Czy jest tu ktoś...

bo tu nie chodzi tylko o wygląd fizyczny,blondasku:D

kto z kim przestaje taki się staje:P Zacznę pisać oszczędniej:D chociaż uczynię to wbrew sobie;)

No to daleko na takich wypowiedziach nie zajedziemy:)

a jak daleko i jak długo chciałabyś ze mną jechać?:)

oki poddaję się,Wygrałaś:) Bedę pisal więcej a juz na pewno jak wrócę:)

A jednak masz pociąg do niebieskiego:) Jak długo? Najlepiej to do końca:P A jak daleko? To już bardziej względne jest:)

a jak byś chciała bym pisał,ale nie mów ,że Ci jest to obojętne.Powiedz po prostu:) Do końca czego?i powiedz czy tak naprawdę pragniesz tego?:D

Tak, jak masz to w zwyczaju. Nie zależy mi na Twojej sztuczności tylko naturalności:) Tak szczerze? Nie mam pojęcia do końca czego, bo skąd mogę wiedzieć. Znam Cie zaledwie od kilku dni:)

Ani mi nie zależy na pisaniu na siłę,to znaczy z kimś komu jest to obojętne czy będę pisał czy nie:) dlatego zapytałem:) czy jest to Ci obojętne czy nie? to znaczy ja,czy jestem i to moje pisanie.Swoją naturalność gwarantuję bo niczego nie zamierzam udawać:) i znasz mnie więcej niż kilka dni:D

Nie potrafię byc pomarańczowy:D Udawnie mi nie wychodzi jak widać:D

Lubisz być przekorny i postawić na swoim. Trafiasz też precyzyjnie w sedno. To czeka nas albo dobra zabawa albo batalia o swoje;) Dlaczego? Bo ja w swojej naturze mam zadziorność i siłę:)

Nie potrafisz odpowiedzieć tak po prostu chcesz czy nie? To tak boli?:) Chciałbym by czekała nas dobra zabawa z poszanowaniem jednak czyjegoś zdania:)Może właśnie dlatego z Tobą spędzam tyle czasu ,że podobają mi się u Ciebie te cechy:)? Tyle ,że chcę wiedzieć czy Tobie na tym zależy bym pisał i tyle:) Tu i tam?!

i wiesz,tak myslę ,że gdybym teraz odszedł,przestał pisać ,sama byś odczuła ,że coś Ci umknęło,coś odleciało..coś co moglo być piękne,coś czego zabraknie.Pewnie i ja bym tak odczuł:)

To nie wiesz czy mi zależy na pisaniu z Tobą, jak to określiłeś tu i tam? A według Ciebie dlaczego tu jestem? Zwiodła Cię droga dedukcji? Masz dzisiaj zły dzień? Ktoś Cię wkurzył? Dobra, zadałeś konkretne pytanie i dostaniesz konkretną odpowiedź. Tak, zależy mi na pisaniu z Tobą i tu i tam.

ufff,ulżyło mi.Bo mi też bardzo zależy:D no i poco tyle mnie ,,czymałaś" w niepewności?:D

A nie bierzesz pod uwagę tego, że ja mogłabym zniknąć? Zbytnia pewność siebie czasami jest zgubna:)

Za długo ten rejs trwa Clairs

Odczuwasz skutki tej długości ?

Biorę Clairs,biorę to pod uwagę ,że możesz zniknąć.Ale po tym kiedy wiesz jak mnie znaleźć wystarczyłoby powiedzieć ,że znikasz,że nie chcesz już.Przecież tak jest po prostu uczciwie:)Ja bym tak zrobił:)

Odczuwam Clairs:)W ogóle chyba wszystko za bardzo odczuwam:D;) 4 miesiące na morzu to człowiek ma powoli wszystkiego dość:D a później z kolei morza będzie brakować:D

Czyli, taki paradoks. Niby w przyrodzie jest równowaga ale czasami lekko zachwiana:) I nie pomagają wyprawy na ląd? Zapewne to tylko taka namiastka tego czego byś chciał:)

tak gościu;):P

Kłopoty z podpisem udzieliły mi się od Ciebie;)

1

1

1

za często wylogowujesz się:D

Na pomarańczowo w ogóle się nie loguje tylko trzeba za każdym razem wpisywać login Sherlocku:)

o ile nie pisze się na innym temacie jako gość:D

o teraz jakoś szybciej chodzi:D