Gość gość Napisano Październik 20, 2016 Ze skrajności na pewno ale na pewno nie w skrajność. Gdybym go nienawidziła, mogłabym Ci przyznać racje. Przestało mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie czy np żyje jeszcze... Kiedyś źle mu życzyłam a teraz? Nie życzę mu ani źle ani dobrze. Jeśli będzie w połowie szczęśliwy jak ja to pokocha życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 20, 2016 Osoba z 18.39 i osoba z 19.12 to dwie różne osoby. Ja pisałam o 18.39 o tym,że on wpada ze skrajności w skrajnośc. On czyli ktoś kogo lubię.Raz jest dla mnie miły i opiekuńczy innym razem unika bliskości . To mnie męczy i nie wiem co on czuje,czy ukrywa jakieś uczucia, czy to tylko moje wyobrażenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 20, 2016 Kolezanka nie zauwazyla ze ja zapytalam.Ciekawi mnie co musi sie stac zeby te okulary spadly moje tez sa ciezkie.Napisz co sie stalo ze przestalas kochac a moze nie przestalas?Czemu o tym piszesz jesli juz nie myslisz o nim hm? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 20, 2016 Kiedy widzę banany przypomina mi się jak poślizgnęłam sie na skórce. Kiedy wchodze na kafeterie i widze niektóre słowa, przypomina mi się on bo on uwielbiał pisać. Czasem coś sama tu napiszę. Nie...jego tu nie ma, no w każdym razie nic mi o tym nie wiadomo. Dlaczego spadly? Bo rumak okazał się osłem? Bo anioł okazał się psychicznym zboczeńcem? To już nieważne. Zmykam. Kiedyś tu pewnie jeszcze wpadne. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 20, 2016 Nie pomoglas :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 21, 2016 Zależy od okoliczności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 21, 2016 gość 2016.10.18 22.31 a gdzie na korytarzu, sprecyzuj? x Chyba nie przeszła moja odpowiedź, wiec napiszę jeszcze raz: U Ciebie, w Twoim miejscu. Wystarczy tyle? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 21, 2016 Wczoraj byles tak dobry...tak opiekunczy... Co Ty czujesz??? Czy cos czujesz?:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 ukrywasz to wciąż albo sam się już pogubiłeś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 Ukrywam przed wszystkimi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 a najbardziej ukrywasz sam przed sobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 Tak ukrywam a skąd wiesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 bo ktoś kogo znam też ukrywa sam przed sobą i myśli że tego nie widać. a widać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 Pogubiłem się dlatego że ukrywam uczucie ale myślę że dam radę czas pozostał kiedyś się odnajde Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 3, 2016 Nie wiesz czy przeminie czy pogłębi się. Przestań ukrywać i otwórz się przed nią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Było bardzo ciężko nadal jest dzisiaj lepiej jutro gorzej nic nie jest takie samo jak było przed tym wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Byłoby Ci lżej gdyby znała prawdę czy jest taka straszna że aż boisz się jej to powiedzieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Byłoby mi lżej jak bym powiedział prawdę to na pewno ja zostałem kiedyś odrzucony bardzo to przeżyłem teraz się boję tego dlatego też ukrywam skryte uczucie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Zranienia nieraz bolą całe życie ale po co to w sobie pielęgnować? Lepiej się otworzyć na coś innego nowego wtedy stare doświadczenia stracą na znaczeniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Jak uczucie się będzie pogłębiać i z tej tesknoty golka mi wyrośnie w gardle jak ostatnio to już nie dam rady ukrywać moje światło się ukrywa a ta ciemnosc mnie pochłania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 A co było ostatnio że tak mocno Cię poruszyło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Lipiec sierpień najgorszy to był czas uczucie wtedy było bardzo silne najmocniej wtedy to odczułem tak od środka nie mogłem normalnie funkcjonować nie piłem nie jadłem nic straszne to było zapamiętam do końca życia jedna osoba o tym tylko wie i widziała jak wyglądałem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Aż tak mocno Cię wzięło że sam siebie wyniszczasz. Potrzebujesz lekarstwa koniecznie. Jak myślisz jak ona by zareagowała na Twoje wyznanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 No właśnie żebym tylko to wiedział wszystko bym jej opowiedział jakoś bym się wytłumaczył przeprosił nie wiem co by powiedziała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Dopóki nie zaryzykujesz to się nie dowiesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 Wiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 4, 2016 nic nie mow, cierp i zmarnuj zycie, a jak cie odrzuci? lepiej nic nie mow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ciastuszko Napisano Listopad 4, 2016 [ gość 2016.10.13 On swoją miłość największą zna ponad 30 lat... Ja jestem dla niego nikim.] nie kumam ? co masz na myśli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 O mam podobną sytuację... czytam niektóre wpisy i jakbym siebie czytała, u mnie lipiec i sierpien tez byl najgorszy. Sytuacja podobna. W pracy. Ja powiem moją perspektywę (jestem atrakcyjną kobieta i zajętą, co prawda nie narzeczony, ale chlopak, z ktorym mieszkam - ja wiek 24) no i zauroczylam sie w kims innym, poznanym w pracy. Ja w zwiazku z moja sytuacja zyciowa (calkiem udany, a na pewno satysfakcjonujacy zwiazek) staralam sie moje uczucia do nowego faceta zabic, zignorowac, a najwazniejsze chociazby ukryc! I przed nim i przed moim facetem. No więc moj facet zorientowal sie juz kilka dni po moim zauroczeniu, zadajac mi o 5 nad ranem pytanie czy sie zakchalam w kims innym, bo on to czuje. Ja oczywiscie zaprzeczanie i maksimum skupienia na moim zwiazku. Ale to na nic, w pracy prawie umieram na widok, albo nawet i z samej swiadomosci, ze ten drugi gdzies tam krazy :< Co do tego drugiego, jest starszy ode mnie, bedzie cos kolo 37 lat mial, ma obraczke na palcu wiec juz jestem pewna, ze musze swoje zauroczenie udawac! Ale sie nie daje, na jego widok staje na pare sekund jak sparalizowana, co ciekawe on to samo.. i w sumie on zaczal :< wciagnal mnie w tą gre spojrzen, unikan, usmiechow itp :< Nie potrzebnie dalam sie wciagnac, teraz tylko udawac musze, a ciezko idzie, najlepszy efekt daje - unikanie jego. On tez ma naszczescie juz ta sama strategie, wiec sie oboje unikamy, ale czasem go przylapuje jak stoi gdzies w poblizu i sie gapi, pozniej jak go na tym przylapie ma zestresowana zdezorientowana mine i ucieka, beznadzieja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 *swoje zauroczenie ukrywać, nie udawac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach