Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poważny problem pomocy

Polecane posty

Gość Autorrrrr85
Jakiś smutaskowy nastrój Słoneczko dzisiaj dopadł... Tak wyliczasz, wyliczasz, a być może jakbyś tylko mnie zobaczyła, to byś uciekała, aż byś przypaliła podeszwy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Ale ja wyliczam życiowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
A czym Ty się odżywiasz? Tylko mi nie mów, że energią ze słońca... jak Stachursky...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość September09
Gotować może będzie lubił Twój przyszły? Teraz duzo facetów gotuje, bo musi, bądź to lubi. :) Tańczyc dużo facetów nie potrafi, bądź nie lubi, więc nie widze problemu :) A co do wyglądu moi Drodzy, to cóż o gustach się nie dyskutuje, prawda? Zapamiętaj, że tak jak sama siebie postrzegasz, tak samo postrzegają Cię inni, troche więcej wiary w siebie i znajdź w sobie jakieś plusy, mocne strony, uwierz, że życie będzie przyjemniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
Muszę przyznać rację Podglądaczce. Jesteś uczciwą, delikatną kobietą, do tego drobną, z małymi łapkami, a to już niektórym wystarczy:D do pełni szczęścia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
A jeszcze tak nawiązując do wyglądu, nawet jeśli ktoś jest super urodziwy, nie ma gwarancji, że się nam spodoba. Podobnie jeśli ktoś jest przeciętnej urody, może akurat trafić w gust drugiej osobie. Czy tylko ja mam takie spostrzeżenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Co do wyglądu, to sobie się nie podobam, no ale jednak z kimś tam się spotykałam i to po mieście chodziliśmy, a nie w zamkniętym pomieszczeniu, to jeszcze chyba nie jest tragicznie. Choć oczywiście wszystko zależy od gustu odbiorcy. Co do gotowania, to jak już pisałam, niby każdy mi mówi, że będzie gotował, ale mnie ostatnio dziadek uświadomił, że tak tylko na początku będzie, a potem już mu się odwidzi. Co ja jem? No ja z rodzicami mieszkam, także gotować nie muszę. Kiedyś rozmyślałam i stwierdziłam, że jak już zamieszkam sama, to z kilka miesięcy minie, albo tygodni co najmniej nim się zdecyduję żeby jednak zacząć gotować. To ten typ, co jak grzeję sobie zupę, to nawet nigdy nie sprawdzam, czy jest już ciepła. Na wyczucie. Tak samo bym pewnie doprawiała potrawy. Bo ciasta piekę czasem, ale mam przy tym takie nerwy, że zawsze obiecuję sobie, że to ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość September09
Bo, to co podoba się jednemu, drugiemu juz nie musi. Widzisz mi np zawsze podobali się bruneci, z brązowymi oczami i jak jeszcze noszą okulary, to biegnę :P <3 ALE o wiele bardziej zwracam uwage na to, jak się czuję przy danej osobie, bo jeśli nie czuję się swobodnie/bezpiecznie, jestem spieta, boje się odezwać, żeby nie palnąć jakiegoś głupstwa(co zdarza się każdemu... trochę dystansu do siebie), to nawet najpiękniejszy mister na mnie nie zadziała. O i jeszcze lecę na tatuaże :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
I tak chyba największe znaczenie, przynajmniej na początku znajomości ma wygląd. I to nie chodzi o to, żeby druga osoba była jak najpiękniejsza, ale żeby się właśnie nam podobała, a to dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
Słoneczko, jakiego koloru masz oczy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
A... i w jaki sposób możesz wytrzymać cały dzień bez jedzenia...;) będąc z kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Jeśli chodzi o okulary, to ja się jaram blondynami krótko ściętymi w okularach. :D Ale niektórzy bruneci też działają na zmysły. W zasadzie, mój pierwszy poważny obiekt westchnień, to był krótko ścięty, wysportowany (choć do przesady, bo był przypakowany, a tego nie lubię)blondyn w okularach, ok 174cm wzrostu, a mój drugi poważny obiekt westchnień, to brunet, chudy, z afektem do sportu, ok 182cm wzrostu. Totalnie różni z charakteru. Co więcej, pierwszy uważał, że kobieta powinna mieć długie proste, czarne albo jakieś ciemne