Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto ma racje ja czy maz? Wyprawa dziecka do szkoly

Polecane posty

Gość gość
NIE!! Gdy dziecko przyjmuje antybiotyk i/lub ma gorączkę nie wolno wychodzić z nim z domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie łaźcie, niech nowe wirusy was atakują, narażajcie się na powikłania, roznoście dziadostwo dalej... super i słuchajcie głupich wpisów powyżej że ona chodzi z chorym dzieckiem i od tego się zdrowieje. no ręce opadają... ja rozumiem z katarem, nawet kaszlem... ale antybiotyk, angina, gorączka???? przy anginie zawsze jest wysoka goraczka tylko aktualnie moze być zbita środkami przeciwgorączkowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo synek do łóżka, a córka do szkoły! :D trochę nauki w 4 klasie jeszcze nikomu nie zaszkodziło, trochę leżakowania też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz męża bezmózgowca i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
na mrozie niech się jeszcze córcia zahartuje,niech sobie snieg poje,lekarze zalecają aby odkażac gardło przy anginie to akurat bedzie a synek niech odpocznie w domu. oczywiscie zart autorko i to wiesielczy,niewiem czy piszesz powaznie czy provo ale chyba wiecej przemawia za provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Niemczech już ładnych parę lat i może mam inne podejście niż większość... Wg mnie zarówno spacer dla 10 latka na mrozie jak i przejażdżka 5 latki z angina ,są wskazane. Jak dla mnie autorka jest przewrażliwiona na punkcie córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech podwiezie syna, a córka w tym czasie może spać w łóżku, chyba że się boicie, że dom rozsadzi albo ktoś czyha aby naskarżyć, że dziecko bez opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wifi, głupia jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy wyjście córce zaszkodzi, ale ciąganie chorego dziecka wte i wewte jest kretynizm moim zdaniem. Miałam 7lat i jakoś do szkoły chodziłam, podobnie jak 99% moich kolegów (lata 2000-20005 - wiec też samochodów już dużo było). Jak się dziecka uczy od małego poruszania się w mieście to nie powinno być problemów. Jak się chowa cipę która spanikuje jak ma sama iść do szkoły to jest problem. x A teksty o ogrzewaniu w samochodzie. Właśnie bardzo czesto przez takie zmiany temperatur itd choroba się pogarsza. Wiele osób woli nawet słabsze przeziębienie przesiedzieć 1 dzień w domu jak jest taka możliwość niż robić z siebie herosa, bo wtedy raz dwa wszystko przechodzi a nie ciągnie się tydzień. A co dopiero angina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem co szkodliwego jest dla dziecka z angina w przejażdżce autem? Podobnie zresztą jak nie rozumiem co złego jest w spacerze na mrozie dla młodego? Ojciec chce odwieźć, ok, zrobi przyjemność córce i synowi. Nie chce? Też ok, niech się młody chartuje. Problem dziwaczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że to wychodzenie w czasie anginy zależy od etapu choroby (tu mamy ten początkowy) i pogody na zewnątrz (teraz jest zimno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wezwijcie taksę dla syna i po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
chyba Hartuje. poza tym po co brac 5l. dziecko z gorączką aby tylko na chwilę (10-15 min,autorka pisala ze "syn chodzil zawsze sam" to chyba ma niedaleko?) podwiezc 10l, chłopca ktory zazwyczaj chodzi sam, na mrozie mu się nic nie stanie,jesli mama go cieplej ubierze, kombinezon narciarski ocieplany itd ) to po co brac chore dziecko? i tak za chwilę wroci do domu. a nie moze 5 latka zostac tą chwilę sama? przeciez o 7 rano pewnie bedzie jeszcze spala. poza tym autorka juz się tu wiecej nie odezwala,chyba narobila nam noworocznego psikusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie idealnie by było jakby syn szedł pieszo, a córka jechała samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , nie, przy anginie całkiem rzadko jest gorączka, bo angina z wysoką gorączką to angina bakteryjna, a takie to mniej niż 30% przypadków. To, że to akurat przypadek dziecka autorki to inna sprawa. WIększość angin to wirusówki, przy których temperatura jest trochę podwyższona, i żadnych antybiotyków się nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie idealnie by było jakby syn szedł pieszo, a córka jechała samochodem. x Córka za kierownicę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wifi, owszem, synowi nic się nie stanie jak pójdzie. Ale córce tym bardziej. I przestańcie z tym antybiotykiem... Moja córka miała jak ja pszczoła uzadlila i wyszła czerwona plama. I co? Też ją miałam przez ten czas w domu kisić bo antybiotyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale branie antybiotyków nie oznacza że choroba jest poważniejsza! Po prostu w ten sposób można ją wyleczyć i tyle. A zapalenia wirusowego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie rozumiem co szkodliwego jest dla dziecka z angina w przejażdżce autem? " Czyli autobusem też by nie było nic szkodliwego. A może od razu pociągiem gdzieś się na wycieczkę wyborą? Zrobią dziecku przyjemność. Nie wiem jak Wy, ale ja jako dorosła osoba, nawet zdrowa nie lubię być o 7 rano wywlekana z łożka, po to by ubrać się od stóp do głów i przejechać 5 minut samochodem. Wam gratuluję ciekawego pojmowania "rozrywki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim autobusem czy pociągiem? Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Przejażdżka z tatą i bratem samochodem! Boże, co za idiotki tutaj są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autobusem czy pociągiem to inna sprawa, ale nie widzę żeby o tych środkach komunikacji mówiła autorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale pytam jeszcze raz po co ma corka 5l. ktora nie idzie do szkoły (?) chora, z gorączką i na antybiotyku ktore organizm osłabiają,po co ma dziewczynka jechac samochodem? do lekarza tak,ale zeby brata odprowadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podkrecona
Ale skoro syn ma iść z kolegą i regularnie chodzi ta trasę to po co walec małą? A Ty nie możesz to podwiezc? Nawet jak jedziesz wcześniej to on najwyżej posiedzi trochę na świetlicy. chyba ze młody sam chętnie pojdzie- pytał się to ktoś czy chce aby to podwozic czy to taka radosna twórczość taty? ja bym małej nie ciągnęła bo ona powinna odpoczywać i się wysypać, a nie zrywać się z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znowu ze na antybiotyku... Wy jesteście jacyś niedorozwonieci czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała ma tylko anginę. Teksty o antybiotyku sobie darujcie. Ma lleżeć jak kłoda bo ja gardło boli? Co do gorączki to rano jej mieć nie będzie. A synowi nie zaszkodzi spacer na mrozie. Tyle, że skoro wyjątkowo ojciec w domu i ma możliwość go podwieźć to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn chodzi regularnie z kolegą a teraz tata wziął chorobowe ze względu na córkę i ten jeden raz może go podwieźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jakim autobusem czy pociągiem? Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Przejażdżka z tatą i bratem samochodem! Boże, co za idiotki tutaj są... " Idiotką jesteś Ty skoro ironii nie rozumiesz. x Odpowiedzcie na pytanie wifi, po kiego grzyba mała ma być budzona z samego rańca i ciągnięta do samochodu. Skoro brat tę trasę pokonywał X razy. Jeden konkretny argument dlaczego bardziej szkodliwe jest puszczenie zdrowego chłopaka na spacer a wzięcie chorej dziewczynki na wątpliwie przyjemną przejażdzkę samochodem jest okej. x Czemu ZDROWY duży chłopiec ma być traktowany jak dziecko specjalnej troski skoro nawet 5letnia dziewczynka z anginą na to nie zasługuje wg Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paniusie, a to Wy czasem nie krzyczycie, że jak w ciąży jesteście to macie L4 i jesteście święte krowy bo pracować nie możecie? A osłabiona 5 latka ma się samochodem rozbijać bo ktoś ma fanaberię. To Wy pracujcie w takim razie do porodu równo. Jesteście dorosłe, silniejsze od małego dziecka. W końcu ciąża to nie choroba, a angina i owszem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.59---najlepsze podsumowanie, brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa1
A kto mi powie jak ubierac dziecko do szkoły np 6 latka w takie mrozy gdzie w klasie jest ciepło a dojeżdża autem. Boje się przegrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×