Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wypis na żądanie ze szpitala

Polecane posty

Gość gość
Przepraszam, ale nie będę rozpisywać się w szczegółach mojej sytuacji. Na chwilę obecna dla mnie to AŻ 60 km. Grzecznie zapytałam, udzielono mi odpowiedzi, a Ty się na mnie chcesz powyżywać. Nie wzięłam sobie tego z kosmosu i uważam, że skoro gdzie indziej możliwe jest opuszczenie szpitala nawet w 1 dobie, to siedzenie 3 dni (oczywiście gdy wszystko jest ok) nie ma uzasadnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PEWNIE ŻE aż 60 km, nie każdy ma auto przecież bo nie każdy go potrzebuje, a co jeśli mają jedno auto i mąz musi dojeżdżać nim do pracy? jakie te kafe kwoki ograniczone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do szpitala mam kilka minut na piechotę, ale pojechałam rodzić do szpitala oddalonego o 150km. Zamiast rodzić w rzeźni za płotem, rodziłam w super miejscu, gdzie byli świetni lekarze, pomocne położne a nawet zawsze uśmiechnięte salowe. Personel od A do Z traktujący kobietę i dziecko z pełnym szacunkiem. Znieczulenie bez problemu na życzenie, a w razie najmniejszych wątpliwości co do bezpieczeństwa dziecka lub mamy szybka cesarka bez czekania, że może jakoś to będzie. Opieka w czasie porodu i po nim wspaniała. Ponieważ miałam ryzyko, że urodzę przed terminem, przeprowadziłam się na miesiąc wcześniej do hotelu w mieście, gdzie wybrałam szpital. Ja byłam już na L4, mąż ma swoją firmę, więc też dał radę wszystko zorganizować tak, żeby ze mną jechać i czekać. Szpital na NFZ, nie dałam w łapę nikomu ani grosza. Tylko czekoladki na wyjście dla położnej, która była przy porodzie i lekarza, który mnie kroił. Niestety dużym wydatkiem był hotel, ale warto było wydać nawet kilka tysięcy, żeby urodzić w takiej atmosferze. Będąc w kolejnej ciąży równiej pojadę wcześniej i będę tam czekała na poród w tym samym szpitalu. Autorko, jeśli Twój szpital to też taka rzeźnia, to popróbuj tak zadziałać, żeby rodzić w innym. Po co się męczyć nawet ten jeden dzień w niemiłej atmosferze. 40km to nawet nie jest godzina jazdy. Może jakiś kuzyn czy koleżanka mogłaby pomóc z transportem. Albo ktoś znajomy zająłby się na ten czas osobami z rodziny wymagającymi opieki. Można opłacić na chwilę jakąś opiekunkę. Jeśli jednak absolutnie nie ma takiej możliwości, bo nie masz na miejscu rodziny czy znajomych, to oczywiście masz pełne prawo wypisać się na własne żądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo autorkę facet kopnął w doopę, a teraz kombinuje żeby jak najszybciej wyjść ze szpitala, bo w chałupie niedomagająca staruszka będzie się zajmować jej starszym dzieciakiem. Po co dałaś się zapłodnić takiemu frajerowi, który zostawił cię w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:21 powiedz mi kto dziś nie potrzebuje auta??? Nie stać cię to powiedz wprost, a nie p*****l, że nie każdy potrzebuje. Jak widać, akurat autorce z dwójką dzieciaków jest jak najbardziej potrzebne, bo teraz nawet nie ma jak jechać i wrócić ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz, ja mam apteke, sklepy, przychodnię, przedszkole , szkołę, komunikację miejską w promieniu 2km od domu więc po co mi auto? tylko na raz do szpitala ?:D oj ptasi móżdżku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że tak was traktują jak szmaty jest Waszą Winą! !!! Wstydzić się męża podczas badań ginekologicznych pochwy i porodach nawet w szpitalu macie do obecności osoby bliskiej ust 2008r art 21 Prawo pacjenta decyduje Zawsze o obecności Pacjent! !!! Osoba bliska jest niewygodny świadkiem podczas badań i zabiegów w szpitalu!!!! Chodzicie same by was upadlali potem narzekacie ciemnota! !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17;27 to że tobie sprawia dziką przyjemnośc jak twój mąz widzi jak ginekolog bada cie ginekologicznie a także jak cie rozrywa, zszywa, wyciąga dziecko z pochwy pod bacznym okiem męża- uważam że to jest chore. Nawet samice mają instynkt samozachowawczy i rodzą same..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U znajomych gdy ona c**a sama poszła rodzić on poszedł się pocieszyć na imprezkę i bzyknął panienka. By było śmieszniej ją zapłodnienia i odszedł od żony. Wiec nie zabierajcie męża do porodu bo się wstydzicie lub może zemdleć to zostaniecie same!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no wiesz, ja mam apteke, sklepy, przychodnię, przedszkole , szkołę, komunikację miejską w promieniu 2km od domu więc po co mi auto? tylko na raz do szpitala ?smiech.gif oj ptasi móżdżkusmiech.gif xxxxxxxx I rozumiem, ze poza te swoje 2km nigdzie indziej nie wystawiasz nosa?:O Całe twoje życie to apteka, przedszkole i przychodnia. Wow, brawo światowa kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziecko musi zostac minimum 2,5 dnia na obserwacji". Nic nie MUSI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja pierniczę, całe życie dreptać w promieniu 2km od domu. To już pies przy budzie ma ciekawsze życie. Rozumiem, że wyjazd do najbliższego miasta to już wyprawa jak do Meksyku. Kochanieńka, możesz przecież rodzic w domu. Po co się pchać na siłę do szpitala. Przynajmniej otoczenie miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odszczeknęły się te które wyprawę kilkunasto kilumetrową uznają ZA normę- bo autem:D na jakich wy wygwizdowach mieszkacie? kafe mieszczanki hahah. Wrzuccie sobie kury Bydgoszcz ul dąbrowskiego- hahaha Ale pewnie i tak ograniczone mózgi nie ogarną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dąbrowskieho mijam codziennie sokratesa;))) cos tam ciekawego przeoczyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie szczepilam i wyszlam tego samego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×