Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość steellKa

możliwość głosowania powinni mieć TYLKO zameldowani w Polsce!

Polecane posty

Gość steellKa

możliwość głosowania powinni mieć TYLKO zameldowani w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kogo głosujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tylko ci co oglądają tvn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steellKa
a tak serio, dlaczego ma mieć cokolwiek do powiedzenia w temacie rządów w Polsce mieszkający na stałe w USA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładniegp
Dlaczego ktoś, kto siedzi np. w USA, zarabia w dolarach, płaci tam podatki, ma decydować w wyborach dotyczących Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem za tym. Ci co wyjechali z własnej woli, bo im w Polsce nie pasowało nie powinni głosować, tylko zafałszowują wyniki wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy nie mieszkający w Polsce nie powinni głosować. Głosować powinny tylko osoby zamieszkałe w Polsce. Najlepiej wiedzą, jak tu się żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee tam, akurat większość Polonii słabo interesuje się wyborami. Zwłaszcza w USA, bo my dla nich to inny świat, który słabo zresztą pamiętają. Nie mają więc realnego wpływu na wyniki wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkają, nie pamiętają, się nie interesują czyli nie głosują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram w części. Mam znajomego, który od 25 lat mieszka w USA, do Polski nigdy nie wróci i strasznie mu teraz odbiło na punkcie wyborów prezydenckich i do Sejmu w Polsce. Codziennie publikuje na fb antypisowskie artykuły, komentuje, wysmiewa itp. Strasznie się wczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steellKa
ja mam znajomą co robi dokładnie tak samo 😠Tłumaczenie nie pomaga, uważa że jest super, a nie ma pojęcia jak nam się żyje. Na kolejnej umowie śmieciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja głosuję w wyborach odkąd skończyłam 18 lat. I dlaczego ktoś chciałby mi odebrać to prawo tylko dlatego, że już nie mieszkam w Polsce? Mam tam rodzinę i przyjaciół, przyjeżdżam co kilka miesięcy, czytam wiadomości i ogólnie interesuję się, co się dzieje. Na pewno bardziej niż niejeden mieszkający w Polsce całe życie. To im powinno odebrać się prawo wyborcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak uważam. W ogóle śmieszy mnie jak jakaś partia jedzie do chicago aby przypodobać się tam mieszkającym - po co? Oni tu nie mieszkają to dlaczego chcą decydować by innym się żyło gorzej? Bo sorry ale wszyscy wiemy jaką polacy mają mentalnosć - sam mam źle niech inni mają gorzej :D smutna prawda o naszym narodzie. Dlatego uważam tak jak autorka - osoby nie mieszkające na stale w Polsce nie powinny mieć prawa udziału w głosowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak uważam. Głosowanie tak jak i podatki powinny być ściśle powiązane z miejscem zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście to nie wy decydujecie o tym, kto może głosować, a kto nie. :D I jak już zostało tu wspomniane, Polacy za granicą nie mają realnego wpływu na wynik wyborów, bo raczej niewielu z nich w głosowaniu bierze udział. Z różnych względów. Nie rozumiem więc, o co takie bicie piany. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Polacy za granicą nie mają realnego wpływu na wynik wyborów, bo raczej niewielu z nich w głosowaniu bierze udział." bo raczej? bo raczej? Jak się nie znasz to nie snuj domysłów niepopartych dowodami. Lepiej sobie sprawdź statystyki odnośnie % głosów z zagranicy. A patrząc na to jak niewiele ogólnie w PL ludzi głosuje to głosy tych spoza granic są znaczące :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naiwni jestescie ze polonia nie interesuje sie polska jest internet kazdy moze poczytac o polsce obejzec dzienik w internecie albo radio maryja kture nadaje na całym swiecie od portugali po japonie ameryke i australie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Zameldowanie się w Polsce to akurat żaden problem dla kogoś, kto chce i napalił się na wybory jak ten opisany znajomy z USA. 2. Wcale nie tak łatwo odróżnić osobę, która wyjechała na wczasy od tej, która wyjechała na stałe (zwłaszcza, że niektórzy sami nie wiedzą na jak długo wyjechali) z punktu widzenia urzędnika (ilu urzędników chcecie do tego celu zatrudnić???). 3. Osoba zameldowana w Niemczech np. może mieć bardzo dużo do powiedzenia na temat życia w Polsce, bo mamy takie czasy, że dłużej się jedzie z Suwałk do Ustrzyk niż z Londynu do Poznania. Osoba taka może mieć zupełnie inne spostrzeżenia niż człowiek który całe życie nie opuszczał rodzinnego Kopydłowa, ale jedne i drugie spostrzeżenia są cenne i mają wartość w demokracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko, ze ta osoba z DE jeśli zagłosuje na partie X ktora wygra w wyborach i s*******i kraj do końca nie odczuje zadnych konsekwencji w przeciwieństwie do naszych rodaków w PL którzy głosowali na parte X, Y i Z. Rozumiesz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie odczuje? Odczuje jak najbardziej, choćby przesyłając coś do Polski (np. pieniądze dla rodziny) lub kiedy będzie się starać o prawo podjęcia pracy - na takie rzeczy ma ogromny wpływ polityka zagraniczna rodzimego kraju. Odczuje, kiedy zechce np. zakupić polską książkę przez internet i spotka się (albo nie) z problemami transakcji międzynarodowych. Nie mówiąc już o tym, że jest mnóstwo ludzi, którzy w Niemczech pracują pół roku a drugie pół siedzą w Polsce i tym podobne przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale teraz już wymyślasz z problemami. To że nie kupi książki to nie jest problem wagi, ze np. nowy rząd wprowadzi takie podatki, ze rodzina mieszkająca w Polsce nie kupi w miesiącu 10 bochenków chleba lecz będzie ją stać tylko na 2. Poza tym może zawsze przestać wysyłać coś rodzinie w PL i też tego nie odczuje. Ma WYBÓR - będzie sobie utrudniać życie i ponosić konsekwencje za swój głos czy nie. Natomiast rodzina w PL takiej opcji nie ma - MUSI zmagać się z nową rzeczywistością. "Nie mówiąc już o tym, że jest mnóstwo ludzi, którzy w Niemczech pracują pół roku a drugie pół siedzą w Polsce i tym podobne przypadki." Takie coś jest inną sytuacją. Tu jest poruszana sprawa osób które mieszkają w kraju X a do PL przylatują na święta czyli 2 razy do roku i tak juz od 10lat a mimo to mają prawo decydowania o tym jak PL będzie wyglądać. Nic od siebie nie dają temu państwu, ułożyli sobie życie gdzieś indzie, nie znają realiów życia tutaj na własnej skórze (to że mieszkali tu X lat temu nie ma znaczenia bo gospodarka i sytuacja się zmienia) a chcą głosować. To tak jakbym ja chciała mieć prawo do głosowania w Norwegii bo spędzam tam mniej więcej 60dni w roku i mam tam dużo znajomych oraz rodzinę, podoba mi się topografia i jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×