Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja corka ma 28 miesięcy i dalej karmie piersia

Polecane posty

Gość gość
Słuchaj, mam dziecko 1,5 roczne i nie karmie juz piersią. Karmienie piersią przedszkolaka? Jezu, powariowałyście? Jakos wszystkie które tak długo karmią maja ze sobą albo ze swoim związkiem jakiś problem. Moja znajoma karmiła do 4 lat i efekt byl taki ze takie duże dziecko wyło w niebogłosy "cycaaaa" publicznie jak byłam z nią na zakupach. A znajoma byla samotna matka wiec rekompensowała sobie brak męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmilam dzieci trzy lata oraz drugie dziecko trzy lata, poniewaz jest to dla dzieci najlepsze, co moga od matki dostac. Do pracy wracalam pro roku macierzynskiego. Karmilam wtedy rano, przed praca oraz wieczorem i w nocy. Nie czulam sie uwiazana. Z pewnoscia nie czuje sie leniem, mam dwoje dzieci z mala roznica wieku, pracuje. Z mezem jestesmy razem 13 lat, tworzymy kochajacy, udany zwiazek. Niczego nie musze sobie kp rekompensowac. Czy tak ciezko jest tej jednej osobie, ktora tu pisze negatywnie o kp uwierzyc, ze mozna karmic z milosci do dziecka, bo to naturalne i najlepsze, co tylko matka moze dac dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz chyba jakies zaburzenia :) skoro nie publicznie- to jak mam zajrzec komus do stanika? Po domach nie chodze i nie sprawdzam:) to raczej te mamusie kp wywalaja te cyce i staniki chocby tu na kafeterii jak autorka. Wiec skoro sama sie chwali ze karmi to jakie to moje zagladanie do jej stanika?a jesli zalozyla temat na forum to moge go skomentowac i wcale nie musi mi sie podobac ko w takim poznym wieku dziecka z pelnym uzebieniem. Tobardziej dla takich mamusiek jest odwyczajanie sie od tego ze dziecko juz nie potrzebuje piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no tak, z milosc wpychać cycka 4 letniemu dziecku. A potem będą tematy na forum "ile kosztuje operacja biustu bo wisi koło pępka" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście strasznie ograniczone :o zal mi was. Mam na mysli te zle odbierajace dlugie kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko skonczy trzy lata w lutym,mojej kolezanki corka w maju skonczy trzy lata.Ja karmilam ok 1 miesiaca,znajoma karmi do tej pory.Zgadnijcie ktore dziecko wiecej choruje?Znajomej.Wiec wybaczcie,ale ja nie wierze w te gadki o odpornosci i zdrowszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam pół roku i nie widzę nic złego w karmieniu piersią, ale nie tak dużych dzieci. 3-4 latki to duże dzieci. Nasz potrafi z kolegami w przedszkolu omawiać już która Pani jest ładniejsza, która im się bardziej podoba, która jest lepiej ubrana. Niedawno przyszedł z przedszkola i mówi, że Tomek powiedział że pani X ma duuże cycki. Jak był ubrany do przedszkola w koszulę, krawat i garnitur to wyglądał jak mały, dzielny mężczyzna. Myślę, że dla matek to jest pewnego rodzaju orgazm psychiczny, że mają ciągle małe dzidziusie którym dają to co najlepsze. Nie potraficie lub nie chcecie żeby Wasze dzieci dorastały. Mąż nie jest w stanie zastąpić dziecka. Bajki o tym, że dajecie z siebie to co najlepsze możecie sobie wsadzić między książki z bajkami... dla dużych chłopców. Żaden normalny facet nie będzie pochwalał, że jego żona karmi 3-4 latka. Nasz ma 4 lata, ubrania 110-116, chodzi na karate i piłkę nożną i gdzie tu karmić go piersią... Dla mnie jest to rodzaj pewnego zaburzenia w funkcjonowania psychiki i matki i ojca, jeśli mu się to podoba. Nie jestem ograniczona, dziecko rośnie, staje się coraz bardziej samodzielne i skoro jest w stanie jeść praktycznie wszystko to może tak się odżywiać. Moje mleko jest mu do niczego nie potrzebne. Nasz był krótko karmiony, ale choruje sporadycznie. Nawet ładnie je, dużo ruchu i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestescie ograniczone, te oczywiscie kamiace na sile tak dlugo. Moje dzieci karmione bardzo krotko, po miesicu odstawione, wychowane na MM i wiecie co. Chodza do przedszkola i szkoly i zadne nie choruje, rozwijaja sie i maja przyjaciol. :D Jakby mleko mialo decydowac o stanie zdrowia a szczegolnie socjalizacji dziecka.Zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy karmiące na siłę? Niby dziecku wciskamy pierś chociaż jej nie chce, czy długie karmienie ma być wysiłkiem dla nas? Poziom wiedzy żenujący :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja proponuję nie gotować obiadów, tylko jeść zupki chińskie, tak jest prościej i z głodu nie umrzecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Ci ją karmiłam do 14 mca i stwierdziłam ze wystarczy a teraz żałuję jak widzę ile kasy idzie na mleko z kartoniku spokojnie wystarczyło by i dla małej i syna 8. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci matek karmiących tak długo z założenia ustalonego przez same matki są chore, słabe. Jeśli nie dostaną mleka z piersi do 4 czy 5 roku życia to sobie nie poradzą, będą wiecznie chore, nieszczęśliwe i czeka je pewna śmierć za młodu. Takie podejście trzeba leczyć. My zakładaliśmy, że nasze dziecko będzie zdrowe i będzie żyło długo i szczęśliwie. Będzie małym zuchem. Oczywiście jak to dziecko zachoruje czasami, ale to normalne. Nasze dziecko ma być silne psychicznie i fizycznie a nie słabeuszem chowanym przy piersi przez słabą psychicznie matkę. Karmienie dużego dziecko jest zaburzeniem. Nie ma nic gorszego niż zakładanie, że moje dziecko jest za słabe i bez mojego cycka do 18 roku życia się nie wychowa. Może czas na psychologa... To co najlepsze co możecie dać kilkulatkowi to nie pierś, ale mocna psychika, wsparcie potężne od obojga rodziców. Piersi zostawcie dla mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos, kto od poczatku dal mm lub kp bardzo krotko tego nie zrozumie. Nie idzie karmic na sile, dziecko pije mleko kiedy ono chce, nie matka. Prawdziwy mezczyzna, gotowy do roli ojca bedzie wspieral w dlugie kp, poniewaz jest to najlepsze dla jego dziecka. Moj maz zostal ojcem przed 30-stka, byla to ciaza planowana. Duzo czytalismy o ciazy, karmieniu, wychowaniu. Moze wasi partnerzy to jeszcze dzieciaki sliniace sie na widok kawalka biustu, niedojrzali do ojcostwa. W takim razie wspolczuje. Ktos pisal, ze nie wierzy w zalety kp a tu nie o wiare chodzi a fakty. Dzieci dlugo kp as zdrowsze, maja mniejsze ryzyko zachorowania na szereg chorob. Nie tylko chodzi o przeziebienie ale tez astme, nadcisnienie, bialaczke, choroby ukladu oddechowego, lista jest dluga. Moja corka czteroletnia od wrzesnia jest w przedszkolu, nie zachorowala ani razu. To jej pierwszy rok w przedszkolu, wszyscy mnie straszyli jak to dzieci choruja. Wczesniej corka tez nie chorowala, ale slyszalam od wielu osob, ze dlugie kp nie ma sensu, bo jak tylko dziecko pojdzie do przedszkola, to zaraz bedzie lapalo zarazki od innych dzieci. Coz, od 5 miesiecy jakos nic nie zlapala mimo ze rodzice wysylaja tam swoje dzieci z gilami do pasa i goraczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piersi sa do karmienia, w koncu jestesmy ssakami i po to one as, aby wykarmic mlode. Ciekawe jak twoje zakozenie, ze mass silne dziecko karmione proszkiem sprawdza sie w realnym zyciu. Zyciu pelnym bakterii i zarazkow. Mam nadzieje, ze twoja duma wystrczy dziecku w walce z rotawirusami czy zapaleniem pluc. Bo na danie mu przeciwcial nie bylo cie stac. Ale wiadomo, choruja slabeusze. Drobnoustroje, zarazki, czy slabsza odpornosc dzieci na mm nie maja z tym nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez ty sie lecz kobieto z tymi wywodami. Kp to nie zarezerwowanie piersi tylko dla dziecka :o wcale nie oznacza slabego psychicznie dziecka. Kobiet chyba masz kompleks nie karmienia piersia i probujesz wszystkim wmówić ze to cos zlego. Opanuj sie. Pies ogrodnika. Sama nie da cycka i jeszcze innym zabroni.i nienpopadaj w skrajnosc z ta 18 :o Gosciu 13.56. Ja karmilam dosc krotko, tak wyszlo,ale popieram kp do samoodstawienia. Wiec rozumiem co piszecie. I prawda ze dojrzaly i prawdziwy mezczyzna bedzie popieral zone. Ja mialam wielkie wsparcie. Zaangazowanie mojego meza bylo chyba wieksze niz moje. Ja mialam chwile slabosci i zwatpienia czy warto a on zawsze byl przy mnie i namawial by nie rezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytajcie sobie o rozciągnięciu piersi fachowe artykuły, a nie mowicie jak wam się wydaje, bo źle wam się wydaje. Piersi się rozciągają już w ciąży, kiedy zbiera się w nich pokarm. Potem praktycznie już nic się z nimi nie dzieje, niezaleznie ile karmicie. Ja karmie dalej, dziecko niedlugo konczy 3 lata, a dzieki gimnastyce i kremom ujedrniajacym mam prawie takie jak przed ciąża. I kto tu mówi o uwiazaniu?? Przecież 2 latek nie pije mleka 5 razy dziennie! Same dajecie i tak pewnie mm z 2 razy, to ja zamiast tego podaje moje. Rano i wieczorem, czasem w nocy. W dzien wcale nie nie żąda, więc karmie tylko w domu, w ogóle w miejscach publicznych nigdy staralam się nie karmic, zdarzyło się kilka razy, ale jak miała poniżej pół roku. To jest na pewno lepsze od tych sztucznych proszków. A odstawie wtedy, kiedy się corka sama odstawi, bo to jest najlepsze dla dziecka, po co je stresowac i zabierać im to, co mu się należy, czyli pokarm i bliskość z mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze dziecko ma być silne psychicznie i fizycznie a nie słabeuszem chowanym przy piersi przez słabą psychicznie matkę. xxx Słabe psychiczne matki przestają karmić, zazwyczaj w ciągu pierwszych 3 miesięcy, bo nie dają rady. Co do zdrowia, na pewno coś co naturalne jest lepsze od tego co sztuczne, martwe i w proszku. My nie jadamy zup z proszku i dziecko też nie dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie tu nie chodzi o wiare tylko fakty.Moje dziecko-wczesniak,8 pkt,karmione piersia przez miesiac,przez trzy lata ani razu bez antybiotyku,w tym sezonie ani razu nie mialo nawet kataru.Dziecko kolezanki,karmione do tej pory,10 pkt,antybiotyk przynajmniej raz w sezonie,ciagle chore.Dla mnie to sa fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:25 Nie wiem skąd wzięłaś te dane. Napisałam wyraźnie ze mleko matki jest potrzebne noworodkowi i w nieco późniejszym etapie zycia ale rozszerzając diete dziecko przez spacery, zdrowe odżywiane,******itd. ma wspomagana odpornosc. Noworodek przychodzi na swiat z czasowa bierna odpornością która zalezy od jakości organizmu matki. Zanika odpornosc koło 6mc zycia i pojawia sie po tej luce odpornościowej (warto wtedy karmic piersią) około 12-18mc zycia. Wtedy dziecko juz ma rozszerzona diete a karmienie go piersią mija sie z celem ponieważ wyżej wymienione czynniki budują mu odpornosc. Moje dziecko odstawilo sie w wieku 11mc i uwazam to za nsjlepszy czas. Moje mleko było juz zbędne bo układ odpornościowy zaczynał swoja prace a ja hartowałam, zdrowo odżywialam, spacerowałam, nie przegrzewalam i uwazam ze wystarczy. Roznie źrodła podają odpornośc w pełni ukształtowana jak u dorosłego-niektóre nawet 15lat-to oznacza ze trzeba karmic piersią takiego dużego osobnika? Moja siostra ma dziecko karmione mm odkąd skończyło 2tygodnie-równie zdrowe jest jak moje bo tez zdrowo odżywia i odpowiednio stymuluje rozwój malucha. Nasza matka nas nie kp wcale a choroby do tej pory na palcach moze zliczyć jakie nas dopadły. Mamy dobre geny i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jaki jest wniosek końcowy: jak nie dacie cycka 3 czy 4 latkowi to będzie chorowity? Na to wygląda. Z góry zakładacie, że dziecko sobie nie poradzi bez cycka. Nie pocieszajcie się, to co piszecie jest smutne. Mleko matki jest dobre dla malutkiego dziecka, później dziecko rośnie, rozszerza mu się dieta, rozwija się i nijak ma się to do mleka matki. Wasze dzieci stanęły na etapie noworodka i tyle. Podświadomie sprawia Wam to przyjemność i tak tłumaczycie, że to dla dobra dziecka. Nie jestem przeciwniczką kp, bo sama karmiłam, ale jestem przeciwniczką dziwnych przejawów miłości matczynej. Nasze dziecko rozwija się modelowo mimo, że było karmione kilka mc. Nie jest kilkuletnim dzisiusiem przy matczynej piersi. Po prostu pewnych rzeczy nie widzicie, albo nie chcecie widzieć. Dla dobra dziecka, to matka pozwala dziecku rosnąć samodzielnie, nawet jeśli będzie miało katar, grypę czy inną chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam, że niedawno naukowcy stwierdzili, żeby ubierać dzieci w najlepszą bawełnę np: t-shirt