Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drugamłodość

Koniec. Teraz w drugą stronę

Polecane posty

Gość Czterdziestka2
O dzień dobry, Widzę, że Ty też na nogach od rana :-) Obudziłam sie przed budzikiem i nie mogłam juz spac, to buszuję po necie, ale zaraz idę wziac prysznic, potem omlet z brokułem, a potem wywalam z łóżka mojego przedszkolaka :-) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodość
Czterdziestka2...no gdybym wiedziała, ze mi tak rano napiszesz, to bym tak zaraz po napisaniu posta nie zamykała laptopa. A najlepsze jest to, ze w ciągu dnia zerknęłam, ale widzę że post szósta coś, więc myślałam, ze mój :D Ech, no! Gratuluję śniadania ! No widzisz jak to dobrze, gdy ktoś motywuje. Twój jadłospis przypomina mi rozdzielną. Może dlatego są takie dobre efekty. Mój dzień dzisiaj: 1. Śniadanie! : kromka z kiełbasą wiejską, pomidor. Kawa z mlekiem i cukrem 2. kanapka z serkiem chrzanowym 3. Obiad w pracy: zupa+drugie 4. 4 czekoladki ala merci 5. Kolacja: bułka z kiełbasą, pomidor, ogórek kiszony. Banan. Mały jogurt pitny. Duża ta kolacja była, ale wierzcie mi potrafię zjeść więcej. Miała być kasza, ale przyszłam po pracy ok 19tej i już nie byłam w stanie poczekać żeby się cokolwiek gotowało. Herbatę piję z cukrem, kawe też. Ale piję w ogóle mało i raczej do picia muszę się zmuszać. Dobrej nocy wszystkim. Bardzo jestem ciekawa co jutro waga pokaże, bo ważyć się muszę codziennie. Majka...dzięki za resztę przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamłodość
70,6 Lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Majka 46
Witam porannie. Drugamlodosc piszesz, że mało pijesz a napewno wiesz, że to błąd. Kawa, herbata nie nawodni organizmu. Najlepsza jest woda. A próbowałaś pić bez cukru? Kiedyś też slodzilam ale teraz mam odczucie, że jak piję bez cukru to jest lepszy smak :-). Ja pijam dużo przewaga wody ale też herbatki ziołowe i owocowe. Spróbuj :-) Miłego dnia życzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamłodość
Majka, z tym piciem masz rację i wiesz o tym :) Piję stanowczo za mało. Z drugiej jednak strony nie jestem przekonana co do tej histerii związanej z pochłanianiem ogromnej ilości wody, zwłaszcza na jesień, albo zimą. Wychładza to organizm. Owocowych herbat nie znoszę, tylko czarna. Co piję? Kawa. Herbata z sokiem malinowym. Zupa :) . Jogurt pitny. Woda. Zioła (pokrzywa, lipa, melisa) . Czasem sok owocowy. Ja naprawdę jestem z tych co piją mało i żyją :) Menu z dzisiaj: 1. 2 małe kromki chleba z kiełbasą wiejską i pomidorem. 2. - 3. Obiad w pracy: zupa+drugie 4. 8 małych czekoladek Kredens (pyszne) 5. Bułka z serkiem chrzanowym, pomidor, jogurt pitny mały. Dwójka to piątka czyli II śniadanie, którego nie zabrałam do pracy bo zapomniałam. Jak zobaczyłam że nic nie mam to powtarzałam "spokojnie, jakoś to będzie". Miałam tylko te czekoladki (oczywiście je wzięłam, bo jakżeby inaczej). I co? I WYTRZYMAŁAM. Dzięki temu, ze zjadłam śniadanie, nie miałam wcale znów takiego napadu głodu, dotrwałam do 14.00. Z drgiej strony wyspałam się, to może to też zrobiło swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamłodosć
70.3 :) Miłego Dnia Wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodość
Wszyscy mnie opuścili... Menu dzisiejsze: 1. Mała bułka z kiełbasą wiejską i pomidorem 2. Mała bułka serkiem chrzanowym i pomidorem (no pycha) 3. Duża bułka z kurczakiem i jakimiś warzyami (kupna) 4. 8 małych czekoladek kredens 5. Obiad: talerz barszczyku+2,5 racucha+2 małe jogurty pitne Tak wiem, nie wygląda to na dietę. Ale osiągam to, co na razie planowałąm: regularność posiłków, słodycze tylko po obiedzie. No i kolacja nie taka że się nie kończy. Miałam trzy ciężkie dni. To też robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Ja chyba też zostałam sama :-( Dziewczyny albo zrezygnowały, albo nie mają czasu pisać. Jesteśmy w podobnym wieku, bo ja też po 40 ;-) Dietkuje od 8 września. ..spadło 7 kg. Będę zaglądać, albo przeniosę się do Ciebie hehe. Pozdrawiam i trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamłodość
Witaj Anita, Zapraszam :) Oj dużo schudłaś, gratuluję. W tak krótkim czasie. Czyli po 40stce można:) Ale przy moim systemie to 7 kilo będzie za 7 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama byłam w szoku, że tak fajnie mi poszło :-) myślałam, że będzie gorzej. Mam wrażenie, że tak jak Ty za mało piję wody, często muszę się zmuszać do picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamłodość
O ja właśnie muszę się zmuszać do picia. Więc na pewno nigdy nie będę z tych, co piją 3 litry czystej wody dziennie :D Dobranoc. Trzeba się wyspać, bo wtedy mniej się chce jeść.p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witam was, mam 34 lata i wage 61,9 kg. zaczelam sie odchudzac 10 pazdziernika - pierwszy tydzien super, waga spadla z 63,1 na 60,9... I to w 7 dni. A od poniedzialku poszla w gore pomimo ze scisle stosuje diete.... Wiec dzisiaj jest prawie kg wiecej niz w niedziele... Cos takiego naprawde moze czlowieka wkurzyc... Ale trzymam sie :) postanowilam scisla diete trzymac do niedzieli a pozniej sie zobaczy. Ale jestem zla!!!! Potrzebuje wsparcia bo inaczej rzuce te diete w cholere ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodość
Dzień Dobry :) Waga: 70.4 Nie znam się na dietach, ale słyszałam, że może się tak zdarzyć, ale jak się poczeka, to waga zacznie spadać. To demotywujące, ale z drugiej strony pomyśl, że jakbyś spadałą rzeczwiście 2 kg w każdym tygodniu to za chwilę by Ciebie nie było. Podobno najbezpieczniej jest jak chudnie się tak do 1,5kg tygodniowo. Znam taką panią, którą widziałam rok temu, w tym roku jest chudsza o 20kg! . Brzmi dobrze, prawda? to daje 2 kg na miesiąc, a to daje pół kg na tydzień. Bezpiecznie. Na swoją wagę pracowałam 4 lata. Trochę nie wyobrażam sobie żebym miałą się tego balastu pozbyć w miesiąc, nawet nie zdążyłabym pomyśleć :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Wawaraz nie przejmuj się. ..tak teraz będzie, organizm przyzwyczaja się do dietki. Raz będzie waga spadać, potem pójdzie do góry, albo będzie stać w miejscu, ale jak będziesz dalej dietkowac będzie ok. Trzymaj się i nie poddawaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, 45 lat i nie wiem ile ważę, bo waga mi się zepsuła i pokazuje w tej samej chwili różne cyfry. Ale powiedzmy, że jakieś 68 kg :( Mogę się przyłączyć? Będzie mi raźniej :) 45latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie jestem jeszcze na diecie. Dziś już zjadłam: 3 kromki chałki + kakao puchatek 3 kromki chałki + Kakao puchatek 1 pączek + kawa bez cukru 1 śliwka 1 kanapka z salami, serkiem feta, ogórkiem kiszonym Dopiero jak napisałam, to widzę jakie to beznadziejne:O Będę pisać całą prawdę,co jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Cześć Gość ;-) Staraj się nie jeść białego pieczywa. ..a jeżeli nie masz wyjścia to chociaż jedz je tylko na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Witajcie, trochę ruchu się zrobiło, to miło :) Gość 45latka, zapraszam. Pisz śmiało całą prawdę, przecież nie o to chodzi by kogoś udawać, zwłaszcza tutaj. Taki zestaw chałki z puchatkiem jest pyszny i pomyślałam że to dobry pomysł na kolację, jak spróbuję pewnego dnia nie zjeść czegoś słodkiego po obiedzie. (czy to w ogóle kiedyś nastąpi?) Ja chyba też muszę zestopować z bułkami...Ale kupuję je, bo pracuję także nad tym by mi się pieczywo nie psuło, no i z bułkami jakoś mi idzie, a chleb to zawsze zostanie. A wagę to sobie spraw, bo to jednak duża frustracja, jak nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
