyprzedaży i darowizn. Ech dziewczyny. Fakt, że nikt nikomu nie zagląda do łóżka i każda inność nie jest przyjmowana z oburzeniem i to w zachodniej europie jest piękne. Ludzie i w polsce nie żyją na pokaz - tak, są tacy. Tylko ich sąsiedzi za często zaglądają do portfela i pod pierzynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama2
"Moje dzieci, za granica chodza do prywatnej szkoly i wiekszosc na zajecia sportowe przychodzi w dresach z decathlonu, wszyszyc maja to w nocy" Moje tez :) Iwszyscy sasiedzi, rodzice pod szkola i ludzie w urzedach sie do siebie usmiechaja... a to dla mnie bezcenne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qrwa a decathlon to nie marka? Taka sama jak HM, reserved czy tchibo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jezde nowym autem, maluje sie oraz ubieram siebie i dziecko ladnie bo tak lubie, a nie dlatego zeby sasiedzi widzieli, a mieszkam w panstwie gdzie ludzi chodza do sklepu w pizamie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie napisal ze ubiera siebie albo dzieci brzydko ;) ... nawet pidzama czy szlafrok moze byc ladna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu, chyba niepotrafisz czytac ze zrozumieniem, i wylapac o co chodzi w rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chyba nie lapiesz ironii i lopata ci do glowy trzeba walic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat temu faktycznie ludzie kupowali nowe samochody.Teraz robai to duzo rzadziej. Wspolpracuje z kilkoma firmami w pl, kotre sprowadzaj wlasnie poleasingowe samochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×