500zł od państwa a rodzice jedynaków

Chodzi o zasade : skoro w kampanii przed wyborami wrzeszczano "500 zlotych na KAZDE dziecko" to chamstwem i kradzieza jest wyplacanie tych pieniedzy dopiero od drugiego dziecka, ewentualnie z uwzglednieniem dochodow rodziny. Te dochody biora sie nie z nieba, tylko z roboty rodzicow. Ale jak juz pisano, kazdy myslacy czlowiek wie, gdzie mozna sobie wsadzic obietnice wyborcze - niezaleznie od kraju, partii i przywodcow. Jedyny cel to wygranie wyborow. A ludzie - no coz - ponarzekaja i przestana, a za nastepne 4 lata wszyscy znowu zaczna opowiadac bajki - jedni aby sie utrzymac, drudzy aby ewentualnie wygryzc tych pierwszysch i objac wladze. A potem - kto rozlicza zwyciezcow?

PIS jest juz w czarnej d***e z budzetem xx to malo powiedziane, oni nas doprowadza na skraj bankructwa, zeby tylko spelnic obietnice: 500 + dziecko, 500+ mieszkanie, 500+ dzialki, a najwazniejsze jest 500 + KORYTO :-D :-D :-D

14:44 swięta prawda

Niektórzy zapominają, że rodzice jedynaków też dokładają się do 500+ bo płacą podatki. Ale nie mają prawa się upomnieć o swoje.

Tak jest, ale kogo to? PIS udaje, ze nie wie o o co chodzi ;-)

Dość

Każdy powinien mieć tyle dzieci na ile ich stać a 500+ dla wszystkich!!! Bo rodzice jedynaków też płacą podatki!!! A gdzie są jakieś dodatki dla tych co pracują!!!! Co my tylko musimy nakładać na patologie!!!! Bo rząd ze swojej kieszeni nie daje!!! Zero demokracji!!!

Niech dzwigną zarobki to każdy będzie chętny do pracy a nie tak jak jest teraz jeden zarabia 50000 zł a drugi raptem 1500 zł a oni średnią obliczają jako 3000 zł co za głupota!!! No i po co takiemu co ma 50000 zł dają 500+ na drugie dziecko a nam ma wystarczyć 800 zł na osobe???????! Wstd

Jedynaki też mają swoje prawa!!¡!

ja uważam że powinni dać 250 zł na każde dziecko.

Tak. To by bylo sprawiedliwe.

Do goscia wczoraj 18.23 - zarabiasz tyle, ile twoja praca jest warta, za ile wynik twojej pracy mozna sprzedac. To podstawowe prawo ekonomii. Czasy komuny (rownosc) dawno juz sie skonczyly. Inzynier powinien zarobic wiecej niz technik, ten z kolei wiecej od wykwalifikowanego robotnika, a na dole tej piramidy sa ludzie niewykwalifikowani, takze i kobiety ktore w swoim czasie zamiast sie uczyc zachodzily w ciaze, rodzily dzieci, a teraz najglosniej krzycza, co im sie nalezy, chociaz nie umieja nic (poza jednym) i nie maja zadnych kwalifikacji zawodowych.

I dlaczego panstwo ma dawac cos na dziecko - chyba tylko po to, aby wygrac wybory glosami okreslonej (niemalej) grupy ludzi. Urodzenie dziecka to decyzja rodziny, matki i ojca, zaleznie od wlasnych planow i mozliwosci finansowych (nie tylko miska zupy i paczka pampersow, ale caly czas az dziecko stanie zawodowo i finansowo na nogach).

Niektore mamy odzyja i zaczna wiecej pic. Zreszta juz stwierdzono, ze od czasu wejscia w zycie 500+ jest wiecej libacji alkoholowych, a biologiczni rodzice chca odbierac swoje dzieci z domow dziecka.

chory kraj. dac wszystkim po 250 zł.

tez tak uwazam...