nie chcę zapraszać dzieci siostry na wesele

nie sluchaj tych zasciankowych polaczkow co tylko mowia: to wypada tamto nie wypada! rob co jest godne z twoim wlasnym sumieniem. nie lubisz dzieci nie zapraszaj!

Ja uwazam ze autorka ma racje To jej slub i ma prawo zaprosic kogo chce. Tez nie lubie dzieci i nie jazdy musi he lubic zwlaszcza nie swoje...Skoro zostalo ustalone ze wszyscy sa zaproszeni bez dzieci to uszanowac decyzje autorki . Porozmawiaj z siostra ze zaproszenie jest bez dzieci; jesli nie fociera przyjecie odbedzie sie bez siostry. Siostra ma chyba problem zrobila sobie 3 i teraz wszyscy maja je uwielbiac. Na slub Mojej kolezanki przyjechala rodzina meza z Francji. Dzieci zostaly z opiekunka w Polsce na pare godzin i nic im sie nie stalo. Siotra chce na Tobie wymusic zmiane decyzji a to jest nie fair bo yo jrst Twoj slub.

08:57 no i dobrze. Dzieci rodzonej siostry, to najblizsza rodzina.

autorka to wstretna materialistka, kalkuluje że dostanie od siostry 300 zł i jej sie nie zwróci, szczyt cha/mstwa. Ja jakbym robiła skromny ślub to jak nie zapraszam dzieci siostry to tym bardziej nie zapraszam przyjaciolki, tylko najblizsza rodzinę!

Haha no nie moge. Jakbym miala kobieto zyc pod dobre obyczaje to bym musiala wlasnego zdania nie miec a nie chce tak jak Ty ograniczac sie obyczajami...nie mam ochoty-nie zapraszam. No tak....ale dobry obyczaj nakazuje, zeby rodzinka nie obgadala a bron boze sie nie obrazila bo jest nie po ich...wroc do swojego sredniowiecza. Dziewczyna sama oplaca i z powodu obyczajow nie ma miec prawa wyboru kogo chce w tak waznym dniu na swoim weselu? To raczej Ty jestes ograniczona przez swoje smieszne obyczaje.

ja tez zauwazyłam że cha/mowa i materialistka! pisała że dacie jej 10 tys to zaprosi, czyli chodzi o kase a nie o dzieci. Pwnie bogatych wujów zapraszasz wsiuro!

Widzę że tutaj znajdę specjalistke od kwok.Żałosna rura

Tutaj nie chodzi o obrażanie się. Komuś po prostu robi się ogromną przykrość przez takie zachowanie jak autorki. Zresztą coraz wyraźniej widzę, że żadne wesele się nie szykuje.

No tak. U was pewnie jak u rumonow...tamburyno i kupa ganiajacych dzieci na kazdej imprezie. 100 wolalabym przyjaciolke z mezem niz dzieci brata na swoim slubie. Kwokom kafe tak ciezko pojac ze ktos moze nie chciec, nie lubic przebywac z dziecmi i to w swoim najwazniejszym dniu. I ze wcale to nie wynika z kalkulacji tylko z niecheci do tych malych potworow.

Ja na miejscu twojej siostry nie przyszłabym wcale na to wesele . Dzieci siostry to też najbliższa rodzina jak dla mnie . Poczułabym się lekko zażenowana całą sytuacją . Inna sprawa , przyjaciele bliżsi są niż dzieciaki twojej siostry , rodzina powinna być ważniejsza od przyjaciół . Skąpa jesteś bardzo , bo po co prosić dzieciaki jak trzeba by było kasy wydać a i tak ich rodzice więcej kasy nie dadzą , gdyby dała 600 zł to pewnie byś zaprosiła . Widocznie idealne przyjęcie ważniejsze niż rodzina . Ale to twoje , rób jak chcesz , siostrze powiedz co myślisz ,jak nawet sie obrazi to i tak dla Ciebie niewielka to będzie strata :-)

Oczywiście można zrobić jak się chce, ale nie wyobrażam sobie dobrych relacji w przyszłości pomiędzy siostrami po czymś takim.

ja bym sie wkurzyła jakby siostra nie zaprosiła moich dzieci a zaprosiłaby swoją kolezaneczke, no bez jaj!

