Dlaczego faceci latają za wulgarnymi lalami a układają sobie życie ze spokojnymi

Faceci zawsze są wulgarni, więc wyjścia nie mam :)

mówiłeś o początkach znajomości, wczesnym etapie związku. Wtedy nie ma mowy o miłości, jest najwyżej zauroczenie. Dorosły facet powinien mieć poważniejsze podejście do związku niż nastolatka.

nie, nie zawsze i nie wyobrażam sobie, żeby taka spokojna kobieta cieszyła się, że ma w domu chama który ze swoimi kolegami-chamami szlaja się po pubach ;)

Jak się trafi na odpowiednią osobę, to od razu wie się czy z tego coś może być, czy lepiej odpuścić. Ja już na drugim spotkaniu wiedziałem, że chce być z tą dziewczyną na zawsze, potrzebowałem tylko czasu, aby przekonać się czy moje wyobrażenie o niej nie jest błędne... na szczęście nie było :)

widzisz, a kobiety są trochę inteligentniejsze i szybko orientują się kiedy coś jest nie tak. I to jest to, co niektórzy mało inteligentni faceci widzą jako "czepianie się" lub "wyszukiwanie problemów" - jak coś jest nie tak to lepiej uciąć temat od razu.

Możecie sie głupio tłumaczyć faceci i tak wiadomo ze wolicie zgrabne, pewne siebie lale w mini i z dużym biustem. A za zony bierzecie sobie takie brzydkie szare i nijakie bo żadna atrakcyjna nie chciałaby wam usługiwać.

Proste. Lataja za wulagrnymi ,bo ich swedzie. Ukladaja ze spokojnymi ,bo chca miec swiety spokoj i kobiete,z ktora jest mniejsze prawdopodobienstwo,ze bedzie przyprawiac rogi.

nie, nie zawsze i nie wyobrażam sobie, żeby taka spokojna kobieta cieszyła się, że ma w domu chama który ze swoimi kolegami-chamami szlaja się po pubach x Cham, a bycie wulgarnym to trochę dwie różne rzeczy i nie zawsze idą ze sobą w parze.

to jest to samo - przynajmniej według słownika. Cham to osoba ordynarna/wulgarna. Określenia "chamski" można używać zamiennie z "wulgarny".

Możecie sie głupio tłumaczyć faceci i tak wiadomo ze wolicie zgrabne, pewne siebie lale w mini i z dużym biustem. A za zony bierzecie sobie takie brzydkie szare i nijakie bo żadna atrakcyjna nie chciałaby wam usługiwać. x Nawet jeśli to prawda, to i tak jest to logiczniejsze podejście niż kobiece. Wy bierzecie sobie za facetów chamów, prostaków i ruch/aczy w nadziei że uda wam się ich zmienić i zrobicie z nich grzecznych i odpowiedzialnych chłopców :P

A szara, brzydka i nijaka nie zdradzi bo nikt jej nie zechce. A jak jej mężuś jeszcze wmówi ze jest zerem to na 100% nie zdradzi.

No popatrz, a ja mam jednego znajomego w pracy, chamisko niespotykane, a wulgarny nie jest i nie przeklina :) Znam też takich co klną jak szewc, a do chamów ich zaliczyć nie można, no chyba że wulgarne słownictwo podciągnie się pod chamstwo ;) czyli w sumie każdy jest chamem, bo każdemu zdarza się być wulgarnym w pewnych sytuacjach.

A szara, brzydka i nijaka nie zdradzi bo nikt jej nie zechce. A jak jej mężuś jeszcze wmówi ze jest zerem to na 100% nie zdradzi x To po co sobie takiego za męża wzięła? Podobno kobiety też mają mózgi, ale chyba nie za bardzo umiecie z nich korzystać :P

prawdopodobnie wynika to z twojego braku zrozumienia definicji słów których tutaj używasz. Definicja słowa "wulgarny": 1. «ordynarny i nieprzyzwoity» 2. «pozbawiony subtelności, smaku» 3. «nadmiernie uproszczony, spłycony»

Brzydkie i nijakie potrafią być bardziej puszczalskie niż te atrakcyjne, bo są łatwiejsze i swoje kompleksy leczą ilością zdobytych facetów.

i tak, wulgarne słownictwo kwalifikuje cię jako chama. Wielu osobom przeszkadza kiedy ktoś wplata przekleństwa w każdą wypowiedź, a widok faceta z piwem wypluwającego z siebie "k***y" spokojnej osobie nie przypadnie do gustu. I żeby nie było, sama potrafię rzucić wiązanką, tylko nie udaje przy tym, że zachowując się w ten sposób nie zachowuję się jak chamisko :P

No właśnie ja dobrze to rozumiem, wulgarny to jak napisałaś/napisałeś: 1. «ordynarny i nieprzyzwoity» 2. «pozbawiony subtelności, smaku» 3. «nadmiernie uproszczony, spłycony» Więc można być chamem, ale nie być wulgarnym :) to są dwa zupełnie różne pojęcia.

Ok wulgarnego można podciągnąć pod chama, ale chama pod wulgarnego już niekoniecznie! Zresztą nie o tym jest temat :)

to są słowa bliskoznaczne więc to działa w obie strony. Jeżeli jesteś wulgarny to zachowujesz się jak cham, to naprawdę proste. I dotyczy to tematu, bo w końcu mowa o tym jakie charaktery się przyciągają. I teraz pomysł, spotykasz delikatną, spokojną kobietę. Myślisz, że jej taki język nie będzie przeszkadzał?

Jeszcze raz ci tłumaczę, bo widocznie czegoś pojąć nie potrafisz... człowieka wulgarnego, możesz nazwać chamem, ale cham niekoniecznie musi być wulgarny... zrozum to! A temat nie dotyczy definicji słów, tylko dlaczego faceci wolą wiązać się z tymi spokojnymi, a bawić z tymi wulgarnymi :)

to ty zrozum, że to, że właśnie zorientowałeś się, że całe życie źle używałeś określenia cham nie zmienia faktu, że cham to człowiek wulgarny. Więc twoi przekilnający koledzy (i pewnie ty) jesteście chamami w oczach lepiej wychowanych ludzi.

Natomiast z miłością kobiet bywa różnie, ba... zdarzają się przypadki, ze kobieta kocha, a mimo to odchodzi do innego, bo nie dostała tego czego chciała, to dopiero absurd xxxxx DLATEGO inwestycja wszelka w związek (a nawet ludzi) to z góry najbardziej niepewna, nieobliczalna i czasami w ogóle nie warta rozważania.. i w związku z tym faceci po prostu nie biorą kobiet poważnie, bo i tak im kiedyś odwali, to kwestia czasu, więc po co się przejmować :-) bo one zawsze muszą czegoś szukać, biegnąc w próżnym biegu do siebie samej :-) :-)

Myślisz, że jej taki język nie będzie przeszkadzał? x Wulgarnym można być na różne sposoby i w różnych sytuacjach, to że w czasie pobytu z kolegami z pubie słownictwo jest jakie jest, nie znaczy, ze takich słów używa się na co dzień, a tym bardziej w stosunku do kobiety. Faceci w swoim gronie zawsze używają słów wulgarnych, bo to jest jeden ze sposobów okazywania swojej męskości, poza tym użycie wulgarnego słowa potrafi podkreślić znacznie wypowiadanego zdania :) Kobiety we własnym gronie też bywają bardzo wulgarne, zwłaszcza jeśli temat schodzi na facetów ;) Dlatego też wolę kobietę spokojną i nie wulgarną, bo wulgarności mam już po same uszy, licząc od pracy, poprzez spotkania z kolegami, po telewizję i internet... chociaż w domu wypadałoby się odchamić trochę :P

odnośnie chamstwa itd, to jest jeszcze tzw. pasywna agresja, specjalność kobiet!!! więc 1:1

widzisz, a kobiety są trochę inteligentniejsze i szybko orientują się kiedy coś jest nie tak. I to jest to, co niektórzy mało inteligentni faceci widzą jako "czepianie się" lub "wyszukiwanie problemów" - jak coś jest nie tak to lepiej uciąć temat od razu. xxxxxxxxx Problem w tym że oceniają faceta którego w ogóle nie znają, nie mogą znać, myśląc że mają na niego haczyki, które mu wypomną przy rozstaniu ewentualnym, takie drobne i nie rzeczy Jaki jest ubaw, jak się wtedy pomylą :-)

Wulgarny język jest chamski i czy ty to robisz przy kolegach na piwie czy przy partnerce nie zmienia faktu, że jednak nie jesteś specjalnie kulturalny. Są ludzie którzy nigdy nie przeklinają. I nigdy nie jest tak, że ktoś w jednej sytuacji klnie jak szewc, a w innej unika przekleństw jak ognia, a w domu człowiek się rozluźnia i na wymuszonej kulturze przestaje mu zależeć. Poza tym co ze spotkaniami w gronie wspólnych znajomych? Myślisz, że podobałby się takiej kobiecie taki teatrzyk? I nie potępiam przeklinania, chodzi mi po prostu o to, że spokojne kobiety też mają wymagania.

no nie wiem czy jest ubaw. To, że ty siebie nie widzisz w takim świetle jak ktoś ciebie widzi nie znaczy, że zarzuty są bezpodstawne. Poza tym nawet jeżeli są to w praktyce nic to nie zmienia skoro już od początku były zgrzyty i których bliższe poznanie nie naprawiło.

Co wy tu porównujecie? Facet zdradza-to na pewno wina tej głupiej baby. W ogóle jest przyjęte ze facetowi wolno zdradzać. A jak kobieta zdradzi- to k***a ostatnia. Ciekawe, co?

widzisz, a kobiety są trochę inteligentniejsze i szybko orientują się kiedy coś jest nie tak. I to jest to, co niektórzy mało inteligentni faceci widzą jako "czepianie się" lub "wyszukiwanie problemów" - jak coś jest nie tak to lepiej uciąć temat od razu. x Masz błędne przekonanie, tzw. czepianie się to próba zmiany drugiego człowieka według własnego widzi mi się. Kobiety też nie są doskonałe, ale faceci na ogół akceptują wady i nie czepiają się naprawdę nieistotnych bzdur, a kobieta zawsze znajdzie powód do czepiania się, kobiety nigdy nie da się w pełni zaspokoić, bo im więcej jej dasz, tym coraz więcej będzie ona oczekiwać.

Wulgarny język jest chamski i czy ty to robisz przy kolegach na piwie czy przy partnerce nie zmienia faktu, że jednak nie jesteś specjalnie kulturalny x A czy ja gdzieś napisałem, że przeklinam? Sęk w tym, że robię to bardzo, bardzo rzadko i dlatego mam dosyć tej wulgarności wszędzie, bo gdzie człowiek nie wyjdzie, gdzie nie zajrzy, to lecą same kur... :P Język polski jest na tyle ładnym językiem, że można sobie darować przekleństwa w większości przypadków, a już na pewno nie warto używać ich jako znaków interpunkcyjnych, co jest normą.