IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Miśka u nas cisza. Czekam na jakieś info od dr, ale na razie się nie odzywa. Poza tym mam ciężki czas. Dzisiaj podwójna rocznica przykrych wydarzeń w moim życiu, rocznica śmierci taty i pierwszej straty. Cztery dni temu rocznica drugiej straty :( Dlaczego niektórym ludziom wiatr tak mocno wieje w oczy???

Nadzieja staram się na spscer wychodzić tak, aby jego większą część przespał, a jak się obudzi to idę do sklepu i jest wtedy zainteresowany kolorowymi półkami. A przy kolkach zmuszałam go do leżenia na mnie, choć też tego nie znosił, ale jak przez chwilę było mu lepiej to przestawał walczyć, poza tym nasze kolki to trwały godzinnę dziennie.

Ania1602 wyjrzy i dla Ciebie słońce!! Wciąż wszystkie tu trzymamy kciuki! Nie myśl o tych datach i rocznicach ..życie będzie łatwiejsze. Nadzieja78

Szmacioszka, Nadzieja my już zrezygnowaliśmy z urlopu. Mały ma chyba światłowstręt!!!;) wścieka się kiedy wychodzimy, a słoneczko mocno świeci. Wierci się, marudzi, a potem płacz:( W dodatku też problemem jest fotelik i dłuższa jazda. Xxxx U nas też chrzciny się udały. Pan W;) przespał całą mszę. A potem prawie całą imprezę. Wszystko super się udało. Pogoda też. Za to dzisiaj maruda. Mamy to co Wy - rączki w buzi, ślina po pępek, apetyt się pogorszył, gryzaka nie lubi. Myślicie, że to już ząbki? Xxxx A teraz złe wiadomości - krew w kupie wróciła po tygodniu:( już nie wiem co mam robić:( jutro znowu do lekarza:(

Witam!forumowe koleżanki z dłuższym stażem może mnie jeszcze pamiętają.Jestem mamą 14 miesięcznej Oliwii, o którą Walczyliśmy 5 lat i dziś znów będę po raz drugi mamą córeczki, naturalny cud.Jestem już w szpitalu i gotowa do cc. Lokator brzuszkowy ma powiększony układ kielichowo-miedniczkowy prawej nerki i dlatego mamy planowane cc.Trzymajcie za nas kciuki. Do kolejnego kliknięcia!

Up

Ania1602 tak mi przykro kiedy czytam Twoje smutne posty. Mimo to mocno wierze, ze Wam się uda, nawet kiedy Wy będziecie wątpić, ma na forum zawsze będziemy dodawać otuchy, w końcu się uda, jedni czekają krócej inni dłużej, wydaje mi się ze jest trochę prawdy w stwierdzeniu, ze nie dostaje się od losu więcej niż można udźwignąć, jesteś silna, dasz radę, będziesz mama. Trzymaj się dzielnie kochana. Xnxx Basia, Kinia za Was tez mocno trzymam kciuki, to musi być Wasz czas. Xnxx A ja właśnie skończyłam sprzątać po ogólnym malowaniu-odświeżaniu mieszkania. Pokój córeczki gotowy, teraz juz tylko czekamy. Dzięki inspiracji rękodziełem Darkness nasza Malutka ma kilka rzeczy zrobionych przez mamę, aż jestem z siebie dumna :)

