to nieszczesne 500zl to dla ludzi powod do zawisci

no na 5 to jak ciężką sytuację jeszcze udowodni to jakby nie patrzeć 2 500 całkiem fajna kwota :-) no a przejść przejdzie na bank i mnie szczerze to bawi :-D

Powinni wpierać osoby PRACUJĄCE !!! tylko te osoby ktore pracują (w tym umowy śmieciowe) powinny miec prawo do tej kasy . Pracujący rodzice jednego dziecka nie dostana nic ale niepracujący majac 5 dzieci dostana ? TO nie jest normalne .

Jeszcze coś a propos trolli PO ktora by wyrwała rodzinom z gardła ostatni grosz. Bo trolle hejtują tu zaciekle ale ... Nie zaprzeczą że nawet w Rosji i na Białorusi (sic !!) państwo bardziej dba o rodziny niż w Polsce. Białoruś daje 500 zł "becikowego" znaczy regularnego dodatku na dziecko-pisał tu jakis koleś o tym- a w Rosji niektóre gubernie dawały ekstra ok . 5000 pln jednorazowego zasiłku na urodzenie .Wszędzie ale to wszędzie państwo dba o dzieci- Czechy itp nie tylko w skandynawii gdzie np Finlandia i Szwecja nie robi przymusu edukacji dla 6 latków . Troche inny temat ale...Tylko Polska ostatnie lata była jak wyrodna macocha dla swoich . Dla obcych juz nie bo Kopacz pluła że nie ma na polskie dzieci ale na Arabów znalazło sie po 2500 pln netto na głowę ! Bezterminowo i co miesiąc i to bynajmniej nie od UE jak kłamano tylko gminy miały im płacić .

tak a myślicie że mamusie jedynaków nie korzystają z mopsu nie biorą becikowego :-D i niekiedy nie są patologią :-D tylko wielodzietne żałosne z was idiotki :-p

gość dziś hmm nie znam zadnej matki jedynaka która korzysta z opieki .

Ja mam za przeproszeniem w d***e te 500 zł na dziecko. Więcej dobrego zrobiliby podnosząc płace minimalną, zmniejszając podatki i likwidując śmieciówki. A te 5 stówek.... śmiech na sali, rzucają ochłapy a się wszyscy pchają i cieszą, że im trochę wpadnie...

a ja znam takich matek mnóstwo :-o z racji wykonywanego zawodu :-o

Co wy sie tak doczepiłyście do matek jedynaków ?

"Ja mam za przeproszeniem w d***e te 500 zł na dziecko. " Czyli rozumiem, że się tej kasy zrzekniesz? albo ci wcale nie przysługuje i takie gadanie by popuścić sobie frustracji :D x "Więcej dobrego zrobiliby podnosząc płace minimalną, zmniejszając podatki i likwidując śmieciówki. " no ale taki właśnie jest plan: 12zł minimalnej pensji godzinowej NIEZALEŻNIE od typu umowy co de facto rozwiązuje problem śmieciówek i kwota wolna od podatku 8000zł zamiast tych żenujących 3000zł obecnie

*stawki godzinowej

Warto poczytać ciekawe artykuły: http://gamfi.pl/-poznaj-innowacje-ktore-zmienily-swiat-30-425179-3784

no jak by nie patrzeć pry 13 dzieci po 500 od pierwszego licząc z racji złej sytuacji to 6500 w skali roku 78000 więc szlachetna paczka nie będzie już potrzebna ;-) bo i po co będą się z tego śmiać :-D

Nie wierzę, aby wprowadzili to już od stycznia, bo skoro pieniądze mają pochodzić z opodatkowania banków i sklepów wielkopowierzchniowych, to najpierw trzeba napisać ustawy (nie wierzę, że maja już gotowe), uchwalić, opublikować i dać firmom czas na wprowadzenie nowych przepisów. Potem trzeba napisać ustawę "500 zł" i wdrożyć ja w życie. Kto miałby te pieniądze wypłacać? Pewnie trzeba będzie powołać nową instytucję, załatwiając stołki kolesiom. Ogłosić przetarg na komputery, program do obsługi itd. Tego wszystkiego nie zrobi się za 2 miesiące ani nawet za pół roku.

wiecie, jak skłócić głupich? rzucić im ochłap.

Wiecie co skoro już nawet w wyborczej o tym piszą to jednak wprowadzą to jest teraz sprawa honorowa PIS jego być albo nie być oni będą bardzo długo u żłobu bo nikt im nie da przegrać w kolejnych i kolejnych wyborach za głupie 500 +

ale ja się cieszę mam trójkę dzieci w styczniu złoże wniosek i w kwietniu jak coś to będę mieć 4 tysiące a w maju 5 tysięcy :-D bo dostanę wyrównanie youpiiiiii

słyszeliście , ze od stycznia będzie można skaldac wnioski:) Dzieki Bogu, ze wygral PIS a prezydentem jest Duda.

Śmieją się z tego tylko chore tępe dzidy i bezdzietne bez szans na dziecko. Co w tym złego, że ktoś dostanie te 5 stów. To żadne pieniądze, ale nabijać się z tego potrafią tylko zwykłe tłumoki.

super :-D też się cieszę już nie mogę się doczekać

żadnego wyrównania nie będzie

wy na prawdę nie rozumiecie że im więcej damy tym więcej weźmiemy i będzie jak w innych krajach unii a tak to nas do Rumuni i Rumunów bez przerwy porównują :-( nie chcecie nic zmieniać na lepsze nie dostanie patologia kasy tylko ekwiwalent dla dzieci nikt nie da kasy ludziom którzy za kołnierz nie wylewają bo zaraz będzie 1000 donosów że kasę przewalają no weźcie bez jaj ja nie chce być na końcu koło Rumunów zawsze chce zmian na lepsze :-) a w co mamy inwestować jak nie w nasze dzieci no LUDZIE CZY WY POSZALELIŚCIE MY WSZYSCY 2 + WIĘCEJ NIŻ JEDNO TO PATOLOGIA BEZ PRZESADY

a ja się cieszę i to baaardzo. mam trójkę dzieci i narazie oprócz rachunków i jedzenia nie stać nas na nic innego . pewnie nie jeden zapyta po co tyle dzieci my robili ale..to tak nas natura blizniakami obdarowała że nie wyobrażam sobie teraz zycia bez nich. a za te 500 miesięcznie to na remont pokoi dla dzieci uzbieramy i na ciut ciut więcej przyjemności. bo czemu w innych krajach na dziecko może przypadać nawet 400 euro a polskie dzieci mają mieć gorzej. może jak to niektórzy zwią to 500 to nic i g****o ale 500 drogą nie chodzi i dla mnie to majątek

tak tylko że pis się z tego wycofuje :-(

no a w nysie już mają dawać tylko komu :-D

Przez kilka miesięcy kampanii parlamentarnej politycy PiS licytowali się w opiewaniu wagi programu „500 zł na dziecko” dla losów kraju. Miał stanowić remedium na polskie problemy demograficzne i poprawić ciężką sytuację naszych rodzin. Polityczni przeciwnicy PiS zwracali uwagę, że to czcze gadanie i „łowienie” głosów spoza twardego elektoratu. Ostrzegali, że kiedy wyborczy kurz opadnie, z cudownej obietnicy niewiele zostanie, bo nawet partia Jarosława Kaczyńskiego lekką ręką nie zdecyduje się na anihilację budżetu państwa. Wybory za nami, skład nowego rządu ogłoszony, a realizacja jednej z flagowych obietnic PiS wcale nie wydaje się bliższa niż jeszcze kilka tygodni temu. Wręcz przeciwnie, pojawia się coraz więcej problemów i komplikacji, które politycy partii rządzącej coraz częściej i z coraz większym trudem usiłują tłumaczyć

najgorszy minus tego programu, to że - zeby po wprowadzeniu go ( bo to nastapi na pewno, inaczej by sie kompletnie skompromitowali, tylko pytanie jakie obostrzenia jeszcze zrobia) czesc ludzi faktycznie nie narobiła sobie dzieci, i potem bedzie dopiero, jak kolejny rzad to wszystko cofnie... a co ci debile w nysie zrobili to ludzie powinni zaskarzac do trybunału konstytucyjnego, jako dyskryminację. Mnie by krew zalała, jakbym była matka samotnie wychowujaca, i to jeszcze ciezko tyrajaca za 1200, i nie dostalabym kasy, bo nie mam meza. Lol takie cuda tylko w porabanej Polsce Ja tez nie wiem, czy w przypadku PIS tak nie bedzie z ich pomysłem, ze czesc ludzi zaskarzy, ze w czym drugie dziecko jest lepsze od pierwszego... Trybunał konstytucyjny orzeknie ze te przepisy sa niezgodne z prawem, i ze powinno sie dawac 500 zł kazdej rodzinie, na kazde dziecko. i wtedy rzad bedzie sie musiał wycofac w tego w ogóle, ale bedzie juz argument, ze oni tego chcieli, ze nie ich wina.

Miałam rację, znalazłam wiecej na temat niekonstytucyjnosci tego 500 zł na dziecko, juz we wrzesniu tego roku był o tym artykuł : "Projektowana przez PiS ustawa łamie zasadę równości obywateli wobec prawa, dyskryminując jedynaków i obywateli bezpłodnych z powodów biologicznych oraz obywateli preferujących „antydemograficzny styl życia” z powodów światopoglądowych. Projekt PiS dyskryminuje ponad 50% dzieci w naszym kraju.

Zgodnie z nim, państwo zamierza obdarować niektórych obywateli łączną kwotą 22 miliardów złotych rocznie, odwołując się do biologicznych oraz światopoglądowych kryteriów selekcji.

Trybunał Konstytucyjny z pewnością zdelegalizuje proponowaną przez PiS ustawę w wypadku jej uchwalenia przez przyszły Sejm.

Prawnicy PiS doskonale wiedzą, iż ich projekt jest niekonstytucyjny oraz to, że jeśli nawet zostanie uchwalony przez przyszły Sejm, to Trybunał Konstytucyjny zdelegalizuje go. Faktem niewywiązania się z obietnic wyborczych będzie wówczas można obciążyć „postkomunistyczny układ” tkwiący w najwyższych władzach sądowniczych w Polsce. Obietnica wyborcza PiS jest więc płonna. Została jednak tak prefabrykowana, aby można było obwinić „wrogów prawdziwej Polski” za to, że nie zostanie zrealizowana.