Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość gość
Up Up Up Up Up Up Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
dziewczyny nierozpakowne trzymam za was kciuki !!! trzymajcie sie juz niedlugo !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
Dziewczyny a będziecie szczepić dzieci na te dodatkowe szczepionki? pneumokoki mamy refundowane ze względu na wcześniactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Up up up Up up Up up up Up Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Aniala my sie zastanawiamy nad dodatkowymi szczepieniami, ale jeszcze zobaczymy. Dziewczyny mnie przeokropnie boli naciete krocze. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Najlepiej jest gdy leze... I piersi...strasznie bola. Malutki po prostu ich nie oproznia. Nie wiem co robić. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po bodajże 5-u dniach można zdjąć szwy i wtedy przestaje boleć. Miałam tak samo i mimo że bolało ich usuwanie, zgodziłam się na ich usunięcie i bardzo dobrze zrobiłam, bo poczulam ogromną ulgę, a nie wyobrazam sobie funkcjonować z takim bólem 3 tyg. A co do piersi to staraj się nie dopuścić do zastojów, bo grozi to zapaleniem piersi, tak przynajmniej straszyli mnie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Laura ja też się boję oksytocyny albo cc ... tak miałam w głowie że wszystko będzie naturalnie a tu się na nic nie zanosi i we wtorek mam się zgłosić do szpitala i wtedy pewnie oksy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia1981
Hej. Na wstępie gratuluję nowym Mamuśką. Ja nadal w dwupaku. Też czekam aż w końcu coś się ruszy. No ale jeszcze kilka dni do terminu. Nocki dla mnie to katastrofa. Brzuchu praktycznie ciągle twardy. A maluch to chyba bokiem chce wyjść. Dzisiaj to wątrobę zmasakrował mi chyba. Ból niemożliwy. Jak usłyszę od kogoś, że dziecko pod koniec ciąży jest mniej ruchliwe to podgryzę. A pytań "urodziłaś już" mam powyżej dziurek od nosa. Chyba widać, że jeszcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sepik co do bolących piersi. Mi podczas karmienia pierwszego dziecka pomagało odciąganie, okłady z liści kapusty lub też pod prysznicem polewaj piersi ciepłą wodą. Zastój to najgorsze co może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
U mnie w miescie tez pneumokoki refundowane a rotawirusy nie ale polozna co byla w domu mowila ze nie ma sensu na rotawirusy szczepic bo dziecko jak ma zlapac to i tak zlapie tylko inny szczep tej bakterii bo szczepienie jest przed kilkoma a dzieci i tak lapią. A jak szczrpucie tym 6w1 czy na fundusz? Mi polozna mowila ze jak sie zacznie ktoras metoda to juz trzeba do konca tak szczepic a moja siostra dala najpierw tą na fundusz a kolejny juz te 5w1 bo wtedy bylo 5w1. Ja mialam zdjete szwy po 3dniach mnie to w ogole te szwy nie bolaly ani przed zdjeciem ani po ani w trakcie za to po dlyzszym chodzeniu szczegolnie z malą na rekach jakby ciagnie mnie krocze. I kregoslup to cos okropnego ratuje sie paracetamolem ale pomaga na chwile. Sepik a moze sprobuj na ten bol tamtum rosa bo ja uzywalam 3tyg i teraz znow zaczelam i to mnie ogolnie bol krocza usmierza. W szpitalu to najpierw polewalam z butelki dwa razy dziennie a potem zaczelam pryskac z buteleczki z rozpylaczem po kazdej toalecie. Szwu nie czulam w ogole ale tak jak pisalam czuje jakies ogolne zmeczenie krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Z tą cieplą wodą to bym sie zastanowila bo mnie po cieplejszym prysznicu bardzo nabrzmiewają. Bolą mnie tylko jak mala przespi karmienie np w nocy sie opozni to wtedy mam dwa sterczace kamienie i cieknie z nich i nijak bylo na poczatku dostawic dziecko do takiej piersi. W szpitalu bolaly bardziej dwa, trzy ruchy laktatorem zeby kilka strumieni mleka polecialo i potem juz przystawialam malą i bol zchodzil momentalnie. W szpitalu tak straszyly nawalem pokarmu, zastojem czy zapaleniem ze masakra. W