Alkoholu autorka też pewnie nie postawi na stół gościom, bo się ktoś upije:-P i nie daj Boże jeszcze zacznie śpiewać :-D Wesele się popsuje:-D ojej hahaha.

oj jakie straszne że ktos bedzie zachwycał się dzieckiem siostry a nie bedzie zachwycał się kiecką młodej, straszne!

Nie znosze tak nietaktownych odob jak Twoja siostra.Bo i tu matki polki sadza ze ich cudami musza sie wszyscy zachwycac.Mam 3ke dzieci i ROZUMIEM ze ktos sobie zyczy doroslych na SWOIM SLUBIE I WESELU. Tylko proste babska beda sie buntowac i obgadywac.Moja siostra ny zrozumiala na pewno a co zrobic z Twoja..Pogadaj jeszcze raz i powiedz stanowczo.Jak sie obrazi trudno.Ona i Twoja matka chca na Tobie wywrzec presje i postawic na swoim a Twoje zdanie na Twoim weselu je nie obchodzi.I kto tu jest chamem- na pewno nie Ty powodzenia

Masakra. Jak ja sie ciesze ze nie mam takich krow rozplodowych w rodzinie jak wy. Tylko normalne trzezwo myslace kobiety ktore obiektywnie potrafia podejsc do sytuacji i nie narzucaja nikomu towarzystwa swoich szczeniakow. Gdzie trzeba malzenstwa przychodza same. Nie wiem spod jakiego kamienia sie wzielyscie...na stype tez bierzecie dzieci robicie kinderbal z animatorka? To sie leczy serio.

Nie znosze tak nietaktownych odob jak Twoja siostra.Bo i tu matki polki sadza ze ich cudami musza sie wszyscy zachwycac.Mam 3ke dzieci i ROZUMIEM ze ktos sobie zyczy doroslych na SWOIM SLUBIE I WESELU. Tylko proste babska beda sie buntowac i obgadywac.Moja siostra ny zrozumiala na pewno a co zrobic z Twoja..Pogadaj jeszcze raz i powiedz stanowczo.Jak sie obrazi trudno.Ona i Twoja matka chca na Tobie wywrzec presje i postawic na swoim a Twoje zdanie na Twoim weselu je nie obchodzi.I kto tu jest chamem- na pewno nie Ty powodzenia

09:22 od kiedy bankiet sztywniaków nazywany jest weselem? Nie rozśmieszaj mnie, poza tym dawno nie widziałam tak chamskiego komentarza, tak prostackiego jak Twój. Nie potrafisz wyrazić tego samego w innym bardziej kulturalnym stylu?

9:29 bankiet sztywniakow? Lecz sie sie krowo

Apel do tych (chociaż obstawiam, że to jedna osoba pisze) wyzywających matki od kwok i krów, a ich dzieci od szczeniąt, ludzie miarkujcie się. Czy to tak trudno, czy nie stać was na odrobinę wysiłku intelektualnego aby skrytykować moje zdanie bez wyzwisk, wyszydzania, poniżania? Przecież was nie można puszczać między ludzi :-D :-P na podstawie tego co piszecie.