za 200 zł.... bo tanie ubrania powodują nowotwory, a z używanymi rzeczami przenoszą się bakterie, wirusy i zarazki. Zamiast opierać się na teoriach super hiper naukowców zacznijcie same myśleć, pierś nie pomoże jak się samemu mózgu nie używa, tylko się ślepo wierzy w to co ktoś tam napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka jest przede wszytskim kobieta i powinna dbac o siebie a nie o dziecko, wtykajac mu piers do 4 roku zycia. Mezowie na pewna sa zachwyceni, na pewno.. mozna zrozumiec wykarmienie niemowlaka a nie starego konia, ktorym jest juz dziecko przedszkolne. Dziecko sie samo odstawi , dobre... mam dziecko szescioletnie, ktore jest nad wyraz madre a do snu potrzebuje ukochanego misia...jakos odstawic sie od niego nie umie. Mialam podobna ciocie, upierala sie na karmienie piersia i jednego syna karmila 3 lata, drugiego nawet dluzej.Do dzis rodzina sie z niej smieje, jak maluchy podchodzily , podciagaly bluzke i siegaly po cyca.. a Ona sama przyznala po latach, ze gowno dalo to karmienie, bo obaj chorowali na potege , ile tylko sie dalo. Moje chlopaki sa wykarmione sztucznie, nie choruja. Ale nie przekonuje to niektore jednostki, ktore wmawiaja mi, ze wyjdzie na starosc czy sa zdrowi... na starosc kazdego cos trafia, bez wzgledu na sposob wykarmienia, inaczej dzieciaki KP bylyby niesmiertlene. WHO zaleca karmienie do 2 roku zycia , ale zalecen nikt nie slucha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze napisałaś SZTUCZNIE! I czy poprawia mleko matki odporność czy nie, to nie jest sztuczne jak to co podawałaś w butelce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę patrzeć na opinie naukowców, mam dwoje dzieci, jedno karmione krótko i jedno bardzo długo sama widzę i wiem co było lepsze dla dziecka, miliony lat ewolucji o tym świadczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko, że zapomniałaś, że nasze życie podtrzymywane jest sztucznie przez leki. Jak sama wspomniałaś wieki temu człowiek umierał średnio mając około 37 lat. W tym wieku już był schorowanym staruszkiem, pomimo karmienia naturalnego. A teraz 40 latek to młody bóg. Leczymy, operujemy inaczej większości z nas już by nie było. Żyjemy lepiej, dłużej dzięki rozwojowi medycyny a nie obwisłych cycków. Moim zdaniem matki same sobie sprawiają chorą przyjemność. KP jest dla maluszków, a nie dla małych, biegajacych urwisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko a co ma do tego ewolucja pewnie, ze kiedys karmiono tylko KP bo nie bylo czym zastapic. Jakos ewolucja nie pomogla w przedluzeniu zycia.Przypomne, ze srednia wieku to bylo kiedys 40 lat!!! wiec o czym ta gadka? Karmcie ile chcecie, tylko nie mowcie ze robicie to dla zdrowia dziecka a wieku 3 lat na Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw Boga w spokoju i skup się na swoim dziecku i swoich piersiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka za 4 msc kończy dwa latka - również jeszcze karmie :-) Docelowo zamierzam karmić min 2 lata (tyle jest zalecane by dziecko osiągnęło optymalna korzyść z KP). Nie będe odstawiać jej na siłę, jeśli dziecko będzie tego potrzebowało będę kontynuować karmienie do 3 - 3,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Standard :D WHO zaleca i wszystko jasne....wybieracie to co wam wygodniej! Poczytajcie troche o tej organizacji, jej przekrętach a pozniej używajcie jako koronny argument w dyskusji nt. kp. Wydaje mi sie ze juz skonczy sie linia obrony WHO. Jak jakis pediatra czy inny lekarz mowi zeby odstawić 2latka i w gore to każecie zmienić bo sie nic nie zna a jak kłamliwa formacja pisze modne bzdury to juz pasuje-hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
"gość wczoraj Wypowiadasz sie dosc elokwentnie, jakbys cokolwiek wiedziala ale niestety, po kilku zdaniach sie zalamalam czytajac twoja wypowiedz. Podstawa- niemowle nie ma w pelni wyksztalconego systemu odpornosciowego. 11 miesieczne niemowle potrzebuje mleka matki z przeciwcialami. Po 2 latach kp w mleku jest tyle przeciwcial co w siarze, zaraz po urodzeniu. " dzieki za te słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×