Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Widziałam to nagranie, też bym wyszła. Mój M ze mną. W ogóle coraz bardziej zrażam się do kościoła. I po tym co się teraz dzieje jak pomyślę ze mam tam iść to już lepiej chyba Biblię poczytać w domu. Pójdę ochrzcic dziecko i będę udawać ze jest Cudem, a tak naprawdę jest nie chcianym przez Kościół owocem in vitro. W ich mniemaniu nie jest Cudem. W moim zawsze będzie. Straszne to, okrutne, dosłowne. Gdyby kościół o tym decydował naszych malenstw by nie było. Przy metrze nie widziałam akcji i pewnie nie zobaczę bo niestety nie jeżdżę, ale jak dasz mi znać gdzie są, to podjade też się podpisze. Byłoby cudownie z refundacją. W Hance nadzieja! Hanka już nam szkołę rodzenia zafundowala :) dla osób zameldowanych w Warszawie bezpłatnie - płaci miasto, bez znaczenia czy szkoła jest prywatna czy przyszpitalna. Dziewczyny z innych miast Wy płacicie za szkołę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka właśnie weszłam na stronę partii razem, można na stronie znaleźć taką kartę do zbierania podpisów można ją druknac zebrać podpisy od całej rodziny i bliskich znajomych, i ja zawieść pod metro centrum. Ciekawe czy poczta można to wysyłać to wszystkie tu obecne mogłybysmy się pod tym podpisać wiem ze to chodzi tylko o pomoc w warszawie ale wiem że byście wszystkie pomogły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka1983 - te informacje z holenderskiego forum nie napawają optymizmem ... Ja miałam 4 Mrozaczki i wszystkie przeżyły rozmrażanie, a ostatni wraz ze mną rozpoczął wczoraj 21tc :D o Kkiniaa84 - potrzebowałam czułości i wsparcia, jednak znam mojego M... już ładnych parę lat i wiedziałam, że nie mogę liczyć na niego w tej kwestii (u nas problemem było M... nasienie, zatem cały czas się w jakiś sposób obwiniał siebie). Przytulił mnie chyba ze 2 razy, ale to musiałam mu wypłakać, że tego potrzebuję. M... nie płakał po stracie, tzn ja nie widziałam łez w jego oczach, ale dało się zauważyć, że jemu też było ciężko ... Podobnie jak Twój pytał mnie jak poradzę sobie w razie następnej straty, puentując czy aby nie będzie mnie musiał zamknąć na oddziale w szpitalu psychiatrycznym. Po 2 crio - wtedy beta w ogóle nie zaskoczyła, to nawet ja nie płakałam, tylko pytałam Boga - "Dlaczego???" ... Mimo wszystko wierzyłam w moją ostatnią, maleńką, zamrożonąą Kruszynkę ... Kiedy po 3 crio w 11dpt beta wynosiła 536,1 po cichutku się cieszyłam ... po 2 dniach było już 1455, a po kolejnych 3761 i wtedy zaczęłam wierzyć, że może być dobrze. Natomiast M... dopiero teraz, kiedy brzuszek już się zaokrąglił zaczyna wierzyć, że zostanie tatą. W moim odczuciu kobietom jest ciężej, bo to one głównie obwiniają się o ciążę biochemiczną, czy też poronienie na dalszym etapie jej trwania. Kochana wierzę, że Tobie również zostanie wynagrodzona strata którą doświadczyłaś. Uwierz w swoją Kruszynkę :D o A co do listu biskupów ... jednak przeczucie mnie nie myliło aby nie iść wczoraj do kościoła. Ale z ciekawości poszukam tego tekstu w necie. Ale z drugiej strony opiszę wam króciutko moją ostatnią spowiedź ... Ksiądz na początku zapytał kim jest młody człowiek, który stał koło mnie. Kiedy odpowiedziałam, że to syn, zapytał ile mam lat :) Później jak mam na imię i jakoś tak milej się zrobiło. Zapytał czy to jedyne dziecko, a kiedy odpowiedziałam, że 2 w drodze oraz, że długo walczyliśmy ... zapytał czy musieliśmy szukać pomocy u lekarzy. Powiedziałam, że musieliśmy trochę sobie pomóc ... nie zauważyłam w jego oczach dezaprobaty ... uśmiechnął się i powiedział "Niech zatem wszystko będzie dobrze" ... a po całej spowiedzi życzył mi powodzenia ... zatem ... nie można potępiać całego kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Kknia, kochana. Faceci są inni. Mój np. zupełnie naturalnie mówi o tym, że