W jakim wieku urodziłyście?

Wiecie co my mamy z tesciowa! Urodzila mojego meza w wieku 40 lat. Teraz ma 72 lata. Jest samotna, znudzona i zdesperowana. Tak nam truje zycie, ze masakra! Z kazdym rokiem jest coraz gorzej! Mojej siostry tesciowa jeszcze mloda babka i konie z nia krasc! Jest wporzadku! Nie zycze nikomu starych rodzicow...

35 lat. planowane i chciane. Nie żałuję ;)

30 uważam ze to idealny wiek na rodzenie dzieci dziecko bylo planowane dziwie się dziewczynom poniżej 25 l ze decydują się na dzieci przeciez do tego trzeba dojrzec

26 i jak dla mnie za wczesnie pomimo ze planowane. Moglam zaczekac jeszcze z 3 lata

To prawda ja mam 20 lat i zupełnie sobie z dzieckiem nie radze. Nie mam zielonego pojecia o wychowaniu bo do tego trzeba mię jakies życiowe doświadczenie. Mały ma 1,5 roku a ja nie umiem go opanować, nie wiem jak uczyć różnych rzeczy. Mam wrażenie ze w ogóle nie nadaje się matkę :(

To że ty jakąś opóźniona jesteś nie znaczy że każda. Jedna dojrzeje szybko a druga będzie dalej umysłowo niedojrzala w wieku 30 lat. Ja się dziwię tobie.

24,26 i 36.I jest super aczkolwiek nie jest idealnie.Lubie swoje zycie

18:37 i 18:55 Pierwsza ubliża tak jakby była panią życia, która Zawsze będzie mieć 20 lat :-o dziewczyno ty juz jesteś wredna i sfrustrowana, widać po twoim poście, że pomimo twoich 20/30 lat masz wredny moher w głowie. Pani nr 2, wstyd to kraść a nie mieć starszych rodziców. Bo to ze twoja teściowa ma 70 lat i jest nie do życia, nie oznacza ze każda taka jest. Moja teściowa ma 73 lata i jest cudowną ciepła kobietą, która urodziła mojego męża grubo po 30stce, jest o niebo wspanialszym człowiekiem od mojej matki, która urodziła mnie jako 20 latka. Zazdroszczę mężowi, że miał w dzieciństwie tak fajna mamę, bo to nie od wieku zależy ale od CHARAKTERU!

31 lat jak urodziłam pierwsze dziecko, dla mnie idealnie. Teraz staram o drugie, mam 37 l. ;-)

pierwsze jak miałam 21 nie uważa że za wcześnie my z mężem nie planowaliśmy 1 czy 2 tylko więcej więc wcześnie zaczęliśmy :-) to znaczy ja bo on miał 30 na karku już :-)

19.39 Nie zlosc sie dlatego, ze ty masz obawy co do siebie w roli tesciowej... Charakterek to tutaj twoj czuc po wypowiedzi...

29, o 5 lat za późno.

36 i 38, dzieci odchowane, wszystko ok. Najlpiej rodzic wtedy, kiedy komu pasuje, nie ma recepty, bo każdy ma swoje życie.

25 i 39

Mam 28 lat i macierzyńśtwo jawi mi się jako coś tak przerażającego, że wolałabym to możliwie najdłuzej odwlec w czasie... a z drugiej strony boję się że potem mogę mieć chore dziecko albo nie podołać obowiązkowm :C

Wiem co czujesz bo Ja mam 27 i czuję się staro!!!Nie mogę zajść w ciążę :/

31 i 34 lata. Jeszcze ta pierwsza ciąża i pierwsze dziecko to ok ale majac 31 lat lepiej byloby urodzic juz drugie. Za parę dni kończę 35 lat i mam maluszka, gdzie moja młodsza siostra urodzila dzieci duzo wcześniej niż ja i ma teraz dzieci już odchowane i spokój. Moim zdaniem po 30 to juz pozno, energia nie ta i jest trudniej.

No ja się nie czuję staro na szczęście, wręcz przeciwnie, martwię się że mam dość niedojrzały i infantylny charakter

Pierwsza ciąża 20 lat. Teraz jestem w drugiej ciąży mam 22 lata.

