Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja relacja z szwagierką i teściową, wejdź,doradź mi.

Polecane posty

Gość gość

Hej. Opisze krótko moją sytuację, wyszłam za mąż, zamieszkaliśmy z teściami, z teściową źle sie dogadywałam, bo teściowa uzasadniała to tym że nie umiem wychować dziecka, co jej syn we mnie widział chyba d**e tylko itd. Zniosłam to choć było ciężko ciągłe kłótnie kto ma zmywać, gotować, sprzątać. Po roku wyprowadziliśmy się nie daleko, drugi dom na tym samym podwórku, stary drewniak, ale bylismy wdzięczni za tą możliwość, rozpoczeliśmy budowę domu, i każdy grosz sie dla nas liczył, a wynajem mieszkania niestety kosztuje, z czasem żałowałam tej decyzji, dom wyremontowaliśmy tylko troche, co najważniejsze, wymiana okien, drzwi i poprawiliśmy ściany, kupiliśmy meble, w tym samym czasie wprowadziła sie do domu teściów szwagierka w ciązy każdy koło niej skakał , ale to rozumiałam bo czesto w rodzinach tak jest, ciężarna wiadomo. Minął rok i dalej każdy koło niej i dziecka skakał, jaka to Ola (szwagierka) i Marata (jej córka) to cudowne ona taka super matka ojojoj, a przypominam robiła takie same błędy przy dziecku jakie i ja robiłam za co ja dostawałam op*****l od teścowej a ona nie, bo ona super wszystko robi. Teściowie sie wyprowadzili za granicę i zapowiedzieli że dom i ziemia jest szwagra i szwagierki że oni im to przepiszą, i zaczeła się jazda, bo szwagierka poczuła sie panią, zaczeło się od pewnej sytuacji, najpier szwagier powiedział mi wprost w*********j na bohaterów ( moja nazwa ulicy domu rodzinnego) po pewnym czasie ona wygoniła mnie z domu teściów, było to tak że wysyłałam paczke kurier dzwonił że po nią zaraz przyjedzie a ja zauważyłam że taśma sie odkleiła sspytałam szwagra czy ma jakąś taśme, powiedział że zaraz przyniesie, ok czekałam, kurier dzwoni gdzie dokladnie ma podjechać, no i poszłam do ich domu po tą taśme, tylko otworzyłam drzwi a ona staneła przede mną i z mordą A co ty tutaj chcesz!! Wyszłam stamtąd ( a paczke skleiłam taśmą izolacyjną :-p) Od tamtj pory noga moja w tym domu nie staneła, ale były problemy bo paniusi nic sie nie chce robić, teście jednak z zagranicy wrócili na wakacje i juz nie wyjeżdżają, paniusi minka zrzęgła bo myślała że dom już jej, ale dalej się panoszy i mają nadzieje że szybciej się wyprowadzim z tego drugiego bo wtedy teście tu zamieszkaja i znów chata wolna, ale narazie nie ma takiej opcji, dom w budowie itd. Sytuacja z teraz mamy na podwórku sporo drzew i oczywiście sporo liści na jesień, paniusia dwa razy pograbiła tz. zgrabiamy pod drzewa a później gdy wszystkie spadną dopiero wywozimy, no i ja dwa razy tez podgrabiałam, tydzień temu ona trzeci raz ale juz z mordą przyszła że ja mam wywieźś liście te zgrabiane i te spod drzew, no k***a mać wiecie ile to roboty w tamtym roku sami z mężem to robiliśmy cały dzień, a teraz samej to i trzy dni by zeszło, ok, te z kupek wywiozłam reszty nie, powiedziałam teściowej że niech ona nie będzie taka mądra bo ja tez grabiłam liście i oboje po równo wywozimy, ja wywiozę tylko połowe reszta dla mnie może i przez zime gnić, wczoraj trzeci raz grabiłam ja liscie i sama wywiozłam z kupek, dziś wygrabiłam sad,którego ona wcale nie grabiła. taki niewielki ale liści kupe, wywiozłam je, a ona paniusia dopiero o godzinie 9 wstała bo taka zmęczona była, najgorsze że te teściowa ciągle ją chwali ona zgrabi liście o jaka pracowita ojoj ja z*******lem dwa dni i grabie i nic OlA jest lepsza więcej pracuje, jeszcze wigilia ma być u nich, mąż powiedział że pójdzie ja zapowiedziałam że nie bo to kwestia mojego honoru, raz mnie wygoniła i tam nie pójdę , mąż mnie nie rozumie, i ma gdzieś to że nie ide, nie to nie. chciałam wigilię zrobić oddzielnie tylko ja mąż syn ale on nie chce bo idzie tam, no super święta sie szykują, sama w wigilię