jeżeli prenatalne wyjda źle, to trzeba będzie usunąć. Nawet nie chce mi się o tym gadać. Nie żebym nie myslała podobnie, po prostu nie rozumiem jak można w ogóle o tym mówić. Rozumiem Cię pod tym względem doskonale. Ale w końcu to nie oni noszą maleństwa pod sercem, tylko my. Chyba jakoś inaczej to odbierają... Przytulam Cię kochana z całych sił! Zobaczysz, że wszystko się ułoży. A to, że pyta czy to przetrwasz, martwi się o Ciebie kochana. Bądź dzielna! Alex Czekam na wieści. Jadę dziś pod metro podpisać. Darkness, nie do końca się z Tobą zgadzam. Jeden miły ksiądz nie naprawi krzywd całej tej pop....nej organizacji! Ja nie chodzę do kościoła, zawsze miałam duzo przeciwko (u mnie ksiądz oskarżony o molestowanie dzieci, na studiach jeden przyjeżdżał co tydzień do mojej współlokatorki), a teraz mówię Wam, że ich zwyczajnie nienawidzę. I nie chodzi o to, że nie wierzę w Boga, ale na pewno nie w kościół. To, co się dzieje to średniowiecze i krew mnie zalewa za każdym razem jak słysze kolejną głupotę. Ja jestem bez kościelnego i nigdy w życiu nie zamierzam go brać. Tak bardzo mnie trafia szlag dziewczyny od samego rana. Nasz kraj to ciemnogród, ja juz po prostu nie mogę tu wytrzymać! Sorki, ale krew mnie zalewa po prostu. A z pozytywów, piękny dzień dzisiaj kochane! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja nie mogę tego czytać i słuchać ten episkopat to jakaś najgorsza sekta qrwa co za syf !!! Kinia co do strat to ja wolałam je przeżyć po swojemu w ciszy i samotności. Juz taka jestem sama ze sobą najszybciej zbieram myśli, tłumaczę sobie i zbieram sie do kupy. Inaczej to juz bym byla w psychiatryku. Życzę Tobie abyś znalazła to swoje ukojenie jak najszybciej. A na wyżycie sie polecam Total fitness z Chodakowską, siłownię, rower cokolwiek by sie spocić i uwolnić endorfiny. Podnieś głowę, jesteś silna ! Do boju ! X A ja kochane dzis stanęłam na wagę i po trzech tyg od porodu mam 3 kg tylko do wagi sprzed ciąży:-) mimo to po cc odstaje mi w dolnej części brzuszek pozatym okolica rany jest jeszcze napuchniętą i nabrzmiala (chodź ona sama ledwo widoczna) i żadne spodnie na dupke nie pasują bo wszystkie biodrówki i uciskaja ranę..takze dzis tatuś z córcia a ja na szybkie zakupy :-) i dzis wizyta bioderkowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja No to pięknie! 3 kilo to pryszczyk! Jak się czujesz? Jak maleńka? Eversea?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie widzę sensu tego politykowania na forum. A temat aborcji to już w ogóle przesada. Pisanie że usunie się dziecko bo badanie prenatalne wyjdzie źle to koszmar. Są choroby z którymi można funkcjonować, zespól Downa, Turnera....Te dzieci też mają prawo żyć, a nie tylko idealne 'różowe bobasy ' Fakt, Kościół nasz za bardzo się miesza,ale nie każdy ksiądz zgadza się z biskupami no i śmieszy mnie taka krytyka, bo potem Ci co krytykują i tak idą ochrzcić dziecko, potem komunia etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przepraszam cię bardzo, ale my się znamy juz chwilkę i chyba każda z nas może powiedziec, co sobie chce. Ty oczywiście też. Gadamy o różnych rzeczach, a politykowanie jest jak najbardziej na miejscu, bo nas dotyczy. Temat ivf, jeżeli będzie zabronione to jak najbardziej nas dotknie. O aborcji każda z nas ma swoje zdanie. I każda je powinna mieć, a nie narzucone przez bandę facetów w czerni. I tyle. Ja nie mówię, że matki powinny usuuwać dziecko z Downem. Mówie, że powinny mieć prawo wyboru. Zawsze. A stosunek do kościoła to osobista sprawa każdego z nas. Jednak jeżeli ja nie chodzę, nie bedę mojego dziecka chrzcić, to ich bzdury musza wpływać na moje życie? Cała się trzęsę... Juz się więcej nie wypowiadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mnie aż trzęsie jeśli chodzi o całkowity zakaz aborcji... ja osobiscie