nocy zazwyczaj obie mi karmieją to daje troche z jednej zamiast uzywac laktatora bo juz sobie radze z przystawianiem i potem juz najesc sie z drugiej. Tak to nawet nie moglam scisnąc tej brodawki zeby malej bylo wygodniej chwycic i dlatego bralam laktatorem ale juz daje rade. I pogryzienie tez wygojone. A jak spucie w nocy w stanikach do karmienia z wkladkami czy tylko w koszulach nocnych do karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Msmy ktore nie urodzily jeszcze trzymam kciuki ja na koncowce ciazy czulam ze te 9mies przy czekaniu na sam porod to nic, jakos zlecialo a czekanie na ten dzien to jakby kolejne 9 mialo trwac. U mnie akcja sie zaczela dokladnie 2.09 czyli w terminie z usg a 3.09 przyszla na swiat a drugiego rano lekarz mowil ze 6,7.09 bedą wywolywac jak nie pojdzie samo do tej pory. A 02 na obchodzie przed zdjeciem szwu mowil ze pojde na probe oxy ale duzo akurat rodzilo ze byly pelne sale wiec mi sie udalo:) i wieczorkiem odeszly wody:) Zlapie Was zupelnie niespodziewanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Po wczorajszym wieczorze ze skurczami i bólami krocza jakoś nasunęła mi się myśl, że mały najzwyczajniej w świecie nie ma miejsca by zejść w dół bo jest za duży. Dziś od rana boli mnie strasznie brzuch ale to nie są skurcze tylko boli mnie już każdy jego najmniejszy ruch. Dobrze że pod koniec pierwszej ciąży tak nie miałam bo wtedy to na pewno skończyłabym na 1 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
laura_1988 - :) ja tez sie ciesze caly czas ze 1 ciaza byla lepsza, bo zeby byla koncowka jak teraz tez yb tylko 1 zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady. Odciagam laktatorem i okładam liscmi z kapusty. zobaczymy jak to pojdzie. Stosuje na krocze tantum rosa i czasem octenisept. marze o tym zeby minal tydzień lub dwa i wszystko sie unormowalo. Dziewczyny z brzuszkami już niedługo powitacie swoje malenstwa na świecie. Ale to prawda, ze końcówka ciągnie się niemilosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Day and night
Sepik nie powiem Ci nic madrzejszego niż to co dziewczyny napisały,ściąganie ciepły prysznic,kapusta i pomoc męża ;-) A ja po wizycie zamknięta na 4 spustu trochę skrócona jutro idę ustalić termin cc. Dziewczyny mam okropne chorobsko katar ból głowy co bralyscie? Jakie leki bo nie wyobrażam sobie mieć operacje podczas kaszlu kichan itp....:@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Day and night ja akurat w tej ciąży o dziwo ani razu nie chorowałam. Za to w poprzednich leczyłam się poprostu herbatą z miodem i cytryną. Nie wiem jak u dorosłych ale na moją 2- letnia corke znalazłam sposób- ją zawsze jak tylko łapał katar to sie od razu rozpędzało i siadało na oskrzela. Tym razem udało się zwalczyć przeziębienie w 2-3 dni całkowicie za pomocą rumianku z miodem i cytryną. Póki co minęły 2 tygodnie a po przeziębieniu ani śladu. Spróbuj może pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
Dziewczyny mnie polozna mówiła żeby nie odciagac laktatorem bo to jakby dodatkowo pobudza wytwarzanie pokarmu. Ja też puki co mam dużo pokarmundo też mi piersi twardnieja i bolą :( najgorzej po nocy właśnie. Była polozna w piątek ale miała zepsuta wagę i jakieś bzdury wychodziły i już sama nie wiem czy mały przybiera czy nie. Martwię się tym :( Nie wiedziałam, że skoro mam wczesniaczka to pneumokoki należą się bezpłatnie. Koniecznie z tego skorzystam. Mam zamiar zaszczepić 6w1 bo naczytalam się ze w tych refundowanych szczególności jest jakiś stary szczep krztuśca cokolwiek to znaczy. A nie będę małego kuła kilka razy. I raczej będę chciała roztworusa bo jednak zawsze to jakieś zabezpieczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Tynka zalezy kto co ma namysli mowiac odciagac laktatorem czy sciagniesz calą butelke czy odciagniesz dla ulgi:) w nocy to faktycznie jest mega duzo pokarmu. Jak wstaje do malej to az mi cieknie z obu piersi tak mega szybko. Mala tez sie w nocy strasznie szybko najada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziewczyny a więcej wiecie jak często odciagac sobie pokarm? Żeby nie produkowalo sie go jeszcze wiecej? I ile tak ml?