Nie mogę zdać teorii na prawko, bo jestem debilem.

Drugi raz oblałem, poszło mi jeszcze gorzej niż za 1 razem. Strasznie dziwne te pytana.

Ty jesteś dziwny. Przecież te pytania są wszystkie do wykucia w oparciu o podręcznik z kursu. Jeśli nauczysz się tego, co w podręczniku, będziesz miał 100% punktów. No cóż, nie każdy musi mieć prawko na szczęście

Gdzie niby są te pytania ? Nie ma ich.

jak ci się uczyć teorî to lepiej tego prawka nierób. To dla bezpieczeństwm i swojego i dla bezpieczeństwa innych. Ty myślisz że jazda autem to gra na konsoli?

Jedynym powodem wielokrotnego niezdania egzaminu teoretycznego na prawko, który znam jest słaba umiejętność czytania, inaczej każdy to zda :)

Naprawde jesteś debilem. Przecież c***iszę, że odpowiedzi są do wykucia W OPARCIU o podręcznik :o Czyli jeśli wykujesz się całej teorii z książki = będziesz znał odp na wszystkie pytania :o + pytania o długość drążka, wymiary tablicy rejestr i wymiary plakietki z ubezpieczeniem. To wszystko. Wystarczy zerknąć nawet na pierwsze lepsze forum o prawku, wszyscy ci napiszą to samo :o

To dlaczego tyle osób oblewa te egzaminy ?

Wiesz co ja zdalam za pierwszym razem ale tylkp dlatego, ze wykulam pytania na blache. Pobralam pytania ze strony ministerstwa. Zadalam 18 12 2014r Kulam przez 7dni przed egz po 4godz dziennie. Da sie, tylko trzeba chciec. A i lykaj magnez to pomaga na koncentracje.

Kingastefanka, ty lepiej już nic nie pisz.

Jaka to strona ?

Dla szpanu to ja prawka nie robię, ojciec mnie na nie wywalił, mam 25 lat.

Czemu tyle osób oblewa teorię? Bo debile myślą, że to betka, że się prześlizgną, że nie trzeba się uczyć, bo każdy matoł to zda. A potem wychodzi jak wychodzi. Prawko zdawałam w 2014 roku też. 90% pytań były pytaniami o znaki, o pierszeństwa, oznaczenia i czyste, teoretyczne przepisy. Tych pytań-idiotyzmów typu drążek czy wymiary rejestracji były w sumie (z całej bazy) ze 4, może pięć, do wykucia na pamięć po prostu. Ktoś, kto nie zdaje teorii jest po prostu imbecylem. A że imbecyli w naszym społeczeństwie jest jak grzybów po deszczu (a zwłaszcza tych młodych), no to wygląda to jak wygląda.

Czemu tyle osób oblewa teorię? Bo debile myślą, że to betka, że się prześlizgną, że nie trzeba się uczyć, bo każdy matoł to zda. A potem wychodzi jak wychodzi. Prawko zdawałam w 2014 roku też. 90% pytań były pytaniami o znaki, o pierszeństwa, oznaczenia i czyste, teoretyczne przepisy. Tych pytań-idiotyzmów typu drążek czy wymiary rejestracji były w sumie (z całej bazy) ze 4, może pięć, do wykucia na pamięć po prostu. Ktoś, kto nie zdaje teorii jest po prostu imbecylem. A że imbecyli w naszym społeczeństwie jest jak grzybów po deszczu (a zwłaszcza tych młodych), no to wygląda to jak wygląda.

Ojciec mnie wywalił na prawko, ja nie mam 18 lat, tylko 25

11:44 weź się nie kompromituj, nie umiesz znaleźć najpopularniejszej strony-rorum o prawku, a podchodzisz do zdawania prawa jazdy? Ja do tego ręki nie przyłożę, robisz z siebie idiotę do potęgi

Ojciec mnie wywalił na prawko, ja nie mam 18 lat, tylko 25

Ja nie zdałam za pierwszym bo za bardzo się soiesxylam wyszłam pier sza z sali a miałam durzo czasu

Pępek świata się odezwał, zwykłe przechwalanki, jaka to ja mądra nie jestem, bo zdałam, blablabla. Debilizm do potęgi.

