Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do osob po 40stce ktorym zycie sie nie ulozylo... jakie rady dalibyscie mlodszym

Polecane posty

Gość gość

zeby nie popelnili waszych bledow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprawiajcie seks często i z każdym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczcie sie jezykow obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby kobieta byla bardziej aktywna mi tego brakuje wiecej seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytaj tych, ktorym się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka rada
Uciekajcie od osób które was niszczą. Nie próbujcie się z nimi dogadywać, bo to syzyfowa praca, szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość37l
seks, ru/ch/ na świezym powietrzu, optymizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy oczywiscie pisze max dwa zdania, zamiast opowiedziec swoja historie, jak sie zachowal i czego zaluje, co powinien zrobic inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczyc sie jezykow obcych, nie wychodzic za maz i nie decydowac sie na dzieci, bo wtedy facet pokazuje jakim jest hujem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale przecież był już tutaj taki topik. Po co powielać jedno i to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dajcie link do tego tematu wczesniejszego, bo to jeden z tych tematow na kafe, na ktore warto pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjeżdżajcie z PL póki nie jest za późno. Partnera (kę) możecie znaleść pod każdą szerokością geograficzną a życia w kraju, który nigdy nie umożliwi wam godnego życia nikt wam nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leila naidne
Bóg jest miłością i kocha Cię bardziej niż ktokolwiek kiedykolwiek Cię kochał, jest to miłość szalona i niezrozumiała dla istot ludzkich a nawet samych aniołów, nie zmarnuj tej jedynej szansy którą masz- tego życia tu na Ziemi by pokazać mu że warto było za Ciebie umierać, oddawaj mu cześć co dnia, mów mu że jest Twoim Panem i proś by dał Ci dar w postaci Twojego prawdziwego głębokiego nawrócenia, proś gorąco a spłynie na Ciebie lawina uczuć niewyobrażalnych które odmienią WSZYSTKO co było, jest i będzie w Twoim życiu, WARTO !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha porady od osób, którym się nie ułożyło. To muszą być świetne porady no proszę was. Śmiech na sali. Oni spierdolą każda sytuację jeśli do tego wieku nic nie kumają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to żałuję tylko jednej rzeczy. Mustanga V8 GT - nie ma co czekać trzeba go kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner na stałe to poważny wybór. On się nie zmieni a cechy się uwypuklą. Nie bierz kogoś kto ma mocno inne poglądy, zwyczaje, poziom intelektualny, potencjał od ciebie bo na dłuższą metę różnice tylko drażnią i są powodem do konfliktów. Za duże różnice są motywacją do rozejścia się. Bądźcie samodzielni i samowystarczalni, bo w związkach różnie bywa: zdrada, choroba, wypadki, rozstania... W razie czego trzeba mieć opcję i potencjał na rozpoczęcie od nowa. Uczcie się cały czas. Dbajcie o zdrowie i kondycję bo macie jeden organizm na użytkowanie przez 80-90 lat i jak zniszczycie go za szybko to potem egzystencja będzie trudna i bolesna. Zdrowie jest najważniejsze. Bez niego nie ma udanego życia, pracy, związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dodała do tej wypowiedzi, dobry balans między pracą, a przyjemnościami i pasjami. Dla samej pracy i kasy nie warto. Równowaga musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 Fajnie. Tylko że mnie to przerasta. Bóg więcej ode mnie oczekuje niż ja po ludzku jestem w stanie dać. To jest wszystko dla mnie zbyt ciężkie do udźwignięcia przez co nierealne. Boli mnie to że z tego życia to nic człowiek nie ma, a w niebie z tego co wiem to nie dostanę tego o czym najbardziej rozpaczliwie marzę, a modlić się o to też nie mam prawa nawet żeby to dostać w niebie, bo to sprzeczne z przykazaniami. Także ogólnie to jestem okropnie załamana Bogiem i całą tą tematyką. A o życiu codziennym to mi nawet nie mówcie, te rady to i tak nikt z nich nie skorzysta bo każdy patrzy tylko po swoich doświadczeniach i za ich konsekwencje musi płacić do śmierci nieraz, a na cudzych błędach to nikt sie nigdy niczego jeszcze nie nauczył, bo raz że ich nie rozumie a dwa że każdy będzie myślał że jego to nie dotyczy lub nie będzie dotyczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje rady: -słuchajcie rodziców -uczcie się języków obcych -nie idźcie na g*******e studia typu politologia itp., chyba, że macie znajomych w danej branży, którzy Wam robotę załatwią -zawierajcie dużo znajomości, przydadzą się w przyszłości -jeżeli chodzi o wybór partnera- wybierajcie kogoś podobnego do siebie, w sensie charakteru, zainteresowań, spojrzenia na świat itd. Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają, ale to działa na początku znajomości, póxniej te przeciwieństwa denerwują i są powodem rozpadu związku -patrzcie na rodzinę partnera, na jego przyszłość, na to jak Was traktuje, to dużo o nim mówi - zabezpieczajcie się podczas seksu - w związku/małżeństwie zabezpieczajcie się tak, aby w razie ewentualnego rozstania mieć środki do życia i dach nad głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem cz ypowinnam opowiadac bo zycie mi sie ulozylo. Ale nigdy nic nie wiadomo, moze sie rozlozy znowu :-D W koncu 40 lat w obecnych czasach to nic. Ludzie zyja do 100tki! Moje rady to: Dbaj o zdrowie. To podstawa wszystkiego, czy to praca, czy to hobby czy to zwiazek. Zapomnij o samochodzie, postaraj sie wszedzie jezdzic rowerem badz chodzic na piechote. Staraj sie przebywac na swiezym powietrzu, kup psa i chodz z psem na dlugie psacery kazdego dnia niezaleznie od pogody. Zdobadz konkretny zawod. Bez pieniedzy zyje sie ciezko. Wiele kobet robi ten blad, ze mysla, ze maz bedzie na rodzine zarabial :O Nie ma nic glupszego niz takie myslenie! Znajd dobra prace i nie zaniedbuj jej nawet jezeli masz dzieci. Niestety, w dzisiejszych czasach to konieczne. Trzeba miec prace, wlasny dochod i chociaz te 2000-3000 zl zarabiac. Uwazam to za minimum za ktore mozna jakos tam zyc. Nie zaniedbuj znajomych bo sie zakochalas :O Postaraj sie utrzymywac ontakty mimo szczesliwego zycia uczuiowego. Ktoregos dnia to sie napradwe oplaci! Nie spiesz sie z dziecmi, przynajmniej do 30 roku zycia. lepiej wykorzystaj ten czas na nauke, wlasny rozwoj, spotykanie sie z roznymi ludzmi i mezczyznami. Nie pal nigdy nie pij nadmiernie. Podziekujesz mi w wieku 45 lat! Nie siedz w zwizku ktory nie dziala. Jezeli nie dzialal 5 lat temu nie bedzie dzialal i dzisiaj :O Nie ma sensu tracic na to czasu i zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzcie, co ma robic 30latka z nieułozonym zyciem ;/ czy jeszcze cos moze zrobic. Jesli sa tu jacys 40-50latkowie, to podzielcie sie doswiadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30latko, wyjedz z kraju, zmien srodowisko na takie w ktorym kozna oddychac. I zovaczyc ze maz, dzieci i kredyt to nie jedyna droga zyciowa. Ja wyjechalam po 30tce, 10 lat temu. Dzis mam dokladnie takie zycie jak sobie wymarzylam. I nie, nie chodzi o dobra materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze dodam, ze przez wypowiedzi takie jak twoja przebija poglad, ze istnieje jakis termin po ktorym juz nic nas nie spotka. Skad wam ludzie to przychodzi do glowy? Przeciez przed toba jakies kolejne 50 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wiem co mówie
nie pal, nie ćpaj, nie pij alkoholu, dbaj o zdrowie, nie wracaj do byłych związków, ucz się wszystkiego, nie wydawaj kasy na głupoty, nie pracuj za dużo ani nie przejmuj się pracą wykonywaną, inwestuj wcześnie w coś co przynosi stały dochód aby wybić się z uzależnienia od pracodawcy, miłość nie istnieje, jest tylko przyzwyczajenie i tolerancja, nie utrzymuj kontaktów jednostronnych, naucz się grać na jakimś instrumencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli napisze do ciebie ex. Mów. Ze to pomyłka nie ma takiego adresu. Chyba ze lubisz kogoś nienawidzić to tak. Nigdy się nie blokuj z kultury. Tylko od razu mów jej w*********j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie ulozylo, ale to dlatego ze nie sluchalam dobrych rad osob tkwiacych w tej rzeczywistosci. Moje rady: idz na porzadne studia (najlepiej za granica) i badz w tym swietna, opanuj biegle przynajmniej jeden jezyk obcy, zarabiaj na siebie, nie trac czasu na znajomosci ktore nic nie wnosza, miej gdzies co ludzie pomysla/czego chcieli by rodzice/co wypada. Nie pakuj sie w dzieci i powazne zwiazki przed 30, bo okolo 35 bedziesz tego zalowac. Nie ma terminu realizacji marzen: mozna schudnac/poznac kogos/ukonczyc studia/objechac swiat w kazdym wieku. Dbaj o zdrowie, nie pal, inwestuj w dentyste. Nie opalaj sie, uprawiaj sport. Wszystko co jest czegos warte wymaga ogromnej pracy, to vo ci ktos 'zalatwi' nie na wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś Obawiam się, że jeśli ktoś chce zostać w Polsce (nie każdy marzy by mieszkać za granicą), to po 30 ma minimalne szanse na poważny związek. Chyba, że z dziadkiem 50 lat. Taka moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyj bo nikt inny za ciebie tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada: bacznie przyglądaj się zwyczajom panującym w rodzinie przyszłego partnera, większość z nich powieli w waszym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:58 racja i dzieje się to świadomie bądź nieświadomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×