tez nie jestem za aborcją jeśli chodzi o dzieci z np.zespołem Downa (mam brata), ale są osoby które nie wyobrażają sobie opieki nad chorym dzieckiem i tez trzeba uszanować ich zdanie. Bardzo kontrowersyjny jest natomiast fakt karania matek za poronienia... fakt zmuszania do rodzenia dzieci z gwałtów, kaziroctwa lub z bardzo poważnymi wadami genetycznym i rozwojowymi. A najgorsze, że popierają to osoby które rodzenie dzieci mają dawno już za sobą a nie osoby, które będa musiały się z tym zmierzyć i żyć w państwie z tak chorym prawem. powiedzcie mi Kochane czy na napięcia brzucha mogę brać magneb6 czy jakiś chelamag?? Który środek najlepiej wybrać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy1980 - absolutnie nie twierdzę, że jeden ksiądz może naprawić wszystkiego co kościół ma na sumieniu, jednak tez nie można wszystkich księży potępiać. Są tacy dla których to tylko "robota", ale są też ci z prawdziwego powołania. W mojej szkole pracuje młody ksiądz. Kiedyś mieliśmy okazje porozmawiać i okazało się, że kompletnie nie widział jak naprawdę wygląda ivf, wszelkie info czerpał tylko z tego co zwierzchnicy kościelni opowiadali. Więc postanowiłam go "uświadomić" ... opowiedziałam jak to wszystko wygląda i puenta która padła z jego ust "szkoda, że większość osób nie będzie miała szansy dowiedzieć się jak to naprawdę wygląda". Tylko nie pomyśl, że jakaś obrończyni kleru ze mnie :) ... sama jestem zła, bo mój syn teraz do bierzmowania idzie, a niemal cały czas chcieliby aby w kościele siedział ... o Nadzieja78 - to piękny wynik z tymi kg :D ... a co do śladu po cięciu ... chyba dasz sobie jeszcze chwilkę na dojście do siebie :P A w kwestii ostatnich wydarzeń ... mnie również dobija fakt proponowanej ustawy w sprawie aborcji ... Jak pomyślę sobie, że według proponowanych zmian, bo ciąży biochemicznej (w końcu przez lekarzy to również jako poronienie jest traktowane) miałabym iść do sądu i rozdrapywać rany i udowadniać, że nie jestem winna takiej sytuacji ... to chore ... mam nadzieję, że ta ustawa nie wejdzie w życie. o Aleczka21 - mi pomaga aspargin ... dziewczyny pisały o nospie, ale do tej pory nie miałam jeszcze aż tak napiętego, żeby z niej korzystać ... i leżenie rzecz jasna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem Darkness, że aspargin jest na skurcze, ale wizytę mam dopiero 15.05 a do tego czasu chciałabym się jakoś poratować :-) zapewne po wizycie dostane zalecenie żeby go przyjmować... chociaż to zależy od lekarza chyba tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness Kochana, absolutnie tak nie myslę! Ja po prostu zawsze ich nie lubiłam, a teraz dostaję gorączki. Sama wiem, że za bardzo to biorę na klatę, ale jestem w Polsce od 2 lat i już się nie moge doczekać wyjazdu... Żal mi po prostu kraju, który ma wspaniałą historię polityczną... Żal mi tego, że staczamy się tak szybko... Żal mi tego wszystkiego... I oczywiście wiem, że nie wszyscy księża są sobie równi... Ale uważam, że posuwają się za daleko i powinien nastąpić jakiś rozłam tej chorej instytucji... I pewnie nastąpi, tylko, że nie taki, jak bym sobie życzyła... I uważam, że nie powinni NIGDY mieszać się do polityki... No, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - Twój M. na pewno przeżywa to wszystko :( Każdy przeżywa to na swój sposób, a mężczyźni wiadomo inaczej niż kobiety. Jak było u nas naprawdę źle, też miałam wrażenie, że nie przeżywa tego tak jak ja.. Ale przy jakiejś sprzeczce wykrzyczał co czuje i chyba mu ulżyło, bo wiecznie tylko w sobie wszystko dusił.. Zwłaszcza, że u nas czynnik męski i gdzieś tam w głębi czuł, że to "z jego winy". Musiał być czasem silny za nas dwoje, więc nie mógł pokazać, że tak to przeżywa.. A Twój M. zapytał z troską co będzie, gdy sytuacja się powtórzy.. Martwi się ewidentnie o Ciebie.. Niech