A dajcie spokój. Przecież autorce nie chodzi o to, ze dzieciaki będą się nudzić, ze trzeba dla nich animatora itd... jej chodzi o to, ze dzieciak koperty nie przyniesie a trzeba za niego zapłacić. Zrobiła już kalkulację w jednym z postów i szybciutko wyszło jej, ze zaden dzieciak na "weselu" jej się nie opłaca. Nie omieszkała też oznajmić nam ile siostra dała w kopercie bratu:O (żenujące) Powiedz ile ty mu dałaś, sknero. Byłoby tam dwanaścioro dzieciaków, więc na serio myślisz, ze one by się tam nudziły? Taka banda raz dwa wymyśliłaby sobie zajęcie. No ale ty piszesz, ze wolisz w to miejsce zaprosić sześcioro dorosłych (czyt. przyniosą kopertę) Nara wariatko

Idzcie leczyc sie na macice bo na leb juz za pozno. To ze waszym zyciowym osiagnieciem bylo dac sie zalac jakiemus frajerzynie i wypierdziec mu dzieciaka to nie znaczy ze kazdy ma to w ambicji. Swiat nie kreci sie wokol bachorow,kupek,kaszek i kolek oraz innych p*****l.

09:47 tak mi przykro, ale Twoje schorzenie jest nieuleczalne. Lekarz.

Jak mozna byc tak podlym?? Bedziecie tu poziom wypowiedzi krytykowac a same wciskacie swoje dzieci innym.ONA MA PRAWO MIEC WYBOR KUMACIE BAZE?? To wy macie sie dostosowac!!5 godzin to czas kiedy dzieci bez szkosy mizna z kims zostawic.Nie pasuje wam nie przychodzcie.Proste. Jak to sie dzieje ze ja mam trojke dzieci i to kumam,akceptuj**** nawet moze i pochwalam a te nawet ciut luzu w glowie i w kolo macieja- ma zapraszac z dziecmi i kropka.Nie ona ma sie db bawic. Alkohol i dzieci na weselu to nie OBOWIAZEK.Nie umiecie sie bez wody i chmary dzieci bawic?!PUSTAKI

Byłam po stronie autorki, dopóki nie napisała o tym, ze dzieci jej sie nie opłacą na tej nasiadówce (weselem tego nie nazywajmy) Trochę to świństwo z twojej strony, autorko.

Oceniacie własną miarą- kasa i dzieci. Ona o tym nie pisała.Załamuje mnie, że aż tak wielu kobietom po urodzeniu dzieci coś się przepala we łbie i uważają, że inni mają czuć się szczęśliwi wtedy kiedy obok są ich dzieci, nawet kuźwa na własnym weselu. rzyg

Autorka wcale nie musi zapraszać rodziny :-D takie ma prawo. Po co zapraszać rodziców, rodzeństwo? Za dużo zjedzą i wypiją, a za mało do koperty włożą, hahaha. Najlepiej niech weźmie ten ślub i nie robi żadnego problemu z weselem. Przecież goście też muszą wydać na strój, fryzjera, na drogę, na kwiaty, na prezent. Im tym bardziej nie opłaca się inwestować w taki bankiet. Goście nie idźcie na wesele, najwyżej panna młoda się obrazi, ale co tam, może wcale nie lubicie wesel i to tyle kosztuje. Macie takie prawo :-D Macie prawo nawet nie lubić panny młodej :-D

Autorka jest jakaś nawiedzona , nie piszmy już . Pewnie w ciążę zajść nie mogła i tyle bo po co na tym forum by pisała , żeby dokopać matkom tylko . Autorko pisz gdzie indziej .

Autorko, a co zrobisz jeśli okaże sie,że w kopertach dostaliście mniej niż wydaliście na tę stypę? hahahahahaaaaa

Nie jestem autorką tylko obiektywną osobą. To wy baby kalkulujecie nie Ona. Moge sie zalozyc ze jestescie z serii-kp do 5r.z, wakacje bez dzieci przez 3xni to wyrodne rodzicielstwo i praca zawodowa plus dom i rodzina-utopia. Juz was widze na weselach- nazrec sie, nachlac i dzieci blakajace sie do 24 po sali a mamusia i tatus wodeczke pija. Dla mnie to wy sie leczcie nie autorka