Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mieszkanie z tesciowa to rzeczywiscie dramat

Polecane posty

Gość gość
Jak się komuś siedzi na głowie to wypada się dopasować a nie ustawiać wszystkich jak wam się podoba. Albo wynocha na swoje i kit z okna wpieprzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem do bólu zgodną osobą notabene teściową.Moja synowa to osoba ktora zakłając rodzinę z moim synem okazała się osobą toksyczną,roszczeniową uważając że rodząc dziecko rodzi je dla mnie.Szczerze:) nie jestem z tych babć ktore miałby oczekiwać i poganiać młodych by sprezentowali mi wnuki.Będą to dobrze,nie będzie to drugie dobrze.Nie mam parcia na jakiekolwiek zajęcia,zrobiłam swoje w życiu,wychowaam swoje dzieci sama z pomocą żłobka i przedszkola,opiekowałam się starszymi schorowanymi rodzicami by godnie odeszli z tego światu.Dokładnie też pomagałam w chorobie tesciowej która mnie nie trawiła tak dla zasady.W chorobie gdy własna córka miała ja w nosie dostrzegła że w życiu mnie skrzywdziła.Nie robiłam sobie nic z tego ,widać taki mój był los. Kiedy syn sie ożenił zaczęły się same oczekiwania w stosunku do mnie,co powinnam i ile i zawsze było mało,niewystarczająco.Pomagałam fizycznie i trzy razy tyle finansowo.Zawsze było coś nie tak.To trwało 12 lat,znosiłam rózne sytuacje,zalewałam łzami z żalu nocami poduszkę,sięgałam po leki uspokajające.Dorobiłam się guzow na tarczycy i nie tylko.Lekarze mowili że stresy mnie kiedyś zabiją.Nie będę pisać o konkretach bo mi wstyd że byłam taka naiwna i głupia.Dopiero teraz stanęlam na nogi i odizolowałam się nawet od własnego syna.Nie chce ich widzieć i nawet o nich słyszeć.Nie mieszkałam z nimi,nie bywałam u nich moze dwa razy byłam tam w ciągu 12 lat.Mój dom był domem opieki,restauracją darmową,Galerią z prezentami a w zamian były gniewy,niezadowolenie i wrogie ustawianie dziecka. Teraz wiem żę żyję,mam spokój i zero wrednych chciwych ludzi,. Pozdrawiam normalne synowe ktore mają cięzkie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem teściową ale mam dorosłych synów i wiem ,że kiedyś się ożenią . I jak sobie pomyślę , że moją synowa może być jedna z tych wiecznie niezadowolonych , naburmuszonych i roszczeniowych dziewczyn to muszę przyznać ,ze tr***leję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie chcę Cię dołować ale raczej nie licz na coś dobrego. Dzisiejsze matki nie potrafią wychowywać dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o jakich " dzieciach " mowa ? przecież ślub biorą dorośli ludzie , teoretycznie przynajmniej ukształtowani , którzy powinni zdawać sobie sprawę ,ze wejście do innej rodziny to nie jest koncert życzeń i nie mogą w domu teściowej zachowywać się jak u siebie a od teściowej tylko wymagać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorośli też są czyimiś dziećmi,często zle wychowani.Nie potrafią żyć samodzielnie,nauczeni że rodzice mają pisany obowiązek pomagania do grobowej deski. Takie zachowania wynosi się z domu gdzie o mamusia uczy córcię jak się ma ustawiać w stosunku do tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie rozwiązanie ? mieszkać u siebie , na wynajętym ,kupionym na kredyt ,ża gotówkę - jakkolwiek , ale u siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyć się mówić " nie " grzecznie ale stanowczo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek przygarnie pod swój dach żeby "młodzi" pod mostem nie musieli spać a w zamian roszczenia fochy i obrabianie tyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przygarniać:) dom tesciowej to nie przyułek,nie potrafią sie dostosować do zasad panujących wiec siedziec u mamusi i strzelac jej focha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