ten problem nie będzie dla Ciebie Kochana powodem do denerwowania się na niego.. Po prostu wtedy kiedy potrzebujesz to idź i się do niego przytul w milczeniu, on też tego potrzebuje :* x Julia - chyba każdy jest ostatnio zapoznany z tematem aborcji niestety :( ciężki temat. Ja uważam, że ustawa w obecnym kształcie jest dobra. Nie jestem za całkowitą legalizacją aborcji na życzenie, bo nastolata nie wiedziała co to antykoncepcja, a miała iść na studia i teraz jej mamusia chce, aby usunęła dziecko.. Natomiast to co dzieje się w mediach i ten cały projekt ustawy aborcyjnej, który jest proponowany to mam nadzieję, że to jakaś abstrakcja i fikcja, która nigdy nie znajdzie się w obiegu i jeżeli PIS będzie chciał ten projekt mimo wszystko przeforsować to tak ich wewnętrznie podzieli, że doprowadzi to do rozwiązania rządu.. A to akurat byłoby dobre. Trzęsie mnie na wszystkie strony jak słyszę jak kościół wpieprza się w nasze życie, a swoje brudy zamiata na każdym kroku pod dywan. x Darkness - nie powiedziałaś przy spowiedzi wprost, że dziecko zostało poczęte metodą in vitro.. Ja do spowiedzi chciałam iść przed Świętami, ale nie chciałam się denerwować. Zamierzam iść przed Chrztem i jeżeli nie dostanę rozgrzeszenia (koleżanka nie dostała, bo nie żałowała tego grzechu, no bo jak można żałować że nosi się dziecko pod sercem), to wypisuję się z ksiąg kościelnych. Ja wierzę w Boga, a nie w kościół jako instytucję, która niczym się nie różni jak Ci co nami rządzą. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1212
To i ja się wypowiem;) Mój M był u spowiedzi przed świętami i powiedział, że mamy dziecko z ivf. Ksiądz powiedział, że skoro już się pojawiło to ma dbać o nie i tyle. Ja nie mam zamiaru się z tego spowiadać - nie traktuję ivf jako grzech. A co do księży to nienawidzę kiedy wtrącają się do mojego życia i politykują na ambonie! Xxx Kinia każdy facet inny. Mam dwóch braci - jeden lubi dzieci i chętnie się z nimi bawi ,a drugi omija je szerokim łukiem;) Mój M po stratach płakał razem ze mną. Xxx My znowu byliśmy na SORze przez tą przepuklinę małego:( tym razem nawet lekarz nie mógł jej odprowadzić! Dopiero po schłodzeniu i podaniu czopka rozluźniającego się udało! Kilka godzin praktycznie nieustannego płaczu. Momentami przeraźliwego! Musi go to bardzo boleć:( Wykończę się przez to. Postanowiliśmy z M, że jeżeli jeszcze raz się pokaże to będziemy nalegać na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdziła, że jednak wracam do mojego nicku, głupio tak wszystkiego się bać. Przecież robię absolutnie wszystko, żeby moje dziecko było zdrowe. xxxx Podobnie jak Wy bardzo poruszyło mnie zamieszanie wokół projektu nowej ustawy o aborcji. Niby deklarujemy rozdzielność Kościoła od państwa, a prawda jest taka, że chyba nigdy się to nie zdarzy. Rozumiem, że na ambonie Ksiądz może mówić wiele, jestem w stanie przyjąć, że nauka kościoła odrzuca in vitro, aborcje czy eutanazję, to nasz wybór czy będziemy chodzili do kościoła i czy wdrożymy w życie jego nauki. Nie mogę pojąć jak w XXI wieku w demokratycznym kraju kler może mieć wpływ na stan prawny, na ustawy, na politykę w ogóle....a tak krytykujemy Muzułmanów. xxxxx Wracając do przyjemniejszych spraw :) jeśli nawet nie fundujecie sobie sesji zdjęciowej, to super sprawą jest robienie co miesiąc zdjęć rosnącego brzuszka, najlepiej w tym samym miejscu i w tych samych ciuchach. Ja robię boczkiem, na ostatnim zamiast brzucha będzie Maleństwo. Można też robić zdjęcie z góry, tak żeby było widać ledwo wystające spod brzuszka stopy. Ja mam zaprzyjaźnionego fotografa, często powtarza, że woli na sesję jednokolorowe t-shirty, nie rozmazują się i nie odwracają uwagi od brzuszka. Makijaż nie powinien być za ostry (chyba, że na co dzień ktoś mocno się maluje). Mogę jeszcze popytać. Ja będę miała sesję w domu, przy pieczeniu muffinków, taka trochę pin up :) xxxxx Wczoraj postanowiłam przełamać moje strachy i kupiłam pierwsze ciuszki dla naszego Maleństwa, nie mogę się na nie napatrzeć, przyszedł też już wózek, myślałam, że nigdy tego nie doświadczę, że to nie dla mnie, a tu taki cud po 7 latach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah, Darkness na ból pleców mi bardzo pomogła poduszka ciążowa do spania, M. kupił mi na walentynki, nie rozstaję się z nią na dłużej i nie wiem co to ból pleców. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie Super kochana! Kiedys te nasze strachy trzeba przełamać :) Ja mam nadzieje, że troszkę się uspokoję po pierwszym trymestrze... Alex Z niecierpliwością czekamy na wiadomość o serduszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka1212 - ależ współczuję tej przepukliny.. Mam nadzieję, że Wasz Mały nie będzie długo cierpiał, bo serce to Ci pęknie... U Was jest odwrotnie jak u nas. Mój M. nie zamierza się z tego spowiadać, bo też jego zdaniem IVF to nie grzech ;) x Annie84 - :) Nic nie zapeszysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i niestety ale pierwsza proba ivf zakonczona niepowodzeniem 11 dpt beta 0.0:( co myslec co dalej robic:( czeka na Nas jeszcze jedna kruszynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lucy, prawda jest taka, ze zawsze istnieją jakieś obawy, mniejsze czy większe, ja od początku powtarzałam sobie, ze musze być spokojna dla dziecka, i czasami wychodzi mi to lepiej, czasami gorzej. Na samym początku ciąży nasz dr powiedział, ze nie chcąc zwariować musimy podzielić sobie ciąże na etapy, najpierw 12-13 tydzien, potem 20, potem 28, 32, 36 i w sumie juz mozna rodzic. Mi bardzo pomagają ruchy dziecka, nie mogłam sie ich doczekać. Tymczasem trzymam kciuki za I trymestr :) Annie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka1983
Julia, mi też się wydaje to niemożliwe, że aż 50% umiera. Też nie zauważyłam na tym forum, żeby dużo mrozaczków umierało, nie mówiąc już o 50 %. Darkness twoje mrozaczki napawają mnie optymizmem:) Znałaś jakość? O jednym wiadomo już, że był cudownej jakości:) Mi lekarka powiedziała, że są dobre, wtedy spytałam się : ale jakiej jakości? (spodziewałam się w odpowiedzi oznaczeń) ale ona tylko się uśmiechnęła i powiedziała: dobrej. Jednak skoro z 7 do mrożenia nadawał się tylko 1 to tak dobrze chyba nie było... Tak sobie myślę, że może tylko te lepszej jakości zarodki przeżywają? Dziewczyny z tą ustawą zakazującą aborcji to kosmos normalnie...Mam nadzieję, że ktoś w końcu się opamięta, że sprawa rozejdzie się jednak po kościach...Przeraża mnie to co zaczyna dziać się w Polsce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuska1985
Ananasowa tak zarejestrowałam sie na polna na zabiegi (profesor Pawelczyk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuska1985
Kinia silna z Ciebie babka. Nadrobiłam dziś czytanie. Zobaczysz za jakiś czas wygrasz swoją walkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartuska1985
Alex jak sie zobaczymy to tak Was wyściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero jak napisałam posta wskoczyla mi strona, alexvandekol super, teraz dbaj kochana o siebie i kruszynke. Lucky powiem ci ze tez bym z tego chorego kraju wystrzelila jak z procy. Zamiast iść do przodu cały czas polska się cofa Partia razem zebrała już połowę potrzebnych podpisów odnośnie refundacji potrzeba jeszcze 7500, stoją codziennie przed wejściem do metra centrum tzw patelnia w godzinach 14-20 w środę po lekarzu jadę tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie84
Alex gratuluje serduszka :) cudowne uczucie Xxxxx Kinia ja nadal jestem pełna podziwu dla Twojej siły, mocno wierze w to ze w końcu się uda. Xxxxx Biedronka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×