Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

śniadanie z koleżanką

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich Ja i mój facet mamy wspólną znajomą, która niejednokrotnie próbowała popsuć relacje między mną i moim chłopakiem. Jest po prostu zazdrosna o niego. Niejednokrotnie szpąciła, abyśmy oddalili się od siebie. Mój chłopak oczywiście nie reagował na to. Któregoś dnia poprosiła go o pomoc przy samochodzie. Z racji tego że jest bardzo pomocnym człowiekiem, załatwił sprawę. Absolutnie nie miałam nic p-ko, ponieważ ufam mu, w związku z tym dlaczego miałby nie pomóc koleżance. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że już po wszystkim zaprosiła go na obiad do knajpy (w ramach podziękowań). Oczywiście nie odmówił i pojechali na ten obiad. O wszystkim mi powiedział ale przyznam że nie było mi przyjemnie z tego powodu, co dałam mu do zrozumienia. Okazało się że jego zdaniem kompletnie przesadzam, mówiąc że nie był wobec mnie w porządku. Uważacie że ma rację i faktycznie szukam dziury w całym? :( Z góry dziękuję za jakiekolwiek uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcz
Jesteś zazdrosna, to zupełnie normalne. Zwłaszcza, że wiesz jakie zamiary ma ta Wasza znajoma. Facet mógł pójść na obiad tylko i wyłącznie dlatego, że dziewczyna chciała się zrewanżować. To nie zdrada. Ale, ale, trzymaj rękę na pulsie, musisz mieć sytuację pod kontrolą. Licho nie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po obiedzie na pewno była orgia brał ją od tyłu a ona jemu do buzi aż po same jaja. Nie mogło być inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szpąciła? a co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to czy coś się działo po obiedzie, czytaj ze zrozumieniem głąbie. Autorka napisała, że źle się czuje z tym że on wgl dał się zaprosić, wiedząc że ona nie jest w porządku wobec jego dziewczyny a potem stwierdził że przesadza z pretensjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle naszpąciła ta koleżanka skoro obiad trwał do pośniadania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w końcu obiad czy śniadanie?Poza tym moim zdaniem przesadzasz.Rozumiem,że jej nie lubisz bo próbuje Was skłócić ale facet o tym wie.Sama mówiłaś,że jest pomocny i dobrze wychowany,więc zwyczajnie poszedł na obiad w zamian za wykonaną pracę.Proste jak budowa cepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śniadanie z koleżanką => tytuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w treści jest napisane, że najpierw nie miała nic przeciwko temu a teraz szponci i szuka dziury w całym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×