Dlaczego faceci latają za wulgarnymi lalami a układają sobie życie ze spokojnymi

"to czy wiązek ma potencjał nie zależy tylko od ciebie " dlatego nie biorę się za coś co nie jest wybadane :-) do nie wykładam co najlepsze na początek, zawsze trzymając najlepsze na koniec

i dlatego wmawiasz sobie, że nie dały ci szansy? :D Tak się kończą głupie gierki

po 30-stce facet ma już gdzieś czy dostał kosza czy nie, bardziej liczy się czas i energia

ahaaa...no widzę właśnie

gierki to podstawa, jak ktoś myśli że nie istnieją, to nie ma pojęcia w co się bawi :-) dlaczego tylko kobiety mają się bawić facetami? może warto odwrócić trochę zasady gry :-) będzie chociaż niezły fun

gierki są dla niepewnych siebie, zakompleksionych ludzi którym się wydaje, że muszą grać. Ja się nigdy w to nie bawiłam i mam kiepskie zdanie o ludziach którzy grają ;)

gość dziś Drogie Panie: Mężczyźni nie cierpią randek !!! TAKA PRAWDA, są stresujące i muszą na nich kłamać. TEGO TEZ NIE LUBIA generalnie.. Nie mogą/ nie potrafią długo zwlekać ze zdobyciem partnerki, dlatego zmyślają co czują w typowo kobiecych dziedzinach i rozrywkach, pokazując jacy są wrażliwi. Z upragnieniem czekają na dzień, w którym po wszystkich tych poświęceniach nie będą musieli więcej udawać. Zaakceptuj to, że jesteś kobietą a on mężczyzną, nie bez powodu ten podział przeciwieństw się przyciąga. XXXX jak rozumiem: " Mężczyźni nie cierpią randek !!! " randka czyli umówione spotkanie w celu nawiązania lub rozwinięcia znajomości, czyli mężczyźni nie lubią poznawać kobiet i rozwijać z nimi znajomości, muszą kłamać ( ktoś lub coś ich do tego zmusza) chociaż generalnie tego nie lubią, no ale muszą, nie mogą zwlekać muszą zdobyć partnerkę, najlepiej jak najszybciej, aby skończyć z kłamstwami,udawaniem i zmyśleniami, a także poświecaniem się, a jak kobieta już zdobyta ( zaliczona ?) to już ulga i można być sobą. Acha i jeszcze perełka kobieta powinna to zaakceptować, bo taki jest podział, a kobiety przyciaga do mężczyzn przeciwieństwo, czyli kłamstwa, udawanie i zmyślenia.

Nie źle rozumiecie (pewnie z perspektywy złych relacji), faceci nie cierpią udawania, bycia kimś kim nie są, a do tego zmuszeni są w sytuacji randkowej z nieznajomą

oczywiście, teraz wytłumaczysz się tym, że pewnie miałyśmy złe doświadczenia. Tylko nudni faceci muszą kłamać. Normalni, fajni faceci nie muszą kłamać żeby zainteresować sobą kobietę (i to wiem z doświadczenia)

albo prościej, tego pewnie nie zaprzeczycie: kobiety dobrze się czują w tych swoich maskach (a są nawet przypadki, że trzymają je z uwagi np. na bezpieczeństwo nawet przed samą sobą.. paradoks dopiero); co dopiero przed świeżo poznanym facetem.. u drugiej płci jest dokładnie odwrotnie, ale musi się dostosować do kobiet żeby np. było jej łatwiej i za dużo nie kombinowała, a to dopiero lubicie więc jakaś gra jest nieunikniona, przecież to nie jest kontrakt jak w islamie :-)

teraz sobie wymyślił maski u kobiet. Ciekawe czym jeszczy tyłumaczy swoje zakłamanie.

Nawet same kobiety to niekiedy potwierdzają: Nie jestem święta, nie potrafię grzeszyć na próżno starasz się anioła znaleźć we mnie >>>A to co o mnie wiesz nic nie znaczy bo jutro nawet ja nie poznam sama siebie Nie jestem dobra, nie >>choć bywam miła pamiętam to co złe co piękne - zapominam Czasami lubię być >>>całkiem sama i bywa, że ten stan nie szybko mija Więc pomyśl, proszę nim na dobre do serca weźmiesz mnie bo życie ze mną to randka w ciemno... Czy masz w sobie taką moc By chronić mnie przede mną? Czy masz w sobie tyle sił by wciąż pod prąd w nieznane płynąć? >>>Tajemnic wiele mam >>>>>i kilka twarzy [czytaj: maski???] >>>>>>>>>na nerwach świetnie gram :-) normalka >>>i kłamię, gdy się boję prędzej umrę niż opowiem o tym Tobie :-)