Ja mam koleżanki rodzące w wieku 20 lat. Teraz mają po 25 i mentalność zmęczonych życiem staruszek, które nigdzie nie były, nic nie widziały. Fajnie się rodzi dzieci przed 25 urodzinami jak masz ten komfort (znam też takie), że tatuś kupi mieszkanie, teść zatrudni w firmie, a mąż zap***ala. Gorzej jak do wszystkiego trzeba dojść samemu albo pojawiają się problemy takie jak np. poronienie. Wtedy wszelkie wyliczenia, że "wyrobić się do 30-stki" można sobie wsadzić w cztery litery.

27 i 39 :)

32 lata. Dziecko planowane, ja juz swoje przeżyłam, sytuacja materialna stabilna teraz czas na coś nowego czyli dzieci. Bliźniaki pojawia sie na dniach. Myśle ze nie ma odpowiedniego wieku na dziecko, jak para jest gotowa i oboje tego pragną to znaczy ze to odpowiedni moment a wiek rodziców nie ma tu znaczenia. Gozej jak młoda dziewczyna zalicza wpadkę i zostaje z dzieckiem sama, strasznie mi takich szkoda...

23 i 26. Pierwsze za wcześnie, ale nie był planowany, drugie ok, zawsze chciałam dzieci z różnica wieku 3 lata :)

19- blizniaki Dlugo sie staralismy o nastepne i dopiero 24 jak urodzilam corke. Mam 29 i planuje jeszcze jedno. Bliźniaków nie planowalam dalam rade sama bo maz tylko w weekendy byl. Ale to bylo na wariata byle przeżyć. Z corka prosciej bo nie plakala wcale. Imprezy mnie nie interesuja podroze tez. Dopiero teraz wyjezdzamy i zwiedzamy bo dzieci chca. Wiek nie ma znaczenia. Liczy sie podejscie. Dziecko to nie kara. Mlodziej urodzisz szybciej masz odchowane. Robisz kariere i chcesz sie wyszalec tez dobrze. Moje maja 10 i 5 lat i juz mam luz podczas kiedy wiele z moich rowiesniczek siedzi w pampersach. I najśmieszniejsze jest ich zdziwienie ze ja chce przechodzić przez to jeszcze raz.

a ja miałam 38 lat jak urodzilam córkę teraz kończy 6 lat i jest wszystko ok

32 lata.

Jesli kobieta jest zadowolona ze swojego zycia i swojego macierzyństwa, będzie uwazala, ze wiek, kiedy urodziła, jest najlepszy( i odwrotnie - jesli nie jest ..itd). Tym bardziej,ze kazdy ma jedno zycie , wiec nie ma porównania co by było, gdyby było...

21 lat. Z jednej strony faktycznie trochę za wcześnie, szczególnie, że mam dość wymagające dziecko, a choćbym bardzo chciała, to osób do pomocy brak (poza narzeczonym, ale on sporo pracuje), a z drugiej strony, jak sobie pomyślę, że w wieku 30 lat będę mieć już odchowane dziecko, a sama będę jeszcze dość młoda, to lżej mi się robi.

19 z bliźniakami jak Ci się to udalo? Ja chyba bym zdechła. Z jednym ledwo sobie radze.

Może to ja jestem niedojrzała albo nie nadaje sie na matkę. Mam wrażenie że w 1,5 roku stałam się zmęczona życiem, zgorzkniałą stara baba a mam 21 lat. Moje dziecko jest tez bardzo wymagające. Do tej pory nie zawsze przesypia noc. Caly dzień właściwie ani przez moment nie siedzi tylko ciągle w ruchu. Tez nie mam do pomocy nikogo bo mąż pracuje od rana do wieczora. Tylko w niedziele nie pracuje ale wtedy odpoczywa po całym tygodniu, i nie ma sie co dziwić. Ja juz chyba jestem tak zmęczona ze na nic nie mam ochoty. I co z tego ze jak będę miała 30 to dziecko będzie odchowane jak ja juz nie mam na nic ochoty.