gość dziś gość dziś Jestem do bólu zgodną osobą notabene teściową.Moja synowa to osoba ktora zakłając rodzinę z moim synem okazała się osobą toksyczną,roszczeniową uważając że rodząc dziecko rodzi je dla mnie.Szczerzeusmiech.gif nie jestem z tych babć ktore miałby oczekiwać i poganiać młodych by sprezentowali mi wnuki.Będą to dobrze,nie będzie to drugie dobrze.Nie mam parcia na jakiekolwiek zajęcia,zrobiłam swoje w życiu,wychowaam swoje dzieci sama z pomocą żłobka i przedszkola,opiekowałam się starszymi schorowanymi rodzicami by godnie odeszli z tego światu.Dokładnie też pomagałam w chorobie tesciowej która mnie nie trawiła tak dla zasady.W chorobie gdy własna córka miała ja w nosie dostrzegła że w życiu mnie skrzywdziła.Nie robiłam sobie nic z tego ,widać taki mój był los. Kiedy syn sie ożenił zaczęły się same oczekiwania w stosunku do mnie,co powinnam i ile i zawsze było mało,niewystarczająco.Pomagałam fizycznie i trzy razy tyle finansowo.Zawsze było coś nie tak.To trwało 12 lat,znosiłam rózne sytuacje,zalewałam łzami z żalu nocami poduszkę,sięgałam po leki uspokajające.Dorobiłam się guzow na tarczycy i nie tylko.Lekarze mowili że stresy mnie kiedyś zabiją.Nie będę pisać o konkretach bo mi wstyd że byłam taka naiwna i głupia.Dopiero teraz stanęlam na nogi i odizolowałam się nawet od własnego syna.Nie chce ich widzieć i nawet o nich słyszeć.Nie mieszkałam z nimi,nie bywałam u nich moze dwa razy byłam tam w ciągu 12 lat.Mój dom był domem opieki,restauracją darmową,Galerią z prezentami a w zamian były gniewy,niezadowolenie i wrogie ustawianie dziecka. Teraz wiem żę żyję,mam spokój i zero wrednych chciwych ludzi,. Pozdrawiam normalne synowe ktore mają cięzkie życie. xxx nie przez synowe masz guzy na tarczycy tylko przez sama siebie-tak sie sklada, że odpornosc na stres zalezy od nas a nie od siły stresora-sama nie umiesz radzic sobie ze stresem to teraz maszz reszta pewnie mowisz o hashimoto, skoro wspominasz o guzach-tak tak choroba autoimmunologiczna kompletnie nie grozna i wlasciwie poza regularnym usg i braniem tabletek mozna długo i normalnie zyc wiec bez przesady.... poza tym jakos dziwnym trafem prezentujesz sie jako ideał a innych oczerniach- ciekawa jestem co by twoje otoczenie powiedziało na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćania dziś Dobrze że zajrzałam bo widać ze pseudo pani.dokor chciałaby wstawić swoje grosze.Wiec nie hashimoto bo tego sie nie operuje a ja mam usunięą cała tarczycę,więc twoja diagnoza to diagnoza szepuchy. Czytaj kobieto wpis ze zrozumieniem,bo słowo oczernianie ma inne znaczenie,masz braki.Jesli mowi sięo kimś ze jest roszczeniowy,chciwy i oczekuje od innych podporzadkowania się to nie jest oczernianie.Oczerniać znaczy obmawiać bez przyczyny. Nie masz nic madrzejszego do powiedzenia to zajmij sie tym co masz pod nosem bo pewnie chcesz wylac wiadro pomyj i ulżyć sobie ,na kogos kogo dobrze nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxx nie przez synowe masz guzy na tarczycy tylko przez sama gośćania dziś siły stresora-sama nie umiesz radzic sobie ze stresem to teraz maszz reszta pewnie mowisz o hashimoto, skoro wspominasz o guzach-tak tak choroba autoimmunologiczna kompletnie nie grozna i wlasciwie poza regularnym usg i braniem tabletek mozna długo i normalnie zyc wiec bez przesady.... poza tym jakos dziwnym trafem prezentujesz sie jako ideał a innych oczerniach- ciekawa jestem co by twoje otoczenie powiedziało na ten temat... XXX a ja nie rozumiem co masz na myśli.Radzić sobie ze stresem???? Teściowa ma sobie radzić ze stresem bo szmata synowa chce pokazać kto u rzadzi? wez pierd...nij sie w ten durny łeb.Ja to podziwiam tę kobietę,na jej miejscu to bym taką szmate wykopała w pierwszy dzień a nie znosiła jej fochy 12 lat. Powinna dostać order za dobroduszność a synowej kopa na zapęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w babincu jakim jest sł.zdr.Nigdy nie słyszałam dobrego zdania o tesciowych od moich kolezanek.Natomiast one sa tak mądre,wszystko wiedzące,znajajace sie na wychowaniu,gastronomii,zdrowej zywnosci,gospodarowaniu a w rzeczywistości kazda z nich prowadza dzieci do tesciowej bo ich mamy albo pracujące albo chorowite.