farbowane (bo to oznaka, że o siebie dba) włosy (a ja miałam jak go poznałam loczki do połowy szyi - nigdy nie farbowane :D ), a drugi wiecznie chwalił moje loczki i jak to kiedyś rzekł "co ja na to poradzę, że podobasz mi się taka naturalna". Czyli totalnie różny gust :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Nie wiem. W dowodzie mam szare, bo nie można było wybrać zielono-szare. Ale wszyscy mi mówią, że niebieskie :D Normalnie można nie jeść cały dzień. Co to za problem? :D Ot zwykła sprawa :D Nie odczuwam głodu. Jeśli już, to głodna jestem jak wstanę przed 6 i przed 6 zjem śniadanie, to tak koło 8-9 chwilę odczuwam głód, ale jak wstanę później, albo nie zjem tego śniadania, to nie odczuwam głodu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
Co Wy macie z tymi okularami? Przecież okulary związane są z wadą wzroku, która nie koniecznie świadczy dobrze o genach, a przecież tak na prawdę, to o to w tym wszystkim chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
Jejku, Słoneczko, a tak normalnie, to ile razy dziennie jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość September09
Okulary dodają seksapilu <3 Oh, niektórzy blondyni też na mnie działają, miałam instruktora na prawku, blondyn w okularach... Jak ja miałam się skupić na kierownicy, swiatłach, biegach, no jak?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Różnie. Kiedyś starałam się jeść 4 razy dziennie. Od jakiegoś czasu jest tak, że czasem jem 3-4 posiłki, czasem jeden. A okulary po prostu niektórym pasują, no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź się wysraj, a Ci przejdzie wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
A Słoneczko, nie lubisz przypakowanych, czy takich szerokich, zalanych tłuszczem, bo to jest różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Lubię takich normalnych, albo wysportowanych. Przypakowany, to taki napompowany - raczej sztucznie odżywkami. Zalanego tłuszczem też nie lubię. I z doświadczenia (bo ten mój pierwszy na koniec znajomości był już raczej otyły - wcześniej wysportowany, bo walczył z tym że był otyły nim go poznałam) wiem, że mając otyłego chciałabym wpłynąć na niego, by zmienił sylwetkę. Nie wstydziłabym się z nim wyjść, ale chciałabym, by zszedł z wagi do zdrowych gabarytów. Poza tym lubię jak mężczyzna ma płaski brzuch. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
A sylwetka Jean Claude van Damme... Uważasz, że był wysportowany, czy przypakowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość September09
I już wiemy jak wyglądasz. Wielki jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Widać, że nie jest sztucznie napompowany (albo tak mi się wydaje, bo się nie znam), czyli lepiej niż ten ode mnie, ale trochę mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
Nie, nie jestem wielki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość September09
To szeroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
van Damme był kulturystą i jak każdy w kulturystyce zawodowej, zażywał niedozwolone środki dopingujące. To, że wyglądał tak, a nie inaczej, jest efektem umiejętnego stosowania tych środków oraz faktycznie nieprzesadzania z wszechobecnymi dziś legalnymi wspomagaczami, popularnie nazywanymi odżywkami (środki te w dużej mierze działają na zasadzie psychicznego uzależnienia - powodują retencję wody w organiźmie, co wywołuje pożądany szczególnie wśród amatorów przyrost słabej jakości, mokrej masy mięśniowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorrrrr85
Szeroki tym bardziej nie. Pytam o jego sylwetkę, bo pewnie każdy facet chciałby mieć jego sylwetkę. No może plus kilka cm w górę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Faceci chcą być napakowani do przesady, a potem obgadują kobiety, że one chcą za dużo chudnąć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość September09
Ale w googlach pisze, że on ma 1,77 to wysoki facet i dla mnie jest duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×