Nie jestem żadna mądra i się nie przechwalam, tylko siadłam i się nauczyłam, a nie liczyłam na żaden cud, matole. Żeby być lekarzem, musiałabym wykuć anatomię. Żeby być prawnikiem, prawo rzymskie. Żeby być kierowcą, trzeba się wyryć na pamięć, raz na całe życie, znaków, przepisów i zasad panujących w ruchu drogowym. I nie ma żadnej filozofii :o Potem pier/do/lniesz w drugie auto bo nie będziesz wiedziała co oznacza A7 przed skrzyżowaniem? Zdałam za pierwszym razem i z nieba mi to nie spadło, dużo pracy w to włożyłam ))

Sorry, ale jestem facetem, z tego co słyszałem, to jeden u mnie w ośrodku zdawał z 20 razy tą teorię. Rzadko chyba kto zdaje za pierwszym. Zresztą przeglądałem sobie działy ze zdamyto.pl. ale na egzaminie są nieraz inne pytania. Przede mną gość też oblał, bo stwierdził, że takich głupich pytań to nigdy nie widział. A co do jazdy, to dobrze prowadzę samochód i nie mam zbytnich problemów z opanowaniem jazdy.

"jeśli wykujesz się całej teorii" .... "trzeba się wyryć ... znaków" Co to za składnia? po jakiemu ty, laska, piszesz?

masz rację pytania porąbane i reszta świata która je rozumie tyż a ty nie jesteś debil ja też wolę proste pytanie rzeczowe a nie pogibane jak te pytania.Przecie jak byźwa tak gadali między sobą jak tam pytają to świat zeszedł by na psy w trymiga.

Jeżeli dla was te pytania są idiotyczne, nierzeczowe i głupie, to może i lepiej, że nie zdajecie tej teorii. Aż strach pomyśleć co byście pomyśleli wjeżdżając na skrzyżowanie z popsutą sygnalizacją i policjantem na środku :D

Taaa, :D Takich idiotycznych kretynko pytań to nawet mój ojciec nie widział, jak mu pokazałem i powiedziałem jakie pytania dzisiaj miałem. Idź się leczyć. Znam osoby, które mają już dawno prawko i uważają sami te pytania za idiotyczne. Najlepsze pytanie, w jakiej odległości mi dzik wyskoczy na drodze :D A temat do zamknięcia.

Najlepsze pytanie, w jakiej odległości mi dzik wyskoczy na drodze x I co w tym idiotycznego? Chodzi o odległość pomiędzy znakiem, a momentem na jezdni, w którym dane zjawisko może wystąpić. To dla ciebie za trudne? Kup sobie zatem dobry rower, bo z inteligencją najwidoczniej u ciebie średnio.

No ja pierd...... Jesteś taka sama głupia jak te pytania całe :D Rajdowiec się kierownicy kurr odezwał. To jedno z wielu głupich pytań na tym teście, o reszcie nie wspomnę.

I gdybyś czytał ze zrozumieniem (o co cię oczywiście nie posądzam) to byś widział, że nigdzie nie napisałam, że pytania są spoko i świetne. Piszę o tym, że nie są zaskakujące dla kogoś, kto uczciwie nauczył się teorii z podręcznika. Ale nie musisz nic odpisywac, już dawno przestałam ubolewać nad tym, że mamy aktualnie pokolenie lawirantów i indolentów, którzy myślą, że całe życie wystarczy jakoś się prześlizgiwać i traktować wszystko po łebkach, żeby wyjść na swoje. Ano nie wystarczy. I nie pluj się tak, bo w niczym ci to raczej nie pomoże ;)

Dobra, dobra kujonku. Temat zamykam.

Ja zdawałam teorię w listopadzie 2015. Pytania proste, łatwe i przyjemne, turbodebil tylko by tego nie zdał. Jazdę zresztą też za pierwszym zdałam, chociaż rozumiem, że ktoś się może stresować itd. Ale po 3 czy 4 razie naprawdę trzeba się zastanowić czy warto dalej ciągnąć egzaminy, lepiej wziąć dodatkowe jazdy bo się najwidoczniej nie opanowało kierownicy tak jak trzeba. Nie każdemu 40h praktyki wystarcza. A co do teorii jeszcze to tylko napiszę, że u mnie w grupie tylko 2 osoby nie zdały, zdawały 3 razy. I obydwie na połowie kursu nie było, więc mówi to samo za siebie. Kto olewa ten nie zdaje, proste. Można sobie psioczyć i gadać, że pytania są bzdurne itd Ale są jakie są i tego się nie zmieni. Więc albo się ktoś bierze w garść, uczy i zdaje, albo se gada, pisze na dennym forum jakie to życie złe i egzaminy niesprawiedliwe i dalej prawka nie ma (na szczęście zresztą w takim układzie). Proste :o

17:53 Zamykać to sobie możesz podręcznik kursanta, matole