Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TypiarzzTypowa

Prawie zdradziłem z najlepszą przyjaciółką żony

Polecane posty

Gość gość
albo się jest nielojalnym albo nie, koleś nie jest, jak nie jest i ma takie podejście, że w sumie nic się nie stało, to będize miał słabe opory zrobić to drugi raz. A podobno im ludzie bardziej wykształceni i na wyższym poziomie tym dalej im od prymitywnych instynktów. To koleś musisz jeszcze nad sobą popracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z ciekawości, ile wcześniej przed akcją nie miałeś sexu, że się tak napaliłeś jak małolat? ja ma z żoną bzykanko regularnie co dwa dni, przed imprezą 3 razy i ani mi w głowie takie napalanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu nie chojrakuj tak, że byś się rozstał. Mąż mojej koleżanki zdradził ją, ona długo się z tym borykała, ciągłe płacze, awantury, aż stwierdził, że jak ma tak dalej być to koniec. Wyprowadziła się, przyszedł na klęczkach. zachowałeś się niefajnie i jeszcze się buntujesz, a napisałeś, że masz refleksję, dlaczego posunąłeś się tak daleko, no i do jakich wniosków doszedłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TypiarzzTypowa
Widzę postów trochę obrodziło... Po kolei: W sumie napisałem już wszystko na temat co myślę, i tyle. Nie szukam to jakiegoś wsparcia czy pochwały, szanuję że ktoś ma inne zdanie. Osobiście znam wiele różnych przypadków, różnych dziwnych akcji, sytuacji, zdrad większych i mniejszych. Jak świat światem nie słyszałem żeby naprawdę po takiej akcji ktokolwiek się rozchodził, czy nawet separację robił. No chyba że w gimnazjum jakimś. A nie obracam się w jakichś patologicznych kręgach, tylko wśród normalnych ludzi. @ multi komentarze Tak jak kilka osób zasugerowało, również uważam, że wiele z tych komentarzy robiących z tej sytuacji monstrualną i niewybaczalną zdradę pisała jedna i ta sama osoba. Widać po prostu. Ale nie przeszkadza mi to. @ chojrakowanie Nie chojrakuję, tylko piszę jak uważam. Powiem szczerze że nawet za bardzo nie obawiam się że żona się dowie o tym, bo znam ją na tyle, wiem że daleko jej do dewoty żeby ryczała, żądała separacji itd. Tak moim zdaniem mogą się zachowywać po takim niczym osoby niezrównoważone emocjonalnie, patologicznie pojmujące wierność, stosując przy tym system zero-jedynkowy, niepewne własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuch facet! Pogratulować żonie! Pod wpływem takiego napięcia i podniecenia wycofał się, odmówił. Mimo, że był pod wpływem alkoholu, a wiadomo jak taki stan upojenia wpływa na człowieka. Tak trzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksu nie było, nikt o tym nie wie, koleżanka też siedzi cicho. olej temat, co tu roztrzasać. Mogles sie nie miziać z nia ale roznie w życiu bywa. Za rok sie spotkasz z kolezanką to sie będziecie z tego śmiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między białym a czarnym jest wiele szarego. Nigdy nie należy stawiać sprawy że jest tylko tak lub siak, że wierny albo niewierny, zły albo dobry, kocha albo nie kocha. Diabeł tkwi w szczegółach, mówię wam to jako doświadczona kobieta przed emeryturą, która niejedną sytuację przeżyła. Mam znajome które burzyły małżeństwa tylko z powodu domysłu, nigdy nawet nie dowiedziały się czy się aby nie mylą co do męża. Były chore z zazdrości, każde spóźnienie to podejrzenie romansu. Także nawet nie trzeba czasem całować żeby zniszczyć związek. Tylko czy to jest normalne? Odpowiedźcie sobie sami kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki_sobie_ gość
Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak umawianie się z koleżankami żony :) Na piwo czy drinki facet chodzi z kolegami - jedynie w sprawach służbowych (biznesowych) można spotkać się z kobietą w lokalu - może być drink lampka wina itp i koniec. Piszę o tym by zwyczajnie unikać takich sytuacji - i nie zwracaj uwagi na to pieprzenie samotnych czy sfrustrowanych mocherów, które tęsknią za taką "przygodą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej ma żona, która pewnie jak każda baba obgaduje Cię z tą pseudo przyjaciółką. Ale jej nazwać przyjaciółką nie można i chyba to prawda, że najlepszym przyjacielem kobiety może być mężczyzna, bo baby jak baby często są zazdrosne i nawet do takiego