Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż na pierwszym miejscu stawia rodziców

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Przyklasnę komuś wyżej -bardzo ciepło pomimo całej sytuacji wypowiadasz się o mężu i na pewno bardzo Go kochasz.Ja nie jestem mocna w poradnikach małżeńskich ale posłuchaj ks.Pawlukiewicza na YT.On może Ci coś więcej podpowie.Życzę powodzenia w odbudowywaniu relacji rodzinnych xxx kolejny moher!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej -plasnąć Ci?Ile jeszcze tego obwiniania..albo winien kościół albo Pis..pogięło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu pisać jakiś listów, bo mąż autorki pewnie i tak nie przeczyta a będzie kolejna awantura. Zostaw męża caly dzień z dziećmi, a żeby przypadkiem nie dał ich tesciowej to zabierz ją na zakupy. Pewnie będzie draka ale może zobaczy ze to wcale nie jest łatwe. Może pogadaj z teściowa? Jeśli macie dobry kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom i czy jbedzie to dosyc istotna sprawa bo jezeli jej maz twierdzi ze jest taki zaradaby i z pomoca rodzicow buduja dom i to bedzie dom autorki imeza, to rzeczywiscie ma byc za co wdzieczna tesciom i moglaby na jakis czas odposcic sobie romantyczne wyjazdy, bo maja jakis cel a jezeli dom jest tylko jego lub jego i rodzicow, to troche zmienia postac rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byłabym moherem gdybym doradzała autorce rozwód , rozwalenie rodziny a przy okazji nawrzucanie teściom ?:D jacyż wy " wyzwoleni " jesteście - ale jeśli to wasze wyzwolenie ma twarz rozbitych rodzin , rozwodników , nieszczęśliwych dzieci - wolę być moherem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli moher to co?Należy mi nasrac na głowę czy co?Wpadnij do mojego domu i wytłumaczysz mojemu mężowi i dzieciom co to wg Ciebie znaczy i dlaczego jestem gorsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co was tak ten dom zainteresowal? Przecież to nie jest najwiekszy problem autorki xxx a właśnie że jest! po to właśnie siedzi w tym związku i po to narobiła sobie dzieci X Przecież wspólnie go budują. Ona zarabia. Poza tym nawet gdyby była bezrobotna to mają wspólnotę majątkową. Dom jest jej jak facet padnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadnij do mojego domu i wytłumaczysz mojemu mężowi i dzieciom co to wg Ciebie znaczy i dlaczego jestem gorsza! xxx niestety jesteś gorszym gatunkiem człowieka bo dałaś sobie nasrać facetowi na łeb i traktować się jak ścierka! odpowiesz w końcu na pytanie do kogo należy dom? czy wstydzisz się przyznać że łożysz na coś do czego nie należysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom jest nasz ale co z tego jak nie ma miłości i szacunku obu stron mąż sie tak zafiksował sprawami materialnymi ze mnie traktuje tylko jako wypłate 10, ja rozumiem ze to dla naszej rodziny ze z naszych wspólnych oszczednosci ale co z tego co mi po dobrach materialnych jak mąż oznajmia mi ze nie jest juz ze mna poł roku i nie musi sie starać, a ja powinnam mu byc wdzieczna bo niczego mi nie brakuje, owszem nie brakuje po za miłością, bliskocią i szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty górze Ci?przeciez to ne autorka postu pisała:-D Toś się wyrwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41-czytaj ze zrozumieniem.To było odnośnie"mohera"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze rozmowy a raczej jego monolog dotyczy wyłacznie pieniędzy i tego przeklętego domu. Ja mam go ciągle doceniać i jego rodziców całować ich wszystkich po stopach a i tak jestem beznadziejna i najgorsza. xxx kasę na dom i działkę zapewne dali jego rodzice - więc dom jest na niego dlatego traktuja ją jak śmiecia i ma być za wszystko wdzięczna a tak na marginesie - która honorowa kobieta dopuściłaby do takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta osoba która ciagle rozdziela wersy xxxx niech przestanie sie udzielac bo widac ze nic soba nie reprezentujesz tylko chcesz czlowiekowi przykrosc sparwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
figurujesz w akcie notarialnym, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to co piszesz ale dobrze , że umiesz nazwać rzeczy po imieniu . A skoro już próbowałaś wielu sposobów to nie pozostaje ci nic innego jak tylko ciągle próbować rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ta osoba która ciagle rozdziela wersy xxxx niech przestanie sie udzielac bo widac ze nic soba nie reprezentujesz tylko chcesz czlowiekowi przykrosc sparwic xxx nie ty decydujesz kto się będzie tu udzielał prawda niestety jest przykra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro już próbowałaś wielu sposobów to nie pozostaje ci nic innego jak tylko ciągle próbować rozmawiać xxx a debil dalej swoje płyta ci się zacieła z tym "rozmawianiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra kończe ta dyskusję bo jaracie sie tym domem widac ze w takiej sytuacji to wy byscie byli czy byly z kims dla dóbr materialnych swiadcza o tym wasze wpisy byc moze to tylko jedna osoba tak pisze byc może nie ale gra