Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bruno Shatyn

Kaczka na taczkę czyli WYBORY WYBORY...archiwum4

Polecane posty

Gość gość
no właśnie widać jak na dłoni łajdackie oszczerstwa antykaczystów. "kaczyński resortowym dzieckiem był bo jego rodzice dostali mieszkanie". x na to są obiektywne dowody a co do oszczerstw to sobie popatrz jakie oszczerstwa wygłaszają zwolennicy PIS w stosunku do Jadwigi Staniszkis kiedy tylko ośmieliła się za coś Jarka skrytykować. Jesteś do bólu stronniczy i prawdopodobnie opłacany bo aż niemożliwe żeby być tak obłudnym albo głupim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan Cyba należał do P.O. pare lat wcześniej i został z niej wyrzucony na lata przed "zamachem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jednej wypowiedzi zarzucasz innym że są potomkami ubeków a sam piętnujesz rzekome oszczerstwa wobec Kaczki. Zdecyduj się bo logiki w tym brak. Sam stosujesz emocjonalnie wzmożony kretynie, retorykę którą krytykujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pan Cyba należał do P.O. pare lat wcześniej i został z niej wyrzucony na lata przed "zamachem". " x a masz jakiś dowód na to "wyrzucenie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W jednej wypowiedzi zarzucasz innym że są potomkami ubeków a sam piętnujesz rzekome oszczerstwa wobec Kaczki. Zdecyduj się bo logiki w tym brak. Sam stosujesz emocjonalnie wzmożony kretynie, retorykę którą krytykujesz " x ale ci którym to zarzucam to ich resortowe pochodzenie jest ewidentne i udowodnione (np rodzice pana petru w stanie wojennym wyjechali sobie do zsrr do placowki nadzorowanej przez gru) ich pozycja wśród nomenklatury też a wobec kaczyńskieto to są zwykłe pomówienia nie poparte żadnymi dowodami a pomówieniami tak żałosnymi jak to że "dostał mieszkanie w warszawie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"na to są obiektywne dowody" x no to poproszę o te dowody. bo to że ktoś dostał mieszkanie i pracował na uniwersytecie żadnym dowodem nie jest. ale wy macie tylko takie pomówienia a nie żadne dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zadanie mają tylko jedno: chronić prezesa PiS. " x no a jakie ma wyjście skoro nasyła się na niego morderców? gdyby nie ta ochrona to ryszard cyba zabiłby go tak jak zabił marka rosiaka. przecież cała wasza strategia to wzbudzanie takiej nienawiści do niego żeby "antypisowcy" gotowli byli go szarpać zębami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chory człowiek opanował ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shatyn, nie dziwi Cię, że kiedy coś się w Polsce ważnego dzieje, to pani premier albo robi zakupy, albo wyjeżdża z kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie, że żadnym dowodem nie jest fakt, że inni AKowcy szli do piachu a Rodzice pana Kaczyńskiego dostali ogromne mieszkanie w zrujnowanej Warszawie. To czysty przypadek taki jak ten, że innych AKowców wyrzucali z pracy a Rodzice pana Kaczyńskiego pracowali w stolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rafał Ziemkiewicz niejednokrotnie udowadniał, że potrafi być bardzo bezpośredni w wyrażaniu swoich opinii na tematy budzące kontrowersje. Prawicowy publicysta w mocnych słowach skomentował wątpliwości dotyczące programu "Rodzina 500+", któremu opozycja zarzuca brak wsparcia dla matek samotnie wychowujących dzieci. Rafał Ziemkiewicz uznał, że kobieta, która znalazła się w takiej sytuacji, uprawia "kłusownictwo seksualne". X Ten to ma bałagan pod kopułką. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaa, więc dowodem na to że kaczyński to "resortowe dziecko" nie jest to że jego rodzice mieli jakiekolwiek związki z "resortem" tylko to że nie został przez komunistów zabity a normalnie żył i pracował. x no taktycznie to by pasowało do waszej wizji świata że "dobry akowiec to martwy akowiec".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy komendant Straży Granicznej przez pięć lat inkasował wysoką dyrektorską pensję w SG, choć nawet nie musiał przychodzić do pracy - ustalił dziennikarz portalu tvn24.pl. Potem odszedł na mundurową emeryturę. Teraz wrócił do służby. Jak to możliwe? X Od kwietnia 2010 roku do kwietnia 2015 roku major Łapiński przebywał w dyspozycji komendanta głównego SG" - wyjaśniło nam biuro prasowe MSWiA. Z dalszej części odpowiedzi wynika, że 4 kwietnia 2015 roku na własną prośbę odszedł na emeryturę. Co oznacza sformułowanie "przebywał w dyspozycji komendanta"? "To gotowość do wykonywania zadań powierzanych. Wyklucza możliwość podjęcia innej pracy" - brzmi odpowiedź MSWiA. Wysłaliśmy pytania do samego komendanta Marka Łapińskiego, czy i jakie obowiązki powierzono mu, gdy przebywał przez pięć lat "w dyspozycji". "Biuro Kadr nie posiada informacji, by major Marek Łapiński miał powierzone zadania służbowe, przebywając w dyspozycji" - odpisała nam w imieniu szefa podporucznik Joanna Rokicka. Prościej tłumaczy to nasz rozmówca, doświadczony oficer. - Nic nie robił, nie musiał nawet przychodzić do pracy. Chyba, że wezwałby go komendant główny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego się po postprlowcach należało spodziewać zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie, że tylko AKowcy zamieszani w resorty siłowe komunistycznego państwa szli do piachu. Tych niezamieszanych AKowców nagradzano mieszkaniami i pracą. Inne rozumienie tego faktu to fałsz i kłamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Życzę dużo sukcesów polskiemu rządowi i nie chcę być tutaj prorokiem, ale chcę powiedzieć, że niezależnie z której strony byłaby wymierzona niegodziwość w stronę Polski, to pani premier i cały naród polski mogą liczyć na wsparcie Węgier x — powiedział Viktor Orban podczas wspólnej konferencji prasowej z Beatą Szydło, do której doszło w Budapeszcie. " x chyba sie shatyn popłacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cios dla Shatyna bo on myśli, że Orban jest demokratą i liberałem a więc będzie przeciw panu Kaczyńskiemu i PiSowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to szczęście, że potęga Wegier nas obroni przed UE i KODem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, no faktycznie powód do dumy, że Węgry mamy za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękujemy panie Orban!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale polityka socjalna kosztuje, a Węgry w 2010 roku były niemal bankrutem. Wyjściem okazały się podatki. Rząd podniósł VAT do 27 proc., ostatnio chciał opodatkować internet, ale wycofał się z tego pomysłu po ostrych protestach. Zaraz po przejęciu władzy wprowadzono podatek bankowy, ale ostatnio rząd zapowiada jego regularne obniżanie. Choć budżet zyskał na nim w przeliczeniu ok. 30 mld złotych, to liczba udzielanych kredytów spadła o 30 proc. Oprócz tego wzrosły opłaty za prowadzenie konta, karty płatnicze, prowizje od wypłat z bankomatów. Węgrzy znają także podatek od hipermarketów, ale na razie skończyło się na pomyśle, bo planowane zmiany ostro skrytykowała Komisja Europejska. Rząd zapowiada jednak, że nie wycofuje się z tego pomysłu. X I tak dalej, i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ups chyba kodowcy blokują topik bo się rozwija nie po ich myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomiędzy politycznymi zmianami na Węgrzech i w Polsce nietrudno zauważyć szereg podobieństw. Bloger Marton Gulyas przestrzega: - Nie będzie negocjacji w jakiejkolwiek sprawie.