No ja niestety musiałam zrezygnować z białego pieczywa bo zaczęłam mieć problemy z wzdeciami, czulam się jak balon a do tego stale byłam zmęczona. Zrobiłam badania wyszło wszystko ok ale moja lekarka powiedziała, żebym spróbowała odstawić białe pieczywo i zobaczymy. Maka pszenna wzmaga procesy zapalne w organizmie, jezeli ktos jej nie toleruje to moze to wyjsc dopiero po paru latach, jest takim ukrytym alergenem. No i miała rację czuję się o niebo lepiej, nie mam wzdec i kłopotów żołądkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudłam 20kg w 2 Miesiące dzięki African Mango. Zamiast diet które nic nie dają polecam prosty i skuteczny sposób :) http://nplink.net/lbWjNrDF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Ciemny chleb też bardziej syci. Menu z dzisiaj: 1. Mała bułka z serkiem chrzanowym i pomidorem 2. Mała bułka z serkiem chrzanowym i pomidorem 3. Ziemniaki, jajko sadzone, mizeria 4. Kawałek ciasta 5. 5 łyżek kaszy jaglanej, 1 jabłko podgotowane z cynamonem do tego, mały pitny jogurt Przyznaję się bez bicia, że śniadania nie było. Ten pierwszy posiłek to o 8.30 (w pracy), a wstałam o 6.30 i wtedy była kawa z mlekiem. Jutro mija tydzień od momentu kiedy kontroluję posiłki. No zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
🌼 To i ja podaje swoje menu :-) 1. Owsianka otrebowa 2. Gruszka, kawa z mlekiem 3. Kawałek uduszonego mięsa, warzywa na patelnie, miseczka zmiksowanej zupy warzywnej 4. Kawa 5. Twarożek z suszonymi śliwkami i żurawina Długi spacer z moimi pieskami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Anita pkt 4 twojego menu się nie liczy. Jeszcze pewnie była bez cukru...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Haha :-) Z jedną łyżeczką cukru trzcinowego Herbatę piję bez cukru, z kawą mam problemy. Rano jak piję z mlekiem to dodaję łyżeczkę miodu, potem cukier trzcinowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witam wszystkich! Dziekuje za motywujace slowa. Nie poddalam sie, nic madprogdamowego nie zjadlam, trzymam sie. Moj mi mowi ze przynajmniej nie przytylam wiec zawsze cos :) dzis po powrocie z pracy wskoczylam na wage (jest 61,4) wiec ok - moze jak bylo 60,9 to po prostu waga sie pomylila.... Ja nie mam zamiaru chudnac w szalonym tepie, wiadomo ze nie ma sensu bo nie tluszczyk sie wtedy traci tylk wode i miesnie, ale takich niespodzianek nie chce wiecej! Pozwole sobie napisac moj dziszejszy jadlospis do krytyki: Sniadanie: wafel ryzowy i czarna kawa Obiad: salatka pomidor pieczarki jajko dwie lyzki soczewicy lyzka mozarelli i kavalek kielbaski z grila dwie kromeczki chleba Podwieczorek: jogurt naturalny z pelnego mleka Kolacja: dwa plastry szynki z kurczaka dwa wafle ryzowe garsc suszonych jezyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Wawaraz nikt nie będzie Cię tutaj krytykował. ..jesteśmy tu po to aby się wspierać i motywować. A jadłospis masz przecież ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Ja tam nie zamierzam krytykować czyjegoś jadłospisu :) Uważam że zjadłaś niedużo, ja byłabym głodna po tych waflach ryżowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestka2
Dziewczyny, a ja znowu dałam ciała. Chyba już zawsze bedę gruba. Anita - jak ja CI zazdroszczę tych 7 kg. Oj wiele bym dała jakby tyle spadło. Jak Ty to robisz, że się nie załamujesz i trwasz na diecie? Nie miewasz kryzysów? Ja juz nie wiem co mam zastosować - bo mam różne zachciewajki. A może dieta 1000 - 1200 kcal? Mogłabym jesć wtedy wszystko byle mało ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×