Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość laura_1988
któryś dzień z rzędu rano nie mogę wstać z łóżka przez straszny ból głowy... to chyba ta zwiększona produkcja krwi... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Wydaje mi się, że ból głowy to pikuś przy tym ze ja juz 4 tydzień wymiotuje. Nie ma żadnego sposobu na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
u mnie rano tez sie cos dzieje z glowa, tak mi slabo, a w sklepie to musialm wyjsc zeby nie zemdlec ... to pogoda czy taki 11 td. ale mam juz dosc. kiedy bedzie znow chociaz znosnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wincia15
Hej dziewczyny! U mnie 8tc+5 i prędzej mdłości, sporadycznie wymioty, zmęczenie.. a od weekendu jak by ręką odjął czuję się dużo dużo lepiej. Może jest to spowodowane tym, że weekend wolne od pracy, wyspałam się, no nie wiem.. A jak u Was? Czy objawy też trochę ustąpiły? Ja zamiast się cieszyć, to sobie wkręcam, że coś nie tak.. a wizyta u lekarza dopiero w czwartek.. chyba oszaleję do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
wincia15 - ciesz sie ze dzidzius dal ci sie wyspac, odpoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I_can
czesc dzieiwczyny, nie bylo mnie pare dni...widze, te tu troche smutno :( Olka i trissmerigold, bardzo mi przykro, ze spotyka was taka sytuacja :( trzymajcie sie... ja_32, nie czytaj nic w necie, bo tym tylko jeszcze bardziej sie dolujesz.. w necie jest tyle bzdur... musisz byc cierpliwa i czekac, i wierzyc, ze bedzie dobrze :* ja bylam w piatek u lekarza, wszystko w porzadku, malenstwo pomachalo nam nawet raczkami. I chyba bedzie chlopczyk. Doktor powiedziala, ze to jeszcze nic pewnego, bo jest naprawde wczesnie... i to co widzielismy to mogla byc pepowina. witajcie nowe mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
I_can w ktorym jestes tygodniu ? ja wizyte mam 24 moye sie wtedy dowiem, mysle sobie ze moze to bedzie dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w piatek to byl 10+3... :) . przeczucie mi mowi, ze tym razem u mnie bedzie chlopczyk ;) oh nie, godzina prawie 14 a mi oczy znow sie zamykaja....musze wstac, przygotowac obiad...moze sie troche rozbudze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_32
do J_Can kurcze ponowne USG mam za tydz. idę 20.03.- sobota do tego czasu chyba się zamęczę psychicznie, nie mogę pracować...skupić na na niczym......niby mi lekarz nic nie powiedział konkretnego - na USG mam napisane, że pęcherzyk ciążowy o 22 mm, CRL - 7,5 i że FHR nie widoczne dodam, że chorowałam na grypę w 1 tygodniach ciąży, dzięki za słowa otuchy !!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka82
Hejka dziewczyny. Ja jestem 10 tc i 3 dni. Termin mam na początku października. To mój 3 dzidziuś. Mam 2 chlopców wiec teraz marzę o dziewczynce :) tez boli mnie brzuszek i w ogóle ciągle chce mi się płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malen2
Beatka 82 co znaczy boli? Mnie raczej brzuch nie boli, to takie dziwne uczucie, jakby ciągneło, ćmiło. Dziewczyny a czasami może was zakuje? Bo ja dziś miałam jaki ukucia, jakby igłą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatyldA_aaa