(...) Oni będą podążali własną ścieżką, żeby zmienić wasze społeczeństwo tak bardzo, jak nasze zostało zmienione. X Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orban i demokracja, niezły żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orban zmienia media Jednym z pierwszych powodów ulicznych demonstracji była nowa ustawa medialna, która powołała wybieraną przez parlament Radę ds. Mediów. Ma ona prawo wymierzać mediom dotkliwe kary za "niewyważone politycznie" publikacje. - Zrobili to, aby sterować mediami. Stworzyli tubę propagandową, publiczne media stały się środkiem ich przekazu - wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Peter Juhasz, współorganizator protestów przeciwko rządowi Orbana. Ustawa medialna - jak stwierdził - uszczupliła wolność mediów. - Po zmianie w Trybunale Konstytucyjnym i samej konstytucji powodów, by demonstrować, było więcej - dodł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rok od objęcia władzy, po 9 dniach debaty, bez konsultacji społecznych Fidesz uchwalił nową konstytucję. - To prawda, że nie było wielkich konsultacji - przyznał jeden z wiceszefów Fideszu, Gergely Gulyas. - Sprawa dotyczyła tego, co może zrobić partia, która zdobyła 2/3 miejsc w parlamencie: czy może wykorzystać polityczne poparcie do zmiany konstytucji. Odpowiedzią Fideszu było: tak, można użyć tego poparcia do przeprowadzenia zmian. „Za waszą i naszą demokrację”. Kilkuset węgierskich studentów przeciwko PiS Około 200 osób... czytaj dalej » Konstytucja Orbana zastąpiła tę z 1949 roku, znowelizowaną tylko w 1989 roku. Nowa konstytucja i jej późniejsze poprawki nie wszystkim się podobały. Ludzie ponownie w sprzeciwie wyszli na ulicę. Prezes Forum Jedności Obywatelskiej Laszlo Csizmadia również brał udział w demonstracjach. Manifestował poparcie dla rządu Orbana i zmiany konstytucji. - Zmiany sprawiły, że liberałowie i socjaliści stracili wpływy, więc zaczęli prosić Unię Europejską o pomoc. Unia zaczęła atakować nową konstytucję, a Orban musiał jej bronić - wyjaśnił. Dodał, że zwolennicy rządu w 2012 roku zorganizowali manifestację, w której wzięło udział pół miliona ludzi. Pod naciskiem Brukseli parlament wycofał się z jednej z poprawek, która zabraniała prowadzenia kampanii wyborczej w mediach komercyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Trybunał Konstytucyjny to tylko fasada" Nowa konstytucja to także nowa rola dla Trybunału Konstytucyjnego, którego uprawnienia zostały znacząco ograniczone. Zmiany w TK - jak przekonuje prawnik i były Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Majtenyi Laszlo - wynikały z tego, że TK był ważnym elementem trójpodziału władzy. Rząd, chcąc sięgnąć po więcej, musiał zmarginalizować ten organ. Parlament wyłączył spod orzecznictwa TK m.in. ustawy okołobudżetowe i podatkowe. Razem z nową konstytucją anulowane zostały wszystkie orzeczenia sprzed 2012 roku. Były premier Belgii znów o Polsce. Tym razem przeróbka zdjęcia Poseł PE i były... czytaj dalej » Prezes węgierskiego Trybunału Barnabas Lenkovics nie krytykuje tych zmian. Twierdzi nawet, że sędziowie nie mogą mieć większej władzy niż wybierany w wyborach parlament, bo "to jest zagrożenie dla demokracji". - Trybunał Konstytucyjny to tylko fasada niezbędna, by legitymizować władzę - uważa z kolei Balint Magyar, socjolog, opozycjonista w czasach komunizmu. Dodaje, że dzisiaj TK praktycznie nic nie znaczy. W ciągu 6 lat rządów Fidesz wybrał 11 z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce "jak u nas" Marton Gulyas prowadzi politycznego wideobloga o Węgrzech, ale śledzi także wydarzenia w Polsce. W rozmowie z reporterem TVN24 powiedział, że "to szokujące", jak bardzo ostatnie decyzje polityczne Prawa i Sprawiedliwości przypominają to, co działo się na Węgrzech. - Jeszcze bardziej jest to przerażające, gdy porównasz tempo tych zmian - powiedział, wyjaśniając, że rząd Orbana w pół roku przeprowadził tylko jedną zmianę - w mediach. - Węgry stały się wielkim przykładem dla waszego rządu, ale wasz rząd jest jak wybitny uczeń, który stara się przerosnąć Orbana, wprowadzając zmiany w znacznie krótszym czasie niż on - wyjaśnił. "Tusk wiedział, jakie złośliwości chce prawić" - PiS stosował... czytaj dalej » Prof. Majtenyi Laszlo nie pozostawia złudzeń wobec