kos87 0 Napisano Lipiec 31, 2016 Hejka. Niestety u mnie negatywny wynik testu :( Do lekarza dopiero po 15.08 :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Lipiec 31, 2016 Przykro mi kos:-( ja juz do tej iui podchodzę z dystansem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 31, 2016 Przykro mi :(. Kiedyś wierzyłam, ze po IUI sie zachodzi w ciążenia, teraz w to watpię. Ale moja koleżanka zaszła po pierwszym razie, wiec miałam duże nadzieje. Podejdę do 2 próby, jak sie nie uda to trudno, widać nie jest dań emo zostać mama ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Lipiec 31, 2016 Gość nie załamuj się. Wszystko będzie dobrze będziemy mamusiami. Musimy byc dobrej mysli. W najgorszym wypadku czeka nas in vitro, które zazwyczaj sie udaje. Nie możemy się poddawać. Chociaż Cię rozumiem, że przychodzą chwile zalamania i wątpliwości bo ja tez tak mam :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kos87 0 Napisano Lipiec 31, 2016 Niestety na obecna chwile nasz stan finansowy nie daje mozliwosci InVitro :( więc albo dalej proby albo poddanie sie i czekanie na cud... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Frisa Napisano Sierpień 2, 2016 5 dni po inseminacji, czuję się normalnie. Czasem coś zaboli w brzuchu, ale pewnie to przez stymulację. To czekanie jest okropne. Jadę na parę dni to zajmę głowę czymś innym. Pozdrawiam i miłego dnia dziewczyny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 2, 2016 Frisa trzymam kciuki. Ja dzisiaj wzięłam ostatnią tabletkę lametty w piatak ide ustalić termin inseminacji, a jak tam inne dziewczyny?? Co u was? Kos kiedy następna próba, malinowa ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kos87 Napisano Sierpień 3, 2016 marta597 hejka. Nie wiem kiedy następna próba. nie mam już na to sił, fakt że nie płacę za to ale już psychika. Sam fakt, że wiedząc, że pęcherzyk pęka a nic nie ma to już daje do myślenia :-( Tobie życzę powodzenia :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 3, 2016 Ja jutro biorę ostatnio tabletkę clo i zarazem mam wizytę w klinice. Jak dobrze pójdzie to IUI będę miała pod koniec następnego tygodnia. Jak wyniki męża sie nie polepsza to nie podejmiemy próby, bo to bez sensu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa1270 Napisano Sierpień 3, 2016 Kos nie odpuszczaj, tym bardziej jak nie płacisz za to. Jakąś szansa nawet troszkę większą zawsze masz. Jak widzisz nie jesteś sama z takim problemem. Ja odliczam dni kiedy znów będę mogła zacząć. narazie zostało mi jeszcze 15 tabletek antykoncepcyjnych na zablokowanie jajników w tym miesiącu i w następnym znów podchodzę, ale nie ukrywam też miAłam załamanie i nurtowaly mnie pytania czy jest sens... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 3, 2016 Ja dzisiaj powiem wam dziewczyny przechodzę kryzys. Chce mi sie płakać i zastanawiam sie czy to ma sensu. W pracy dowiedziałam sie że juz druga koleżanka jest. W ciąży:( po prostu odstawiam tabletki anty i zaszła:((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa1270 Napisano Sierpień 3, 2016 Marta wiem jak to jest, bo moje wszystkie koleżanki są w ciąży lub niedawno urodziły. Ehh co zrobisz? Też za każdym razem przechodzę kryzys. Nie to że się z nimi nie cieszę. Tylko chodzi o ten ból starań i niepowodzenia. Głowa do góry :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia2206 Napisano Sierpień 6, 2016 Cześć dziewczyny:) jestem tu u was nowa. Zdecydowałam się napisać ponieważ jedna z was leczy się w tej samej klinice i u tej samej Pani dr:) marta597 zgadzam się z twoją opinią w 100%. Jestem świeżo po 2 IUI. Miałam jajeczka po obu stronach a zabieg był robiony przed pęknięciem po 24h Pani doktor kazała nam jeszcze w domu poprawić :) czuję się normalnie a przy pierwszej IUI czułam się fatalnie, ból brzucha piersi senność MASAKRA Pozdrawiam ciepło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 6, 2016 Kasia 2206 jak długo leczysz sie u dr ? Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Kiedy będziesz testować? Ja w poniedziałek nam 2 iui. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2016 Z tego co czytam, to większość miała na niepeknietym pęcherzyku, a ja miałam na pękniętym. Sama nie wiem czy to ma jakies znaczenie :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kos87 0 Napisano Sierpień 7, 2016 Hejka,co tam u Was dziewczyny? Jakieś zmiany? U mnie bez zmian,nastroj taki sobie. Chyba sie poddałam,nie mam więcej pomysłu co mozna zrobic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 8, 2016 Czesc kos ja dzisiaj po drugiej iui na nie pękniętym pechedzykach mam ich,az trzy wiec czekam az pekna oby nie bylo za późno. Do tej iui podchodzę z wielkim dystansem i bez większych nadzieji:/ a ty jak sie trzymasz kiedy nastepna iui? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia2206 Napisano Sierpień 8, 2016 marta597 leczę się u Pani doktor od maja więc nie za długo. Po wszystkich badaniach zaproponowała inseminację, teraz po drugiej testuję 19-ego piętek. Moje pęcherzyki też nie były pęknięte ale zarz po zabiegu leżąc te "10minut" czułam ból w obu więc podobno pękły . Też się na nic nie nastawiam nawet staram się o tym nie myśleć bo można zwariować :) Trzymam kciuki za dwie kreseczki :) A kto wie może przypadkiem kiedyś w klinice na siebie wpadłyśmy lub wpadniemy:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 8, 2016 Kasia2206 daj koniecznie znac czy sa dwie kreseczki. My z mężem wyjezdzamy w dlugi weekend do znajomych na pare dni bo nie chce siedzieć i myśleć. Co ma być to będzie. Ja testuje 22.08 Pozdrawiam gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia2206 Napisano Sierpień 8, 2016 Czekanie najgorsze. Ja sobie urlop specjalnie wzięłam na tę okoliczność żeby gdzieś wyjechać odpocząć i na luźnie podchodzić do iui bo prace mam bardzo stresującą a to też nie pomaga przy staraniach:) życzę miłego wypoczynku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kos87 0 Napisano Sierpień 9, 2016 marta597 obecnie nie mysle o iui,czekam az lekarz wroci z urlopu i zastanowimy sie co dalej. skoro pecherzyki pękaja,to jest owulacja prawda? ale dlaczego nie dochodzi do zaplodnienia? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 9, 2016 Ja dzisiaj idę na wizytę i okaże sie, czy podchodzi u do IUI bo ostatnio na wizycie bardzo małe pecherzyki były. Jak bedzie IUI to w piątek, sobotę :/ wolałabym w sobotę bo mam wolne i bym poszła bez stresu. Ale widzę, ze tylko ja miałam na pękniętym pecherzyki pierwsza IUI. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia2206 Napisano Sierpień 9, 2016 moje pęcherzyki też nie rosły ale dostałam zastrzyki i urosły przy pierwszym podejściu a teraz to tamtej stymulacji prawy sam urósł ładnie a na lewy Pani dr dała mi dwa zastrzyki żeby go nie stracić więc może i twoim jajeczka by pomogło :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wernika Napisano Sierpień 9, 2016 Hej! Ja tak jak pisałam wcześniej po 4 nieudanej inseminacji przystąpiliśmy do próby z in-vitro. Już podpisaliśmy wszystkie dokumenty z kliniką w Czechach i dostaliśmy (baaardzo drogi) zastrzyk do stymulacji. Tak więc czekam na @ i działamy :) Trzymajcie kciuki. Może te działania przyniosą jakieś pozytywne efekty naszych starań :) Jeśli to nas zawiedzie to już tylko adopcja nam pozostanie. To też jest jakieś rozwiązanie naszych problemów :) We wrześni rozpoczynamy kurs na rodzinę zastępczą :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 10, 2016 Ja w sobotę podchodzę do IUI no o ile wyniki badań męża bedą dobre. Pózniej zostanie mi czekanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 10, 2016 Hej dziewczyny. Ja w poniedziałek mialam iui na nie peknietych 3 pecherzykach. Dzis jest 2 dzien po iui a ja jestem prawie pewna ze pecherzyki mi nie pekly po ovitrelle bo nic nie czułam a co miesiąc czuje bol owulacyjny. Nigdy się nie zdążyło żebym nie czuła. Czułam jak rosły i nagle przestały i cisza. Od dziasiaj biorę luteine ale zastanawiam się czy ona mi bie zaszkodzi jezeli pecherzyki nie piekły czy przez nią nie beda miala torbieli? Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Mam już naprawdę serdecznie dosyć;-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość veronikaaa Napisano Sierpień 11, 2016 Hej dziewczyny :) ciesze się ze jest to formu , przynajmniej wiem ze nie jestem sama z problemem :) wszystkie kolezanki urodziły albo sa w ciązy a ja od dwóch lat nic , w sumie to ponad dwa lata już :( Mój mąz ma słabe wynuki nasienia , aktualnie dostał leki i czekamy na efekty leczenia i chcemy w tym roku zrobić podejscie do Inseminacji. Czy któraś z was leczy się badz leczyła w warszawie w Novum? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Frisa Napisano Sierpień 11, 2016 Hej dziewczyny. Jestem 14 dni po inseminacji, dziś rano zrobiłam test i wyszedł mi cień drugiej kreski. Nie wiem co o tym myśleć, czy powtórzyć jutro test czy iść na betę. Pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta597 Napisano Sierpień 11, 2016 Frisa super cieszę się Zrób bete jutro:-) ja dzisiaj bylam na usg i okazalo sieze 2 pecherzyki nie pekly a trzeci jest poszarpany wiec chyba owulki nie było. Daj koniecznie znać jaki wynik. Pozdrawiam cieplutko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia2206 Napisano Sierpień 12, 2016 Frisa jak po tylu dniach jest druga kreseczka to pewnie się udało. Daj znać jaja Beta :) Marta przykro mi....cykl przepadł ale próbuj dalej do trzech razy sztuka :) Swoją drogą czy Pani dr mówiła czemu nie pękły?? Przecież po zastrzyku raczej powinny.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach