czy gdybyście wiedziały ze urodzicie chore na downa dziecko, urodzilybyscie je?

gość dziś Gorszy gatunek człowieka? Jesteś Polką?

19.13 ty jestes gorszym gatunkiem czlowieka. Nie jestem katoliczka i do ludzi chorych,dzieci chorych a nawet chorych plodow mam wiekszy szacunek niz ty.

A jeśli urodzicie zdrowe, śliczne dzieciątko, a powiedzmy złapie sepsę w szpitalu i w jej wyniku będzie upośledzone umysłowo, to co? Jak mama Madzi udusicie?

gość dziś Ale porównanie, wysil się bardziej.

Słuszne porównanie. Nigdy nie wiadomo, czy i kiedy ktoś na coś zachoruje. I nie wyobrażam sobie zabicia swojego dziecka ani kogokolwiek innego w jakimkolwiek momencie.

gość dziś Czy odróżniasz chorowanie od samego początku i nagłą chorobę? Poza tym nie bądź taka pewna, że byś nie dokonała aborcji, bo teraz to sobie możesz mówić, jak bezpośrednio sytuacja Cię nie dotyka, punkt widzenia się zmienia.

A"le porównanie, wysil się bardziej." Zle porownanie? Aborcja to morderstwo,usuniecie problemu. U mnie w miescie topila sie dziewczynka na basenie. Dzis jest warzywkiem. I co rodzicie mieli ja zabic by sie zylo łatwiej? Co za roznica na jakim etapie ? Nie,rehabilituja ja i zaczynaja miec kontakt. Nikt nie mowil ze zycie bedzie takie proste. Uwazam ze ktos kto rozwaza aborcje powinien sam sie zabic. Zrobi lepiej dla spolecznosci.

A dlatego zrobi lepiej bo jest tak egoistyczny ze uwaza ze jego zycie jest wiecej warte niz bezbronnej chorej istoty.

Nie widzę szczególnej potrzeby roztrząsania, w którym momencie choroba się pojawia. Jeśli dziecko zostało poczęte, to żyje i to życie ma wartość. Nie zabiłabym, czy miałoby zespół downa w okresie łonowym czy nowotwór w trzecim miesiącu po urodzeniu. Nie mówcie mi, że ono będzie cierpieć, bo KAŻDY na tym świecie jakoś cierpi, ale, skoro żyje, ma to sens.

gość dziś Skoro przytaczasz inne przypadki, urodziłabyś wiedząc, że np. dziecko ma takie wady, że nie przeżyje tygodnia? Oczywiście morfina też nie będzie skuteczna?

gość dziś Twoim zdaniem aborcja jest zła w każdym przypadku?

obecnie mam ponad rocznego syna urodziłam go gdy miałam ponad 40 lat , więc " szanse " na chore dziecko duże . Nie potrafiłabym zabic dziecka dla własnej wygody . Skoro rodzi sie chore dziecko taki nasz przydział - tak ja uważam . Jednego czgo sie bałam czy zapewnie mu max miłosci i czy finansowo bedzie mnie stac na rehabilitacje i inne pomoce medyczne by ograniczyc jego " ułomnosc " do minimum . Syn urodził sie zdrowy . Ale teraz kiedy patzre na matki z chorymi dziecmi podziwiam je za miłosc , za to ze sie poswieciły a nie zabiły dla własnej wygody . NIGDY NIE ZROZUMIEM LUDZI ZABIJAJCYCH WŁASNE DZIECI

Piertolnijcie się w łeb k***inowskie płody. On też uważa jak wy, ze niepełnosprawni nie powinni wychodzic na ulice. Jak wasze dziecko zachoruje, to je udusicie??? Takie szmaty w ogóle nie powinny mieć dzieci, a aborcja to nic innego jak morderstwo, co za ciemnogrod.

Życzę wam, żeby wasze dzieci zabiły was jak zachorujecie, zrobią taka eutanazję bez waszej zgody. I będzie sprawiedliwie

gość dziś Piertolnijcie się w łeb k***inowskie płody. On też uważa jak wy, ze niepełnosprawni nie powinni wychodzic na ulice. Jak wasze dziecko zachoruje, to je udusicie??? Takie szmaty w ogóle nie powinny mieć dzieci, a aborcja to nic innego jak morderstwo, co za ciemnogro x nie denerwuj sie :) kiedys przyjdzie ich rozliczenie i nie bedzie tłumaczenia : jestem niewierzaca - niestety to cie nie obroni przez wyrokiem ! dokładnie a co wtedy gdy dziecko zachoruje ? dla własnej wygody udusi czy wrzuci do rzeki .

gość dziś Cóż za chrześcijańska retoryka, nie wiesz, że życzenia wracają?

ość dziś gość dziś Cóż za chrześcijańska retoryka, nie wiesz, że życzenia wracają? x jeszcze z zabobonami wyjezdza , wstyd

14:08 Aborcja to morderstwo? Bo każdy ma prawo do życia, tak?

temat aborcji pokazuje jacy ludzie są tolerancyjni.. Bo to wbrew pozorom temat prosty: wierzysz, płód to życie nie usuwasz, ewentualnie twój rozum jest silniejszy od wiary, usuwasz i żałujesz całe życie; nie wierzysz, płód to płód, usuwam bo po co mam się męczyć. A moje 3 letnie dziecko które nagle zachorowalo jest dzieckiem a nie płodem. Ale ludzie są bardzo tolerancyjni jeśli chodzi o innowierców.. Ten temat to nam ukazuje.

jagna3333 dziś Nikt tu nie mówi o zabijaniu o własnej wygody. Może nie wiesz, ale nie każdego stać na zdrowe dziecko, a co dopiero chore, a wpadki się zdarzają. Kto zaopiekuje się tym dzieckiem po śmierci rodziców? Urodziłabyś, gdybyś wiedziała, że dziecko przeżyje tydzień, ale nawet szprycowanie go morfiną nie uśmierzy jego bólu? Patrzyłabyś na to szczęśliwa, bo żyje?

gość dziś nie jestem wierzącą, ale mam sumienie i moralność, czego wam niestety brak. A w takie brednie, ze życzenie wraca, to właśnie wierzą zacofane dziewki z prowincji. Gratulacje

To nie jest kwestia wiary! To kwestia ludzkiego rozumu i kszty wrażliwości. A ludzi "nieprzydatnych", czyli starszych lub chorych zabijali podczas II wojny, jak macie moralność Stalina lub Hitlera, to takie macie zdanie, szczurze pomioty.

gość dziś jagna3333 dziś Nikt tu nie mówi o zabijaniu o własnej wygody. Może nie wiesz, ale nie każdego stać na zdrowe dziecko, a co dopiero chore, a wpadki się zdarzają. Kto zaopiekuje się tym dzieckiem po śmierci rodziców? Urodziłabyś, gdybyś wiedziała, że dziecko przeżyje tydzień, ale nawet szprycowanie go morfiną nie uśmierzy jego bólu? Patrzyłabyś na to szczęśliwa, bo żyje? x wiele osób wypowiada sie ze zabiłoby dla własnej wygody ! wpadka ? to sa tez konsekwencje - proste . czy urodziałbym takie dziecko ?- owszem jakiekolwiek , ale napewno nie zabiłabym ! wielu lekarzy myli sie do diagnozy - mówia ze wszystko ok - dziecko rodzi sie chore badz odwrotnie . Tutaj nie ufałabym lekarzowi

gość dziś a jakby dziecko po urodzeniu zachorowało na ostra białaczkę??? Też ogromny bol i często nikłe szanse na przeżycie. To co, zabilabys je? Poza tym lekarze nigdy nie dają 100% szans, ze pacjent umrze, dużo jest takich przypadków, ze niespodziewanie stan sie poprawia. Mój Dziadek lezal pod respiratorem, lekarze nie dawali nadzieji, ze będzie żył bez niego, sami byli zdziwieni, ze wyszedł z tego, powiedzieli, ze książkowo powinien umrzeć, wiec nie chrzan,bo pewności, ze ktoś umrze zaden lekarz ci nie da

gość dziś Mówisz, że urodziłabyś wiedząc, że jego krótkie życie będzie tylko cierpieniem? Dlaczego? Jaki to ma sens?

Hah a względy finansowe :D Ciężko poświęcić noweg suva dla dziecka, nie?

gość dziś gość dziś Mówisz, że urodziłabyś wiedząc, że jego krótkie życie będzie tylko cierpieniem? Dlaczego? Jaki to ma sens? x ą jaki sens ma zabicie dziecka które ponoc jest chore . Wiesz ile diagnoz jest mylnych ?

A jakbys teraz ciężko zachorowała, to kazalabys się zabic? Wątpie robilabys wszystko, żeby żyć, dlaczego wiec chcialabys odebrać życie własnemu dziecku???

To nie kwestia wiary. Zycie tworzy sie po polaczeniu plemnika i komorki jajowej. Widzialam swoje dziecko w 13 tc na usg. Wszystko uformowane. Mialabym zabic dziecko? Plod plodem.to tylko nazwa. Bo ktos ustalil jakas date graniczna w nazewnictwie? Ulomnym trzeba byc zeby zawierzac terminologi. Czlowiek jest człowiekiem od poczecia. Czy wam sie to podoba czy nie. I to nie kwestia wiary a nauki.

gość dziś Tak, bo np. takie bezmózgowie nie daje pewności, że pacjent umrze. Są wady, gdzie większość przypadków, jest śmiertelnych np. Zespół Pataua, który wiąże się z wieloma wadami.