Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Łażenie gości w butach po domu jest ok?

Polecane posty

Gość gość

Moja szwagierką oraz jej syn z synową za każdym razem jak przyjeżdżają do mnie lub do teściowej włażą z dworu w butach do domu. Nigdy nie ściągają. Na wigilę wszyscy zawitali z buciarami w domu, a na dworze była ciapa bo deszcz padał. Szwagierka i jej synowa miały kozaki ze szpilkami. Teściowa ma bardzo ładne podłogi, zatem niszczą jej tymi szpilkami i rysują, o przenoszeniu brudu z dworu nie wspomnę. Kiedy my z mężem ich odwiedzamy z teściową, od razu zmieniamy obuwie, by nie nosić syfu. Mam ochote zwrócić im uwagę, ale wiem, że będzie obraza majestatu. Mam rację? Czy to juz standard, że włazi się do kogoś z buciarami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce chyba jeszcze się buty zdejmuje, ale za granicą standardem jest, że goście chodzą w butach, jeśli im to odpowiada (u nas zimą połowa zdejmuje, połowa nie, latem nie zdejmuje nikt).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:08 Czy zagranicą domownicy tez chodzą w butach, ściągając je tylko do spania? Zapewne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w butach, sama do stołu wkładam buty, jak jest jakaś uroczystość mieszkanie to nie muzeum goście zapewne wytarli buty przed wejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , nie, chodzą w kapciach/skarpetach/boso... jak im wygodnie, ja osobiście chodzę w takich letnich klapkach albo w skarpetach. Ale jak np. wpadam do domu na kwadrans to butów nie zdejmuję, chyba, że na dworze jest faktycznie ogromna klapa. Goście a domownicy to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella   86
Goście nie powinni ściągać butów. Mieszkanie można posprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaak? A drewniana podłogę wylizać językiem ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz, jeśli takiego sprzątania nauczyła cię mamusia. Ja tam używam odkurzacza i mopa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ze drewnianej podłogi to ty na oczy nie widziałaś ? Mop do drewna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mop do drewna, dobrze odsączona mikrofibra. Nie wiem, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważasz ze jak ktoś wejdzie w szpilkach na drewniana podłogę to mopem załatwiasz sprawę,wydlubiesz piach który się wżarł w deski? Ja naprawdę tego nie akceptuje,w jadalni mamy płytki i ok,niech bedą w butach. Ale nie w salonie gdzie mamy jasna drewniana podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Folię połóż na tę świętą podłogę, dywan też zafoliuj, i o kanapie nie zapomnij. Trzeba szanować staropolskie tradycje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dom to moje zasady nie ty na to zarobiłaś wiec :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella   86
Zaraz na wstępie przy wejściu daj każdemu laczki na zmianę, w przeciwnym razie nie wpuszczaj do domu. Niech wiedzą, gdzie ich miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam drewniane podłogi w domu z parkietu schody tez mowie gościom żeby nie sciagali butów, buty to element stroju podłogę można po wizycie umyć nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie paradowanie w szpilkach w gościach, na drewnianych parkietach, panelach, klepać to szczyt wiejskiego nieokrzesania." Jeste dama" bo tak i juz :-o bo jej buty to całość wystroju, a podłoga gospodarza to qrwa dodatek do płotu, o f**k!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja imprez na ktorych trzeba zachować jakies zasady ubioru w domu nie robie a w restauracji. W moim domu oczekuje ściągnięcia obuwia bo to nie wytworny bal a normalne spotkane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie wymaganie od gości, żeby popylali boso albo w kapciach jest szczytem buractwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drewniane podłogi z parkietu ? Ale ja k.... nie mam podłóg z parkietu tylko z desek !!!! Zrozumcie różnice :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:46 Tępa dzido a parkiet jest z metalu?! czy też z drewna?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefwe
Wybaczcie ale brzydzi mnie śledzenie dyskusji i tych argumentów dziadostwa. Naszła mnie tylko refleksja że może faktycznie wieś z miastem nie powinny się mieszać a ludzie na wysokim poziomie kultury z jakimś plebsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam drewniane podlogi i chodze po nich w szpilkach i nic sie nie dzieje schody mam debowe i tez nic a gdzie ten piasek ma powchodzic w salonie mam bialo szary dywan ale jeszcze nigdy nie powiedzialam zeby ktos zdejmowal buty bo uwazam to za chamstwo sama jadac w gosci biore buty na zmiane i to wlasnie szpilki zeby wygladac elegancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie madre wszystkie jestescie.Kazdy raczej ubiera sie wizytowo na takie spotkania np.Swieta i oczekujecie,ze beda lazicvw skarpetkach???A kapci nie powinno sie proponowac,bo nigdy nie wiadomo kto je wczesnie nosil,moze jakas grzybica sie przypaletac.Wy jak idziecie w gosci elegancko ubrane to lazicie w skarpetkach?Sorry ale podloge to sie kladzie,zeby byla funkcjonalna a nie na pokaz,toc to nie muzeum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się nad tym,czy gdybyście miały nowocześnie i gustownie ze smakiem urządzony dom,to chciałybyście żeby ktoś Wam go niszczył? Odpowiedzcie sobie n powyższe pytanie... I nie mowię o parkiecie tylko o porządnych podłogach,porządnych meblach ??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mamm dwoje malutkich dzieci- 7mies.bliźnięta które zaczynają raczkować i ostatnio pan który przyjechał wymierzyć nam okna do wymiany nie chciał zdjąć. W przedpokoju butów,choć POPROSIŁAM ze wzgledu na malutkie dzieci.Nie zdejmie i koniec...więc podziekowaľam panu za usługe,niech s*******a z mojego domu z obsranymi podeszwami swoich traperów,wielki Panicz i Szlachcic...i to zapewne według coponiektorych ja zachowałam sie jak "szczyt buractwa"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale domu nie urządzasz dla gości tylko dla siebie wiec argument z d**y akurat :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , z papieru masz tę podłogę, że ci się od chodzenia niszczy? Bo mojej nic nie jest, a różnie chodzą i goście, i my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że kultura wymaga sciąganie obówia jak się wchodzi do domu.u nas każemy ściągać i koniec,nie ujebią dywan podłogę itp.co najlepsze w swoim domu potrafią ściągac obówie a u innych mają to gdzies.tak że należy ściągać buty,jak ktoś ma zadbany dom to wie o czym pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie byl argument z d**y.Mi tez sie podobaly biale podlogi ale nie polozylam sobie takich,bo sa nie funkcjonalne.Jak chcecie miec w domu muzeum,to nie zapraszajcie gosci.A same jak sie zachowujecie w gosciach?Juz sobie wyobrazam,ubrane w eleganckie sukienki i po******lacie w kapciach nie wiadomo po kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:08 Tu autorka, w gościach przebieram buty na bateriny, które zabieram z domu, a dziecku biorę jego kapcie. Nie mam p*****lca, że mam piękną sukienkę i szpilek nie ściągnę, bo w gościach to nie czerwony dywan, to nie Cannes i nie będę na okładce Vivy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×