świństwa zdolne. Szkoda, że nie pomyślałeś o żonie, że dostała już cios od przyjaciółki i jeszcze od Ciebie, bo dałeś odczuć przyjaciółeczce, że na nią lecisz. Żenada, twoje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak: zadzwoń do panny i przeproś, powiedz, ze po pijaku straciłeś hamulce i potraktowałeś ja jak zwykłe ścierwo i dlatego ją przepraszasz bo nie masz o niej takiego zadania, wiesz ze to się już nie powtórzy i ze wiesz ze jej z tym głupio bo na pewno nie jest takim czymś:-) po tych słowach ,zrobi jej się chujowo i przyzna ci rację, że to się wymsknęło i tyle. Poproś aby mimo tego co oboje teraz czujecie, nie spotykała się już z żoną bo przecież to będzie obłudne. NIe chcesz zony ranic wiec jej tego nie powiesz ale "karą" za to wiejskie zachowanie niech będzie porzucenie ew. dalszych waszych, rodzinnych relacji. To ze zonie nic nie powiesz a nadal będziecie zyc jak dawniej z jej koleżanką będzie podłe bo ty i ta osoba będziecie mieć swój sekret a tego nie powinniście fundować kobiecie, która wam ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racionalist
Drogie panie bądźmy racjonalne. Faceci lecą na inne kobiety, jak mamy fajne przyjaciółki to o nich fantazjują. Żaden nie odmówi sobie okazji do zajrzenia w dekolt, zmierzenia od stóp do głów jak fajnie się ubierze. Facetom ZAWSZE będą się podobać inne kobiety i skrycie będą marzyć żeby je posiąść. Fajnie jest słuchać że jest się tą jedyną w ich głowach ale to tylko takie gadanie nie mające nic wspólnego z prawdą. Wiara w to gadanie to naiwność, a jak widzę naiwnych nie brakuje. Faceci są tacy sami od wieków. Pytanie za 100 punktów jest takie, ile razy do waszych mężów zaczęła w kameralnej sytuacji 1 na 1 kleić się jedna z takich właśnie fantazji? Myślę że 99% z waszych mężów takiej sytuacji nie miało. Więc nie zapędzajcie się z tymi osądami, i wypychaniem na piedestał waszych mężów. Zgadzam się z kimś, że najlepiej takich sytuacji nie prowokować, na przykład nie chodzić na takie spotkania 1 na 1 z płcią przeciwną. Pamiętajmy że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a ludzie pod wpływem chwili potrafią zabić, a co dopiero mówić o pocałunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nachlali się para znajomych poprzytulali trochę, nie seksili sie romansu nie ma. jezus maria koniec swiata normalnie rozwod podzial majatku i sprawa w sadzie o dzici. smiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, jeśli tobie odpowiada, że mąż się "poprzytula trochę" z twoją koleżanką, to nie mam pytań. Zapewne ty się "przytulasz" z jego kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze jest wobec tego wzajemne walenie się po rogach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze że nawet za bardzo nie obawiam się że żona się dowie o tym, bo znam ją na tyle, wiem że daleko jej do dewoty żeby ryczała, żądała separacji itd. Tak moim zdaniem mogą się zachowywać po takim niczym osoby niezrównoważone emocjonalnie, patologicznie pojmujące wierność, stosując przy tym system zero-jedynkowy, niepewne własnej wartości. x Nie trzeba być dewotą, żeby ryknąć na zdradzacza i go odseparować od stołu i łoża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ustalmy, że mam z większością tutaj całkiem inny pogląd na to co się wydarzyło i tyle. Sami tacy przyzwoici i porządni ludzie. Wyszłyście za mąż, albo macie chłopaka i nagle co, jesteście niezłomne, po wsze czasy wierne, niepodatne na jakiekolwiek wdzięki kogokolwiek w jakiejkolwiek sytuacji. Nikt wam się nie podoba i nikt was nie pociąga tylko wasz MEN. Wam by się na pewno nic takiego nie przytrafiło jak mi, na pewno. Śmiech na sali. x A tak, przyzwoici i porządni - w przeciwieństwie do ciebie. Tak, jestem "niezłomna", bo przyrzekałam komuś wierność a słowa dotrzymuję i z gęby cholewy nie robię. "po wsze czasy wierne, niepodatne na jakiekolwiek wdzięki kogokolwiek w jakiejkolwiek sytuacji" i owszem - nikt mnie nie zmuszał to ślubu i zobowiązania wierności. Jasne, że była sytuacja, gdzie fascynował mnie inny mężczyzna, który czynił mi awanse, ale to wszystko - zaprzątał moje myśli, dopóki sobie z tym nie poradziłam. Żadnego lizania i dotykania, nie ma opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonz0
