"Grupy zabawkowe" na Facebooku

Należę do kilku fejsbukowych grup, gdzie ich założycielki sprzedają używane zabawki, głównie z UK. Czasem oferują za konkretną cenę, czasem natomiast są to licytacje. Zauważyłam, że uczestniczki aukcji niesamowicie windują ceny, do tego stopnia, że kilka razy zdarzyło się, że za zwycięską cenę można by kupić taką samą nową zabawkę. Co o tym myślicie? Kupujecie na takich grupach? A może same macie taką grupę?

nie kupuje praktycznie niczego używanego, bo się przede wszystkim brzydze a po drugie czesto jest tak jak piszesz, za tą samą lub niewiele wyzszą cene mozna miec nową rzecz... uzywany mam jedynie sweter z mieszanki wełniano-kaszmirowej kupiony na ebayu, drogi ale tanszy niz nowy i plaszcz burberry tez z ebaya, byle czego nie kupuje bo chytry traci dwa razy :)

Ja też w życiu nie kupiłabym używanych zabawek.

Zakładam, że Wasze dzieci są jeszcze malutkie, dlatego może macie opory, żeby bawiły się zabawkami "po kimś", ale kiedy np. pójdą do przedszkola, będą bawiły się tymi samymi zabawkami co inne dzieci. Co więcej, nie będziecie mieć kontroli nad tym, jak "dezynfekowane" są te zabawki, jak często myte itd. Dlatego wydaje mi się, że Wasze obiekcje są przesadzone. Ale oczywiście nie ma przymusu kupowania używanych zabawek. Ja sama sprzedaję zabawki, oddaję zabawki dzieciom znajomych, kupuję nowe, używane, dostałam też zabawki po dzieciach moich koleżanek. Nie widzę w tym niczego złego.

Ani starszemu ani młodszemu nie kupilam nigdy ani nie kupie używanych zabawek, ubrań. Wole kupić dzieckou co jakiś czas cos nowego, porządnego niż częściej cos kiepskiego. Np teraz moje dzieci są na etapie puzzli i gier planszowych i nie wyobrazam sobie kupić używanych, bo nigdy nie ma pewności, ze bedzie kompletne.