Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bierzecie prysznic również rano? Czy tylko wieczorem??

Polecane posty

Gość gość
poza tym nie rozumiem seksualnych ludzi, którzy się rano nie myją.... i co, do wieczora popylają z zaschniętą spermą w cipce?smutas.gif xxxxxx To się uśmiałam :D Czyli po seksie mam umyć cipkę wewnątrz? Jak? Może wyciorem do butelek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Jerzyka
Wstałam po 7 godzinach snu, myłam się jakieś 2 godziny przed spaniem i po przebudzeniu nie mogę powiedzieć, że czuję się tak samo świeża, jak po umyciu wieczorem. Nic nie robiłam w nocy poza spaniem, a jednak. Spałam w bawełnianej koszulce, w bawełnianej pościeli i przy uchylonym oknie. Nie mam nadmiernej potliwości, powiedziałabym nawet, że mało się pocę. Nie założyłabym jednak świeżej bielizny na wczorajszy tyłek. Wstałam dziś, wypiłam kawę, zrobiłam kupę (tak mam codziennie i chwała memu organizmowi za to), weszłam do wanny, umyłam się cała i dosłownie czuję tę świeżość każdym porem na ciele (po przebudzeniu tak nie mam). Może trochę z tego siedzi w mojej głowie (zresztą słyszałam już takie opinie), ale naprawdę dobrze mi robi szybka kąpiel rano. Właściwie bez niej nie rozpoczęłabym dnia. Jestem śpiochem, ale ten kwadrans snu dłużej by mnie nie zbawił. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biorę prysznic wieczorem,i nie wyobrażam sobie iść do pracy bez prysznica przed pracą ..skoro macie takie dylematy,to się nie dziwię ,ze ludzie tak śmierdzą w komunikacji miejskiej i w kolejce do kasy ,w sklepie blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie do pracy dla dwóch osób oraz ciuchy dla siebie przygotowuję wieczorem. Biorę prysznic rano i wieczorem. Wstaję rano 5:30 bez problemu. Do pracy mam blisko, na 8-smą. Rano mam dużo czasu aby spokojnie zjeść i się wyszykować. Inaczej sobie nie wyobrażam. Gdybym miała dalej do pracy albo wcześniej to wcześniej bym wstawała, wcześniej się kładła spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim skromnym zdaniem macie jakis problem z brudem, autentycznie. Jakiż ja brud mam w ta posciel wcierac wieczorem na boga?? Nie pracuje fizycznie, jak mam czasem cieżki dzień, ze muszę biegac po budowie a np. jest lato, to ten prysznic wieczorem wezmę- dlatego napisałam CZASEM. Ale w zwykły dzień, kiedy siedzę przy biurku?? Nie przesadzajcie ludzie. A rano biorę zawsze bo dzięki niemu się budzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biorę prysznic rano i wieczorem, też wstaję o 5 rano, jak jedna osoba, która tutaj na to narzekała i też codziennie rano myję włosy i jakoś zdążam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Jerzyka
Nie mam "problemu", zapewniam. Pracuję jako biurwa. Dla mnie już sikanie kilka razy po wieczornym umyciu kwalifikuje moje podwozie do umycia. A po kupie to nawet nie ma dyskusji. Bez porannego umycia czuję się tak w sobie "zapyziała", tak mam po prostu. Ps. kiedyś miałam znajomą w pracy, co mówiła, że wychodzi z domu po 15min od wstania, a jeszcze sobie... grzywkę umyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie, ze z takiego ciągłego podmywania zmienia sie flora bakteryjna? mama Jerzyka, a w ciagu dnia, też po paru sikach musisz się podmyc? Tak z ciekawości pytam ::) Bo nigdy nie rozumiałam idei tych chusteczek nawilżanych do higieny intymnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Skoro wziąć prysznic a umyć się to dwie różne rzeczy to po co brać prysznic? że do ręki, potrzymać czy jak? eee x Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Nie potrafisz się umyć nie wchodząc pod prysznic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Jerzyka
W tygodniu jestem poza domem w godzinach 7:30 - 18. W pracy czasem po kilku sikaniach odświeżam się chusteczkami z rossmanna. To dla mnie nie jest must (w czasie pracy), ale czasem czuję się mniej komfortowo, np. podczas dni płodnych. Podczas okresu w pracy mam tampon, w domu podpaskę. Z tamponem czuję się wystarczająco świeżo. No i zawsze mam wkładkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli wieczorem sie myjecie i pozniej macie sex to nie myjecie c*i*p*k*i po wszystkim????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko siki robią swoje (zapach), ale przeciez ciało tam jest specyficznie schowane, nie wietrzy się jak np. policzki, do tego "soki" z układu kobiecego (nie moczowego). Zwolenniczko, musisz mieć inny stopień wrażliwości na te sprawy. Osobiscie po kilku sikaniach mam juz dyskomfort, ale mysle sobie - ok, nikt mnie tam teraz nie wącha. Niemniej mam świadomość, że nie jest to krocze, którym mogłabym usiąść komuś na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, staram sie zrozumieć. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie używać codziennie wkładki...Czasem użyję, w dni płodne i tyle. Poza tym widac nie myslę o tym, czy moje krocze nadaje sie do "zasiądnięcia" komus na twarzy w pracy :) A co do seksu- nie myję się po wszystkim. Szczególnei, ze używamy prezerwatyw. A nawet jak używaliśmy tabletek też wolałam sie przytulic i zasnać niż latac do łazienki;) No jakos mnie nie brzydzą wydzieliny mojego faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz to później w pościeli pościel zmieniasz po każdym seksie? albo nawiedzona albo masz go rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myjesz sie rano?To fajnie musisz wieczorem śmierdzieć :O fuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys przekonala faceta,zeby sie myl nie mialabys tego problemu :) Nie wyobrazam sobie wstac rano ...nie umyc sie i na spocone dup/sko zalozyc ubrania.Albo wieczorem o zmoro na brudasa isc spac pogielo was chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli caly dzien lezysz na tapczanie i nic nie robisz to wieczorem smierdzisz.Kazdy smierdzi.I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaśka to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajjajajaaaj
Ja wkladek nieużywam. Tylko jak mi sie okres konczy lub zaczyna. Nienawidze tam miec niczego.tylko przewiewna bawelna i wtedy czuje sie swiezo. Nawet w czasie okresu nie uzywam podpasek a tampony. Z wkladka czuje sie nieswiezo i juz. Myje sie codziennie wieczorem. Rano roznie. Rzadko sie poce w nocy,predzej marznę ;) ale zdarzaja sie dni ze sie spoce wiec wtedy prysznic i z rana obowiazkowo. To szczegolnie przed okresem, wtedy jakos woda sie gromadzi i potrafię sie spocic. Jak mam okres to tez potrafie wstac wczesniej i wziac prysznic po nocy. Bez prysznica na wieczor rzadko zdarza mi sie polozyc. Nie potrafie zasnac. Chyba ze jestem na prawde bardzo padnieta. I mam poczucie wtedy ze jestem brudna. Po prostu po całym dniu. Ale z rana wstaje na prawde na ostatnia chwile i musze dziecko wyszykowac wiec czasu brak. A uwielbiam spac. Jak juz wleze pod prysznic to leje wode bo tez to uwielbiam wiec w 3 min sie nie skończy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolę wieczorem. Rano nie biorę prysznica, przez sen z kałem się nie biłam :P latem biorę prysznic ze 3 razy. Po skorzystaniu z toalety czy np podczas okresu myje krocze za kazdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście . Nie jesteś czysta bo w nocy też żerują bakterie... A potem efekt. Charakteystyczny smrod ciała a jeśli się spoci to już już ogóle. Dla mnie to bolesne ,wolę wstać 15min wcześniej ledwo żywa nawet gdybym spała 2h niż się nie umyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam brać rano prysznic, ale niestety mogę to robić tylko latem, bo zimą dbam o zdrowie i nie chciałabym się przeziębić. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oblesne***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemienić?? Co za.mit. ja nigdy nie z achorowalam po prysznicu. Ty z wyznawców ze Czeste mycie skraca zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu dziś nawet jak cały dzień kręcisz się w domu wokół kapcia, to ciało się poci, nawet jak ci się wydaje, że nie. Ciało wydziela m.in. sebum, wydala wodę z organizmu. To wszystko zostaje na skórze. Po całym dniu funkcjonowania, ściągasz nieświeże ciuchy, zakładasz czystą piżamę i wcierasz brud w pościel, razem z zapaszkami z pipki jak w kutra rybackiego?! Obrzydliwe bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:19 a co mnie to goowno obchodzi, ze cos dla Ciebie jest oblesne? To ze Ty cos robisz tak, a nie siak, to ja juz tez musze? Zapewniam Cie - akurat u mnie raz dziennie starcza, by ladnie pachcac i to bez perfum, bo nie uzywam. Jak Ty masz smierdzace cielsko to juz Twoj problem. Dla mnie mozesz siedziec caly tydzien pod tym prysznicem. W duszy to mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja biorę prysznic rano i wieczorem, też wstaję o 5 rano, jak jedna osoba, która tutaj na to narzekała i też codziennie rano myję włosy i jakoś zdążam. X Ja "narzekałam". Fajnie, że Ty zdążasz z prysznicem, wstając o 5 rano. Żebym ja zdążyła, musiałabym wstać o 4:40 max, więc sorry, ale podziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×