ps. nie jestem zakłamany, wręcz przeciwnie mam juz swoje za pasem, więc nic już nie muszę i to jest najfajniejsze:-)

skąd ty te bzdury bierzesz....ewentualnie CO bierzesz, że je wymyślasz? Nie, nikt nie zakłada masek. Owszem, na pierwszej randce nie opowiada się intymnych szczegółów swojego życia (głównie dlatego, że nowo poznane osoby to guzik obchodzi), ale po co coś udawać? Nie można rozmawiać o swoich zainteresowaniach, co się w życiu robi, hobby? :D

nie, bo ludzie dzielą się na ciekawych, i nieciekawych c****erwsi nie rozmawiają o pierdołach, zwłaszcza na randkach :-) a już na pewnie z ciekawymi kobietami, chociaz takich już mało, ale się trafiają jeszcze

tego się nie wymyśla, to czasami kobiety są szczera oczywiście nie przy facetach

dobra, PYTANIE do KOBIET: co w dluugim wpisie z godziny dziś NIE jest prawdziwe? ciekawe

właściwie wszystko, to jest coś co wypluć na tyle zeszytu mogła rozchwiana emocjonalnie nastolatka. Czytanie tego jest żenujące...

http://utn.pl/Z81ZR tutaj masz podobny artykuł :)

tak ta nastolatka to Anita Lipnicka www.youtube.com/watch?v=YdmQiVDzk0o :-) zobacz same pozytywne komentarze od KOBIET :-)

przykre, że jest tyle idiotek. Bo mnie aż głupio było to czytać...chyba, że to tekst w przymrużeniem oka.

ale, nie rozumiecie, faceci uwielbiają kobiety, które nie grają, nie udają, które od początku są takie jak zawsze, które się przyznają że np. czegoś się boją albo na coś uważają dlaczego? bo wtedy czują się potrzebni, a to podstawa dla każdego faceta; szkoda, że ludzie prawie zawsze coś ukrywają, to powoduje najgorsze na przyszłość, czyli nieporozumienia - jak z sędziami Trybunału :-)

mam dziwne wrażenie, że ty po prostu udajesz, że nie rozumiesz. Wszystkie kobiety w tym temacie piszą ci, że gierki o których wspominasz do bujda. A ty dalej swoje. Poza tym rozmowa z nowopozaną osobą o tym czego ta osoba się boi jest dziwna. Skoro sama uznałabym, że to jakiś dziwak to też nikomu nie będą opowiadać o tym czego sama się boje. Zwłaszcza, że dorośli ludzie mają zmartwienia na które obcy nic nie poradzą. Więc nawet jakbym powiedziała, że "boje się o dziadka który ma taka" to czułbyś się niepotrzebny, byłbyś niepotrzebny, a atmosfera zrobiłaby się ciężka.

kobiet y lubia zas wzbudznie w nich uczuc

co nie jest trudne jak sie im podobasz

przykład z dziadkiem, nie jest trafny, bo kogo obchodzi dziadek, a ważna jest ta nowo poznawana Nie zwracacie np. uwagi jak druga osoba reaguje na stres, kiedy jest naturalna, a kiedy nie? o czym lubi mówić, nakręca się, a czego unika? co ją fascynuje w innych osobach, co aspiruje, a czego unika itd czy rozmawiacie o pierdołach i udajecie że was to interesuje, w stylu jakie masz zwierzęta lub czy fajnie było na wakacjach :-)

co nie jest trudne jak sie im podobasz xxxxx trzeba też brać pod uwagę, że to się sprawdza w standardowych przypadkach Są tez osoby co lubią rozwijać relacje, a nie poprzestawać na tym że ktoś się podoba lub nie; niestety lubią też szybko trzaskać drzwiami

widocznie kobiety lubią te TABU, i kończy się tylko: albo się podoba ktoś, albo nie :-) reszta to misterna tajemnica

To nie prawda ze faceci żenią sie z szarymi myszkami. Sama jestem tego przykladem ze do grzecznuch nie naleze a juz nie jeden chcial mnie do oltarza zaciagnac. Teraz jestem mezatką i to faceta ktoremu regularnie obrywalo sie na randkach. Mysle ze musi byc iskrzenie miedzy dwojgiem ludzi jakas chemi ktora ciagnie ich do siebie a czy to szara myszka czy wulgarna panienka ti kwestia faceta w jakich gustuje.

musi być jakach chemia, ale charakterów mix, coś świeżego, nowego Warunek to otwarta postawa kobiet a nie maska ignorancji, zbywania i bycia miłą