Żadna z nich nie ma pojecia o gotowaniu,nie potrafi dobrze zrobic zakupów,sprzataja tylko na swięta,prasowanie robia tesciowe badz męzowie a one same udają lale a w gruncie rzeczy to takie leworęczne kocmołuchy. Natomiast do obmawiania i wykorzystywania tesciowej są pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćania dziś ha ha ha,odezwała się kolejna niezadowolona z tesciowej suka synowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w takiej sytuacji ze mieszka ze mna syn i synowa i jest ok .Co prawda mamy wszystko osobno oni góre ja dół wiec może dlatego ,ale ja tez nigdy nie chodze do nich bez pukania ,staram się nie zawracać im nie potrzebnie głowy ,nie wtrącam się itp....tu autorka pisze ,ze tesciowa wszystko musi wiedzieć co kupili it[....to chore jak młodzi będą chcieli to sami powiedzą ,a jak nie ....coz maja takie prawo .Wydaje mi się ,ze my teściowe lubimy traktować syna i synowa jak male dzieci ,zyc ich zżyciem,ich problemami,ja staram się wiedzievc o nich jak najmniej,bo mialamswoje problemy w zyciu i wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ten ból....moja to nawet była tak bezczelna ze jak wracałam z zakupów i szłam do góry np.najpierw się przebrać to ona do garażu i grzebała mi po torbach co kupiłam...teraz zamykam samochod , a najgorsze ze kiedyś ze łzami w oczach błagala zebysmy z nia zamieszkali ,a my głupcy sprzedaliśmy nasze m3 i skusiliśmy się ze będzie jeden pokoj więcej i kawałek ogrodka dla dzieciakow.....kasa z mieszkania poszła w remon i pozostalo mi tylko się teraz wk.....c .Jak maz jej zwraca uwagę to się jeszcze szmata głupio zasmieje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie z twojej głupoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba być człowiekiem żeby o matce swojego męża, osobie która przygarnęła was pod swój dach mówić per suka, szmata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mieszkam z teściową i dla mnie to koszmar,we wszystko się wtraca i wszystko chce kontrolowac,masakra,nie twierdze ze wszystko wiem lepiej,nie,ale mam prawo do popełniania swoich błedów i nic nikomu do tego,naszczescie na dniach sie przeprowadzamy na swoje i ten horror sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
gość wczoraj hehe własnie widac po twoim poscie jaka jestes zyczliwa dla innych:P a skad my mamy pewnosc ze masz lub nie masz przyczyny obgadywania własnych synowych? nie mamy takich informacji-mamy tylko twoje zdanie w temacie :P gość wczoraj jak nie rozumiesz to zapraszam do internetu-poszukaj sobie wyjasnienia ,,radzenia sobie ze stresem"-wtedy zrozumiesz nie ma czegos takiego, ze jedna osoba powoduje u innej guzy tarczycy- to nie jest kwestia człowieka z którym mamy kontakt ale naszych własnych mechanizmów radzenua sobie jakby tak było jak pisze osoba gosc z 19: 37 i 21:53 to wszyscy dookoła mieliby guzy tarczycy przez te jej synowa a nie tylko ona, z reszta przeciez nie znamy relacji tam panujacych-skad wiesz ze synowa jest szmata ? z reszta nawet ta tesciowa tak jej nie okresliła.... gość wczoraj haha ha.... troche nietrafione bo ja nigdy nie poznałam swoich tesciów-zgineli w wypadku drogowym, zanim poznalam meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bierzecie w obronę te teściowe a przecież one musiały się zgodzić na to ze syn zamieszka ze swoją rodziną w waszym domu....trzeba było Od razu ustalić co komu wolno, jakie kto ma obowiązki itp.....u nas się to sprawdza.Moja sąsiadka non stop drze koty z synowa i synem co młodzi robią wszystko źle nawet ja drażni ze młoda 3 razy w tyg.sprzata bo ona by chciała żeby synowa wszystko robiła tak jak ona....Gdy jej kiedyś na to zwróciłam uwagę to się obraziła. ....I jeszcze jedna sprawa to córki , lubią macie i na puszczać swoje mamusie na synów - mądra matka tesciowa na to nie pozwoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakim trzeba być człowiekiem żeby o matce swojego męża, osobie która przygarnęła was pod swój dach mówić per suka, szmata... xxx Przygarnęła? przecież jęczała żeby się wprowadzili. Nie musiała ich przygarniać, bo mieli swoje mieszkanie. Żadna łaska. Swego czasu też się tak sfrajerowałam ale na szczęście nie zdążyliśmy sprzedać mieszkania jeszcze :P Przeprowadziliśmy się do niej, bo ona taka biedna i samotna, tak chciała byc z nami, tak jej źle, a u niej tyle miejsca bla, bla, blaa. Nasze mieszkanie wystawione na sprzedaż czekało sobie. Nie muszę chyba mówić, że po dwóch miesiącach uciekaliśmy na stare śmieci w