nie jest warta swieczki- banda i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty z tymi xxx jesteś nic nie wartą i zakompleksiona osobą pewnie wygladasz jak ostatni pasztet i piszesz takie glupoty bo nawet wlasna matka nie chce z toba rozmawiac, żal mi ciebie umiesz tylkokogoś obrazić- typowy śmiec nie wart uwagi , życze ci jak najgorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaracie sie tym domem widac ze w takiej sytuacji to wy byscie byli czy byly z kims dla dóbr materialnych swiadcza o tym wasze wpisy xxx nie, moja droga - to ty jesteś z nim ze względu na kasę i strach przed byciem samą a do tego grasz przed nim i udajesz - sama napisałaś: " Dobrze jest gdy robię i mówię to co on chce, wtedy nie ma spięć i jest udawane szczęście ale juz mnie to męczy" i kto tu jest interesowny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ty z tymi xxx jesteś nic nie wartą i zakompleksiona osobą pewnie wygladasz jak ostatni pasztet i piszesz takie glupoty bo nawet wlasna matka nie chce z toba rozmawiac, żal mi ciebie umiesz tylkokogoś obrazić- typowy śmiec nie wart uwagi , życze ci jak najgorzej... xxx czyli żebym miała takie życie jakie ty JUŻ MASZ? ha ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro rozmawianie jest dla ciebie abstrakcyjną metodą rozwiązywania problemów to oświeć mnie - jakimi to innymi sposobami można uratować małżeństwo - wyłączając rękoczyny ?:) bo zdaje sie ,ze w tym kierunku idą twoje złote rady ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka napisala ze dom jest ich, ale przyssalas się tematu jak rzep i nic poza tym nie umiesz chyba napisać. Dokłada się do budowy domu? Dokłada! Więc jest jej. Odejdź od niego, niech sobie z domem zostanie skoro bardziej mu na nim zależy niż na was. Po co się męczyć? Dasz sobie radę sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że ktoś dokłada do budowy domu nie znaczy że jest jesgo współwłaścicielem dlatego zapytałam czy figuruje w papierach do allium - "rozmawianie" w tym przypadku nie przynosi rezultatów - więc potrzebna są inne, bardziej drastyczna środki (nie rękoczyny czy rozwód) i szkoda że tylko to przyszło ci do głowy) twarde postawienie warunków tymczasowa wyprowadzka rozdział finansów separacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie wspolwlascicielem ponieważ jest zoną. A dom powstaje po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie bede tutaj poruszala kwestii domu bo widc ze uczepila sie tego osoba ktora sama mysli takimi kategoriami .. chce tylko odzyskac meza osobe czula i wrazliwa taka jak dawniej, nie chce sie rozstawac i nie boje sie samotnosci w pojedynke, bo i tak w tej chwilii jestem samotna, mam nadzieje ze to tylko kryzys ale obawiam sie ze moze byc gorzej, doceniam meza i to ze dba o rodzine ja tez o nia dbam tylko ze brakuje mi docenienia i bycia traktowana na rowni z jego rodzicami a z biegiem czasu widze ze chyba to sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz dzieciaku - o twardym stawianiu warunków, czasowej wyprowadzce czy rozdzielności finansowej będąc jednak w małżeństwie może sobie bajdurzyć ktoś kto nie ma pojęcia jak wygląda małżeństwo z dziećmi , jakie niesie komplikacje - szczególnie w okresie kiedy dzieci są małe . Jakie warunki może postawić ? że albo mąż zacznie jej okazywać szacunek albo ... co ? rozwiedzie sie z nim ? jak ten szacunek ma sie wyrażać na co dzień , czym go mierzyć ? wyprowadzi się z dziećmi ? a dokąd ? dostaje dobre pieniądze , które jednak będzie musiała wydać na wynajęte mieszkanie a tym samym pogorszy standard życia nie tylko sobie ale i dzieciom , dodatkowo skomplikuje stosunki dzieci z ojcem . O to ci chodzi ? Gdyby byli bez dzieci sytuacja byłaby o wiele prostsza , natomiast teraz trzeba myśleć nie tylko o sobie i swoich skądinąd słusznych pretensjach ale środkami dostosowanymi do potrzeb a nie przy pomocy armaty zabijać komara .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxx po prostu nie rozumie istoty problemu i tyle.. zejdż ze sceny już w ogóle to lepiej sprawdz czy masz pozamykane drzwi .. dobrze ci radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja nie bede tutaj poruszala kwestii domu bo widc ze uczepila sie tego osoba ktora sama mysli takimi kategoriami .. xxx teraz jestem na 100% pewna że nie dopisał cię współwłasności to, że jest żoną i mają wspólnot majątkową nie znaczy, że będzie współwłaścicielką domu z racji samego małżeństwa - jeśli działka i pieniądze na dom są teściów - jej się nic nie należy przyznaj - dali teściowie działkę i kasę? stąd to wymaganie wdzięczności i całowania po stopach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego napiszę po raz kolejny autorko - rozmawiaj, rozmawiaj , rozmawiaj . Z biegiem czasu nauczysz sie gdzie wasze rozmowy kuleją , jakie alemty lepiej przemilczać a jakie u uwypuklać . Nie licz na to że maż sie domyśli w cudowny sposób czego od nie go chcesz . To smutna prawda ale prawda - mężczyznom trzeba po prostu mówić . Wiem , że czujesz się samotna i niekochana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×