OVARIN nowy lek brał ktoś??

Emili31 dokladnie sie z Toba zgadzam, wszedzie kobiety w ciazy, wozki, kolejna kolezanka w ciazy i jak tu wyluzowac ?? Chcialabym potrafic.

goscsylwiap80 nie chce badan.Przy pierwszym poronieniu bete robili mi w szpitalu, przyrost byl prawidlowy a ciaze stracilam takze co ma byc to bedzie, na to nie mam wplywu. Musze tylko sie uspokoic;-( moge jedynie powiedziec,ze jesli chodzi o dzialanie ovarinu to najwyrazniej dziala bo jego rola w tym momencie sie juz skonczyla.

Dziewczynki kochane... pisalam pare dni temu.. ze pomylilam dni brania luttagenu czyli progesteronu i ze nie mam miesiaczki. Wciaz jej nie mam. Jestem 4 dzien po odstawieniu tego specyfiku. To jak luteina ale silniejsze i doustnie. To moj 35 dc. Zazwyczaj 33 to max. Kupilam test jutro go zrobie choc wcale nie mam ochoty. Nienawidze tych testow. Poza tym ja czuje ze cos jest nie tak. Jakby okres mial byc a nie mogl przyjsc.. po prostu pisze tu bo musze sie wygadac.bo sie boje ze przez zle dni brania luttagenu ja cos poprzestawialam i dlatego tak sie dzieje...ledwo chodze tak bola jajniki... mie moge spac przez bol piersi...mialam cudna cere niedawno a teraz same podskorne gule... humory nie do wytrzymania...biegam do lazienki bo mysle ze jest ojres a tu nic. Pozdrawiam Was trzymam za Was kciuki. Paula

Jestes na takim etapie ze test na pewno da Ci odpowiedz, zrob od razu bedziesz miala pewnosc.jesli objawy masz nasilone to moze to byc ciaza. Ja zrobilam za szybko, zaluje. Choc wiem ze dobrze zrobilam bo heparyne musze jak najszybciej przyjmowac. Ciagle o tym mysle a to nie dziala dobrze.nie potrafie wyluzowac. Dla pewnosci bieglam do sklepu wczoraj i kupilam jeszcze dwa test, wszystkie dodatnie. Dwie kreski mam ale i multum stresu. Sluz rozowy wskazuje na zblizajacy sie okres. Zastrzyki pieka okropnie. Zero objawow ciazy. Jestem smutna;-( trzymam za Ciebie kciuki. Ja jesli teraz sie nie uda to nie bede miala sily na kolejne proby.

Sylwiap80 ciężko jest ale jakoś musimy to wytrzymać w końcu innego wyjścia nie ma :( Siikorka głowa do góry musi być dobrze, zobaczysz, trzymaj się.

Paula zrób test a wszystko się wyjaśni :)

Boze... 2 kreski.... nie wytrzymalam... nasiusialam na test teraz mimo ze juz rano siusialam i nie byl to poranny mocz... o boze.... szok.... kiedy do lekarza ? To moj 35 dc. Nie wierze.

Trzymam za Was kciuki;-) i gratuluje. U mnie w w pierwszej donoszonej ciazy w 35dniu cyklu byl juz widoczny pecherzyk. Mowia ze najlepiej udac sie do lekarza ze po 6 tygodniu.

Gratuluję :) :* My też dziewczyny dołączymy do grona mamusiek :)

Dziewczyny, bardzo bardzo wam gratuluje! Sikorka trzymaj się, wszystko będzie dobrze. Fajnie dowiedzieć się, ze ovarin coś zadziałał chociaż wiem, ze wy bralyscie jeszcze inne leki.