Ja jestem teraz w 10 tygodniu :) Staraliśmy się z mężem ponad 5 lat. Mieliśmy prawie wszystko: super wykształcenie, wspaniały dom i samochód, bardo dochodową pracę. Ale to przestało cokolwiek znaczyć, bo w naszym życiu wciąż nie było maluszka i chociaż staraliśmy się nie obwiniać nawzajem i nie tracić nadziei, to wcale nie było łatwo żyć po prostu we dwoje, szczególnie po trzydziestce... Mieliśmy za sobą masę badań, kilka inseminacji i dwie procedury in vitro - wszystko bez sukcesu. Potem zluzowaliśmy i nagle okazało się, że na teście ciążowym są dwie kreski, gdy @ spóźniał się kilka dni. Mamy termin na 13 października, a kolejną wizytę u ginekologa 23 marca, mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Pomimo, iż do tej pory byłam bardzo aktywna zawodowo, niestety muszę być teraz na zwolnieniu chorobowym, walcząc z okresowymi plamieniami i okropnymi wymiotami. Wszystkim dziewczynom życzę powodzenia, a tym, którym nie wychodzi zajście w ciążę - nie poddawajcie się, kiedyś się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka82
Boli tzn czasem podbrzusza jak na @. Czasem jeden jajnik zaboli czasem drugi. A czasem ciągnięcie uczucie pełności w dole brzucha. Czasem tak jakby promieniowalo do plecow- ciężko to pisać. Od samego początku ( dowiedziałam się dzień przed miesiączka ) okropny bol piersi. Tak jak pisałam mam już dwoje dzieci i ta ciąża jest całkiem inna. W pierwszej wymioty i mdłości ale tylko z rana. W drugiej wymioty i mdłości od 8-15 tyg do tego stopnia ze schudłam 6kg. W tej ciąży nie wymiotuje (ani razu) ale bol brzuszka jest i ból piersi okropny. W nocy nie byłam w stanie się przekręcić na bok bo budził mnie bol piersi. Ale znalazłam sposób :) śpię w staniku i jest o niebo lepiej. Mam też wahania nastrojów . A raczej -zły nastrój -ciągle myślę że nie lubię "chodzic" w ciąży ( mimo że się bardzo cieszę :) ), że strasznie to długo trwa i taka oto maruda się zrobilam. Pierwsza swoją ciążę poronilam kolejne 2-szczęśliwie :) oby teraz tez się udało :) usg miałam w 7t4d. Serduszko biło i wszystko było ok. Teraz mam usg 23 marca. Mieszkam w uk wiec do lekarza nie chodzę tylko do poloznej. Zrobili mi badania krwi ( nie znam jeszcze wyników ) i założyli kartę ciąży. Teraz czekam na usg a kolejne spotkanie z położną dopiero w 16 tc. Masakra -zupełnie inaczej niż w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy myślałyście o zrobieniu badań prenatalnych oczywiście tych nie inwazyjnych? Ja chyba się zdecyduję. Nie jest to jakiś gigantyczny koszt a zawsze będę spokojniejsza, tym bardziej, że mam za sobą już dwa poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Jak tam u was z wagą? coś już się ruszyło? Mi najpierw przybyły 2 kg a dziś rano jak sprawdzałam to 1 kg gdzieś zniknął :) ale to dobrze bo i tak mam nadwagę więc muszę uważać z tym tyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Day and night
Agnessa ja idę do lekarza 2 kwietnia i wtedy umawiamy się na prenatalne,mam bezpłatne badanie wiec dlaczego nie skorzystać,tylko to 3 badanie juz płatne ale jego robić nie będę. Zawsze człowiek spokojniejszy. Laura u mnie waga jak na razie stoi i niech tak póki co zostanie. Dziś byłam na badaniach z butów mnie wyrwała zapłaciłam prawie 300 zeta no ale cóż jak prywatnie robie to co się dziwić. No i ja mam problemy z tarczyca a terminy u endokrynologa zajęte na ho ho.. Nie wiem jak to będzie. U nas zima a u Was? Ja już chce ciepło,aa i chyba mnie coś bierze jakieś chorobsko :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malen2
Agnesa 1982 mi lekarz na ostatniej wizycie mówił, że chciałby bym zrobiła test PAPP-A w 11 tygodniu. Podobno zaleca to każdej dziewczynie w ciąży, której ciąże w prowadzi. Jeszcze mam troszkę czasu, więc muszę o tym poczytać, co i jak i czy nie zagraża to dziecku. Z tego co wiem to kosztuje on ok. 600 zł w tej akurat klinice. Myślę, że jak będę miała USG w 10 tyg i badania pójdę jeszcze do jednego lekarza i zobaczę co on mi poradzi. Może któraś z was jest z Warszawy i dobrego lekarza? Mój jest naprawde świetny, ale niestety nie jest z Warszawy i na wizytę mogę pójść do niego tylko w jeden konkretny dzień w tygodniu, a tak mogę tylko dzwonić na komórkę. Mam też pakiet w Enel-med, ale tam nie znalazłam dobrego lekarza. Matylda ja też miałam plamienia i siedzę, a raczej leżę w łóżku na zwolnieniu. Mam nadzieje, że już za tydzień wrócę do pracy. Rodzicom nic nie mówiliśmy jeszcze o ciąży i musiałam kłamać, że złapałam wirusa i w weekend nie przyjede na imieniny taty. Trzymajcie się dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Day and nigt u mnie jest... jesień :D całą noc padało (województwo Lubuskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malen2
Day and night a na jakie badania prenatalne się umawiasz? Z tego co wiem to badanie tarczycy w ciąży (TSH, FT4, FT3) powinno się kontrolować co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
agnesa1983 - ja nadal sie zastanawiam czy robic prenatalne, jestem razcej na tak, chociaz sie boje. wiem ze to nieinwazyjne, i lepiej wiedziec wczesniej co i jak... Malen2 - badanie tarczycy w ciąży (TSH, FT4, FT3) powinno się kontrolować co miesiąc. pierwszy raz cos takie slysze,ze pobieraja krew co mieisac. i ze bada sie poziom hormonow. wszytskie macie takie badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka82
Hej dziewczyny :) ja też się zastanawiam nad prenatalnymi ale nie wiem gdzie i za ile tu w uk można zrobić. Musze poczytać. Jak się dziś czujecie? Ja odpoczywam. Jutro do pracy wiec korzystam z wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka82
Ja ważylam ponad 72 ale zepsuła mi się waga. Kupiłam nowa i od razu na niej ważylam 75 :( teraz ważę 76.8 wiec.... dużo za dużo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malen2
ola684 w sprawie badać TSH pisałam do Day and night bo napisała, że ma problemy z tarczycą. W takim przypadku trzeba kontrolować ich poziom (nadczynność, niedoczynność tarczycy) co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beata ja też ważę podobnie , porostu musimy bardziej uważać co jemy. Ja od jakiegoś czasu zapisuje co jem w telefonie i jest mi duzo łatwiej kontrolować swoje zachcianki. Ja ważyłam 73.5 jak się dowiedziałam o ciąży ale przybrało mi prawie 3 kg bo odstawiłam e-papierosy i sobie trochę opuściłam ale już znowu trzymam rękę na pulsie.. wczoraj sobie co prawda pozwoliłam na coś słodkiego ale to naprawdę się nie zdarza czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umówiłam się na przyszły wtorek na te prenatalne (to będzie 12t+6) tak więc ostatni dzwonek , koszt badania 300 zł. Jutro mam wizytę kontrolną, juz się stresuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatyldA_aaa
u mnie waga cały czas bez zmian: 68 kg przy 170. Pewnie przez te ciągłe wymioty :( Staram się jednak nie odjadać i pomimo braku ruchu - leżę od kilku tygodni w łóżku z powodu m.in. plamień - nie tyję nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka82
Każda ciaza inna. Ehh. Ja z młodszym synem startowała z wagą 72 w dniu kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży. W dniu porodu tez 72 :) możecie wierzyć lub nie ale uporczywe wymioty i trochę stresu (przeprowadzka do innego kraju, rozłąki z mężem itd) zrobiły swoje. Mały urodził się zdrowiutki 3150 a ja tydzień po porodzie ważyłam 62 ;) ze starszym synem ważyłam przed ciążą 59kg i przytyłam 12. Tydzień po porodzie 61kg. Teraz trochę się martwie ze ta waga na starcie większa bo ciężej będzie zrzucić. Kalkulatory podają ze nie powinnam przytyć więcej niż 7-8 kg a ja już mam ze 2 na +. Ale najważniejsze żeby wszystko inne było ok. Wam też się tak dluży ta ciąża? Jak pomyślę ze jeszcze 29tyg to aż mi się odechciewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×