Co zrobilibyście gdyby wasza wieloletnia partnerka zrobiła sobie tatuaż?

taka niska samoocena musi być straszna

Dlaczego niska samoocena?

bo na każdym kroku taka osoba zastanawia się jak inni ją widzą. Inni z zasady mają gdzieś wygląd obcych ludzi, a tutaj masz przykład kogoś kto w każdej sytuacji myśli o tym jak inni ją oceniają po wyglądzie.

A nie oceniają po wyglądzie?

Może i oceniają, ale człowieka z dystansem nie powinno to obchodzić.

dokładnie, jakie ma znaczenie co myślą?

zastanawiałaś się kiedyś czemu się tak przejmujesz tym co myślą inni? Rozumiem, że kiedyś twój wygląd był jakimś okresem buntu, tak?

Nie. Po prostu swego czasu lubiłam ekstrawagancje.

a teraz trzęsiesz się na myśl, że ktoś na ciebie spojrzy? Po urodzeniu dziecka czy po poznaniu faceta który wszczyna kłótnie o włosy?

Bardziej po porodzie

To co sie takiego stalo po porodzie, ze nagle nabawilas sie takich kompleksow?

Nic po prostu juz mi nie wypada tak wyglądać. Zle bym sie czuła z dzieckiem tak wyglądając. Wole być niewidzialna.

Taka zmiana w podejsciu do samej siebie, jux nawet nie w samym wygladzie, zazwyczaj sugeruje, ze albo cos zlego stalo sie z dana osoba. Jak chcesz to to ignoruj, ale dziwne, ze twoj maz nie przejal sie taka nagla zmiana w charakterze zony

Może dlatego ze po porodzie ma mnie w głębokim poważaniu.

A większość osób to mi mówi ze wreszcie jestem normalna i wyglądam normalnie.

Powiem wam tak że w Polsce to jest jeszcze ciemnogród, osobiście mieszkam i pracuje w pod Londynem i tam naprawdę bardzo dużo kobiet ma tatuaże i nikt nie robi z tego problemu, a dodam że sa to normalne pracujące kobiety, nie jakieś tam wywłoki jak by się to mogło skojarzyć.

Miałam kiedyś tatuaż w planach ale nie wytrzymałabym bólu.

W Polsce nigdy nie będzie jak w Londynie bo z natury nasz naród nie jest tolerancyjny.

Wielu polskich mężczyzn nie widzi swojego podobieństwa do talibów:D Ten topik jest przykładem. Jeśli chcę zrobić sobie tatuaż-to zrobię i pytać o zdanie nikogo nie będę. I gdyby mój mąż robił z tego problem, wyśmiałabym go. Moje ciało-moje decyzje.

Co to ma do talibów?

A moze ma cie w d***e wlasnie dlatego, ze sie tak zmienilas?

Nie wiem, może. Jest mi juz ogólnie wszystko jedno. Tak ma mnie w d***e ale jak trzeba sie czepić to oczywiście wtedy sobie przypomina.

Autorze, że tak powiem z du ' py jest to pytanie. A odpowiedz na pytanie Brzmi NIC.

Z tego co mowisz to potrafi chamsko skomentowac zmiany w twoim wygladzie. Skoro wzial cie sobie taka kolorowa jak bylas wczesniej to taka zmiana moze mu sie zwyczajnie nie podobac. Sama bronilas jego podejscia, a teraz wychodzi na to, ze on nir wyrazil swojej zgody na zmiane w szara, zahukana i byc moze dla niego nieatrakcyjna kobiete . Inny gosciu: Pytanie nie z d**y tylko z innego tematu.

Sama juz nie wiem. Tak jest zle i tak niedobrze. Wtedy tez nic bylo nie tak.

To po co z nim jestes? Wychodzi na to, ze to on jest przyczyna twojej niskiej samooceny

Dlatego ze go kocham i zalezy mi na nim. On mnie tez kocha. Albo może mi się wydaje.

Nie byl by taki gdyby cie kochal. O tym mowilam od poczatku - to nie jest normalne zachowanie dyktowac komus jak ma wygladac. Do tego on jest dla ciebie zwyczajnie podly, a twoje dziecko to widzi

Nie no w zasadzie to raz skrytykował mnie tak bardziej. Mysle ze to bardziej na zasadzie ze zle wyglądam w jakimś stroju czy makijażu to mi to mówi.

Obcym ludziom zajelo kilka postow zeby zobaczyc, ze masz kompleksy, przyznalas, ze ma cie w d***e. Teraz go zwyczajnie bronisz. Pomysl, skoro twoja niska samoocena jest tak widoczna dla ludzi ktorzy cie nie znaja to jak bardzo musi to widac na co dzien. Nie sprawiasz wrazenia szczesliwej osoby