ZosiaD- bardzo dziekuje za odpowiedz, doda wiary kuzynce! X Ania1602- mam nadzieje, ze poraz ostatni wspominasz te przykre wydarzenia bez maluszka w brzuszku lub na rekach! Bardzo Tobie tego zycze :* Przytulam mocno! X Zocha82- dr rozlozyl rece, nie ma juz na mnie pomyslu. Nie potrafi wyjasnic skad te ciagle skurcze. Usg bylo ekspresowe, ilosc wod wg naszego dr jest ok (tutaj zauwazylam roznice w pomiarach i nie wiem komu wierzyc). Zlogi krwi w lozysku rzeczywiscie sa, ale nic wiecej w tym temacie nie powiedzial, a ja z tego wszystkiego nie dopytalam. Uklad krzepliwosci z wynikow badan krwi wychodzi ok. Wczoraj wyszlam z wizyty wsciekla na naszego dr... Od poczatku wiedzial, ze nie chce rodzic sn, wiedzial ze termin porodu przypada w czasie jego urlopu i nas zwodzil, ze "cos pomyslimy"... Wczoraj oznajmil, ze faktycznie na ostatnie 3tyg ciazy bedzie musial wyslac nas do kogos innego, ale tematu cc mamy nie poruszac. Mam miec nadzieje, ze jak trafie ze skurczami do szpitala to lekarz dyzurny uwzgledni moje argumenty i wykona mi cc. Czyli zostawil mnie z niczym... Mogl mowic wczesniej to od razu zaczelabym chodzic tez do innego lekarza, a teraz? Mam do niego ogromny zal, chyba zauwazyl, ze strasznie sie wkurzylam i kazal wrocic do tematu na kolejnej wizycie. Ja juz sie nie ludze, ze pomoze to zalatwic. Mogl byc szczery od poczatku, a nie robic nadzieje tylko po to, zebysmy przez przypdek lekarza prowadzacego nie zmienili... Druga sprawa jest taka, ze powiedzial, ze trafie do niego na oddzial od razu po porodzie na czym tez mi zalezalo z uwagi na atmosfere jaka tam panuje i w porownaniu z pozostalami oddzialami polozniczymi to jest tam jak w raju. Teraz skoro go nie bedzie to nie ma takiej mozliwosci. Zatem bardzo dziekuje... Jestem przeszczesliwa!!

Up

Up

Nadzieja78 Mojej przyjaciólki synkowi zaczeły wychodzić pierwsze ząbki gdy miał 4 miesiace.. Teraz ma 9 m-cy i ma 6zebow. xxx Nasz Kuba jak miał 6 m-cy pojechaliśmy na Mazury,jakies 300km i w jedna stronę było okey ale powrot byl koszmarny,i 30km przed domem musielismy zrobić jeszcze jeden postoj aby troche go uwolnić z fotelika. Sam pobyt na urlopie byl wspanialy,korzystalismy w dzien z jeziorka.maluszek lezal w wozeczku lub z nami na kocyku,nawet byl rejs statkiem i aquapark :) Teraz mam termin wg USG na 13 sierpień wiec raczej żaden urlop nie wchodzi w grę,chyba, że gdzieś we wrzesniu jak pogoda dopisze,a jak nie to odbijemy to sobie w przyszlym roku. xxx U nas Kuba miał wirusówkę,dopiero zaczyna mu od wczoraj wracać apetyt i zdrowko. Najgorzej ze ja od niedzieli troszkę się od niego zarazilam i znow meczacy katar i bolace gardlo.Ból żeber nie odpuszcza,co ktorys dzien ratuje się Nospą. xxx A jakie smoczki i butelki mamusie wybralyscie dla swoich pociech>? wiem ze juz ten temat sie powtarza,ale zrobilam maly przeglad tego co mam po Kubie i butelki Tomme tippe mam 2 małe ktore juz Kuba nie uzywa,nawet z nowymi smoczkami, zastanawiam się czy jeszcze jakiejs jednej nie dokupic z innej firmy i mysle o Avent... A co do smczków uspokajaczy -Kubuś miał z NUK,a teraz nie wiem sama jakie kupić xxx U nas mąż dał pomysl aby sprzedac naszą rogówkę z pokoju i muszę się rozejrzeć teraz za jakaś sofą,choc chybaone ciezką się rozkladaja z tym mechanizmem podnoszenia calego siedziska,może ktoras z Was ma doświadczenie w tym temeacie ? :) Dzisiaj ma przyjechac kupiec a ja nawet nie mam nic na oku co bym chciala kupic....

Dzisiaj ważny dzień wizyta. Strasznie się denerwowałam w niedzielę i poniedziałek , ale dzisiaj już mi przeszło. Na razie czuję się normalnie, może dlatego że M bierze przepustkę z pracy od 13 więc będzie ze mną u lekarza, potem mnie odwiezie i znowu do pracy. Wyniki mam w normie, tylko w moczu nieliczne bakterie. Będę chciała być u lekarza już przed 14 bo może szybciej mnie przyjmie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Kinia próbuje znaleźć ta kartkę jak karmie w telefonie ale chyba muszę sie zarejestrować na nasz bocian tak? Jeśli nie to podeslij proszę link.

:-P

Kinia melduje wykonanie zadania- 300 znaków to strasznie mało...miejmy nadzieje ze politycy opamiętają się w końcu !!!!

Dziewczyny, jestem aktualnie w 17 tygodniu i zaczęło bolec mnie podbrzusze, już mnie tak ćmi 3 dzień z kolei, nie sa to mocne bóle - ale zaczynam się martwic. Jechać do lekarza czy to normalne na tym etapie ?

Nadzieja ja tak samo miałam zimny wychow i nie zrobiłabym tego mojemu dziecku gdyż wiem jak to wplywa na dziecko. Teraz uwielbiam sie przytulać i non stop to robię mojemu maluszkowi. Głaszcze po główce, masuje, tulę, a on to uwielbia i wysuwa stopki w moim kierunku jak zaczynam je głaskać. No do schrupania ten mój szkrab. Mam nadzieje ze bedzie mamusi synusiem klejącym sie do mnie :) U nas bez zmian. Maleństwo budzi sie 3 razy w nocy na jedzonko i zmianę pieluszki i dalej spokojnie śpi. Póki co jem wszystko. Nawet truskawki, tak kazały mi położne w szpitalu. Na razie nie obserwuje żadnych zmian. Dzisiaj zdjęcie szwów.

Ania tez nie rozumiem dlaczego niektórych los tak bardzo doświadcza. Bądź silna kochana! To doczekasz swojego szczęścia. Życzę Ci tego z całego serca. Miska no tez bym sie wkurzyła! Kurde! Co za łoś z tego lekarza! No i co teraz kombinujesz? Annie fajnie ze juz wszystko gotowe:) Niedługo utulisz swoja Kruszynkę, to są takie cudowne chwile! Alexvan ja nie miałam takich boli. Ale chyba Nadzieja miała i ewap. Może skonsultuj to z lekarzem. Weź nospe.

Ania1602 słońce ty moje wszystkie wiemy jak bardzo Ci trudno, ciężko,smutno i wszystko jest do d..po. Kochana pamiętaj że co by się nie działo nie możemy się poddać, musimy walczyć do utraty tchu. Pamiętaj jesteś silna kobieta która zniesie to wszystko i niebawem będzie tulic swe szczęście, ściskam cie bardzo mocno. Penelopka kciuki za wizytę Miskad to fiut@ek z tego twojego lekarza, współczuję nerwów z tym związanych Aagape nie pamiętam cie ale całym sercem gratuluję. Zuzka1212 kurcze już tyle czasu zmagacie się z tą krwią, lekarze powinni podjąć jakieś inne formy leczenia skoro nic nie pomaga lub na krótko. Mam nadzieję że skończy się twój kłopot już wkrótce. Alexvandekol dziękuję za wysłanie kartki. Non stop czytam je wszystkie i tak się wzruszam że non stop płacze. Ile to my ludzie bezplodni musimy przejść, i ten paskudny rząd jeszcze chce nas dobić.... Ehhhh Mam nadzieje ze twój ból to zjawisko normalne i to nic strasznego. Julka ja kartki oglądam na fb stowarzyszenie nasz bocian, bo na ich stronie nie jestem zalogowany i tez ich nie widzę. Mówisz że twoja kartka jest jak karmisz? Dobrze zrozumiałam, zaraz jej poszukam.

w moczu nieliczne bakterie nic nie znaczą (flora fizjologiczna), jeśli leukocyty sa w normie i białka nie ma

Juleczko nie widzę nigdzie pocztowki z małym posilajacym się malenstwem, może jeszcze nie dodali

Dzieki dziewczyny, jestem wsciekla, ale planu innego nie mam... Zaluje, ze az tak mu zaufalam w tej kwestii i tyle. Moze sprobuje pojsc do mojego lekarza z poczatku staran, ktory byl bardzo uczciwy i jak skonczyly sie mu jego podstawowe pomysly na nasz problem nieplodnosci to powiedzial, zebysmy szukali pomocy u innego doktora... Moze bedzie mnie jeszcze pamietal... X Kkiniaa- wydaje mi sie, ze Julka w czasie karmienia chcialaby napisac te kartke, ale nie moze znalezc jak to zrobic :) Julka wejdz na fb na stowarzyszenie nasz bocian i tam w postach sa linki co chwile :) Jak kochana Twoje sprawy? X Alexvan- jesli bol jest dla Ciebie niepokojacy i nowy to zadzwonilabym do doktora. Ja bole podbrzusza mialam czesto na poczatku ciazy. Teraz wrocily po wstaniu z lozka jak za dlugo mam twardy brzuch... X Dziewczyny korzystajcie z urlopow :) My w tym roku raczej odpuscimy, chyba ze odwazymy sie nad nasz baltyk we wrzesniu ;) wszystko zalezy od tego ile czasu zajmie nam oswojenie sie z nowa sytuacja ;) jak bedziemy malego ze spokojem ogarniac to na kilka dni chcialabym jechac :) Troche przerazaja mnie Wasze opisy o niecheci dzieci do spacerow i jazdy samochodem... Mam nadzieje, ze moj synus to polubi, bo cala nasza rodzina ponad 100km od nas. Zamierzam jak najszybciej fundowac mu podroze autem, zeby sie przyzwyczail ;) U mojego brata ta metoda zadzialala :) U meza brata bylo ciezko jak corce zafundowali pierwsza podroz w wieku 9 miesiecy... Dopiero w wieku 3 lat zaakceptowala auto. Pytanie tylko czy gdyby jechali wczesniej to byloby inaczej ;) mysle, ze nikt nie jest w stanie tego przewidziec :)