Przeczytałem cały wątek, autorze, duże piwo. Ja bym się nie powstrzymał, też mnie kręci jedna psiapsióła żony i jakby to się wydarzyło poszedłbym na całość. Respect, że się powstrzymałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvhvvhchvjvjv
Z jednej strony ok, bo jednak calkiem w maras nie poszles ale... Troche tak. Kurde ja bym nie mogla zniesc mysli, ze pchales jezor innej babie w usta, ze stanal Ci pindol bo miziala Cie po kroku czy cos... Niby nic a jednak bolalo by bardzo. Tak jak z pornusami, niby kazda z Nas wie, ze maz patrzy, ze mu staje, ze sie jara ale jak zobaczymy na tel czy kompie dowody to serce gdzies tam jakos peka... Zycie w zwiazku jest szalenie trudne! Powodzenia, nie powtarzaj tego wiecej i trzymaj w tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.01.18 niewiele się stało? pocałunek = zdrada, sex= zdrada, pocałunek to nie sex, ale zdrada, rozumiesz już? nie stawiamy na równi pocałunku z sexem, ale zdrada to zdrada. x Dokładnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pocieszaj się, że to jedna osoba - wypowiada się tu co najmniej kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonz0
Kobieto klepiesz jedno i to samo, w ten sam sposób, te same argumenty przedstawione tak samo. Nie rób z ludzi idiotów, wkurza mnie to na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci od wieków...i tym podobne ...ze instynkt..ze dawcy plemników- dajcie se siana albo masz kręgosłup albo jesteś aborygenem. To jak ci księża co dymali dzieci bo ponoc byli prowokowani. Jeżeli k***s wie lepiej kim jesteś to zajdziesz tam gdzie cie zaprowadzi. To ze się oparłeś- w końcu akcji to nie znaczy , ze nic się nie stało. Pomysl jaki byłbyś GOŚĆ jak bys od razu uszanował żonę i jej przyjaciółkę. Może ona się nachlała ale i dowiedziała się o tobie czegoś . Syf u niej i u ciebie- i tak kiedyś pojdziecie do wyra , to tylko kwestia czasu bo wiecie już o sobie ze jesteście łatwi w obsłudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qobita
Najgorsze co może zrobić mężczyzna to po kolei od najgorszego: - Posiadanie drugiej ukrytej rodziny - Regularne wielokrotne romanse - Pojedynczy romans - Regularne skoki w bok - Romans emocjonalny (internetowy, smsowy, wyznania milosci) - Pojedynczy skok w bok - Regularne nieprzyzwoite zachowanie - Pojedyncze nieprzyzwoite zachowanie Nieprzyzwoite zachowanie to właśnie to co zrobiłeś chłopie, czyli dotykanie, całowanie, może chodzenie za rękę z inną kobietą. Łapiesz się na ostatnią pozycję złych rzeczy. Po niej jest już puszczanie głośnych bąków podczas snu :) Tak naprawdę jesteśmy dorośli i złapanie kobiety za pupę czy pocałunek to nie wielkie halo, przecież robiliśmy to już jako małolaci, a nawet ciekawsze rzeczy hi hi. Ale jak jesteś żonaty to po prostu nieprzyzwoite! Niemniej jednak w tym co opisałeś są pewne okoliczności łagodzące, ponadto jeżeli to był jednorazowy wyskok z twej strony czego nie wiemy, wydaje mi się że ogólnie jesteś na wygranej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gonz0 dziś Kobieto klepiesz jedno i to samo, w ten sam sposób, te same argumenty przedstawione tak samo. Nie rób z ludzi idiotów, wkurza mnie to na kafe. x Do kogo piszesz, ograniczona istoto? Ja np wypowiedziałam się tu po raz pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonz0
gość dziś Do kogo piszesz, ograniczona istoto? Ja np wypowiedziałam się tu po raz pierwszy. x A świnie latają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto klepiesz jedno i to samo, w ten sam sposób, te same argumenty przedstawione tak samo. Nie rób z ludzi idiotów, wkurza mnie to na kafe. x kolejny głąb co myśli że pisze z jedną osobą syndrom kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafeteryjne tłuki tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam mało sprawny językowo, więc z analizą cudzych postów też ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widywałam często rozstania z tego typu powodów. Wiele kobiet nie zniesie "przelizania" i obmacywania innej, to proste. Mężczyźni podchodzą do zdrady bardzo luźno, dla kobiet to duża sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonz0
gość dziś gość dziś gość dziś Hahahaha tak na pewno są to 3 wpisy 3 różnych osób które się oburzają hahaha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×