Goscsylwiap80 odebralam dzisiaj wyniki homocysteiny i mam mieszane uczucia,nie umiem zinterpretowac. lykam od dawna kwas foliowy, teraz ovarin. Nie wiem czy traktuje sie zwykly kwas foliowy jako folian? Wynik 8.40. Mieszcze sie w granicach normy. Pisza tam o suplementacji folianami i na czas ciazy z suplementacja folianami wychodzilony ze mam wynik powyzej normy. O ile jestem w ciazy...bo brzuch mnie boli jak na okres i to dosc mocno i tylko ta jedna piers mnie boli;-(

Siikorka, to calkiem dobry wynik, tym bym bardziej ze nie suplemetujesz metylowanymi formami wit z grupy b.

To chociaz to jest dobra wiadomosc. Bo ja wlasnie zaczelam krwawic;-( skad ten wynik dodatni?

O nie :( . Właśnie skąd taki wynik? Idziesz jutro do lekarza?

Rozmawialam z nim dzisiaj,wizyte mam na za tydzien ale wlasnie gdyby cos sie dzialo mam od razu przyjechac.ale mysle teraz po co? I tak nie ma czego ratowac;-( niczego o takin czasie nie widac.typowa ciaza biochemiczna. Nie mam sily na przechodzenie przez to wszystko jeszcze raz ;-( moze torbiel mi sie zrobila,one czasem tez daja wynik pozytywny testu? Nie wiem...

Ale mówiłaś mu ze zaczęłaś krwawić?

Zadzwonilam i powiedzialam ze lzami w oczach i lamiacym glosem ze jednak musze przyjechac jutro a nie za tydzien.O nic nie pytal, spokojnie powiedzial ze bedzie jutro na mnie czekal wiec mysle ze zrozumielismy sie bez zbednych slow. Nie oszukjmy sie, tak wczesnie to nie ma czego ratowac. Juz przez to przechodzilam tyle ze w 38dniu cyklu, nie liczac 1 pornienia w 10 tyg.ciazy.

Byłam wczoraj u lekarza... Początek 5 tyg. 2 lata starań. W marcu zmiana lekarza. W kwietniu zioła ojca Sroki oraz Inofem. Wg lekarza jajniki były w kiepskim stanie... Wczoraj mało nie spadł z krzesła. Lekarz cudowny, wspierał mnie. W maju-wyjechaliśmy na urlop. Trudno-nie muszę mieć dzieci,tak myślałam. Olałam temat, nie liczyłam nic, nie wchodziłam na forum (odciążyłam głowę), zadbałam o siebie, nowa fryzura, nic kompletnie nie myślałam o ciąży. Nie zazdrościlam brzuszków, nie analizowałam. Dziewczyny-uda się Wam wszystkim ale WYŁĄCZCIE GŁOWĘ!!!! Pozdrawiam i dbajcie o siebie a za mnie trzymajcie kciuiki ;-) PAULA

Dzisiaj druga kreska bardziej widoczna niz 2 dni temu;-( to jest jakis koszmar;-(

Paula, z odcieciem masz racje. Mnie w ubieglym roku lekarz powiedzial ze sa pecherzki ale owulacji nie bylo. Pomyslalam wtedy ok, trudno. Choc fajnie bylyby blizniaki;-) ok 20dni pozniej pojawila mi sie opryszczka(jak przy 1 ciazy), okres mi sie spoznial wiec zrobilam bez przekonania test bo przeciez nie bylo owulacji. A jednak 2kreski. Nie myslalam o tym w ogole. Choc nie udalo sie wtedy bo poronilam. Teraz zauwazylam ze w tym cyklu nie mialam zasnych objawow owulacji tzn sluzu wiec wzmozylismy starania. zmartwila mnie jednak bolesnosc tylko lewej piersi bo to u mnie oznacza jakies zaburzenia. I mam 2 kreski na tescie i krwawienie;-( jade dzisiaj do lekarza i zobaczymy co powie. Paula zycze Ci spokojnej ciazy. To przepiekny stan. Korzystaj z kazdego dnia.