państwa Wiktora Orbana. - To nie jest demokracja. To jest coś innego. Wiele razy już mówiłem, że Orban jest niebezpieczny dla europejskich demokracji, bo może stać się przykładem dla liderów innych środkowoeuropejskich i zachodnich państw - powiedział. Zdaniem dziennikarza Ferenca Laszlo, sam premier nie planował tak daleko idących zmian. - Orban po prostu obrał kierunek i uświadomił sobie, że z naprzeciwka nic nie nadjeżdża, więc wcisnął gaz do dechy i parł naprzód - wyjaśnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniądze od rządu za posiadanie dzieci Zwiększać popularność Fideszu ma aktywna polityka prorodzinna. Małżeństwa mogą podpisać umowę z rządem, w której zobowiązują się do posiadania dwójki dzieci w ciągu 8 lat. W zamian od razu tylko na kupno mieszkania lub domu otrzymają równowartość 36 tys. złotych. Druga opcja to równowartość ok. 140 tys. złotych za troje dzieci w ciągu 10 lat. - Myślę, że to dobry pomysł. Chcemy z niego skorzystać - powiedział Wojciech Ząbek, Polak mieszkający w Budapeszcie, zaręczony z Węgierką. Jednak finansowe wsparcie podlega zwrotowi w razie niewywiązania się z umowy. Podatki lekiem na wszystko 90 minut debaty o Polsce. Wcześniej Szydło porozmawia z Schulzem Wiceszef KE Frans... czytaj dalej » Ale polityka socjalna kosztuje, a Węgry w 2010 roku były niemal bankrutem. Wyjściem okazały się podatki. Rząd podniósł VAT do 27 proc., ostatnio chciał opodatkować internet, ale wycofał się z tego pomysłu po ostrych protestach. Zaraz po przejęciu władzy wprowadzono podatek bankowy, ale ostatnio rząd zapowiada jego regularne obniżanie. Choć budżet zyskał na nim w przeliczeniu ok. 30 mld złotych, to liczba udzielanych kredytów spadła o 30 proc. Oprócz tego wzrosły opłaty za prowadzenie konta, karty płatnicze, prowizje od wypłat z bankomatów. Węgrzy znają także podatek od hipermarketów, ale na razie skończyło się na pomyśle, bo planowane zmiany ostro skrytykowała Komisja Europejska. Rząd zapowiada jednak, że nie wycofuje się z tego pomysłu.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orban pragmatyk. Zbliżenie z Rosją Gromy z Brukseli spadły na Budapeszt także za zbliżenie z Kremlem. W samym środku kryzysu na Ukrainie Wiktor Orban podpisał z Rosjanami umowę kredytową na budowę dwóch reaktorów w elektrowni atomowej w Paks. Zdaniem polonisty i wykładowcy uniwersyteckiego Gabora Gagziego, Orban zmienił podejście do Moskwy z "ideologii rezerwy do pragmatyzmu". - Orban uważa siebie nie tylko za węgierskiego polityka, ale za gracza europejskiego, który może rozgrywać Unię Europejską i Putina - stwierdził dziennikarz Ferenc Laszlo. - To bardzo ryzykowna gra. Putin jest ryzykownym graczem. Węgierska droga dla Polski? "The Economist": skarcenie polskiego rządu to raczej test dla Unii Europejskiej niż dla PiS "Skarcenie Polski... czytaj dalej » Wiktor Orban ostatnio dużą popularność zdobył dzięki zdecydowanemu stanowisku wobec fali uchodźców z Bliskiego Wschodu. Kolejnym powodem popularności premiera jest brak politycznej alternatywy. Rozdrobniona lewica nie stanowi żadnego zagrożenia dla Fideszu. W 2014 roku partia ponownie wygrała, zdobywając większość 2/3 w parlamencie. Tym razem wybory odbyły się zgodnie z nową ordynacją wyborczą: niemal o połowę zmniejszono liczbę miejsc w parlamencie i na nowo wytyczono okręgi wyborcze. Pomiędzy politycznymi zmianami na Węgrzech i w Polsce nietrudno zauważyć szereg podobieństw. Bloger Marton Gulyas przestrzega: - Nie będzie negocjacji w jakiejkolwiek sprawie.(...) Oni będą podążali własną ścieżką, żeby zmienić wasze społeczeństwo tak bardzo, jak nasze zostało zmienione. Rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs, pytany o to, czy Polska powinna podążać ścieżką Węgier, odpowiada: - Węgierski rząd nigdy nie doradza innym rządom w sprawie obierania kierunku. Wierzymy, że mieliśmy rację 5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×