będę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mężuś rozumiem trzyma stronę rodziny? Widzi, że Cię gnębią, słyszy jak Cię poniżają i gęby nie otworzy, żeby stanąć w obronie zony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mąż bardziej po ich stronie, czasem odezwie sie w mojej obronie, ale tylko burknie coś pod nosem ityle, jak mu powiedziałam jak szwagier sie odezwała abym w***********a na bohaterów to on powiedziała do mnie a co mnie to obchodzi nie masz i ty mordy albo było powiedzieć ojcu ( czyli mojemu teściowi bo on tylko spoko jest) Ale sam nic mu nie powiedział i normalnie z nim gadał. Ostatnio im pomagał w remoncie, za darmo, zasuwał trzy dni a nawet go na kawe nie zaprosili, a nam przy budowie szwagier nie pomaga, tylko musimy zatrudniać pomocników, mówiłam mężowi że jest głupi że za darmo haruje bo on mu nie pomaga przy naszej budowie, to uznał że jak by nie pomógł bo ojciec ( teść ) go prosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w pierwszym zdaniu napisałaś ze zamieszkaliscie z teściami to już wiedziałem ze jesteś idiotka i ze będą problemy! Albo jesteście dorośli i idziecie na swoje albo nie bawcie się w rodzinne skoro jesteście na utrzymaniu czyimś ! Jedyna dobra rada: wynajem mieszkania i tyle niż tu nie wymyślisz! Na święta oczywiście nie idz, jak twój maz pójdzie to znaczy ze jest małym dzieckiem a nie mężem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest problem z relacją ze szwagierką i teściową, tylko Twój z mężem. Gdyby postawił je obie do pionu - swoją matke i siostrę to by nikt Ci złego słowa nie ważył się powiedzieć. A tymczasem, jak widzisz, wszyscy mają Cię za popychadło. Sama nic nie zdziałasz, bo nie jesteś u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jego siostra tylko żona jego brata, czyli w zasadzie ona ma tyle do gatki co i ja czyli nic, a mimo to panoszy się, gdyby to była jego siostra to inaczej bym na to patrzyła bo by miała w pewnym sensie większe prawa niz ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej jest ktos jeszcze?:( nie mam z kim pogadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wigilia z synem bedzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doprawdy, teksty typu: jak mi źle mieszkać z teściową, szwagierką, itp. już mnie nudzą. Ludzie, jak wam szkoda kasy na wynajem lub rate za mieszkanie, to mieszkajcie sobie nawet w burdelu. Jak jest się nie na swoim, to albo nas nie mogą znieść, albo my nie możemy znieść właścicieli, a kochać nas na siłę nikt nie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - rada od serca: jak ci się nie podoba - wyperdalaj do swojej matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, taka relacja tylko się pochwalić na społecznym forum. Jak ten świat durnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G****o sobie teściowie mogą na jednego syna przepisać. Część i tak i tak się będzie należała męzowi. Ale ja w takiej sytuacji bym "w***********a" i rozwód wzięła. nie byłabym w stanie z takim człowiekiem żyć. Dupa a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic się mężowi nie będzie się należało jeśli rodzice wydziedziczą go. W takiej sytuacji nawet zachowek nie przysługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań cokolwiek robić w obejściu. Ja bym na takie diktum palcem nawet nie kiwnęła. Skoro tak cie traktują, nic tam twojego nie jest, mają cię za popychadło, to nawet jednego liścia nie tykaj. Bo po co? I tak jesteś wg nich ostatnią fujarą i nic niewartą niedojdą. A skoro tak, to niczego nie rób. Powiedz, że to nie są liście z twojego drzewa, więc masz je w d***e. Weź się lepiej za męża. Postaw jego do pionu. I nie jestem z tych, co to gadają, że po ślubie ma się tylko jedną rodzinę- żonę. Ale z mężem zrób porządek, bo to nic dobrego nie wróży. Trzymam za ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×