podskokach. Jeżeli któraś ma podobną sytuacje to radze najpierw z mamusią zamieszkać, a dopiero potem sprzedawać mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu dużo mówić najlepiej zamieszkać na swoim ale wiadomo jak w życiu bywa różnie i z różnych powodów młodzi decydują się mieszkać z rodzicami czasami brak kasy , czasami syn, córka całe życie słyszą to jest twoje, rodziców nie stać na utrzymanie domu itp....najważniejsze żeby i jedni i drudzy szanował siebie nawzajem i akceptowane fakt ze każdy ma prawo żyć po swojemu.Czesto jest tak ze albo młoda się rządzi albo teściowej się wydaje ze na stare lata dostała służąca która będzie robić co ona powie.Tam gdzie ludzie się szanują większych konfliktów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćania dziś ""haha ha.... troche nietrafione bo ja nigdy nie poznałam swoich tesciów-zgineli w wypadku drogowym, zanim poznalam meza "" vvvv tylko pozazdrościć im,Bóg miał ich w opiece,po twoim jazgocie juz się czuje jaki byłby cyrk miec do czynienia z taką gnidą dworską jaką jesteś ty przymule kafeteryjny. Jestes adwokatem diabła ???a twoje mądrości to dno,kupa mułu i wodorosty. Wez sie za robotę bo widacćze juz z rana potrafisz mielić cuchnącym ozorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
gość dziś gośćania dziś ""haha ha.... troche nietrafione bo ja nigdy nie poznałam swoich tesciów-zgineli w wypadku drogowym, zanim poznalam meza "" vvvv tylko pozazdrościć im,Bóg miał ich w opiece,po twoim jazgocie juz się czuje jaki byłby cyrk miec do czynienia z taką gnidą dworską jaką jesteś ty przymule kafeteryjny. Jestes adwokatem diabła ???a twoje mądrości to dno,kupa mułu i wodorosty. Wez sie za robotę bo widacćze juz z rana potrafisz mielić cuchnącym ozorem. xxxx wooooow...ty tak na serio??? nie przypominam sobie, żebym ciebie lub kogokolwiek wyzywala w tym czy w innym wątku... sorry ale przeczytaj jeszcze raz swój post... pałasz agresją i nienawiścią piszesz ,,Bóg " z dużej litery i faktycznie prezentujesz taką postawę chrześcijańską, że szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze raz ja....... gość wczoraj Odniosę się do wpisu Pani ...gośćania dziś Wczesniej jakaś Pani tesciowa opisała swoją sytuację rodzinną na którą to Pani zareagowała dość ostro. Nie bardzo rozumiem na czym u Pani polega stronniczość,czy staje Pani po stronie tylko synowych, czy tych ktorzy są krzywdzeni. Na kafeteriii ma mozliwosc wypowiadania sie tylko jedna strona i tak jest w sytuacji tej Pani/.tesciowej,co z naciskiem Pani podkresla ze czytamy tylko jej oczernianie tej biednej synowej. Proszę w takim razie powiedziec czemu Pani nie staje w obronie tych tesciowych które są oczerniane przez obecne na kafie synowe.Przeciez to sa wypowiedzi równiez jednej strony,można wierzyć w te ich opowiesci?a skąd możemy wiedzieć czy nie konfabulują? Jest Pani pewnie jedną z nich,zakłamaną i niewiele mądrego wnosi w całej tej dyskusji.Jeśli się broni jednych to trzeba bronic tez drugich. Nie widzi Pani zła w młodych,doszukuje się starszych,z czystej jak widać złośliwości i braku empatii. Myślę że lepiej będzie jeśli paniusia zamilczy i przestanie się ośmieszać i wysyłac innych by czytali internet.Ci co tylko czytają internet to tylko dlatego ze nie mają dyplomu ,ci co maja dyplomy to czytali literaturę naukową i posiadają wiedzę,Pani tylko został internet. Miłego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie zmusza młodych do mieszkania z teściową - to ich wybór!!! jak ktoś nie ma pracy, mieszkania i pieniędzy to nie powinien zakładać rodziny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ja zapytam tez te pokrzywdzone mieszkające u tesciowych,gdzie są Wasi rodzice? mieszkają w szałasach,pod mostem?Dlaczego nie mozecie mieszkać z nimi?bo co?bo ciasno? bo nie chcecie być ciężarem mamusi a moze sroce z pod ogona wyskoczyłyście? Chcecie związków? nalezy pomyslec najpierw o lokum a nie o ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wsytuacji gdy to mlodzi maja kase i dom i przygarniaja pod dach tesciowa to kto do kogo powinien sie dostosowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×