Siikorka trzymam kciuki Będzie dobrze, Kochana musi być :)

Hej dziewczyny pisałam już jakiś czas na tym forum i wierzyłam że ten pieprzony owarin naprawdę coś daje a tak naprawdę wmówiłam sobie to wszystko. Napisze wprost co myśle o tym niby cudzie medycyny dodam że to jest potwierdzone przez lakarza farmacełte i sprawdzone w książce leków. Owarin to jedna wielka ściema nic nie daje a wręcz przeciwnie po odstawieniu okazuje się że wyrządził nam więcej krzywdy niż porzydku jest to zwykły suplement diety i tak naprawdę nic nie robi w naszym organizmie a wszystkie dolegliwości sobie wmawiamy. Wystarczy zmienić ginekologa i całą prawda wychodzi na jaw. Gratuluje wszystkim dziewczyną któe zaszły w ciąże i pozdrawiam.

Asienka28 dziekuje za slowa otuchy. Nie mam jednak co sie ludzic ze bedzie dobrze. Mam brazowy sluz, bole mocniejsze niz na okres. Ja juz to przechodzilam takze wiem jak to sie skonczy. Tyle chociaz ze to juz najprawdopodobniej 3 poronienie da podstawy do tego by lekarz poszerzyl diagnostyke.

Jestem po wizycie u ginekologa. Nic nie widac ale obraz jak na druga faze cyklu (to akurat ponoc pozytywne). Mam odczekac tydzien, jesli sie nic nie wydarzy wczesniej to wtedy mam przyjechac na wizyte. Sluz mam nadal rozowy i dosc silne bole brzucha takze aktualnir czekam na @

Siikorka co powiedzial lekarz, czytam na bieżąco forum i zmartwilas mnie, strasznie chciałabym Ci dodac otuchy tak jak TY mi jeszcze niedawno. Strasznie mocno trzymam kciuki zeby wszystko bylo u Ciebie dobrze, odezwij sie po wizycie. Duuuuzo wsparcia przesylam i bądź dzielna, wiem, ze to tylko slowa ale strasznie chciałabym Cie wesprzec.

Siikorka co powiedzial lekarz, czytam na bieżąco forum i zmartwilas mnie, strasznie chciałabym Ci dodac otuchy tak jak TY mi jeszcze niedawno. Strasznie mocno trzymam kciuki zeby wszystko bylo u Ciebie dobrze, odezwij sie po wizycie. Duuuuzo wsparcia przesylam i bądź dzielna, wiem, ze to tylko slowa ale strasznie chciałabym Cie wesprzec.

Ooo Siikorka chyba Cie myslami sciagnelam :-)

Siikorka zatkało mnie po prostu nie wiem nawet co mam Ci napisać, musisz wierzyć, że będzie dobrze, głowa do góry

Dziekuje Dziewczyny;-) doszlam do wniosku, ze co ma byc to bedzie, nie mam na to wplywu. Jak sie tym razem nie uda to wymusze zabieg na lekarzu albo pojde do tego, ktory mi to wczesniej proponowal. Wczoraj lekarz w odpowiedzi na moje pytanie co ewentulanie dalej powiedzial ze jesli sie nie powiedzie teraz to raczej wysle mnie na badania genetyczne. Jutro tez chyba pojde zrobic betahcg, zeby miec czarno na bialym ze to faktycznie ciaza byla. Wiecie wolalabym zeby mi ktos powiedzial ze mamy juz nie probowac bo kazda kolejna ciaza tak sie bedzie konczyc i pogodzilabym sie z tym niz zachodzic w ciaze i przechodzic to pieklo.

Siikorka trzymam kciuki za Ciebie. Ja znowu mam jakies zaburzenia hormonalne, bo straszne krosty mi powyskakiwaly, a juz sie cieszylam ze jest dobrze, ze ovarin dziala. Nawet nie wiem czy mialam owulacje czy nie. Wczesniej bylam to w stanie zauwazyc.