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Nie ma opcji żeby maly oproznial mi piersi. .. a przeciez chyba chodzenie z twardymi bolacymi piersiami pelnymi mleka jest nie za dobre. Ja to sie boje zapalenia czy zastoju, wiec sobie odciagam troszke. Ciekawe kiedy się to unormuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A wiecie jeszcze odnośnie szpitala, w którym rodzilam. Nie sądziłam, ze człowiek może być tak zadowolony z miejsca jakim jest właśnie szpital. Ale może dlatego, że rodzilam w prywatnym szpitalu, który ma podpisana umowe z nfz. Także jeśli chodzi o Rzeszów to mogę tylko jeden szpital polecac. Bardzo się balam traktowania w szpitalu. Mialam osobna sale na porodowce z lazienka, w ktorej podczas skurczy brałam prysznic i w kabinie skakalam sobie na pilce, swoją polozna (mega sympatyczna przelozona położnych mi się trafila). Maz caly czas byk przy mnie. Porod na koncu odbierala moja pani doktor i przyszla wesprzec mnie na koncu jeszcze bo akurat dyżur miała polozna ze szkoly rodzenia. Bozia chyba czuwala nade mna tego dnia. Maz Przecinal pepowine, ogladal lozysko i w sumie wbrew temu co się mówi, żeby jednak nie zaglądac kobiecie między nogi jak rodzi, polozna zeby nas dopingowac ze juz nieflugo malutki wyjdzie zapytala czy chcemy zobaczyć glowke maluszka, bo bylo włoski już widać. Maz oczywiście wzruszony zajrzal. Cieszył się jak dziecko. Ja za to chciałam mieć to juz za sobą i nie patrzylam, nie dotykalam, nie oglądałam łożyska. I nie chce mi się wierzyć w to ze miałyby się popsuć relacje między nami bo za dużo widział. Pomagal mi się kąpać po porodzie. Zmieniać podklady. Teraz tez jak leze i wietrze sobie krocze to mi posuszy suszarka czy psiknie tantum rosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Lezalam w sali dwuosobowej z łazienka. Ogolnie szpital przytomina bardziej hotel. Panie sprzatajace po kilka razy w ciągu dnia sprzataly nam wszystko, dezynfekowaly. Za"Glupi" telewizor nie trzeba płacić, darmowe wf. Wiadomo te rzeczy nie sa najważniejsze, ale jednak dają duży komfort. I za nic nie placilam, byłam zwykla, szara pacjentka, kobieta rodzaca jak miliony innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
sepik, u mnie w szpitalu to 2 dni maly na piersi co 3 h lub na rzadanie, potem dwa niecale dni laktator tylko co 3 h, maly na butelce. jak wrocilismy do domu tosie zaczelo mleko, jak bolaly palily, maly troche wypil pomoglo na troche, potem polozna wymasowala reszte tam gdzie takie strasznie twarde, i mowila zeby tego bardzo pilnowac. teraz zdarza sie ze jakby do zera wypije to daje troche butelki zgodnie z zaleceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
Tynka Twój Staś jest wcześniakiem? Mój jest ale w zasadzie brakło 2-3 dni do 37 tygodnia. Ja sie jeszcze zastanawiam nad meningokokami ale boje się reakcji po szczepieniach, córka nie miała szczepień dodatkowych. a ja chyba juz okres dostałam:/ wczoraj było pełno krwi piersi nabrzmiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ola czyli rozmasowywac te piersi? Czuje czasem guzki. Nie chce zadnego zapalenia czy zastoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik u mnie tez mąż zagladal i byl w szoku ze glowka taka z wlosami :) mnie sie zdaje ze to umacnia zwiazek:) a nie tak jak inni opowiadaja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Ehh zazdroszcze wam, ja sie dalej męczę. Bylam dzis na ktg, skurcze mam co 7 minut juz ale co z tego jak brak rozwarcia a mały dalej siedzi sobie wysoko. Stwierdziłam ze do szpitala z walizka pojde dopiero jak nie bede mogla wytrzymac z bólu lub jak odejda mi wody bo tak to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×