Kinia ja również dodałam kartkę w niedzielę, 300 znaków to zdecydowanie za mało, musiałam ją skracać, skracać i skracać. zzz Julka tak się cieszę, że Twoje maleństwo jest takie grzeczne :) zzz Ania1602 bardzo współczuję Ci strat, mam nadzieję, że mąż wspiera Cię w tych trudnych chwilach. Jestem pewna, że już niedługo wszystko się ułoży i zostaniesz szczęśliwą mamą! zzz zocha82 a czy Twoja kuzynka miała badane poziomy progesteronu po transferze? Plamienie może się pojawić przez niski progesteron. ja przy dwóch transferach w 3dpt miałam progesteron 7ng/ml przy braniu standardowych dawek luteiny czyli 3x2 dopochwowej. Przy udanym transferze również progesteron był taki niski, dlatego podnieśli mi dawki na 3x4 dopochwowej i 3x3 podjęzykowej, dopiero w zeszłym tygodniu zaczęłam zmniejszać dawki.

Nie Kinia tak średnio zrozumiale napisałam. Jak potłuczona:) Chodziło mi o to ze nie mogę tego znaleźć bo tylko szukałam tego podczas karmienia i nie mogłam znaleźć i jeszcze nie wysłałam przez to. Czyli przez fb to sie wysyła?

Zuzka a czy robiłaś badanie tej kupki ?? Może jest jakaś bakteria? Moja tez miała światłowstręt..codziennie wychodziłam z nią na rękach na balkon po trochę i jakoś przeszło. Może poszukajcie czegoś bliżej miejsca zamieszkania bo wiadomo ze człowiek najlepiej "odpocznie" -na ile to możliwe przy maluchu ;-) i się zresetuję w plenerze.. I znów muszę nadrabiać wpisy ..;-) Nadzieja78

O Miska dzięki za wyjaśnienie. Dopiero doczytałam. Wejdę poszukam.

Miska no to Cie urządził...na następnej wizycie powiedz stanowczo ze nie wyobrażasz sobie Sn i nalegasz by dal skierowanie na cc. Bez przesady , może wpisać co tylko chce i nikt tego nie będzie podważał.. Mój mnie wkurzał jak tak przetrzymywał nas do ostatniej chwili, ze jak ja wyjęli to wyglądała jak po ciężkim porodzie naturalnym, cala poodgniatana itd .. Nadzieja78

Alexvan no mnie ciągle bolał brzuch z różną intensywnością..dr.mówił ze normalne, bierz magnez i nospe, chyba ze będzie bolał mocniej to wtedy koniecznie skonsultuj.. X Julia :-) Nadzieja78

Miskad to coś źle zrozumiałam z ta julkowa kartka :-D hahahaha a ja się jej oszukalam. Kochana u nas przygotowania do 8 iui, w czwartek pierwszy podgląd, oby wyszły z tego bliźniaki za te wszystkie moje krzywdy :-) Dziś konsultowalas wynik tsh z dr bo mówiła że jeśli będzie powyżej 2 przed iui to bym zadzwonila. Wynik miałam 2,504 więc zadzwoniłam i kazała zwiększyć letrox, oby teraz było dobrze Aagusia tobie również dziękuję za kartę :-*

Nadziejko no oczywiście, że badaliśmy. Jest bakteria w kupce - klebsiella. Niby ten nifuroksazyd miał pomóc. Pomógł na tydzień! Już dawno powinni mu podać antybiotyk. Najbardziej boję się, żeby nie nabawił się anemii dodatkowo:( Xxxx Miśka strasznie mi przykro. Nie potrzebny dodatkowy stres. Co za gamoń!